Jan Garbacz: Fiat 1400A niedoszłe auto z FSO? 

Miło, że ktoś to docenia

@Jan Garbacz tak. To wszystko prawda i doceniamy. Do tego należy dołożyć wiedzę i solidne przygotowanie do każdego filmu. Autentyzm,szczerą "zajawkę" tematem i prawie profesjonalny dokument. Ale w filmie i teatrze,czyli w sztuce istnieją różne style i gatunki. Każdy z nich może być ciekawy na swój sposób. Więc jeśli twórca nieco 'błaznuje" w swoim własnym stylu,ale ma wiedzę i talent,trzyma się własnych zasad to może być lekki gatunek komedii i również interesujący. W zabytkowej motoryzacji jest dużo miejsca dla autentycznych utalentowanych fascynatów. To jest dobre i tak ma być. Wiem że Pan to rozumie,to bardziej odp. dla kolegi z komentarzy. Te "wodotryski" umiejętnie używane mogą być zabawne,ciekawe,istotne. Jak napisałem,należy to rozumieć. Nie tolerować miernych wygłupów i schodzenia z poziomu,ale uznani twórcy tego nie robią. Dobry dystans i poczucie humoru,"pajacowanie" we własnym konsekwentnym stylu też jest ciekawe i śmieszne. Albo "kozak" o którym Pan wie,chyba "żywiący się adrenaliną" i pierwszy taki na polskim Y-T to urozmaicenie i naprawdę ciekawe.Słowem szacun dla Was wszystkich, którzy to kochają każdy w swoim stylu i sprawiają,ze chce się na to patrzeć.

​@@JanGarbacz Żeby to jeden 🎉🎉🎉

​@@JanGarbacz i dla tego tylko 34tys subow. Niestety żyjemy w czasach że w necie lepiej swirowac by miec zasięgi. Co sądzisz o #motobieda #złomnik?

krótko mówiąc nie ma motobiedy umysłowej

+1❤

Tak porównać z Warszawą

Był :)

Kurde nawet gdzies fotkę mam. Fakt !

Tylko trzeba pamiętać, w jakich warunkach by te wozy były eksploatowane, w szczególności po jakich drogach by jeździły. To nie był kraj dla delikatnych samochodów.

Ja mam podobnie ale też mam Syrenkę :)

O to! Ja aż zacząłem przecierać ekran laptopa, myśląc, że to moja matryca usyfiona:)

Ale kamera ma brudny obiektyw, a nie matrycę. Jej matryca zwana przetwornikiem optycznym znajduje się wewnątrz i wszelka próba jej czyszczenia zakończy się zejściem kamery do krainy wiecznych łowów ;)

@@Mariusz521 Tak ale nie: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-arYQtrhl37k.html

...dzielisz się własną wiedzą i tez (A nawet i AŻ) pasją...krótko mow9ac jestes fanatykiem...bycia sobą, Przede wszystkim. Też uwielbiam motoryzacją choć w czym innym 'moj pies(Ale ja kot ) pogrzebany jest ' 😎 niemniej jednak cieszę się jak widze CZLOWIEKA JAK Ty, który....zdołał swoją/swoje pasję/e , przekuć w słowa (w przenośni i doslownie) "jebac system" Motywujesz mnie do stworzenia kanału na yt

Kierunkowskazy migowe istniały już przed wojną, ale były bardzo mało rozpowszechnione. Warszawa miała je od początku.

Dokładnie BIOTAD PLUS team💪💪

Cześć Tu jest porównanie ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-MgVM18NiCYw.htmlsi=CkEnuFeI4-yqY7Fz

Dziękuję za miłe słowa, byłem bliski bycia w Koprzywnicy ale jeszcze się nie udało. Mam nadzieję, że tam pojadę

Tak dokładnie, przepraszam za pomyłkę i dziękuję za zwrócenie uwagi

A jednak. Nie na 1100, a na 1400 właśnie. 1100 to Polska w ramach tej samej umowy dostała 2000 szt. gotowych. Chodziło o samochód średniej klasy. Gdyby planowano 1100, to ostatecznie w FSO wytwarzano by moskwicza 400 - też przedwojenną konstrukcję, tyle że opla.

@@michalgorny4742 "Gdyby planowano"??? A kto tu miał coś do gadania, że chcemy małolitrażny avtomobil, jak nie Fiat 1100 no to może Moskwicz? Józek dał prikaz, że ma być Pobieda i tyle 🙂Trzeba przyznać, że znacznie lepiej na tym wyszliśmy. Pobieda nadawała się na auto reprezentacyjne, taksówkę, kombi, pikapa, dostawczaki. Moskwicz 400 [ani Fiaty z lat 40] nie były rozwojowymi konstrukcjami z taką wszechstronnością zastosowań. Bardzo szybko zrozumieli to też sami Rosjanie. Do 65 roku wprowadzili dwie kolejne generacje. W realiach stalinowskich nikt nie myślał o żadnej indywidualnej motoryzacji - dla ludu były rowery i motocykle, samochody miały być dla urzędników i gospodarki uspołecznionej.

@@obywatelcane6775 Ale Polska NIE chciała robić samochodu małolitrażowego od początku, właśnie dlatego, że nie miała w planie motoryzacji indywidualnej, a na bonusy dla przodowników pracy itp. nie było sensu uruchamiać własnej produkcji.

@@michalgorny4742 Otóż to. W kraju zniszczonym wojną potrzebowaliśmy przede wszystkim ciężarówek, traktorów i samochodów służbowych a nie jakiejś tam indywidualnej motoryzacji. Są rzeczy ważne i ważniejsze. Co z samochodu kiedy nie masz dachu nad głową? Wreszcie ktoś ogarnięty, z kim można normalnie podyskutować. W przeciwieństwie do tej bandy lunatyków FSO ze swoimi fantazjami, że gdyby nie zły Stalin to już w latach 60 mielibyśmy po trzy samochody na rodzinę jak w Ameryce.

@@obywatelcane6775 Nie wiem, co Stalin, a co lunatycy, ale popatrz na lata 55-70 w NRD i nawet Czechosłowacji a u nas - dzień do nocy. Ba, i Sowieci uruchomili produkcję małego samochodu.

Jak na lata 30. Traction Avant bił na głowę konkurencję, podobnie jak później DS. Natomiast chciałem zauważyć, że na początku lat 50. większość producentów miało jeszcze w ofercie auta sięgające przedwojnia i na tym tle Fiat się wyróżniał. Pozdrawiam serdecznie J.G

@@JanGarbacz Zgadza się Panie Janku ale, moim zdaniem, lepsze byłoby porównanie do jakiejś konstrukcji powojennej, np. Peugeot 402, przy której Fiat 1400 wyglądał bardzo nowocześnie i można się pokusić o stwierdzenie, że następca, Peugeot 403 nawiązywał do stylu Fiata 1400. Tak, czy inaczej film mi się bardzo podobał i gratuluję możliwości dostępu do takich pojazdów. Pozdrawiam.

Dzięki Adam. Do zobaczenia na zlotach

Widzę kilka elementów porównywalnych z Warszawą.

Było czego pilnować!

kwestia sztywności nadwozia.

Chodziło o sztywność nadwozia. Tak samo różniła się pobieda od warszawy sedan, kubuś od skrzydlaka, moskwicz kołyska od 408, trabant 600 od 601, wartburg 312 od 353...

Stoi ;/

@@JanGarbacz szkoda , jest szansa na naprawe?

Ale elementy w Syrenie byłyby mniej toporne.

Ani Nysy ani tarpana