Panie Jacku chyba w ferworze "walki" (testu), pomylił się Pan co do rodzaju przedniego zawieszenia. To zawieszenie wielowahaczowe. Zawieszenie typu McPherson to takie w którym kolumna amortyzatora jest elementem prowadzącym i tym samym osią obrotu zwrotnicy. W tym przypadku za prowadzenie i oś obrotu zwrotnicy odpowiada górny i dolny wahacz z sworzniami kulowymi. Pewnie Pan o tym dobrze wie, tylko wdał się mały błąd. Pozdrawiam.
Ten samochód świetnie pokazuje gdzie jesteśmy w motoryzacji jako Europa. Już ciekawsze samochody bywają nawet w Azji południowo wschodniej a jak u nas jest coś ciekawego to ma cenę z tyłka.
Panie Jacku, drzwi pewnie zdejmuje się jak np w Fordzie Mondeo MK4 - trzeba odkręcić te srebrne śrubki które są na zawiasach (na górnym od spodu, na dolnym od góry) i po tym zabiegu i po odpięciu wiązki drzwi zdejmuje się jak takie "domowe z framugi" ;-) Unosimy do góry i schodzą. Dzięki takiemu rozwiązaniu, ponowne ich założenie nie wymaga ustawiania niczego ;-) Zakładamy na bolce, przykręcamy, kabelki i DONE :)
A ja troszke inaczej. W garazu mam multivana o audi sq7. Bronco gdy do niego wsiadlem tez mnie rozsmieszylo , ale.... Ale z kazdym kolejnym kilometrem zaczynalem to auto po prostu kochac. Tak jest glosno... Tak pali duzo... Tak jest plastikowy ale troszkę celowo... Ale za to ile daje frajdy... Jednak gdy zjedziemy z asfaltu okazuje się, ze to inny świat... Auto jest fantastyczne... Potrafi wiecej niż mozna oczekiwać... Cena : Aktualna cena dla osob prowadzacych dzialalnosc to 356 tys zl brutto . Odliczamy połowę podatku Vat i jest juz o wiele lepiej:-). Audi kosztowalo 670 tys zl i co takiego daje :. Plastiki trzeszczą,. awarii mnóstwo... Kazy serwis to kilkanascie tysiwcy zł ;-))) przy 150 tys przebiegu poszla skrzynia. Zakupiona nowa w ASO za kwote ponad 90 tys zl... A Ford Bronco ma byc po prostu dziki o fajny i taki na pewno jest. Wplacile 5tys zl zaliczki i czekam na auto;-) , troszkę poczekam ze wzgledu na kolor. Jeep mnie preraził a ford zachwycil;-) . pozdrawiam serdecznie;-)
Rączka jest do wciągania się na fotel, gdyby trzeba było wsiadać na mocnym trawersie. Lepiej niż ciągnąć za kierownicę. Powinna być na słupku a, ale tam zamontowali kurtyny.
Oj panie Jacku, lepiej czasem przeczytać informację prasową niż „wydaje mi się". Drzwi się ściągają, to już inni komentowali. Jest też sporo filmów na RU-vid. Wnętrza jest jakie jest bo można je myć wodą. Stąd duże, gumowane przyciski, plastik itp. Jasne - jakość spasowania to jedno. Ale np. przyciski są zrobione nie tyle dla drwala co zwyczajnie - by można je było umyć. Rączka jest w miejscu, które pomaga w terenie, zwłaszcza gdy się ściąga drzwi. Natomiast te uszczelki, mankamenty... Słabo to wygląda. Rozumiem, że testowy model, ale że w Fordzie nawet tego nie poprawią pomiędzy testami... Ech. Oglądam dalej, choć ja po zobaczeniu kilku już recenzji Bronco przez ostatni rok mam chyba ciut większe pojęcie o tym co i jak i dlaczego jest... Ale żeby nie było - jest pan moim ulubionym recenzentem, bardzo szanuję, tego Bronco i tak nie kupię więc luz ;)
Mi się wydaje że to nie jest McPerson. W McPersonie zwrotnica sie obraca w osi sprężyny i amortyzatora, tutaj mamy dwa wahacze. Czyli to zwykły wielowahacz, tylko że zamiast 3, 4, czy 5 wahaczy, zastosowali 2.
