- Ja wjeżdżający na zakręt idiotów w bielsku białej podczas gołoledzi. - wiadomość na monitorze w samochodzie "z racji nie przedłużenia subskrypcji wyłączyliśmy Panu kontole trakcji. Zdrowej i przyjemnej podróży. zespół BMW
czemu teorie spiskowe? Nic nowego i raczej w dobie posiadania esim przez auta to nie problem tylko pytanie raczej nasuwa się jedno. Kto to policzył, ze to się opłaca. Powiedzmy, ze koszt dla firmy to jakieś 2-3 tyś. Pakujemy te pewnie jakieś 3 tyś do każdego auta i włączamy to w abonamencie, który ktoś albo płaci albo nie. 80 zł miesięcznie to prawie 3 tyś przez 3 lata. Więc przez 3 lata się zwraca o ile się zwróci w każdym egzemplarzu. Skoro abonament to logiczne, ze będzie się to raczej włączać zimą więc przez 6 miesięcy w roku. Więc zwraca nam się to po 6 latach dla producenta. Gdzieś w międzyczasie kończy się gwarancja i leasing więc od Niemca idzie to do Turka a Turek już ma przygotowany soft, który aktywuje na stałe te funkcje. A jak nie Turek to Pan Kazio co z Panem Januszem z komisu współpracuje i klientów przysyła i za drobna opłata wgrywa odpowiednie modyfikacje.
@@jjaaccoobb000 otóż to, nafaszerowanie samochodu elektroniką na full może być tańsze, niż zarządzanie łańcuchem produkcyjnym, gdzie każdy klient sobie życzy sobie podgrzewane dupsko, peryskop i inne mniej czy bardziej potrzebne rzeczy - funkcje. Dajmy na to, kupuje się złomofiksa na dojazdy do korpo, gdzie trzeba cały czas ruszać i hamować... A raz w roku wybrać się na wczasy do Mielna aby zjeść świeżo wyłowionego pstrąga z Bałtyku (ten co gdzieś zdechł w rzece i go wyłowiono z morza) wraz z frytkami na oleju zlanego z passata (taka dygesja)... O to wtedy w opcji 24h, tydzień, czy miesiąc można sobie wykupić dajmy na to tempomat i szerszy zakres częstoliwości radiowej, co by posłuchać coś więcej, niż medium propagandowe w wersji głosowej albo modły z Torunia. Pomijam też już kwestie problemów z zasobami - surowcami, materiałami - które to są potrzebne do tej elektroniki i której to ponoć brakuje. Nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy. ~ Klaus Schwab
@@hastalapislamista tylko jak To jest że wprowadzają to w sytuacji kiedy tak brakuje materiałów, że na samochód czeka się latami?? A tu jednak nie brakuje, jeśli można tak na zaś walić wszystko naraz. Coś tu nie pasuje
@@DrKanibalLepper dlatego też o tym wspomniałem. To trochę tak jak z NFZ w którym zostało 10 mld w kasie, do lekarza się nie możesz dopchać, a prywatnie to z miejsca. Są rzeczy mniej i bardziej opłacalne.
W zasadzie co za problem na przykład podpiąć zasilanie 12v bezpośrednio pod wtyczkę od maty grzejącej w fotelu.. można pominąć komputer i przerobić wszystko tak jak to działało 20 lat temu - wszystko na przekaźnikach.
Taaa.. skoro to jest zainstalowane w aucie tylko wyłączone, to zapłacisz za to z góry i co najwyżej nie będziesz używał, czy ekologicznie będziesz woził i naprawiał cały nieużywany szpej :)
@@mpod_creative no dobra a co w przypadku jak nie chcę podgrzewanego tyłka w zimie lub podgrzewanej kierownicy to będę musiał za to zapłacić aby kolejny "właściciel" mógł wykupić subskrypcję?
O ile mikropłatności w grach dają dostęp zwykle do dodatków za które wcześniej się nie płaciło, o tyle w przypadku "dodatkowych opcji" w samochodzie z taką sytuacją nie mamy do czynienia. Mamy płacić za dostęp do "dodatków", które zostały już zamontowane w samochodzie i których montaż oraz podzespoły zostały zawarte w cenie samochodu. Chyba nikt nie myśli, że którykolwiek producent samochodów na własny koszt do "golasa" zamontował wyposażenie dodatkowe z nadzieją, że ktoś może zdecyduje się zasubskrybować któraś z nich. W mojej ocenie, to jest po prostu złodziejstwo.
