Czego nie rozumiesz rasi*to? Wiedźmin od Netflixa nie jest dla ciebie! 

Wiedźmin jest dla każdego, no chyba, że jesteś białym heteroseksualnym mężczyzną który czytał orginał, to wtedy nie.

Pani Joanna: - *na początku artykułu* "Zmiany są po to, żeby KAŻDY mógł się z serialem utożsamić!" - *kilka akapitów późnij* "Pogodź się z tym, że to serial nie dla Ciebie!" XD

Po tym co Netflix odwala z Wiedźminem, zaczynam powoli doceniać nasz polski serial z Żebrowskim.

To może zróbmy sobie taki trening myślowy co by było gdyby : Muhameda alliego zagrał chińczyk , Martina litera Kinga Eminem , A "adaptacja" życia Freddiego Merkurego mówiła by że był czysto heteroseksualny. Pójdźmy jeszcze dalej niech zrobią firm o 3 rzeszy w którym Hitlera zagra will Smith albo denzel Washington

"Zatem zmiana wątków postaci na takie które pozwolą każdemu znaleźć tam coś dla siebie, coś mu bliskiego działa na korzyść". No jasne, szczególnie te wątki z serialu w których Geralt używa Ciri jako przynęte na potwora, Vesemir ją dźga, a Yennefer chce poświęcić dla odzyskania mocy. Przecież to normalne zachowanie przy wygilijnym stole, też tak na pewno macie co nie? XDDDD jak w każdej rodzinie 😬💀

13:52 odbijając piłeczkę cynicznej pani Joanny, jeżeli dla współczesnej widowni serial wiedzmin od netflixa jest dobrą produkcją to „należy obawiać się o losy naszej planety”

Jako mężczyzna o białym lakierze karoserii, nie czuję się dostatecznie reprezentowany przez ten serial 🥺

Ja jestem mulatem mój ojciec jest w 3/4 Polakiem w 1/4 turkiem turkiem a matka pochodzi z pakistanu ale urodziłem się w Polsce i czuję się Polakiem i mam 25 lat :) , i też mi przeszkadza na siłę wciskanie multi kulti , zgadzam się z tobą w 100 %

Po drugim sezonie mam wywalone na ten serial... Jestem biały, jestem hetero i mam 30 lat. I stwierdzam, że ten serial faktycznie nie jest dla mnie. Bagiński sam powiedział, że to dzieło dla mało wymagajacego widza. I miał rację ten serial obraża normalnego widza. kierowany natomiast jest do bezmózgich ameb, niepotrafiacych dodać 1+1 i pozbawionych zdolności skupienia uwagi na fabule dłużej niż przez pięć minut. Zaoszczędzę sobie czas i nerwy i posłucham sobie tutaj analiz każdego odcinka, tylko po to by jakoś wynagrodzić Wam zmarnowany czas na tym badziewiu... Szczerze mam nadzieje ze 3 sezon bedzie ostatni i przestaną już krzywdzić tę markę.

Tekst Pani Joanny jest wewnętrznie sprzeczny. Skoro "każdy ma znaleźć w nim coś dla siebie" i "ma nie wykluczać", po czym twierdzi, że "może to serial nie dla was", to rozumiem, że jednak serial wyklucza - i to właśnie tych, do których miał uderzać, czyli fanów. Ja oczekiwałam, że zobaczę wierną adaptację książki. Moje oczekiwania nie były wysokie - tekst już był, wystarczyło książkę przełożyć na serial z modyfikacjami wynikającymi z ograniczeń danego medium. Proszę mi wybacz, że nie spodziewałam się zobaczyć wesołych przygód Dżenifer z Beksanbergu, czy Syrilly Pogromczyni Wiedźminów.

Najgorsze jest to że nikt by nie tkną palcem Wiedźmin od Netflixa ani Lotra od Amazona gdyby były się tak nie nazywały. Niestety wiedzą że takie ich wymysły by się inaczej nie sprzedały.

Rolą Sapkowskiego w pierwszym sezonie było zachęcić do oglądania, w drugim - nie krytykować, a w trzecim - udawać że nigdy nie istniał.

Ten serial ma tyle wad, ze wstawianie postaci Lpg i pks czy różno kolorowych jest najmniejszym problemem , jeśli to miało by ręce i nogi można by przymykać oko na tą różnorodność i kiepski casting........ale niestety nie ma:)

Jeśli dobrze rorozumiem to ten serial nakręcili wyłącznie dla siebie. Ten serial jest tak dobry, jak pierwsza wersja zbroi nilfardzkich zbrojnych.

Mnie najbardziej wkurza to, że robią z innych ras debili, którzy potrzebują specjalnego traktowania, a przecież od 20-50 lat świetnie potrafili zdobywać miejsce w kultowych serialach oraz filmach, tylko pasowali do tych ról.

