Zgodnie z tytułem, wracam na Mierzeję Wiślaną, aby odnaleźć tam coś dla odmiany ciekawego a nie epatować kawałkami blaszek... :) Życzcie mi szczęścia :)
Olaf nie ważne jest czy znajdziesz coś super dla mnie i podejrzewam dla większości jest historia miejsca które przeszukujesz i tak zajebiscie opowiadasz . Pozdrawiam serdecznie.
Powiedziałbym że za dziecka oglądał woloszanskiego ten myster Olaf, I teraz masz babo placek niedaleko pada jabłko od jabłoni. Pozdrawiam oby tak dalej aż się miło słucha i ogląda z Panem programy
Czekamy cierpliwe... Pełen profesjonalizm i świetne pomysły na przybliżenie historii. Widzieliśmy wszystko. Pozdrawiamy serdecznie Anna i Dariusz Nawroccy z Poznania.
Panie Olafie super filmy są nagrywane przez Pana.Ale mi się spodobała ta maszynka do mielenia mięsa. Kiedyś to był skarb w domu bo nie jednego świniaka przemieniła w kaszanki i kiełbasy. Pozdrawiam serdecznie wszystkich. Łapka leci w górę.
Wielki szacunek Panie Olafie za to co Pan robi! Kawał dobrej roboty... z wielką przyjemnością się ogląda Pańskie odcinki, oby tak.dalej. wszystkiego dobrego
Panie Olafie, 30 lat temu jezdzilem na obozy harcerskie do Kątów Rybackich. Nie zapomne wyjsc do lasu i szukanie oczywiscie bez wykrywacza. Helmy, lufy amo itp normalnie lezaly na ściółce. Pewnie zostawione przez poszukiwaczy z wykrywaczami, brali te fanty co byly w lepszym stanie. Ogladam Pana kanał, moze kiedyś zawita Pan w rejon Puszczy Kozienieckiej i Dęblina. Pozdrawiam
Bardzo przyjemnym materiał. Kompletnie mnie zaskoczyło, to, że tzw. piecyki leżą od tylu lat na wierzchu! Zupełnie nie przykryte... Czas jakby się zatrzymał. Ja też lubię kopać, jestem copywriterką. 😛
Zrobił Pan piękny materiał o arimii Pomorze i obecna oglądalność, jest tego owocem. Prosimy o podobny dokument na temat innych Polskich jednostek, które walczyły we wrześniu 1939r. Wiem że to wymaga znacznie więcej niż bieganie z łopatą, ale wartościowe materiały wymagają wiele pracy i starań. Dlatego właśnie są tak doceniane. Pozdrawiam.
Witam ..jak zwykle super film i się ucieszyłem ponieważ, trzeciego maja akurat bylem w Krynicy... i skoczyłem na wielbłądzi garb.. tam schodząc w stronę zalewu jest mnóstwo cudnych rowów strzeleckich i ziemianek.. niestety wyjazd bez wykrywacza i tylko można było postać i popatrzeć.. pozdrawiam Panie Olafie..
Świetne materiały , temat zapomniany przez wielu historyków i poszukiwaczy ale bardzo ważny dla poźniejszego przebiegu działań wojennych w 44 i 45 roku. Powrócę jeszcze do filmu Kołobrzeg dla mnie sztos oglądałem go już kilku krotnie i ciągle pozyskuje z niego ciekawe informacje , Panie Olafie dziękuję za podpowiedź w sprawie historia mojego dziadka. Pozdrawiam Bartek.
Witam serdecznie. Świetny odcinek. Szkoda że w zestawie medykamentów nie był pervitin to postawiło by na nogi :). Okopowy fajny tylko szkoda że destrukt. Pozdrawiam serdecznie Olo i dawaj dalej.
W Skowronkach koło Krynicy Morskiej , wykopałem także bagnecik w pochwie . Pochwa się rozwaliła ale bagnet super . Ebonitowe okładki . Crs -43 , czyli o ile się nie mylę wytwórca i rok produkcji .
