Mam WJ 4,7 V8 i spalam 20 litrów gazu na 100 kilometrów. To jak 9 litrów benzyny. I mam ciężką nogę. Dźwięk i siła poprawiają mój nastrój każdego dnia!
Ale zauważ, że tu nikt 4,7 nie zamieniał na m57. Na m57 zamieniano w 100% 3.1 i uważam, że bardzo dobrze. V8 niech nikt nie rusza, dzisiejsza cena lpg względem diesla robi robotę! Jeżdżę 3.8 v6 i taniej niż 1.9tdi w obecnym czasie😁
Jak ktoś miał VM i chce koniecznie diesla, myśli o wyprawach to ok. Ale do zabawy, uśmiechu chyba wolałbym V8. Jeżdżę autem z silnikiem HEMI i od samego dźwięku micha się cieszy.
O tym samym pomyślałem, na wyprawie zasięg jest ważny, więc diesel ma sens, ale na codzień i do zabawy w terenie wersja z benzynowym V8 zdecydowanie bardziej do mnie przemawia.
@@ZYZY91 Moim skromnym zdaniem na co dzień diesel też ma sens, V8 naprawdę pięknie brzmią ale takie m57 po sofcie które generuje 280km i okolice 600nm też robi wrażenie, dodatkowo skrzynia biegów która jest o niebo lepsza niż ta fabryczna i na koniec bezawaryjność jednostki napędowej przeważają na stronę swapu.
@@biggmuddgarage Oczywiście takie rozwiązanie jest na pewno lepsze niż słabe i awaryjne fabryczne diesle, ale nie znam kierowcy, który wolałby diesla od benzyny V8 gdyby nie brać pod uwagę spalania i zasięgu.
Ekonomia? Nie lepsza niz V8 z lpg. Osiagi? Takie mial moj ZJ z V8. A palac 25 lpg po miescie wychodzi tyle co te z M57. Zasieg? Latwiej pokombinowac i dorzucic wiekszy zbiornik lpg kosztem mniejszego benzynowego. Do tego sumaryczny zasieg pb plus lpg bedzie wiekszy. W m57 masz dobry dostep do elementow ktory w V8 po prostu nie ma 🤣. Jednym slowem fajna przerobka ale w cenie tej przerobki mozna kuoic fajnego granda ZJ z pancernym V8, poprawic mu skrzynie i bedzie ciekawsze auto.
Nigdy nie zamieniłbym silnika v8 w jeepie na to z bmka, chodzi to jakby dostawało po garach maaxxx, a v8 spokojnie i dynamicznie od zera wybiera, jak muzyka... te silniki robią robote w patrolach ale nie w jeepach z dobrą jednostka
Nareszcie coś o WJ-ach. Miałem przez 8 lat i 130 tkm 2,7 CRD. Nie był taki zły jak mówią, ale też nie taki dobry jak oczekiwałem. Pod względem awaryjności to Auto potrafiło dać w kość, ale gdy wszystko było sprawne przynosił wiele radości i pozostawił wiele miłych wspomnień. No i na seryjnym ogumieniu licznikowe 200 też dawał radę, ale po dłuższym rozbiegu i też nie na długo bo 2,7 mógł by się przedwcześnie zmęczyć. W trybie eco przy 120u spalanie 8,5 na 100. W terenie bardzo sprawny na odpowiednich oponach. Stosunkowo małe dramaty z rdzą. Jedyny minus to niska jakość materiałów i spasowania wnętrza które starzało się podwójnie szybko w porównaniu z europejskimi produktami tej klasy.
Zaraz naleje sobie dobrego Lagavulina i siadam do oglądania. Od 3 miesiecy znów poluje na jeepa w teren bo z tego nie da sie wyrosnąc, oczywiscie bitwa z myslami czy WJ czy ZJ :)
@@adrianks9 jestes tego taki pewien bo juz przeszczepiles sobie bmke do jeepa🤣i bronisz honoru 😅 z miłą chęcią zobaczylbym to kolego 😂🤔 jak wczesniej miales zapewne diesla w swoim jeepie to nie masz zadnego porownania...