Dla mnie ktoś kto głosi takie teorie jak w tym artykule jest właśnie największym rasistą. Bagatelizowanie krytyki li tylko do wyglądu postaci czy twierdzenie że taki serial MUSI mieć różnorodność żeby każdy się utożsamiał? To jest patrzenie ludzi tylko przez pryzmat koloru skóry i rasizm w czystej postaci. Serio Netflix upada wyciąga ręce wołając o pomoc a tacy ludzie wpychają go pod wodę. Masakra. Zrezygnowałem już z Net💩ixa i z tego co widzę na forach facebookowych wiele osób robi to samo. Niestety ale szykuje się największy upadek od lat.

Gdyby twórcy wkładali tyle serca w bronienie swych " dzieł" a więcej w robienie tych dzieł to może coś by się urodziło

Jestem fanką Geralta, ponieważ zakochałam się w grach CDPR. Jeśli już mnie wkurza oglądanie takiego bigosu z Wiedźmina serwowanego przez Netflix, to nie wiem jak to musi ruszać prawdziwych fanów Sapkowskiego 🤪

Łapek w górę za dobitnie powiedziane co ludzie myślą. Taka sama sytuacja jest z lotr'em od amazona.... fani z całego świata, każdej rasy, wyznania czy upodobań mówią, że to jest do dupy ale twórcy wiedzą lepiej :/ Edit: No może poza tymi, którym zapłacili

"Kto nie jest z nami ten przeciwko nam" Żyjemy w czasach gdzie konstruktywna krytyka jest traktowana jako hejt, rasizm, ksenofobia, nietolerancja... (dopiszcie sobie co tam chcecie) 😁tzw. wmawianie tobie, że to TWÓJ tok myślenia jest zły i to TY musisz dopasować się do jedynej słusznej "narracji"(coraz częściej można się z tym spotkać i nie tylko w mediach, ale również w życiu codziennym) Może być tak, że za parę lat nie będzie można stanąć do czegoś afrontem, bo wjedzie cenzura i normalnością stanie się usuwanie niewygodnych treści, recenzji i opinii. Obym się mylił!

Słyszałem niezadowolenie czarnoskórych odbiorców kultury niższej i wyższej, że im ta cała inkluzywność na siłę wcale nie pasuje. Super jest Black Panther, bo to jest czarna postać, podobnie Blade, Spider-Man Miles Morales itp. Ale farbowanie postaci żeby tylko wepchnąć czarnoskórą postać wcale im nie pochlebia. O ileż fajniej byłoby zobaczyć w świecie Wiedźmina spin-off o Zerrikankach, które są i czarnoskóre i są walecznymi, silnymi kobietami, niż farbowane driady. Są bohaterowie o innym kolorze skóry, którzy zasługują na pełny film, ale prawda jest taka, że twórcy lecą na kasę i łatwiej jest wepchnąć kilka osób w serial dla mas, niż ryzykować serial o czarnoskórych, który może (nie musi, ale może) cieszyć się o wiele mniejszym zainteresowaniem, a to przekłada się na mniejsze dochody. Pieniądze - oto co kieruje tymi "postępowymi" twórcami, marketing, nie żadna dbałość o mniejszości.

Ja tam jestem szczęśliwy, Wiedźminem delektowałem się jeszcze od młodości (okolice 2001 roku chyba, cała seria wjechała do gminnej biblioteki - od razu zawinąłem wszystkie 7 książek i skończyłem tuż po kinowej premierze Władcy Pierścieni), nie brukam sobie obrazu tego arcydzieła, które wydał Sapkowski. Netflixowi nie płacę, a kiedy przez jakiś czas płaciłem to nie oglądałem tej żałosnej karykatury. Nie jestem rasistą ALE nienawidzę, kiedy ideologię upycha się do tego stopnia, że zaczyna burzyć smak całości, kiedy wpycha się ją na siłę tam, gdzie nie pasuje. Książki przeczytałem wielokrotnie, 2 razy słuchałem audiobooków, serial też widziałem i był w sumie spoko. A po Wyrób Wiedźminopodobny nie sięgam :)

Dlaczego pani Joanna pisze jak gimbusiara, która po raz pierwszy dorwała się do bloggera? Przy fragmencie o "gadającej świni" chyba każdy miał takie: Co? I przewinął żeby zrozumieć, ale nie wyszło 😂

Legenda głosi, że w równoległej rzeczywistości osoby próbujące wepchać do produkcji niepotrzebną poprawność polityczną kłócącą się z przedstawionym uniwersum są wywalane od razu na zbity pysk.

Nigdy nie czytałem prozy Sapkowskiego w piwnicy, zdecydowanie polecam cieszyć się literaturą w świetle dnia na świeżym powietrzu, najlepiej w jakimś fajnym klimatycznym plenerze. Fajnie, że wspomniałeś o formie audiobooków, bo udźwiękowione na bogatości wielogłosowe aktorskie słuchowisko zrealizowane swojego czasu przez Fonopolis dostarcza znacznie bardziej ''kinowych'' wrażeń niż którakolwiek z dotychczasowych ekranizacji. A przecież nie ma tam obrazu...Tak czy inaczej jestem zdania, że wciąż da się wyrazić swoją opinię portfelem i w sumie jest to najskuteczniejszy sposób. Skoro netfliks nie ma być dla nas, to pozostaje po prostu olać tą platformę a wspomóc zakupem te media, które rzetelnie oddają klimat pierwowzoru, tj. papierowe książki, e-booki, audiobooki, gry, itd.

