Witam! Posiadam auto rocznik 2017 po liftingu wersja nconnecta . Kupiony nowy, cena 91 tyś. Panoramiczny dach, podgrzewane fotele i przednia szyba, pełne ledowe reflektory ,automatyczne światła drogowe, nawigacja, kamery przednia i tylna, składane lusterka, felgi aluminiowe 18, systemy wspomagające jazdę, system bezkluczykowy, lakier metalik, szyby przyciemniane, silnik 1.2 115 km. Przejechaniena dzień dzisiejszy 10 tyś. km. Ogólnie jest ok, auto w mieście spisuje się bardzo dobrze, dynamika lepsza niż wolnossące 1.6, spalanie między 7 a 8 litrów. Trasa- daje radę i nic więcej, przy wyprzedzania redukcja i sporo miejsca ale przy spokojnej jeździe po górach cztery osoby i pełny bagażnik spalanie 5.5 l. Multimedia rzeczywiście przestarzałe, słaba rozdzielczość ( w 2018 poprawione) ale plus za obsługę klawiszami. Auto nie za duże i nie za małe, taki kompromis między miastem a wczasami. Kierownica świetna. Komfort jazdy na 4. Silnik na wolnych obrotach bardzo cichy , przy 140 jest dobrze ale spalanie to już między 8 a 9l. Spasowanie elementów na przeciętnym poziomie ale materiały dobrej jakości. Za 110 tyś bym nie kupił ale za 90, czemu nie. Pozdrawiam
Ja mam taka mala anegdote. Co prawda nie jezdze az tyloma autami co Pertyn ale przynajmniej raz w miesiacu wynajmuje auto. Jak latwo policzyc w ubieglym roku przewinelo mi sie 12 aut i gdy robilem sobie podsumowanie na koniec roku tak z pamieci to Qashqai byl jedynym autem o ktorym po prostu zapomnialem.
Muszę stanowczo stwierdzić, że komfort podróżowania w tym aucie jest naprawdę ponadprzeciętnie wysoki - zarówno jeśli chodzi o wyciszenie, jak i resorowanie, wygodę foteli i to na długiej trasie. Może się coś zmieniło w konstrukcji "po drodze", bo mam zupełnie inne odczucia. Wersja 1,3T 160 KM skrzynia dwusprzęgłowa, wariant N - Connecta z dodatkami, 2020 r. Wyciszenie wnętrza jest tu bardzo dobre! Mając okazję pojeździć ostatnio tym samochodem - a doświadczenie mam z ponad 70+ autami, które miałem lub użytkowałem w większości segmentów wielu marek - mam już swoje zdanie o tym Nissanie. Bywa dzisiaj fatalnym zwyczajem producentów w pogoni za redukcją masy, że mocno oszczędzają na wyciszeniu kabiny zakładając zapewne, że w UE i tak nikt nie ośmiela się przekraczać 120 KM/h - tu jest przy 140 i 160 km/h ciszej niż w Audi A5 Sportback, którym jeździłem niemal na zmianę z Qashqaiem! Zarówno wyciszenie nadkoli, spod podwozia jak i szumu wiatru czy silnika jest na niezwykle wysokim poziomie! Zaskakujące. Może letnie opony Continental to sprawiły? Ale nie sądzę. Podobnie wysoko oceniam właściwości silnika i skrzyni biegów - dynamika 160 KM jest bardzo satysfakcjonująca. Resorowanie przy ogumieniu 18 cali wydaje się optymalne pomiędzy bezpiecznymi właściwościami jezdnymi i komfortem - także w lesie, poza drogami to auto daje radę i nawet wpadnięcie w dziurę zawieszenie opanowuje cicho i skutecznie. Polecam zresztą test tego auta w teście łosia na kanale YT hiszpańskiego 77km.com. To auto będąc crossoverem pokonało test jazdy dynamicznej niemal tak dobrze jak nowy Ford Focus, który słynie z tego przecież. Auta klasyczne, z niższym środkiem ciężkości wypadały z toru przy prędkościach o wiele niższych. To naprawdę istotne w sytuacji awaryjnej, co zdarza się u nas coraz częściej, gdy mamy na drogach idiotów za kierownicami jadących dziwnie z naprzeciwka. Najpierw obejrzałem ten test, a teraz miałem okazję go zweryfikować po swojemu. Auto oceniam na 4,5/5 w tej klasie - do zrównoważonego użytkowania będzie idealne. Jest porządnie wykonane, baaardzo fajnie jeździ, jest funkcjonalny - może życzyłbym sobie prawdziwą tapicerkę na drzwiach, a nie miękki plastik z przodu, a twardy z tyłu (to też ordynarna oszczędność w większości marek- co za czasy!). A test Pertyna - jak zawsze godny polecenia.