Dla ekonomii to się zakłada gaz do V8 za 5tys i pali załóżmy 25gazu czyli ok. 80zł na 100km, a nie 20 - 50tys na zmianę silnika który pali 13-16 diesla czyli grubo ponad 100 zł na 100 km :)
@@andrzejstolarczyk5565 To jeśli mało jeździsz i spalanie cię nie rusza, to tym bardziej jaki sens swapa na diesla? Przy wyjebce na ekonomię, to LSa lepiej ładować 🙃
Wszyscy co źle wypowiadają się o 2.7crd to nigdy ich nie mieli. Jednostka 2.7crd jest bardzo trwała tak jak skrzynia biegów 722.6 która była produkowana do różnych jednostek bez mała 20 lat. Takiego 2.7crd można tez podkręcić na 200km a spalanie na trasie czy w mieście też jest spoko i można zamknąć się w 10 litrach a na trasie przy spokojnej jeździe nawet w 7.5 litra. Więc nie wiem skąd taka dyskryminacja silnika który jest w stanie wytrzymać więcej kilometrów niż 3.0 d bmw. Reduktor 247 jak mówi kolega że przekazuje 100% napędu na przód jest w błędzie. Tył jest stale napędzany a przód dołączany i innej możliwości technicznej w nim nie ma. Fajny odcinek i fajnie ze są tacy co ratują te autka.
M57 to taki Polski LS. W Stanach takie V8 można za 100$ dostać na każdym szrocie bo GM naprodukował tego kilkanaście milionów W Polsce podobnie jest z M57- BMW wsadzało te silniki do wszystkiego przez 15 lat. Łatwo wycisnąć z nich dużo mocy. Części są tanie. Są łatwe w naprawie. Są dobrze zaprojektowane i skonstruowane. No i w Stanach też narzekają, że do wszystkiego pakują tego LS, tak jak u nas M57 😂
Mam dwa auta ze stajni BMW z tym właśnie silnikiem, seria 5 i 7, moja e61 ma naloty 633 000 km, i użytkowany co dziennie, to żeliwny blok 218 kucy 500 Niuta momentu, skrzynia 6HP26 też bez remontu, tylko tłoczki w mechatronice po nalocie 500 000 były zrobione. Ten silnik jest tak popularny że wszystko do niego jest, i uchodzi za pancerny. Bo to stara szkoła BMW nie to co teraz.
Nie wiem jak to dokładnie wygląda prawnie. Jednak może być tak, że jak już mechanik uzyskał raz homologację to kolejne egzemplarze u tego mechanika nie potrzebuja homologacji. Więc może jest to kolejna zaleta tego silnika. Bo ci wszyscy ludzie chyba legalnie jeżdżą z tymi silnikami?
Robienie dla robienia. O stokroć bardziej wolałbym oryginalne 2.7 które jest tak samo wytrzymałe, proste w obsłudze, mniejsze i lżejsze, podatne na tuning, a przy okazji mamy tani, łatwo dostępny, trudno zniszczalny automat 722.6. W kosztach swapa, wolałbym mosty zmienić.
7:14 Chwila, załóżmy że pali to 10l ropska na 100. Przy obecnych cenach paliwa daje to 80-85 zł. Benzyna 4.7 z instalacją gazową niech spali 25l gazu co przy dzisiejszych cenach daje około 65-70 zł. V8 na seryjnych wydechu będzie bezwonne, tu natomiast wrażenia jazdy za takim autem będą jak w starym Ikarusie.