Jestem 30sto letnią, białą kobietą z piwnicy. Już drugiego sezonu nie oglądałam (tylko omówienia, żeby nie karmić wydmuchanego ego Netflixa, że serial "się ogląda") i jako fanka prozy Sapkowskiego czuje wstyd, smutek, zażenowanie, nie tylko doborem aktorów, ale też wątków. Ten serial z Wiedźmina ma tylko tytuł i genialnego odtwórcę głównej roli, za co z całego serca dziękuję Heniowi i tej jednej szarej komórce w głowie osoby przeprowadzającej casting, która powiedziała "ej, ten gość będzie najlepszy". I tu by się dobre pomysły jak na mój gust skończyły. Amen.

Czyli wychodzi tak: widz (czarnoskóry w szczególności) może się utożsamiać z i czuć sympatię do: zielonego ogra z trąbkami zamiast uszu, ostatniego na świecie smoka, kota w butach, pół-Romulanina i baby z Marsa. Organicznie natomiast niezdolny jest do tego samego w odniesieniu do człowieka ze zbyt niskim poziomem melaniny w skórze. Okropnym rasistą musi być ten widz...

Nie jestem fanem Wiedźmina, ale to co robią Netflix czy Amazon z literaturą i kulturą woła o pomstę do Nieba. Uważam, że robicie kawał dobrej roboty! Komentarz w ramach wsparcia Waszej pracy i dla zasięgów.

Kto też ma gdzieś, czy jest "reprezentowany" w serialu, łapka w górę :) Czekałem na porządną wizualizację wydarzeń i postaci z książek, może trochę rozwiniętych, wzbogaconych... Poczekam sobie, aż Netflix utraci prawa do marki i jakieś normalne studio się tym zajmie. Tymczasem chyba trzeba wrócić do polskiego serialu, który w świetle współczesnego gniota urasta do rangi bardzo udanej produkcji :)

Tak trochę od czapy, ale właśnie do mnie dotało, że (jeśli już) to dużo więcej sensu miałoby uczynienie w tej adaptacji WSYSTKICH elfów czarnymi. Co prawda nie byłoby tak jak w książce, ale przynajmniej opisywany świat zachowałby wewnętrzną spójność i logikę. No i rasizm miałby postać zrozumiałą dla Amerykanów, bo oni jakoś nie ogarniają, że można kogoś dyskryminować nie z powodu koloru skory, ale z powodu kształtu nosa czy uszu.

15.41 - Grzegorz otworzyłeś mi oczy tym wywracaniem do góry nogami. Netflix dąży do crossovera swoich produkcji. To nie jest Wiedźmin jakiego znamy bo to prequel Stranger Things. Z każdym sezonem dążą do autodestrukcji świata w nim przedstawionego i założę się, że jak to wszystko w końcu pier.olnie i zostaną tylko zgliszcza i potwory to czeka nas końcowy twist, że to jest serial o powstaniu Upside Down, a nie Białym Wilku jakiego znamy i kochamy ;D

Możliwe, że też krytykuję choć sam siebie nawet nie zaliczam do typowych fanów "Wiedźmina". Ale uważam te książki za ważne dzieło o znacznym wpływie na kulturę i ludzi. Aby tak pozostało to adaptacja musi być maksymalnie wierna oryginałowi, a przynajmniej nie odwracać wszystkiego o 180 stopni. Jeśli nie jest to po prostu nie jest już "Wiedźmin" ma tylko taki tytuł.

Jestem ciekaw jak by wyglądał lincz reżysera który ekranizując jakąś powieść zamienił by postać czaro skórą na białą.

Czekam na serial o Zulusie Czaka, w którym Zulusa Czakę będzie grał biały, a jego zastępców Azjaci, a matkę Latynoska.

Ale mi się łezka w oku zakręciła jak wleciał Chadwick Boseman z tą muzyką w tle..

Od dzieciństwa jestem fanką filmów i seriali z mężczyznami. Nie mam p*nisa, jestem heteroseksualna, czy to oznacza, że utożsamiam się z płcią przeciwną? Co to w ogóle za p*erdolenie? Oglądam bo LUBIĘ a nie muszę. Jeżeli widzę coś co mi przeszkadza wyłączam i nara. Bądźmy szczerzy, Polska jest narodem zamkniętym na inne nacje, potrzebujemy czasu by się otworzyć chociaż potrafimy być gościnni i wrażliwi. To co miało miejsce na naszej ziemi w czasie II wojny światowej nauczyło nas na następne lata pokoleń, że nie możemy być ufni, dostaliśmy brutalną lekcję od rzeczywistości. Lekcję na którą, jak rozumiem, pani Joasia pluje i wie lepiej? Mamy czuć się gorsi bo jesteśmy biali? Bo nie wpuszczamy poza granicę swojego kraju wszystkie wachlarze przeróżnych nacji jak leci... w imię czego? Nowoczesności a może Chaosu? Powiem tak, nie urodziłam się wczoraj, żyję ponad 30 lat na tym świecie i wiem, że to co widzimy w filmach czy serialach ma w dzisiejszych czasach nas programować. To jest czysta polityka, wciskanie ludziom za pomocy mediów nowy pogląd na życie, narzucanie swojego światopoglądu i opinii o tym jak ma funkcjonować przyszły świat. Biznes rozrywkowy jest narzędziem prania mózgu. To nie jest przypadek, że w ten sposób w gruncie rzeczy "biała" nacja jest ganiona za swój kolor skóry i styl życia. Jestem bardzo ciekawa czy podobne akcje "nauczania" odbywają się chociażby w Japonii która pomimo swojej otwartości na innych nie rezygnuje z własnej tożsamości, ba to ich kultura zachwyca resztę świata. Pani Joasio, za mocno mi pani pcha swoją poprawność polityczną prosto do gardła, to takie nieprofesjonalne i niehigieniczne.