Dokładnie mam takie same wrażenia z jazdy tym samochodem , mam Qashqaia z silnikiem benzynowym 1.6/165 km , opony 18 cali guma 220/55 i naprawdę komfort pokonywania nierówności jest na Bardzo dobrym pozimie tak jak wyciszenie kabiny
@@dawid8072 tym bardziej warto mieć na uwadze czytając media moto wypisujące o wielu samochodach, że są np.przeciętnie wykonane i mało komfortowe. To rzecz może i subiektywna. Ale mam też często wrażenie, że niektóre redakcje i youtuberzy publikują materiały nie tylko przetłumaczone z innych rynków (standard) ale komunikaty prasowe jako własne testy i co gorsza powielają stare oceny danych modeli tworząc na kolanie wersówki i filmy o niczym. Różnie jest z samochodami wielu marek, które ewidentnie padły na ołtarzu unifikacji i uproszczenia. Rzecz jasna - w trosce o równoważenie kosztów za nademisję CO2. A efektów cięcia kosztów prawie nikt nie komentuje i nie edukuje klientów. Ordynarne oszczędności okraszone marketingowym bełkotem aż rażą nawet w uznanych markach. Dla mnie to robienie ludzi w wała. Takie czasy, gdy producenci działają ostro w social mediach i urabiają gusta. Może kiedyś będzie kanał YT pokazujący czego powinno się oczekiwać od samochodu, ale i tak nie zmieni to Świata 😎
Dziękuje za test. Zdecydowaliśmy się wspólnie z zoną na wersję n-connecta z silnikiem 140 KM. Nie wiem jak to jest możliwe, że te auta dobrze się sprzedają, skoro jak pisze PATO poniżej nie gwarantuje mu bezpieczeństwa ??? ale do rzeczy. Moje wynegocjowałem poniżej 90 tys zł. rocznik 2019. W porównaniu do Opla Zafiry 1,6 115 KM, który obecnie posiadam od nowości - nie ma co porównywać, jednak Zafira pozostanie w rodzinie. (180 tys. KM rocznik 2009, brak rdzy, zawieszenie OK, wymienione sprzęgło, wszystkie tarcze i klocki - nowe) Na pewno są to 2 różne samochody, ale uwierzcie, że w Zafirze, to nawet nie da się posłuchać muzyki - tak nieznośnie głośno i po całym dniu jazdy (ok 1000 km) dzwoni mi w uszach. Pod względem prowadzenia i komfortu foteli Zafira B wychodzi prawie doskonale. Qashqaiem trochę pojeździłem. Niestety zwykły Kowalski nie ma możliwości testowania wszystkich upatrzonych modeli samochodów i opiera się na subiektywnej ocenie testów - w większości (za co oczywiście serdecznie dziękuję) i na tym chyba koniec, trzeba było podjąć decyzję. Dla mojego budżetu kwota powyżej 100 tys. zł nie wchodzi w grę jak i pewnie dla większości kierowców. Dominują jeszcze niestety na drodze auta sprowadzane z Niemiec, Francji, Holandii itp. specjalnie pisze "sprowadzane", bo co innego, gdy pojedziemy osobiście i kupimy coś sami na miejscu - inna bajka. I dlatego uważam, że lepiej kupić tańsze ale nowe - to na pewno będzie najbezpieczniejsze. Prosze mi wybaczyć, to moje prywatne zdanie :-) Podsumowując, nie znajdziemy na rynku samochodu, które odpowiada nam w 100%. Zawsze idziemy na jakiś kompromis. Ponadto na decyzję wpływa tez druga połowa ... biorąc w ogóle inne, często nieuzasadnione dla nas aspekty. Ja kupiłbym najlepiej Astrę V Tourer kombi z silnikime 1,2 145 KM (?), ale to byłby już trzeci nowy OPEL po Classicu, Astrze 3 kombi i Zafirze, ale ta ostatnia miały najgorszy jak dla mnie silnik. Co do silnika 1,33 ccm w Qashqaiu, to dla ścisłości silnik 140 KM od 163 KM różni sie tylko i wyłącznie różnicą w oprogramowaniu, to jest ta sama jednostka, z której turbina raz wyciska 140 KM a w drugiej wersji 163 KM i większy moment obrotowy kosztem pewnie większego zużycia paliwa - zabieg na etapie produkcji w fabryce. Użytkownicy potwierdzają subtelną różnicę przy większych prędkościach. Mam nadzieje, że będę zadowolony z zakupu. Na dachu podczas wyjazdu na wczasy będzie box dachowy a na haku holowniczym dodatkowy kufer - 2x w roku . Na co dzień i w dłuższe weekendy wystarczy bagażnik i box na dachu (rodzina 2+2). Pozdrawiam
Pamiętajcie ludzie, nie ma aut bez wad. I po co tyle jadu, samochód to nie żona, że będzie wam zatruwać życie. A teraz możecie włączyć i oglądać Pertyna.