Dzień dobry! Bardzo ciekawy projekt. Dobra robota. 👍 Powiedz mi, czy sam robisz taką swapom, czy możesz podać kontakty firmy, gdzie możesz to zrobić? 😊
To mi przypomina, jak robiłem swapy w swoim Oplu Astrze. W sumie cztery. Jak wiecie typowy Opel Astra F zazwyczaj swapuje się na 3.2V6, często z dwiema turbinami. W tym ostatnim wypadku zazwyczaj wrzuca się haldexa, bo słabe rozwiązania jak 4motion czy quattro kładą się już przy 400-500km. No, można do seryjnej skrzyni wrzucić lsd, ale to do max 300km. Opel Astra F to taki specyficzny wóz, jeszcze hamerykański GM, że wszystko do niego pasuje, nieważne, Chevrolet, Daewoo czy Saab. W zasadzie mając Astrę F 1.8/2.0 i 5000 w kieszeni budowało się 200-300 konne auto w ciągu jednego dnia. A części bez liku. Ja nie przesadzałem z mocą, 7sek do setki i 250km/h mi wystarczały i wciąż wystarczają do normalnej jazdy. Osobiście uważam, że do Patrola czy Jeepa wystarczył by jakiś tani, prosty 1.9 tedi. Wytrzymały, nie ma problemu z naprawami, mały a mocny i to spalanie...
Nie jestem zwolennikiem jakiejś konkretnej marki i fajnie widzieć jak ktoś lepi coś z różnych cosiów i działa to lepiej niż w oryginalnym zestawieniu. Może kiedyś, jak zrzucą nam kajdany z przegubów, powstanie jakaś firma typu 'made in razaporządnie'.
@@MrD4MN1T Dzięki. Ciekawy. Bardziej chodziło mi o rodzimą myśl techniczną, ale to raczej nie jest realne. Dobrze, że chociaż ktoś inny myśli nad projektami tego typu.
@@XxxbuczekxxX brak trakcji z powodu zbyt dużego ciśnienia, to raz. Nie wiem jak w trzecim Jeepie, ale w pierwszym kierowca najprawdopodobniej nie zablokował skrzyni na 1/2 biegu - koła się napędziły, skrzynia wrzucała niepotrzebnie co raz wyższe biegi. A to wystarczy ruch wajchą skrzyni i nie prawa wrzucić wyższego biegu niż wybrany, więc manual nie ma tu żadnej przewagi. Kolejna sprawa - pierwszy Jeep ewidentnie nie ma blokad mostów, lub już nie działają. W każdym razie w tym konkretnym przypadku manual nie ma żadnej przewagi nad automatem. W zasadzie to prawie nigdy nie ma żadnej przewagi. W większości przypadków automat jest o wiele lepszy w terenie.
@@adrianbiegaa9773 wiem i jestem tego swiadom lecz niestety jestem zwolennikiem Tylko manual 😁 i komputer nie bedzie mi mowic na jakim biegu pojade tylko zamieszam w biegach i co wylosuje na tym pojade xD
Mysle ze fabryczny WJ z (porzadna) instalacja LPG bylby jeszcze bradziej ekonomiczny, nie mowiac juz o kosztach swapu i o utracie wizerunku w takim WuJocie-Klekocie :) Ale wlozona prace i fachowosc oczywiscie doceniam.
Trochę inny temat ale może ktoś coś podpowie: szukam jeep commander i zastanawiam się: 1. Benzyna czy diesel 2. Jakie przebiegi to może robić, bo większość jest ok 250.000 3. Na co zwracać uwagę przy zakupie. To na być auto turystyczne i miejskie :) Bez przepraw i rajdów. Może jakaś Albania,max. Z góry dziękuję:)
Ja mimo wszystko wolałbym V8 + LP . Dźwięk v8 wiele wynagradza , tym bardziej że te z jeepa są dość wytrzymałymi silnikami . V8 szkoda by było psuć swapując na M57 , acz co do swapów 3.1TD wcale się nie dziwię bo ten silnik to totalna padaka i swap na BMW jest tutaj więcej niż rozsądny .