Ja nigdy nie miałem problemu utożsamić z postacią graną przez czarnoskórego aktora. Mam 30lat i wychowałem się w Polsce, a od dziecka lubię takich aktorów jak Eddy Murphy, Morgan Freeman czy Denzel Washington. Więc jeśli inni niby potrzebują osoby o swoim kolorze skóry aby się utożsamić, to przypadkiem nie są rasistami?

Jestem młody i jestem gejem a nawet dla mnie to za dużo w wieśku jest zmienione. De facto trudno mi się nawet będzie wczuć w postać która mimo że jest do mnie podobna to niszczy to co kiedyś pokochałem...

Największym ewenementem u Netflixa jest to, że przedkłada swoją nieudolną propagandę ponad zysk, czyli podstawowy cel każdej korporacji. Kto wie ile więcej by zarobili, robiąc Wiedźmina takiego, na jakiego wszyscy czekaliśmy. Tymczasem robią coś, co jawnie ludziom się nie podoba, czego nikt nie chce. No chyba że nakręcanie wyłącznie krytyki swojego dzieła działa jednak jak dobra reklama?

Robili to żeby zaszczepić ludziom w głowach ideę, że "każde ciało jest piękne". Ciałopozytywne odklejeńce mają gdzieś nasze odczucia i swobody. Masz myśleć tak jak my albo jesteś ~fobem i ~istą. Jeśli jesteś gruby wystarczy tyle nie żreć i będzie lepiej, a nie wmawiać wszystkim dookoła, że dodatkowa barierka na ławce żeby żule nie spały to wyraz systemowego spisku instytucji systemowych przeciw osobom grubym.

Ale miazga. W tym miejscu powinienem wkleić zdjęcie orki. Znakomita robota Grzegorz.

"Pogódź się z tym, że ten serial nie jest dla Ciebie!" Pogodziłem się. Mam wyjebane. Serio, sram na ten serial. Ze szczególnym uwzględnieniem sezonu 3 i ewentualnych późniejszych. Teraz niech Netflix się pogodzi z konsekwencjami. Takimi mianowicie, że NIE DOSTANIE MOICH PIENIĘDZY. Nie tylko za oglądanie "Wiedźmina", ale W OGÓLE. Czuję się dobrze z moimi "wąskimi horyzontami". Nie zamierzam ich zmieniać. Ludzi krytykujących mnie za nie mam w dupie, "i to tak głęboko, że trzeba by sztygara z Mahakamu, żeby się do nich dokopać". Miłego bankructwa życzę.

Dodam tylko, że twoje wzdychanie i przewracanie oczami to naprawdę, NAPRAWDĘ najbardziej rzetelny sposób na skomentowanie tego, co tu się wydarzyło. To się samo nasuwa. Co ta osoba miała w głowie pisząc takie głupoty?

to samo sie dzieje z obi wanem. ludzie wytykaja disneyowi, jak słabi są w pisaniu scenariuszy i postaci, w szczegolnosci postac Revy. krytyke tłumaczą toksycznoscia , rasiszmem i bigoterstwem.

Wolę być rasistą niż zakłamanym hipokrytą. Wiedźmin miał być dla fanów, a jest dla nikogo.

Zapytalem w pracy mojego kolege z Afryki(tak, jest czarny jak sadza) co mysli o czarnoskorych w wiedzminie, jako odpowiedz uslyszalem: a w ktorej lidze oni graja?

Ciekawe czy p.Joanna czytała Wiedźmina, bo do fanów z pewnością jej zaliczyć nie można - inaczej rozumiała by, że fani nie chcą przekazu poprawnego kulturowo, ale adaptacji książki i ożywienia ich ulubionego uniwersum. A swoją drogą ciekawe jak nazwałby osoby z tych "wykluczanych" grup, a z pewnością są takie osoby, którym też ten gniot Netflixa się nie podoba?

Na to czekałam cały dzień, naprawdę mam po dziurki w nosie tego wciskania multi kulti wszędzie. Netflix obrzydził mi adaptacje 😒 a pani Joanna jest kolejną pseudo-dziennikarką z taśmy miernot jakie obecnie dostają się do telewizji/prasy.