Naprawiałem te elementy dachu ( uszkodzenia z usa ) plastik badziewny i co najlepsze w środku jest tak zwany plaster miodu by było lzej . Jak dla mnie najgorsze miejsce to mocowanie tylnej szyby do tego dachu 😅 to odpadnie po jakimś czasie 😂
Cena rzeczywiście zawyżona. Ale przynajmniej nie udaje czegoś czym nie jest (np Mercedes hybrydowy z dieslem udaje 2w1, a potem się okazuje że w trybie elektrycznym i tak się włącza diesel, a silnik spalinowy jest źle wyciszony ). Z bardziej długożywotną skrzynią biegów może warto kupić jako używany..? Dopóki się nie porówna tego samochodu z inną terenówką poza asfaltem, to nie można go przekreślać ;-)
W końcu test "Bronka". Co prawda nie jest tani.. :/ ale szybciej wydalbym 400tys. niż podwójnie na LR, który jest bohaterem warsztatu w którym robi Pan swoje programy. Jedyny doświadczony i bardziej dopracowany, bo sprzedawany od lat, Jeep. Dzięki za test, opis i odcinek dedykowany autu terenowemu.
Troszkę słaba ta mała recenzja. To jest wersja Badlands bardziej terenowa. Odpowiednikiem jest wersja Outer Banks bardziej na szosę i nawet jeszcze lepiej przyspiesza i prowadzi się na asfalcie. Jeśli chodzi o środek to wersja Raptor chyba wygląda najlepiej, ale nadal to nie jest mercedes GLE. Tylko te samochody są kierowane do innych ludzi. Jak porównamy samochody o podobnej mocy silnika to jednak Mercedes GLE jest droższy ale będzie bardziej luksusowy w środku.
Moim zdaniem dźwignia z lewej to nie ukłon w stronę Mercedesa ale jest to spowodowane że w Ameryce nadal popularna jest skrzynia biegów przy kierownicy z prawej.
Ten samochód nie był projektowany ani przewidziany na Europę, nie było takich planów. Pojawił się w Europie w ograniczonej ilości, bo klienci chcieli. Za cenę należy podziękować UE, a nie Fordowi
@@pirul Głupie tłumaczenie. Chargery czy Mustangi mamy na naszym rynku, w miarę rozsądnych cenach. Ale zgadzam się, że UE robi z nas kraje trzeciego świata jeśli chodzi o motoryzację.
@mieczurazer Ale ja nie tłumaczę, przekazuję tylko fakty, bo ludzie nie do końca są świadomi sytuacji z tym modelem. Mustang był już na etapie projektu przewidziany jako auto globalne, w takiej sytuacji robi się Europejską homologację, ustawia łańcuchy dostaw, inaczej kalkuluje cenę, bo sprzedaje się dużo samochodów. Bronco nawet nie ma miejsca na Europejską blachę z tyłu, jest warunkowo dopuszczone do ruchu i na zupełnie innej metodzie zostało wprowadzone na rynek EU w ograniczonej liczbie egzemplarzy, stąd taka cena. To, jak to sobie ktoś tłumaczy nie mając pojęcia o rynku to już osobna kwestia
Ciekawe czy Kickster nie podrapał zderzaka, bo miał ten sam egzemplarz u siebie 😆 No a wobec tego drzwi ściąga się na pewno, bo ściągał na filmie. Może poza kadrem poszli krok dalej i zderzak też zdjęli. W końcu ślady zdejmowania widać po prawej stronie, choć nie wiadomo tak naprawdę kto je zostawił, bo kto wie w ilu redakcjach już był ten egzemplarz
Jak to nie da się nic zdjąć. Niby dziennikarz motoryzacyjny, a podejście jak jakiś amator z dwiema lewymi rękami. Kickster miał dokładnie ten sam egzemplarz i jeździł totalnym golasem. Fakt, nie dzieje się to na "klik klik" tylko trza odkręcić śruby, które są wymienione pewnie w instrukcji jak go ogołocić.
Cena to kompletnie nieporozumienie, nie kryją się w żaden sposób z tym, że dymają Europejczyków. Za 400 tysięcy to już można przebierać w ofercie marek premium albo mieć wypasionego Landcruisera i jeszcze sporo kasy w zapasie na paliwo.
Za cenę podziękuj UE, gdyby nie cła i inne podatki, auto kosztowałoby tyle co w USA + transport. Poza tym Bronco w ogóle nie było planowane dla Europy, jest sprzedawane w ograniczonej ilości na zasadach importu , a nie produkcji tutaj i tylko dlatego, że sporo europejczyków deklarowało chęć zakupu. Co do premium - to nie jest SUV do wożenia dzieci do przedszkola, to jest surowa terenówka
Problem jak i z wranglerem tak i z bronco jest nie wykonanie, bo to jest ich cecha a nie wada, problemem jest cena na polskim rynku. Ponad 300 tysiecy za auto ktore w stanach sluzy mlodziezy na dojazdy do liceum to niestety jak na nasze warunki o wiele wiele za drogo.