Amerykański producent motocykli Zero Motorcycles właśnie tak robi. Co prawda jest lepiej, bo kupienie opcji włącza ją na stałe. Motocykl jest wyposażony fabrycznie np. w podgrzewane rączki, szybkie ładowanie, większą pojemność baterii tylko są one zablokowane programowo póki nie wykupi się danej opcji... Paranoja.
ciekawe czy jeśli takie np. maty grzejące się zepsują to zostaną wymienione, czy jednak za ich wymianę też trzeba będzie dopłacić pomimo płacenia abonamentu.
I to jeden powodów dlaczego motoryzacja skończyła się na początku 2020 roku. Za 30 lat będę jeździł... 40 letnim samochodem, albo rowerem. Za cholerę nie dam się tak dymać
Hamulce też? W sumie... to fajne jest. Handlujesz oliwą, a twój konkurent nie chce uznać głosu rozsądku. Zamiast wysyłać Clemenzę i gangutków z karabinami wynajmujesz hackera. Ten grzebie online w ustawieniach tylnej osi skrętnej i konkurent ślicznie rozsmarowuje się na podporze wiaduktu a do czarnej skrzynki wpisuje przekroczenie prędkości ;) A potem już możesz tłumaczyć młodemu Sonniemu, że monopol jest efektywny :)
Czyli co, jak kupię nową Alfę, wykupię funkcję laweta on-line, to przez całą subskrypcję będzie za mną jeździł gościu, który w razie czego poratuje lawetką xD?
Niestety wszystko zmierza w dość pesymistycznym kierunku. Typowe gotowanie żaby. W Szwajcarii 3% inflacji i od razu działają natomiast u nas teoretycznie 15% ale co tam jest zaje****** a naród chce więcej. Teraz tylko czekać na pełne wprowadzenie cyfrowych walut.
Tylko subskrypcje mają sens -- w momencie gdy koszt subskrypcji jest adekwatny do dodawanej wartości, a nie chcesz ponosić kosztów z posiadania. Na przykład, nieruchomość której potrzebujesz na rok, wynajem kosztuje 1/30 tego co zakup i nie martwisz się o utrzymanie jej w dobrym stanie ani regulacje prawne, bo to odpowiedzialność landlorda. Tak samo lepiej zapłacić 40zł za 2 miesiące dostępu do jakiejś aplikacji/funkcji w aplikacji, zamiast 2000 za dostęp bezterminowy -- zwłaszcza że dostęp abonamentowy wiąże się z zapewnieniem aktualności oprogramowania, co jest w tej branży akurat bardzo wartościowe i zrozumiałe.
To sposób na pieniądze extra dla całej listy osób zajmujących się wciśnięciem auta klientowi by maksymalizować zyski. Dzięki takim opcjom stare rupcie jeszcze długo będą na naszych drogach choć z drugiej strony dawniej nie było np klimy i jeżdżono. Takie coś będzie standardem i ludzie jak będą chcieli, to będą płacić. Jeśli ktoś będzie w stanie wydać kilka tysięcy na opcje to niech sobie udogadnia w końcu każdy mniej więcej jeździ tym na co go stać. Myślę że przeżyje bez ogrzewanej kierownicy chyba że będę musiał zapłacić abonament aby w BMW załączyć tylny napęd to się wkurzę. Tak czy inaczej pomysł ten jest po prostu bezczelnym darciem kasy na który ludzie wyrażą zgodę
To moze miec sens tylko i wyłącznie wtedy gdy auto jest wypasione na max ale płacisz jak z gołe i tymi płatnościami mozna odblokować funkcję. Bo w tyle z takim systemem kiedy za wyposażenie musisz zapłacić a i tak nie możesz go używać.
To doprowadzi do tego , że twój /niby/samochód zadecyduje czy jedziesz do lekarza z chorym dzieciakiem, czy do serwisu na wymianę oleju. Chory pęd do zysków doprowadzi do tragedii. Wielkie firmy mają wielkie koszty, na które handlując w uczciwy sposób nie są w stanie zarobić.