Do tej pory bolą mnie zęby po lekturze tego syfu. BTW: czytałem ten artykuł już 21 maja i tak po cichu liczyłem, że się tym zajmiesz. Nawet chciałem dodać komentarz z linkiem pod ostatnim materiałem o Wiedźminie, ale jakoś mi to wypadło.

Jako 19 latka, która parę lat temu opierdzieliła całą Sage wiedźmina w busie, swoim pokoju itd., a potem ograła wszystkie gry i nawet oglądła cały polski serial oraz nadaje z góry na dół na wiedźminopodobny twór Netflixa to czuje się obrażona porównaniem mnie do 30 letnich inceli siedzących w piwnicy wszak żyjemy w społeczeństwie patriarchalnym i co teraz pani Joanno?🤣 Ogólnie cała afera z Wedźminem Netflixa przypomina mi awanturę Disneya z fanami gwiezdnych wojen czego szczytem była chyba premiera VIII epizodu i wielka fala hejtu na Disneya i do tego jak potraktowali Luka, kosmiczne konie, że Rey to Mary sue itd. oraz fani doczepili się (zresztą uważam, że słusznie) do postaci Rose, która była nie wiadomo po co i tylko zabierała czas ekranowi nie wnosząc nic ciekawego do filmu. Wszystko by przeszło bez szczególnych sensacji gdyby nie to, że aktorka Rose była azjatką no i Disney jechał po fanach, że są rasistami mimo, że nikt nie mówił o jej kolorze skóry XD. Naprawdę relacje Disneya z fanami Gwiezdnych Wojen były tak beznadziejnie, że bojkot to była norma dopiero Mandalorian i Bad Batch trochę poprawiło sytuację, ale szału nie ma nadal I o co chodzi z tym całym utożsamianiem się? Sama wiem, że dziecko nie lubi jakiegoś bohatera, bo on ma czarne włosy i dziecko oglądające go też dziecko lubi go, bo ma fajną broń, ubranie czy coś po za tym oglądając coś wolę obejrzeć coś dobrego, a nie coś gdzie jest postać, z którą mogę się utożsamić czy jak oglądam Makłowicza to mam utożsamić sie z obieraną przez niego marchewką? i przyjąć, że marchewka to symbol patriarchalnego wyzysku czy co kurwa...

Ja szczerze jestem trochę poirytowany ta sytuacją, bo miałem problem o fakt, że twórcy wiedźmina specjalnie szukali aktorki plus-size do roli postaci nie plus-size, tylko szczupłej (Margarita) i widać, że to takie na siłę i było wielkie oburzenie, że nie akceptuję innych typów piękna czy coś w tym stylu. Według mnie problem nie polega na tym, że trudno nam się pogodzić z traktowaniem takich osób równo, tylko tutaj to naginanie utworu źródłowego, by się przypodobać publiczności wpychaną na siłę poprawnością polityczną. Widać, że zamiast równości działa to w drugą stronę i ma się wrażenie, że osoby traktowane gorzej zamiast być traktowane równo, są traktowane lepiej niż taki zwykły biały heteroseksualny człowiek. Problem polega na tym, że nie ma balansu i ta równość na siłę powoduje wywyższanie grupy dotychczas uciskanej. Dodatkowo jak ludzie się zwyczajnie oburzają, to jest problem, a taka prawda, że w jakby była w książce czarnoskóra postać, którą grałby ktoś biały, to byłoby wielkie oskarżenie o razism i krytyka, a jak jest krytyka w drugą stronę, to krytykujący są rasistami. Według mnie to chore podejście i liczę, że kiedyś będzie normalnie, bo równość tak, ale z zachowaniem balansu i bez wciskania jej na siłę, zwłaszcza w nienaturalny sposób, jaki ma tutaj miejsce.

Ale właśnie ja mam takie wrażenie że cały ten "artykuł" powstał tylko i wyłącznie po to żeby narobił takiego rozgłosu w ten sposób bo nie chce mi się wierzyć że ktoś tak na poważnie.

Jestem rasistą, ale to dobrze. Nigdy nie będę postępowy, ale to nic złego. Lubię siebie takiego, jakim jestem.

A ja już nie będę pisać o samym wiedźminie od netflixa ani o poglądach, bo już raczej wszystko zostało powiedziane na ten temat. Natrafiłam na ten "artykuł" kilka dni temu (jeszcze przed Wami, a także przed odcinkiem Drwala Rębajły na ten sam temat) i załamałam się przede wszystkim tym, jaki poziom przedstawia ten tekst i w jakim kierunku (oby nie!) podąża dziennikarstwo. Nie ukończyłam dziennikarstwa, ale od pewnego czasu pracuję w tym zawodzie i serio - po pierwsze źle bym się czuła sama z sobą pisząc tekst na tak niskim, agresywnym, nieprofesjonalnym poziomie, a po drugie w ogóle nie zostałby dopuszczony do publikacji. Ba! Jeszcze kiedy chodziłam do szkoły takiego tekstu to nawet pani od polskiego by nie przepuściła, słusznie ganiąc za język i niski poziom wypowiedzi. I zejdę teraz na poziom tej "pani redaktor", ale to nie jest profesjonalny tekst. To jest wysryw. Bardzo dobry materiał, z którym całkowicie się zgadzam, choć czemu się dziwić - jestem tylko trzydziestolatką z piwnicy, z której to serdecznie pozdrawiam. ;)

