Pomocne jest aby dętkę przed montażem w oponie odrobinę (ale podkreślam - odrobinę) napompować. Ta "odrobina" powoduje rozseparowanie ścian dętki i powoduje, że w oponie nie ma ona tendencji do skręcania się - a właściwie sama się rozprostowuje w razie skręcenia. Taką "odrobinę napompowaną" dętkę znacznie, ale to znacznie trudniej przyszczypnąć między rantem opony a obręczą. Łatwiej się też w oponie układa na samym początku. Oczywiście należy zachować umiar z pompowaniem, żeby nie utrudnić sobie montażu, ale to akurat łatwo skorygować. Pozdrawiam serdecznie!
Dętkę przed włożeniem w oponę warto napełnic ciut powietrzem😉 A w dekawce po zdjęciu opon to miałem na takiej czerwonej dyndzie (ci ktorzy grzebali w staruchach wiedzą o jakiej dętce mowa) okolo 30 (tak trzydziestu) naklejonych łatek. Jeszcze troche i można by na samej dętce jezdzic. Tak byla uszlachetniona😜
Do wciągania wentyla w felgę używam szprychy os dniepra, ma ten sam gwint co zaworek, a oponę smaruję mydłem malarskim w paście, i nabijam gumowym młotkiem dociskając stopami, wchodzi jak po maśle.
1) należy założyć na felgę fartuch zakrywający łby nypli; 2) zanim założymy oponę sprawdzamy: czy nie jest kierunkowa (strzałka) wskazuje wtedy kierunek obrotów - często kierunek występuje nawet na symetrycznych oponach (ta też ma strzałkę); 3) wiele opon ma też kropkę na boku, która powinna być ustawiona na wentyl - wentyl ma też swoją wagę i ułatwia to wyważenie; 4) są na rynku motocyklowe łyżki o szerokiej płetwie i o małej grubości - warto poszukać; 5) warto posmarować felgę i oponę pastą do montażu lub mydłem; 6) przed walką z oponą warto 'pierdnąć' w dętkę trudniej ją wtedy zaczepić łyżką 7) przy ważeniu przydaje się waga kuchenna + magnesy pozwalające złapać wagę ciężarków zanim zaczniemy kleić. 8) przy problemie z ważeniem - warto obrócić oponę na feldze i spróbować ponownie. Uzupełniając i może się przyda, ale generalnie bardzo fajny filmik. Lewa w górę!
Tak jest ... za kradzież konia śmierć. Tak było. A teraz, zapier... Ci moto, samochód czy coś i jak go dorwiesz to możesz mieć przejebane jak mu "wytłumaczysz ":) Proszę zrób film z wulkanizacji saletrą PROSZĘ. Pozdro
Mam traktor tomo vinkowicz tv521 taki łamany w połowie kupiłem go od 1 właściciela jakieś 10lat temu miał jeszcze cycki na oponach fabrycznych znajomy twierdził ze wyjeździł pół baku ropy od nowości... Żal było go nie kupić tym bardziej że miał do niego pług głębi zgryzarke brony przyczepkę kosiarkę i pompę do wody... Wycenił go jak dla mnie 6tys PLN dałem mu 8...wtedy taki traktorek po remoncie był warty ok 8-10 tys PLN a ten był nowy z całym osprzętem... Mi był potrzebny do odśnieżania.fakt z 5 zim nim pracowałem a potem skończyły się zimy w centralnej Polsce.... Ale do zeczy jak go brałem to w jednym kole było mało wiatru on mówił że nigdy nie pompował kół... Z 5 lat temu chciałem poprawić dętki bo maszynki były po skosie... I tu niespodzianka.oczywiscie opony są w idealnym stanie jakby miały rok... Przez 10lat że 2 razy do pompowałem to 1 koło takie kiedyś robili dętki i opony... Spuszczając powietrze aby poprawić te maszynki był taki smród że trudno sobie to wyobrazić.... Szambo to dosłownie pachnie... Nie dało się na warsztacie spuscic z 2 kół żeby nie wymiotować... Nigdy nie spodkalem się z tym że 40letnie powietrze w kole może tak śmierdzieć bardzo!!!A teraz jak znajomy kupił nowe opony i dętki do takiego samego ciagniczka to dwa razy w roku musi pompować!!!! Taki teraz badziew produkują chińczyki.... Nic nie zastąpi detek i opon z tamtych lat!!!!!!!!!!!!!!!!
A tak pomyślałem teraz i można by było spróbować założyć na łyżkę koszulkę termokurczliwa i dopasować ją lekko podgrzewając by nam łyżka nie rysowała obręczy . Pozdrawiam serdecznie!
No, teraz już wiem jak wyważać, tak że pora zabrać się przy czasie za zbudowanie takiej wyważarki. ^^ A będę miał co wyważać, bo koło będąc założone, bez żadnego obcierania, obciążenia, wisząc w powietrzu. Na swoich własnych łożyskach nie usiedzi jak trzeba. ;) A to już znak że wyważenia brakuje i to mocno! ;) Co prawda, mój pierdzik rozwija prędkości rzędu tylko 100km/h. Ale lepiej mieć wyważone niż nie mieć. ^^ I wrzucie Instagram do opisu filmiku...