Panie Olafie jestem starszym pewnie Pana wieku. Zapraszałem na Mierzeję gdzie Pan bywał . Ostatni film piekny. Dziękuję i proszę o więcej. Podrzuce w tej kwesti tematy
"Coś, co by świadczyło, że tu jednak była wojna..." i wyłazi maszynka do mielenia mięsa. Rzekłbym, ma to sens, głęboki sens metaforyczny 😉 Następnym razem proszę się bardziej rozglądać, bo coś mi się widzi, że sporo tego scheissu wisi na drzewach, szczególnie wiosenną porą 😉 Znalezisk może nie być, znacznie cenniejsza jest pana wiedza i ciekawostki przekazywane z humorem 👍
Extrakcja kujobrzucha udana,ale to zawsze Niemiec.Zobaczyć na własne oczy unboxing Polskiego Perkuna to jest dopiero;).Świetny odcinek terenowy,pozdrawiam.
Czym więcej złomu tym lepiej 😂. Dreszczyk emocji cóż to ciekawego ziemia pozwoli odkryć. Insygnia a może… gruszkę moździerzową…. Pamietam ponad dekadę temu kiedy towarzyszyłem pewnej ekipie. Więcej niewybuchów niż bezpiecznych reliktów…. Lasy obsiane trotylem.
Olaf w mojej opinii nie liczy się czy coś znajdziesz czy nie. Najbardziej cenie twój kanał za wiedzę i sposób w jaki opowiadasz o historii a jak coś ciekawego się trafi no to dodatek. Fajnie jakbyś podzielił się wiedzą jak znajdujesz ciekawe miejsca. Pozdrawiam
Jak zawsze interesujący materiał. Może warto byłoby raz zrobić jakiś odcinek typu q&a w formie liva lub zwyczajnego odcinka. Sadzę że zebrało by się sporo pytań od widzów 😅
@@olafpopkiewicz469 noo nie. ale gdybym był taki sławny jak pan, to kto wie? żartuję, mam po prostu taki znak. tzn. jak w komentarzach jest myca, to oznacza ,dla mojego syna,że właśnie oglądam pana program. syn mieszka w niemczech opodal niegdysiejszego maczkowa i to taki nasz swoisty łącznik. ale jeżeli panu to przeszkadza, to zrezygnuję z tego znaku. przepraszam jeżeli w czymś uchybiłem i pozdrawiam ze śląska.
Pamiętam jak dobre 12 nalat temu przypadkiem napotkałem jakiegoś "kopacza". Szybko uciekł z miejsca.W dole były przerdzewiałe resztki jakiejś stalowej skrzynki amunicyjnej lub kanistra.To było właśnie w Krynicy morskiej.
Oj Olaf, że ty się nie boisz tych bagnetów szukać, znając nasze prawo, a mianowicie panią, która decyduje, co jest bronią a co nie niedługo ktoś cię może oskarżyć o posiadanie "niebezpiecznej broni" marki mauser. Tak jeszcze dodam ostatnio zrobili wjazd na chatę koledze, co też jest poszukiwaczem i pap prokurator z policją zabezpieczył nielegalną i niebezpieczną broń jaką był zardzewiały magazynek od stg oraz właśnie bagnet, co najlepsze replikę. Dodam jeszcze, że Pan prokurator stwierdził, iż są to elementy składowe broni palnej...
Wspaniałe znaleziska, ciekawie byłoby oddać te medykamenty do badań co w nich się znajduje. Zazdraszczam i marzę o wspólnych poszukiwaniach. Mogę kopać by odciążyć plecy 😁
Wiem że jak na osobę zajmującą się historią oraz pasjonata to może dziwny pomysł ale takie naczynie żaroodporne po oczyszczeniu i dezynfekcji można by z powodzeniem wykorzystać w kuchni a i było by ciekawym dopełnieniem kuchennego wyposażenia jeśli ktoś ma poniemieckie naczynia czy też sztućce.
Jak Pan w tych dziurach grzebie to o krzyżu właśnie myślałem - krótko mówiąc krzyż pański z tymi dziurami. To tym bardziej zdrowia a gibkości zwłaszcza, Dziękuję za spacer i morze.