Jeżeli by Netflix czy Amazon faktycznie miały szacunek dla kultury afrykańskiej i ludzi, którzy się z niej wywodzą, to sfinansowałby produkcję filmu opartego właśnie na kulturze afrykańskiej. Chyba nie tak trudno znaleźć w tradycji i mitologii Afryki jakieś opowieści, które nadawałyby się scenariusz wysokobudżetowego serialu fantasy. Można też znaleźć afrykańskich twórców dobrze rozumiejących kontekst kulturowy, którzy by dali radę zrealizować taki projekt. Taki serial nie tylko dawałby możliwość "utożsamiania się" miliardowi ludzi, na pewno mógłby być globalnym hitem jako coś nowego i interesującego, a przy okazji mógłby przełamać masę krzywdzących stereotypów. Twierdzenie że to niemożliwe, albo że na tym ciężko by było zarobić, to dopiero jest przejaw rasizmu. Natomiast przydzielanie kilku ról czarnoskórym w filmach robionych przez białych, o białych i dla białych to dawanie jałmużny a nie żaden przejaw szacunku czy partnerskiego traktowania.

Z drugiego sezonu obejrzałem półtora odcinka. Trzeciego nie zacznę.

7:21 no mam problem bo Elf zawsze kojarzył mi się ze stoickim spokojem, białymi ciuchami, białą skórą, białymi włosami i mądrością wykraczającą poza granice ludzkiego rozumowania.

Polski film kinowy i serial był mocno krytykowany ale w zestawieniu z "tym czymś" Netflixa to orawdzuwe arcydzieło.

Nie widzę problemu jak aktor innej karnacji się wcieli w postać już opisaną z wyglądu ale ubolewam jak zmieniają charakter głównej postaci i właśnie z tym ma problem netflix że zmieniają fabułę oraz osobowości bohaterów.

Przecież ten Wiedźmin by Netflix to scenariusz fanfika z Wttpada pisany przez 11-latke w ukryciu przed rodzicami. I mówię to ja, która czytała książki Sapkowskiego w wieku 16 lat. O zgrozo, niepełnoletnia kobieta - tego pseudodziennikarka nieprzewidziała🙄

Jak dla mnie najlepszym serialem z Wiedźmina są filmiki na yt z Fabułą grową.

Teraz tak zacząłem się zastanawiać, czemu w ogóle Geralta zrobili facetem a nie silną niezależną kobietą (śmieszną i prezentującą całkowicie co innego)?

Ja ostatnimi czasy mam wrażenie że oglądam filmy w negatywie, dlatego zmieniam kontrast w telewizorze i jest ok.

Odnośnie tego artykułu to powiem tylko tyle : skończ bić tego biednego Jaskra. Komentowanie tego "artykułu" nie ma sensu

Wiedźmin od netflixa to typowy skok na kasę. Brak tej namiastki fantastyki, jest tylko LGBT+ i szczątki fabuły którą przetrawiły potwory. Ten serial obejrzysz raz i więcej nie wrócisz. Tak niestety teraz jest. Najgorsze jest w tym to, że nie trzyma to się kupy, a Netflix nam każe wierzyć że jest super, a jak twierdzisz że jest inaczej to jesteś rasistą. Szkoda że tak jest.

Gra o Tron, Wiedźmin, Władca Pierścieni, Ogień i krew (Ród Somka). I masa innych na siłę przerabianych powieści. Najlepszą obroną obecnie na krytykę to nazwania kogoś haterem, rasistą itd. Jak ktoś nie potrafi przyjąć na klatę konstruktywnej krytyki lub innej opinii. W wiedźminie Sapkowskiego oraz w grach RED akurat dobrze oddali kwestie rasizmu, uprzedzeń, prześladowań itd. i to wystarczyło przenieść do serialu jako tło. Historia zawiera elementy folklory Słowiańskiego i obszaru Europy Wschodniej/Północnej to i oczywiste, że 90% to biali. Ciekawie czy tak samo by ta Pani Pisała gdyby Netflix przerobił powieści/legendy/folkolor Afrykański/Chiński/Arabski/Japoński/Żydowskiej i dokładał tam zmiany skóry z czarnej na białą lub dokładał postacie LGBTQ na siłę. Do tego nie dojdzie, gdyby doszło to Pani Joanna i osoby jej pokroju wielbiły by rdzennych mieszkańców i fanów za walkę o utrzymanie spójności swojej kultury, nie nazwali by ich rasistami, haterami itp.

To jeszcze nic podobno w 4 sezonie Regisa ma zagrać Martin Lowrence 😁😁😁

Czy świat dąży do tego by w filmach Tom Cruise grał Michaela Jordana, Jackie Chan grał Muhammada Aliego, Natalie Portman grała Lolo Ferrari czy Jason Momoa grał Lecha Kaczyńskiego? Jeśli jestem za tym by aktorzy byli w miarę podobni do postaci które znamy z historii, książek, komiksów, itd., bo mi się wtedy to lepiej ogląda, to jestem rasistą?

