Pewnie, że się da. W zeszłym roku Rumunia na CRF250L, w tym Austria, Słowenia, Chorwacja na CRF300L a w przyszłym pewnie Turcja i Bałkany. Spalanie 2.8l/100km I daje radę :)
@@szurjat Wszystkiego po trochu. Tylko na autostradzie więcej pali. W Alpach jadąc zgodnie z przepisami, przez wioski, udało się zejść do 2,4 nawet. Może lepsze paliwo 😁 P.S. recenzja bardzo fajna 🙂
@@piniu1986 A co w tym złego? Czy musisz mieć motocykl adventure żeby gdzieś pojechać? Jakbym chciał to bym pojechał skuterem i to tylko moja sprawa. Przez takie myślenie, jakie reprezentujesz, masa ludzi boi się gdziekolwiek wyruszyć, bo przecież trzeba mieć GS lub Afrykę czy jakieś FJR1300 by jeździć daleko, Hayabuse na autostrady, zaś na szuter nadaje się tylko hard enduro z regulowanymi zawieszeniami... wyluzuj z sarkazmem :)
@@imot3ph wiadomo że wszystkim można jeździć. Sam jestem tego przykładem. Rozumiem jeśli masz jeden motocykl natomiast nie rozumiem jeśli masz inny z cylindrami R4. Jednocylindrówki 4T mają mocne wibrację. I tak średnio przyjemnie się jedzie po asfalcie.
Super. Właśnie wróciłem z offa po 3 godzinach szwendania się w light terenie CRF300 L po kaszubskich pięknych bezdrożach i w łebie mam coś na kształt stanu umysłu tego fajnego prelegenta 🥰 P.S. Co do najbardziej zajebistego wąsa powstrzymam się od komentu na rzecz wielbicielek pań, względnie wielbicieli pedroniów 😆
Generalnie to z Ushuaia do Ameryki dojedziesz wszystkim, a im starsze tym lepsze. Możesz to zrobić V-stormem, możesz chińską 250 jeśli masz cierpliwość :D ja jechałem na KLR650.
To jest mój pomysł na kolejne moto do garażu w przyszłym sezonie. TET czeka, a na moje terenowe umiejętności jest to sprzęt idealny. No chyba, że nie przegną z ceną 450tki to będzie dylemat ;)
Moim zdaniem przedni ABS jest bardzo przydatny na błocie, mokrej trawie i przejezdzaniu strumyków. To są te momenty gdy nie chcesz podnosić motocykla i dobrze ze ABS broni. Tak ja go używam w 250l.
Jest piękna niczym wąsy prezentera, niczym fiat multipla. Czekam, aż trochę ceny spadną i może będzie następca esejdż czysta na dojazdy do roboty. Moda na advenczery sprawia, że można nabyć sprzęt z niskim przebiegiem.
Na razie pooowoooli napełniam skarbonkę... Mam dylemat...Czy Royal Enfield Himalayan czy Crf 300 Rally czy może kiedyś pojawi się 450 Rally? hmm Wszytkie i tak dla mnie idealne ;) Taka Crf 450 Rally to byłby SZTOS...
Zawiecha niby zestrojona pod 65 kilo kierownika. Najlepiej to wymienić. Bardzo mnie interesuje zakup takiej maszyny do jazd na tet żwiry piachy itp. Im mniej czarnego tym ciekawsze widoki
Szlifowanie płytek to przestawny temat gdy nie masz paczki zamienników. Ja skupiam się na sprzętach z regulacją na śrubkach. Lenistwo jest przyjacielem prostoty.
Już któryś raz ktoś o niej pisze. Skąd się wziął fenomen tej laski? :D W ameryce południowej możesz trafić na 20 letnią polkę jadącą na ścigaczu przez pół świata i nikt nie robi z tego fenomenu :D
@@sl0w0rm Fenomen tej 'laski' wzial sie z tego ze robi swietne blogi motocyklowe. Gdyby ta 20 letnia Polka tez takie robila to pewnie rowniez by znalazla wielu odbiorcow. Pewnie jak tam byles to spotkales jedna taka Polke albo w ogole nie spotkales i to wymysliles, zeby sie doczepic. Widac ze masz jakis ukryty problem z sukcesem Itchy i piszesz o tej ameryce poludniowej jakby to byl wyjazd po bulki do sklepu. Wiadomo ze przejazd z Patagonii na Alaske to nie jest to samo co zdobycie K2 zima ale na tym polega konwencja wiekszosci blogow - dokumentacja osiagniec, wyzwan osobistych. Idz teraz na blog Cezarego Pazury i napisz ze nie wiesz skad jego fenomen bo przeciez w Hollywood mozna spotkac 19 letnie gwiazdy kina swiatowego. Elo, licze ze kiedys sam olsnisz swiat wlasnym unikalnym fenomenem!