Kuźewa, jak słucham o tym spalaniu to mnie szlag trafia na wspomnienie mojego już byłego Outlandera z 2.4 MIVEC, który pił 1/3 więcej niż te, mając nędzne 160 KM
Ten swap kusi mnie coraz bardziej. Mam terenówkę z lat 90. Wyposażeniem ma wszystko, czego chciało by się od samochodu. Brak dwóch rzeczy, wśród których jedną jest silnik, ale nawet nie moc, jeśli już to moc vs spalanie (>13) czy spaliny. Marzeniem zrobić ramę na lux, wyremontować napędy, zmienić silnik na ekonomiczny i (bardziej) ekologiczny. Wsadził bym tam to, co obecnie mam w cywilnym aucie, czyli N47 albo M47 (2.0l BMW). Nawet z DPFem - zero problemu. Z 125KM na 177KM, przy spalaniu jakie ma.... LUX. Używam do polowania, ryby, grzyby, las i prace gospodarcze. Nie muszę tego na >200KM kręcić. Używam do "polnego" oofroadu a nie do upalania. Boje się tylko kosztów swapa i partactwa kogoś kto się za to weźmie. Ciekaw jestem, ile trzeba mieć "na kupie", żeby coś takiego zrobić, więc proszę mówicie w filmach o kosztach... żony się nie dowiedzą, a dla innych cenna informacja, w co trzeba celować.
Wszystko super tylko jak to auto jezdzi na asfalcie masakra , gość mówi że leciał 200 km super na prostej bo na zakrętach przy 80km na godzinę trze lusterkami o asfalt słabe hamulce , leżący policjant tragedia jak by most chciał odpaść przy nie wielkiej prędkości . Miałem i nie polecam , moje ducato stare auto 2002r i komfort jazdy nie porównywalny . Jak się ktoś napali i kupi to mocno się natnie na to cudo i nie ma tu znaczenia jaki silnik nawet z bmw to masakra.
Podobnie jak inni komentujący chętnie zobaczyłbym coś innego niż setna aplikacja m57 albo setny patrol. Rozumiem, że to dobre silniki i dobre auta i że dużo ludzi nimi jeździ, nie neguję tego. Z drugiej strony jednak podobnie dużo ludzi jeździ samurajami albo vitarami, a mimo to nie przygotowujecie kolejnego materiału o tym bo "już było i wszyscy to znają"
Z całym szacunkiem dla właścicieli tych jeepów ale jedynym "+" który widzę słysząc ich wypowiedzi to o których mówią związane z dostępnością części gdzieś tam w chujowie dolnym gdzieś za granicą za ktora spedzaja pewnie 98% uzytkowania jeppa..., osobiście nie zamienił bym v8 w gazie które będzie miało koszty eksploatacji na podobnym poziomie jak m57...można porównać koszt montażu LPG a M57...11l. Diesla..../100 a jakieś 25 lpg/100...do mnie to nie przemawia ala szanuje ich wybór, i gratuluje!! I pozdrawiam!!
Uważam, że na piasku lepiej używać mniej gazu, a nie tak jak prawie przez cały film gaz w podłodze. Na końcu filmu kierowca wreszcie pokazał jak należy ruszać w kopnym piachu.
2.7 CRD po chipie spokojnie generuje ponad 200km co w zupełności wystarcza. Niestety chcąc użytkować ten silnik bezawaryjnie inwestycja na start w układ paliwowy i turbinę jest konieczna. Poza tym to pancerna jednostka.
M57 wszędzie kupisz, trwałe, mocne, tanie, podatne na tuning. Mnoga gama akcesorii do wyboru ale kurła nie bo ten z mercedesa V8 co ktoś gdzieś kiedyś dwa takie widział brzmi
Mając do dyspozycji tak wiele rozwiązań nie wybieramy tej najlepszej tylko tą co mamy podaną pod nos. Mosty Patrola nie są "boskie" podobnie jak M57. To tylko specyfika naszego regionu. M57 może wydech lizać Cumminsowi ale kasa musi się zgadzać a tu nie USA wiec wybieramy co mamy, nie co jest lepsze.