14:15 a ja się z Panią Joanną zgadzam, dlatego ostatni odcinek drugiego sezonu był ostatnim, jaki widziałem od Netflixa a z samym Netflixem się żegnam, bo wykupiłem po raz pierwszy właśnie dla Wiedźmina przed pierwszym sezonem. Adios, nie będę tęsknił :)

Spidersweb jest jak Miriam. Na pierwszy rzut oka, wszystko ładnie, fajnie, pięknie aż tu nagle ch-j.

Autorzy tego typu artykułów, producenci serialu Wiedźmin oraz zarząd Netflix powinien bardzo dokładnie obejrzeć Straż na podstawie książek Pratchetta i napisać 10 stóp wypracowania na temat "dla czego to nie wyszło". Może wtedy by zrozumieli, że zmiana fabuły, charakteru postaci (a więc ich motywów, które "popychają akcję"), wyglądu postaci to jednak za dużo. Można zmienić niektóre elementy, ale nie wszystkie. Jaskier z inna niż w książce fryzurę czy Yenn innego koloru obronią się, jeśli reszta trzyma się sensownie materiału źródłowego. Ba, nawet czarnoskóra królowa krasnolódów nie będzie pzreszkadzac, jeśli będzie sensownie napisana postacią a jej rola w fabule będzie szersza niż wprowadzenie różnorodności rasowej.

Oświadczam niniejszym, że przyznam rację tej idiotce pod warunkiem, że wytłumaczy mi w miarę logicznie powód, dla którego żaden członek plemienia Wakanda w filmie "Czarna Pantera" nie był grany przez białego aktora, co osobiście dotknęło mnie do żywego. I piszę to jako koleś, którego pierwszy lepszy prawak mógłby spokojnie nazwać męskim odpowiednikiem Julki z Twittera.

Ja czuje że ktoś mi wbił nóż w plecy, to co robi Neflix to jest czysty dramat a ta Lauren powinna stracić prawa do tworzenia tego sezonu. Nic nienawidze tak bardzo jak wątków politycznych.

Idąc tym torem. CZEKAM NA SERIAL O PLEMIENIU AFRYKANSKIM, GDZIE WODZ WRAZ Z RESZTĄ BĘDĄ BIALI. Już widzę jak ta cała zgraja co ciągle pierdzieli o tolerancji, by to z tolerowała 😂😂😂

Pamiętamy także Simona Mola, "antyfaszystę roku" wg Stowarzyszenia Nigdy Więcej.

Serial powinien być o silnej, niezależnej Kobiecie to raz, najlepiej jak by miała na imię Amber. Co to ma być że główną postać gra osoba europeidalna i jeszcze te białe włosy? Serio? Nie można było bardziej podkreślić pochodzenia? Apeluję by w 5 sezonie główna postać przeszła zmianę płci, korekcję koloru skóry i aby serial nazywano wiedźminki tfu czarodziejki z księszyca. Piszę to ja 🙋 po trzydziestce i z nad piwnicy. Komentarz podobnie jak serial "z przymrużeniem oka" i o podłożu satyrycznym. Hejt za porównanie silnych, niezależnych kobiet do A jak najbardziej uzasadniony bo przecież jest 2022 i facet powinien znać swoje miejsce.. w piwnicy.

Skoro według nich każdy, kto się oburza o to, że czarna kobieta gra białą postać z książki to rasista, to ciekawe czy rasistami nazwaliby też osoby oburzone na to, że biały aktor gra rolę Martina Lutera Kinga, Usaina Bolta czy Mandelę XD

Jakby nie patrzeć jednym z głównym motywów wiedźmina jest rasizm i trzeba być utalentowanym aby poprownością polityczną spieprzyć. Gratulacje netflix

Lubię Wiedzmina bo czerpie pełnymi garściami z naszej słowiańskiej kultury a Wiedźmin netlixa jest pozbawiony tego słowiańskiego pierwiastka co według mnie niszczy cały klimat.

Taka sama sprawa, jak w growym przypadku przy premierze Kingdom Come: Deliverance. Światłe osoby pokroju pani Joanny obruszyły się, że w grze z akcją osadzoną w ŚREDNIOWIECZNYCH CZECHACH nie ma czarnoskórych xD. No ale pewnie to tylko mój wewnętrzny rasizm i ksenofobia się odzywają, mam zbyt zamknięty umysł! Przyzwólmy na przeinaczanie wszystkiego, żeby nikt nie poczuł się urażony (oczywiście poza tymi cholernymi białymi facetami 20+, którym tylko rasizm i patriarchat chodzi po głowach, TFU!).

Mam lat 23 sage wiedźmina przeczytalem 3 raz pierwszy raz jakies 8-9 lat temu poczułem ból w sercu jak zobaczylem serial skończyłem na 2 odcinku 2 sezonu ..... co sie zobaczy tego sie juz nie odzobaczy

Nagrajmy nową wersję "Korzeni" a główną rolę dajmy Fabijańskiemu.