Po ostatniej jeździe próbnej mam wrażenie, że konkurencja robi już lepsze auta w podobnej cenie. Może warto poczekać na nowy model. Odnośnie trakcji to w dieslu z 250 Nm i więcej nigdy nie miałem z tym problemu. Wygląda na to, że diesel i turbo benzyna to nie to samo, nawet przy zbliżonych parametrach. Super merytoryczny test.
Bardzo lubię te recenzje, a ostatnio nie miałem czasu i odkryłem coś fajnego - przyspieszyłem x2 i było fajnie, wszystko nadal zrozumiałe przy tym tempie. Nadrobiłem szybciej :-)
Mam zwykłego QQ (J10) z 2013 roku i tu problemem jest brak miejsca ogólnie a ciasnota z punktu widzenia kierowcy: grube drzwi (ale standardowo w środku goła blacha - brak wyciszenia!) dosyć wysoka pozycja za kierownicą (przy 181cm wzrostu można obić sobie głowę o boczną podsufitkę - pogrubioną od miejsca na roletę dachu szklanego). Co do ceny (za benzynę 1.6 w wersji 360 dałem 72 tys. PLN: brak keyless oraz ksenonów za to cztery kamery) - niestety: od tego czasu samochody potwornie podrożały - obecnie nowe kompakty typu Mazda 3 zaczynają cennik tam, gdzie poprzedni model się kończył - prawie 100 tys. PLN za golasa z bazowym silnikiem).
panie Pertyn czy wg Pana nissan to infinity ? czy w infinity montuja wyzszej klasy silniki i transmisje niz w nissanie? czy infinity to tylko leprze wnetrze auta i zewnetrze a silnik i skrzynia biegow nie odbiega jakoscia od zwyklych nissanow ???
tak się przyglądam modzie na te wielkie szklane dachy w SUV-ach i się zastanawiam nad realną ochroną w przypadku dachowania ... w moim 2 osobowym cabrio jest zdecydowanie mniejszy otwór miedzy ramą przedniej szyby a pałąkami za siedzeniami ...
16:39-17:01 :) Trafna uwaga. Auto moze byc wyciszone, moze miec nawet wygodne fotele, ale to, gdzie znajduje sie kierownica ma kluczowe znaczenie, bo jesli jest ona przesunieta w ktorakolwiek strone, to na dluzsza mete NIE ma mowy o uniknieciu bulu plecow, itp. Jesli dobrze pamietam, ostatnim autem, ktorego uzywalem, a ktore mialo wyraznie przesunieta w lewo kierownice byl... Trabant 601. Uwielbialem to auto z calym jego dobrodziejstwem inwentarza (spalinami w kabinie, woda kapiaca z laczenia uszczelki szyby przedniej, swistem wiatru w szybach bocznych, itp.). Ale bolu plecow nie wybaczylem mu nigdy :)
Kiedy kiedyś kupowałem auto miał być Qashqai ale jak do niego wsiadłem to musiałem się stale schylać. Nawet sprzedawca mi powiedział, że to samochód dla ludzi poniżej 1,90 m wzrostu. Ciekawe czy nowa odsłona zmieni ten stan rzeczy?
Ja kupiłem wyprzedaż rocznikowa 2017 rok wyposażenie Tekna "+pakiet Premium za 99.600 zł 1.6 163 KM pół skóry, glosniki Bose ,panorama ,Full Led,podgrzewane siedzenia i przednia szyba
Parę dni temu odebrałem Quashqaia z tym silnikiem i tą skrzynią.Do niedawna jeździłem modelem 2017 z silnikiem benzynowym 1,6. Po zrobieniu 500 km mogę powiedzieć, że różnica w prowadzeniu jest ogromna. Zastanawiałem się czy dobrze robię zmieniając na nowy bo tamten mi się bardzo podobał, ale teraz w ogóle nie żałuję. No i wielki plus za wyświetlacz z nowym softem.
Miałem okazję jechać Meganka z tym silnikiem 1.33 140 KM w manualu i odniosłem wraźenie, źe jest zbyt głośny na wyźszych obrotach, głośniejszy od starego 1.2 tce 130 KM.
Niedlugo nowy model i ma byc kilka odmian hybrydowych wiec jak ktos mysli o zakupie a sie mu nie pali to ja bym zaczekal. Ma ponoc byc rowniez wersja e-power
W wersji 1.3 160 KM manual , wystarczający do sprawnej jazdy. Ergonomia ok , średnie spalanie 7l , natomiast wyciszenie zostawia wiele do życzenia , szczególnie hałas generowany od nadkoli już od niskich prędkości.