@@patrykszumanski6251 Wiem ale beemke łatwiej całą wyrwać na dawcę jeszcze, za chwilę się skończą 😁. Ciekawe co będzie kolejnym dawcą rwanym na potęgę jak się M57 skończą. Mercedesy maja sporo fajnych silników.
M57 stosunkowo mały, nie do przegrzania, nierozjebywalny, lekki, ekonomiczny, rozrząd bezobsługowy (do M57N), części wszędzie, tunerzy wszędzie. Robią na nich 700KM 1300Nm na kołach bez ruszania dołu. Co nie ustępuje i 68RFE, nawet w stanach się robi swapy na M57, sam zrobiłem takim 100tkm przy 470KM/860Nm - seryjnie M57N żeliwo EU4 204KM (mam wykres) słupek nigdy nie otwierany, mody zrobione przy 400tkm przebiegu. Dodatkowo Cummins 5.9 waży 2.4x tyle co żeliwny M57 i więcej pali. O ile cumminsy są każdemu znane, legendarne i zdecydowanie świetne silniki, wpychanie takich kloców w terenówki to średni pomysł, chyba że mowa o kategorii gabarytów F150 i większych to jasne, czemu nie. Takie pisanie, że M57 to może wydech lizać, kiedy są to silniki innej kategorii wagowej i gabarytowej, a mimo wszystko M57 w cale wiele nie odstaje pod względem wytrzymałości i możliwości jest conajmniej okazem braku wiedzy o wynikach M57. OM606, OM613 oraz OM648 też bardzo solidne i warte rozważenia.
Ja mam oryginał 325d m57 ale właśnie na ciepłym silniku. Trochę skaczę ten silnik. Obroty są cacy. Na zimnym oki, ale jak nacisnę sprzęgło ustaje niby. Możliwe że to dwumas?
Te silniki mają potencjał - posiadam M57 w BMW E61 Xdrive fabrycznie miał moc 235HP, aktualnie około 270HP i w połączeniu z Xdrive dobrze rwie ze świateł jak trzeba przystartować :) Do tego cały dach panoramiczny, wygodna jasna skóra i jest naprawdę komforcik :) Mam jeszcze M62B48 o mocy 400 hp. ale to już V8 benzyna i trochę inna bajka. Także pozdrawiam wszystkich z M57 i tych bez M57- inna technologia nie znaczy gorsza - kwestia pomysłów.
czyli wygląda na to że najczęściej poprostu wymienia się te nagorsze silniki 3.1 jeepa, po drugie silniki od bmw są bardzo ekonomiczne - spalanie, koszty eksploatacji i oczywiście moc. A takto jeep robił dobre silniki 😊😊
Osobiście bardziej mnie zastanawia jedno , zazwyczaj nie poruszane w żadnych materiałach - kwestia legalizacji takiego SWAPu, aby auta bez cyrku przechodziły przeglądy etc.
Już 7 lat po swapie na M57 3,0 crd i nadal ma sie świetni mimo wszystko że silnik ma przelatane ponad 650kk i jest to pierwszy jeep na świecie który dostał M57 3,0 i AW-4 oczywiście udokumentowany na orgu Jeepa i RU-vid
Mam taki silnik w BMW E46 tylko że z automatem GM które padają . Sam silnik pancerny i nieawaryjny , bezproblemowy .faktycznie oszczędny Samochodem właśnie na Bałkanach równiez po drogach szutrowych i pod niezłe górki pod niejedną podjeżdżając drogą na pewno nie dla osobówek :) chociażby najwyższa góra wyspy Hvar droga od tunelu kto był ten wie :) W tym roku jednak skrzynia GM padła :(
Jeep jest królem oczywiście tylko limitet V8 ewentualnie 4.0 automat ale jak już się ktoś uprze na gnojówkę to w sumie jedyne rozwiązanie bo jeepy w kompocie to są kicha