Witam. Na problem z dużą ilość odważników w jednym punkcie często pomaga obróceni opony względem felgi o 180 stopni. Problem wynika z nałożenia się największych mas felgi i opony. Mi wiele razy to pomogło. Też wyważam koła takim sprzętem od ponad 20 lat. Pozdrawiam.
Ta niespodzianka , która miała być jutro poszła kilka dni temu. Chodzi o film z silnikiem stacjonarnym. Kręcąc film o kołach nie wiedzieliśmy jeszcze, że podzielimy go na dwie części. I stąd to zamieszanie.
Patent na wkładanie wentyla w otwór w feldze - z zaworka pozyskujemy część z gwintem, przez otwór tego elementu przekładamy cienką linkę stalową zakończoną "łepkiem". Linkę dość łatwo jest włożyć od zewnątrz przez otwór w feldze, wkręcić w wentyl i wtedy bez wkładania rąk do wnętrza opony można wyciągnąć wentyl. Tylko z wyczuciem :)
Oglądając film o wyważaniu kół w momencie kiedy masz za durzo cierzarkow to spróbuj przesuwać obracając oponę na obręczy ( feldze) i zobaczysz że ilość ciężarków będzie się zmieniała zobaczysz że nie zawsze trzeba tyle nakładać tego ołowiu to jest z mojego doświadczenia,. pozdrawiam Andrzej W
5:30 Erwin, w starej literaturze motocyklowej znalazłem onegdaj wzmiankę, że bardzo korzystnie jest zakładać dętkę, lekko napompowaną, odrobinę, tak ciut ciut. Naprawdę , lekko napompowana dętka zakłada się o wiele łatwiej, wygodniej jest ją chwytać w trakcie zakładania i , co najważniejsze, lekko napompowana dętka układa się w oponie od razu prawidłowo eliminując wszelkie zagięcia, czy możliwość przyszczypania jej oponą lub łyżką podczas zakładania drugiej strony opony na felgę. Spróbuj następnym razem, ale wierz mi od razu, to działa :D 11:30 W przypadku wstępnie lekko podpompowanej dętki nie ma konieczności opukiwania koła, jednakże ja i tak opukuję , dla zasady, nie zaszkodzi :D
Zatem do jutra. Ja byłem kiedyś kolarzem zawodowym, ale zanim do tego doszedłem to poznałem troszkę temat opon i koł. Zatem, polecam przed założeniem dętki do HD sprawdzić czy trzyma powietrze. I jeszcze jedno, uczono mnie żeby wkładać detke lekko napompowaną? Zawsze było ok. Pozdrawiam Jarek.
Ciekawy film. 2 pytania mam: 1. czy po założeniu bębna hamulcowego (który w tym kole zapewne występuje) całego wyważenia szlag nie trafi? 2. czy warto sie w to bawić w przypadku motocykli typu Jawa/CZ/WSK, gdzie koła nie były fabrycznie wyważane?
Dzięki Panu poczułem się jakbym miał znowu 15 lat a mój (nieżyjący już) ojciec tłumaczył mi jak wymienia się dętkę w motocyklu. Nadymać ponad 4 atmosfery też musiałem niestety ręczną pompką. Wulkanizatorek mam do dzisiaj tylko już nie ma co odpalić bo się pokruszyło. Oprócz sporej ilości dymu wydzielało toto dość specyficzny zapach- wiadomo było, że ktoś w garażach robi dętkę. Proszę nie przestawać robić filmów.
Mam pytanie gdzie można kupić takie szafki narzędziowe chodzi mi o te szare szuflady...Ale musi być komfort jazdy na takich oponach balonach... Nie to co w tych czasach!!!
Nigdy nie używany lyzki . Bo sie szarpie ranty w oponie i kaleczy obrecz. Wystarczy dobry but , mlotek i kawalek twardego drewnianego klocka do pobijania w rant opony.
taka ciekawostka z Francji:zmienialem w takim sieciowym warsztacie motocyklowym tylna opone w Bandicie 600 i pytajac o cene dopytywalem czy wywazenie jest ujete a mechanik mowi ze tylnych kol nie wywazaja!
@@Rudge1935 jeżdżę na WLA od 20 lat, wychodziłem z założenia że przy prędkości solo max 110 km/h nie ma sensu robić sobie roboty. Dopiero jak obejrzałem filmik jak leci koło przed wyważeniem zacząłem się zastanawiać czy przez zimę tego nie zrobić. Zobaczę efekty na wiosnę. Pozdrawiam
@@ZapachGarazu faktycznie , dupa ze mnie , przegapiłem....ile ja się kiedyś tego nazkładałem ...:) w drodze też...., a teraz już nie pamietam kiedy w jakis wiekszym kole poza rowerem dętkę zmianiałem....łatki na zimno i na gorąco....razem z zaklejaniem dziur w samych oponach i bieżnikowaniem, ..a teraz wspomnienia :)
Wpisałem "renowacja WLA" w google i znalazłem artykuł o tym skradzionym WLA: autokult.pl/32460,wierze-w-sile-facebook-kto-zna-miejsce-ze-zdjecia-proszony-jest-o-kontakt
@@ZapachGarazu motocykl pewnie już przemalowany, może nawet kilka razy, raczej nie do odzyskania. Ale to zdjęcie z garażu z plakatem może pozwoli namierzyć złodzieja. Za złodziejstwo powinna być kara śmierci, szczególnie jeśli ktoś z trudem (finansowym) spełnia marzenia, a jakiś skurwysyn bierze jak swoje.