Już widzę swoją przyszłość i pomysł na biznes (Lidzi by wbijali drzwami i oknami) Podpinasz laptopa i kasujesz wszystkie ograniczenia lub odpinasz kompa i robisz obejście czy coś
Myślę że to tak nie będzie. BMW ma 30 dni tzw TRIAL tych funkcji ale tylko jak wcześniej je zainstalowałeś( czyt. kupiłeś) po tym okresie masz Mirko płatności. Nikt ci nie da w "gratisie" full opcji...
Bmw i subskrypcja XD mam BMW E60 nie martwi mnie to :) mojej bawarce to nie grozi. Gorzej jak w przyszłej Alfie Romeo Gulia qv, którą planuję kupić. Zamierzają zrobić mikropłatność na pełną moc :/ . Z racji nie przedłużenia subskrypcji nie po zapierdalasz pan, moc zostanie obcięta o połowę .
Moim zadniem jest to super rozwiązanie. Potrzebuję - płacę, nie potrzebuję już - przestaję. Na okres zimowy wykupi się podgrzewanie kiery, na lato wentylację foteli i tak można sobie dobierać.
Tylko nie rozumiesz że samochód nie będzie przez to tańszy w dniu zakupu? Że będzie liczony jako wersja która podgrzewaną kiere i wentylowane fotele bedzie miala wliczone w koszt zakupu/leasingu. To jakby płacić za coś co już sie kupiło kilka razy
@@mystermaniak1999 a skąd wiesz że nie będzie tańszy? Trzymać jedną linię produkcyjną i składać jeden typ auta z takim samym wyposażeniem jest o wiele tańsze niż utrzymywać 5 linii i na każdej inne wyposażenie. Tańsze i szybsze
@@_arkadiuso Czyli uważasz, że auta z full wyposażeniem, które będzie można odblokować poprzez mikropłatność będą miały taką samą cenę jak obecne golasy, bez żadnych opcji?
@@_arkadiuso owszem, wykluczone. myslisz tak tylko dlatego ze nie znasz praw rynku I kapitalizmu. nic nie stanieje, moge cie zapewnic na praktycznie 100%, bedziesz tylko I wylacznie placic wiecej.
Wszystko zależy. To nie jest taki głupi pomysł jak się może wydawać. Jeśli wynajmuję lub leasinguje auto powiedzmy 2 lata i biorę następne nowe to wolę zapłacić mniej za wynajem za te wszystkie udogodnienia bo nie wiem czy mi to będzie potrzebne czy nie i może finalnie bardzo dobrze mi się to kalkulować. Jest dużo osób które mają coś w opcji a tego nawet nie używają.
Ale to jest bez sensu. Wali się kupę kasy w dodanie funkcji które ma każdy samochód ale ich nie używa, bo komuś nie są potrzebne i nie chce z nie płacić. Ale i tak wszystkie wozi, i tak kupę kasy na produkcji w to władowali. Zamiast sprzedać komuś kto chce to faktycznie mieć na stałe, bo mu to potrzebne. To tak jakby wozić że sobą wał napędowy i tonę akumulatorów, żeby w spalinowce odblokować sobie ewentualnie napęd 4x4 i hybryde. No kurde, mówimy o tym że produkcja jest ciężka bo nie ma surowców, czekamy na samochód 3 lata, a bawimy się taki marnotrastwo. Nie rozumiem tego. Jak ktoś nie płaci rat leasingowych to się namierza samochód po gps odblokowuje wsiada i zabiera, A nie otwiera szyberdach. Ja rozumiem że można tak robić z jakaś pierdołą ktorej montarz to opcjonalnie 15zł więcej. Ale bez przesady.
I co z tego ze bez sensu? przeciez I tak znajda sie debile ktorzy beda placic 2 razy za to samo(ba, nawet I wiecej). a przy produkcji bardziej oplaca sie do kazdego samochodu wkladac to samo niz robic na zamowienie, z roznymi komponentami. taka jest prawda I brutalne prawo kapitalizmu. bez wzgledu na to czy to wypali czy nie - czekaja Nas BARDZO ciezkie czasy.