Dopuszczanie kogoś o skrajnie lewackich poglądach do pisania jakiś artykułów dziennikarskich powinno być pod paragraf i tej babie powinny zostać postawione zarzuty.

Żenująca kobieta na siłę próbuje wprowadzić swoją ideologię i do tego nie przyjmuje żadnego słowa sprzeciwu ani krytyki szkoda że tacy ludzie mają czelność coś takiego udostępniać

Śmiech przez łzy, rzeczywiście trafnie ujęte. Obejrzałem pierwszy sezon i do drugiego nie chciało mi się nawet startować. Szkoda czasu. To serial nie dla mnie i musiałem się z tym pogodzić. Dobra idę do piwnicy i nie przeszkadzam, miłego dnia życzę.

Hej, mam kilka potencjalnych tytułów do przeczytania i nie wiem jak mam to zrobić , bo nie mam piwnicy ....Hmm może Netflix nagra jakiś serial wojenny i będą tam czarnoskórzy Niemcy w roli najeźdźców , pewne rzeczy czy wydarzenia nie powinny być zmieniane . Może pora na pisanie swoich historii i opowiadań Netflixie!

Zarzuty o rasizm to obusieczna broń. W momencie gdy Shitflix nie szanuje materiału źródłowego i na siłę wpycha CZARNYCH aktorów w miejsce BIAŁYCH, to w tym momencie to SHITFLIX jest RASISTOWSKI względem BIAŁYCH aktorów, ponieważ znane wszystkim postacie były opisane jako BIAŁE. Proste.

Zacznijmy od tego, że dobre dzieło broni się samo. Jeśli do jego obrony trzeba spuszczać ze smyczy ideologicznie umoczonych redaktorów, którzy dodatkowo muszą odwoływać się do całego wachlarza argmentów spod znaków lgbt, gender, inclusive (oczywiście ciebie biały heteroseksualny 30 latku inclusive nie obejmuje) na poparcie swoich tez, to dzieło nie jest dziełem tylko gniotem.

Pięknie amatorkę podsumowałeś :P Kto to w ogóle zatwierdził na tej stronie?

No przecież ktoś wziął pieniądze, tyle że zgubił móżg.

Kiedy bardziej przejmujesz się opinią twittera, a nie fanów, to wiadomo, że będzie katastrofa.

Co za żenada, kto dopuścił ten tekst do publikacji?

Ja zrezygnowałem z netflixa jakiś czas temu. Hipokryzja lewicujących agentów-zdrajców i zagubionych socjotechnikami osóbek jest przerażająca.

Czyli innymi słowy: "Serial Wiedźmin od Netflixa nie jest dla fanów Wiedźmina."

Kocham ten świat oraz tę historię. Gdybym był twórcą tego serialu, ze wstydu bym się pod ziemię zapadł. I nie wyszedł stamtąd.

kurcze jestem białym facetem, cały ten czas żyłam w nieświadomości , dziękuję Pani Joanno

Najważniejsze, żeby było dużo inklusyfu. Pierwowzór? Je&&ć pierwowzór!

Artykuł został chyba napisany w USA po angielsku, przetłumaczony na język polski i zamieszczony po cudzym nazwiskiem. Nie wiem co skłania ludzi, by bezkrytycznie przyjmować wszystko co się pisze w USA. Ale zazwyczaj, jeśli w adaptacji jest jakieś odstępstwo od książki, i ta książka ma fanów, to fani to wytkną. Tak było i będzie, to zupełnie normalne.

Szkoda, że Netflix nie poszedł na całość i wiedźmina nie zagrał czarnoskóry aktor. Wtedy od początku ta marna adaptacja byłaby skompromitowana ze względu na zerwanie jakichkolwiek związków z oryginałem. BTW 100% trafna krytyka

Nie dyskutuj z kimś kto nie szanuje kultury swojego kraju i obywatelii ktorzy tą kulturę i sztukę tworzą. Z jej rozumowaniem gdyby ktos ukradł Mona Lise i przemalowala na czarno z tęcza w tle powiedziała by zapewne że przecież macie jeszcze Dame z łasiczka wy rasiści. Ona nie rozumie że to jest zwykła kradzież i jeszcze temu przyklaskuje. Kiedyś oglądałem wszystkie filmy z Willem Smithem, Wesley Snipsem czy Edem Murphym i nie myślałem o tym ze jest czarny zolty czy beżowy. Teraz gdy skończyły sie pomysły na czarnych bohaterów trzeba kraść czyjąś twórczość albo tożsamość jak w przypadku Kleopatry, tak czy siak nadal sa prowadzeni za rączkę przez białych reżyserów i scenarzystów bo po co uczyc sie robic wlasne filmy, zakladac wytwórnie, pisać książki jak można lewych zastraszyć rasizmem i wejść bez pracy i nauki na gotowe. To tak jakby weszli ci komuchy na chatę, stwierdzili ze masz dwa telewizory a oni zadnego bo nie chcialo im sie pracowac wiec wezma sobie jeden a jak sie nie zgodzisz to cie nazwa faszysta, rasista etc. etc. Znamy to z historii prawda? Ty zasuwaj a tamci beda spijali śmietankę z twojego życia.