Ciekawa informacja, zupełnie mi nie znana. Dziękuję. Być może w kolejnym roku podczas powtórzenia spływu, rozejrzę się dokładniej. Orograficznie lewa strona?
Na skegu pływam już wyłącznie na szerokich akwenach i rzekach. Na wąskich i płytkich rzekach, typu Mołstowa, skeg tylko przeszkadza. Przy odpowiednio wyćwiczonym "wysokim" prowadzeniu wiosła i opanowanej technice dynamicznego prowadzenia pióra w wodzie, można doskonale i na bieżąco reagować na nawet najmniejsze próby "myszkowania" kajaka. Ta z początku trudna technika przynosi doskonałe rezultaty, a włożona energia przekazywana jest prawie w całości na popychanie kajaka w przód. Oczywiście trzeba być zdyscyplinowanym i praktycznie przez cały czas wiosłować. Wiosłowanie z czasem staje się przyjemnością. Każda przerwa skończy się obróceniem kajaka i niepotrzebną stratą energii.