@@morgana8037 no więc niech nie lansują tezy że jest im ciężko produkować, jeśli lepiej jest zrobić wóz naszpikowany wszystkim co istnieje niż zrobić wersje bez bajerów, to znaczy że żadnych problemów z produkcją i deficytów materiałów nie ma. Dlaczego czekamy latami na samochody? Ja wiem że to są pytania retoryczne, ale świadczą o tym że ktoś kogoś robi w jajo
@@DrKanibalLeppera te zyczenia, prosby i pytania to niestety nie do mnie. to nie ja steruje rynkiem. tak Jak mowilam, ja puknelam sie w leb kiedy to zobaczylam(tak samo Jak wtedy kiedy uslyszalam o nowym taryfikatorse mandatow, zakazu sprzedawania aut posiadajacych silniki i placenia kar za posiadanie takowych, I praktycznie KAZDEJ tego typu rzeczy, nie wazne czy na rynku motoryzacyjnym, elektronicznym, czy jakimkolwiek). kazdy orze Jak moze, a swiatem rzadza cyferki- wszyscy nimi zyjemy I wszystko sprowadza sie do nich. a lid calego swiata dalej ma mentalnoec niewolnikow, ktorzy lubia gdy ktos I'm dyktuje co robic, kupowac I zyc. jesli ludzie beda placic te smieszne abonamenty no to niestety, ale taka czeka nas przyszlosc. powtarzam sie, wiem, ale jednym slowem: nieciekawa.
@@morgana8037 No to wszyscy wiemy że czasy są ciekawe więc jest nieciekawie. Pytania natomiast są bardziej do tych którzy bezkrytycznie podchodzą do tematu, a nawet próbują tłumaczyć, że to w sumie dobrze, bo można zablokować komuś grzanie tyłka jak nie płaci raty leasingu w momencie kiedy podobno z produkcją są "problemy". Co innego awaryjne blokowanie żeby egzekwować de facto prawo. A co innego nadprodukcja. I ja nie mam naiwnych pretensji o to że firma chce zarobić, a nawet że ludzie to kupią, tak jak sprzrdalismy się już dawno chinom za tanie adidasy. Teraz oni nas mogą kupić. Ale jeśli nikt nie będzie o nic pytał to napewno będzie tylko sygnał że można dalej iść z "procedurą"
No właśnie nie, bo zmierza to do tego, gdzie każdy samochód będzie miał identyczne wyposażenie i będzie GOLASEM, a Ty będziesz musiał SUBSKRYBOWAĆ coś, co kiedyś KUPOWAŁEŚ na zawsze.
@@podluka89 Golas to golas. Wcześniej będziesz musiał wybrane akcesoria kupić a potem za nie abonament płacić. Nikt nie da Ci samochodu wyposażonego na full w cenie biedasa z myślą że może zakupisz taki czy inny pakiet
Precież cały handel zmierza do abonamentów. Za kilka lat nikt nie kupi na własność zmywarki czy mikrofali, tylko za miesięczną opłatę będzie miał zawsze sprawny sprzęt.
Niestety coraz popularniejsze mikropłatności są skutkiem elektryfikacji pojazdów. W pełni elektrycznym samochodzie możliwe będzie możliwe jego całkowite z'abonament'owanie. W niedalekiej przyszłości kupno własnego samochodu będzie przypominało jego wynajmowanie.
@@Timemachine9044 jak kilka lat temu zacząłem gromadzić kolekcje z duzymi wolnossakami to sie śmieli ,ze mi odjebalo ….teraz ja sie śmieje . P.S. Akurat mam jedno Bmw ale diesel i bi turbo tylko ze to 4.4d v8 w e65 - tez ma dozywotke - nie do zajebania sprzet
To już bardzo znany proceder, mój brat też pobiera mikro płatności za jazdę pasatem b4 na zasadzie nie wymienisz,nie jedziesz dalej . Tym oto sposobem wymieniłem w międzyczasie turbo,amortyzatory,skrzynię biegów itd. Natomiast samo użytkowanie jest darmowe 😄😄😄😄
Mikroplatnosci w grach to jednak coś innego. Tam dodanie/usunięcie funkcji nic fizycznie nie kosztuje, bo gra to informacja. A funkcja w samochodzie to fizyczny koszt produkcji...man