125 tys. to hybrydowy C-HR z automatem, 140 tys. otwiera cennik Lexusa UX ze 180-konną jednostką napędową. Czy samochody kompaktowe nie powinny kosztować mocno poniżej 100 tys zł? Ok, to lider segmentu, ale ani to klasa premium, ani unikalny wygląd czy moc...
Ana G oczywiście. Chodziło mi tu o pokazanie, że Nissan w testowanej wersji kosztuje tyle samo co model segmentu premium, którym mimo wszystko nie jest. Jego jednostka napędowa też nie jest specjalnie droga w produkcji stąd zestawienie z hybrydowym C-HR. A w obu przypadkach auta są zbyt drogie w stosunku do klasy kompaktowej, szczególnie gdy proces starzenia się aut (udział elektroniki, której wymiana jest droga a aktualizacje oprogramowania praktycznie nie występują) postępuje coraz szybciej.
@@anag6993 ze skrzynią to... no dobra, trzeba ją lubić, tu się nie kłócę. Z technicznego punktu widzenia to bardzo dobra konstrukcja, ale wrażenia z jazdy daje mizerne. Przy 2-litrowej jednostce w UX-ie ta skrzynia już tak nie przeszkadza jak w C-HR, który po prostu nie jedzie.
Auta cholernie podrożały: obecnie nowa Mazda 3 "golas edyszyn" (to znaczy ma większość zbędnej mi elektroniki, ale podstawę jeśli chodzi o wygody (manualna klimatyzacja) oraz 120KM silnik to koszt prawie 100 tys. PLN (dobrze wyposażona wersje z mocniejszym silnikiem to już 150 tys. PLN). To ja bym wolał za jakieś 105 tys. PLN (przy wyprzedaży) kupić Puga 308 SW GT: 225KM plus automat i w zasadzie wszystko z wyposażenia... P.S. C-HR to auto jednak sporo mniejsze od Qashqaia (raczej B+ niż C) i to czuć: nie tylko po wręcz dziecięcych siedzenia z tyły, ale też po niewielkim bagażniku - tu design rządzi ponad funkcjonalnością.
@@anag6993 2.0 hybryda, bo wolnossący to szkoda wsiadać. Z tymi dziadkowozami problem jest taki, że one się sprzedają. Ostatnio trochę z przymusu zmieniłem Aurisa HSD na Alfę QV 240 KM, a z niej na C-HR 122 KM. I problem jest taki, że jazda C-HR nie daje żadnych emocji (może poza wk.., że brakuje pasa na autostradzie, żeby się rozpędził), z drugiej strony w Alfie ciągle coś było, co nie powinno dziś mieć miejsca. A to tempomat nie potrafił hamować/utrzymać prędkości z górki, albo szarpał, a to się skrzynia zamyśliła, a to jakaś dźwignia potrafiła palec skaleczyć itp. Więc emocjonalnie wróciłbym do Alfy, ale z punktu widzenia zwykłej jazdy to w C-HR nie muszę zastanawiać się dlaczego coś oczywistego nie działa. Limit 180 km/h wynika z konstrukcji silnika elektrycznego. Tylko jeżdżąc np. po Słowacji, Czechach, Austrii czy Polski kompletnie mi to nie przeszkadzało. Natomiast w Polsce bardzo trudno jeździ się z niedostatkiem mocy niestety.
@@marcinkowalski6877 A wiesz jak działa taki system oparty na elektronice a nie mechanice? Taki system poprostu dohamowuje koło obracające się szybciej, a robi to poprzez system abs,esp. Taki system przeciw buksowaniu kół ma też wady które uwidaczniają się zimą. Zapewne masz ogromne doświadczenie w tym temacie więc wiesz o co mi chodzi;)
Ciekawe jak się ma do tego Nissana Renault Kadjar po lifcie którego notabene Renault też bardzo poprawiło względem tego co wypuścili zaraz po premierze przed liftem.... Wszyscy wiemy o co chodzi. Liczę kiedyś na test tego auta i takie nie bezpośrednie ale ogólne porównanie, w końcu to bliźniaki.
@@Pertyn Czyli nie nowy, bo nowa gama modelowa ma silniki 1.3 TCE 140/160 i póki co tylko jednego Diesla z Adblue czyli 1.5 DCI 115. Szkoda że Renault jakoś tak po macoszemu zaopatruje Park Prasowy... Plus duże zmiany wewnątrz i kosmetyczne z zewnątrz.
Wybralem chr 2.0 hybryde. Q jak dla mnie to taki trochę kapelusikowaty jak skodzinki ale jesli nie lubisz takich z wyglądu fikuśnych jak chr to pewnie będziesz zadowolony no i jeszcze kwestia ile jezdzisz i na jak dlugo planujesz nim jezdzic. W Q masz silniczek turbo wyzylowany w hybrydzie chr 2litrowa wolnossaca jednostke ale w polaczeniu z elektrykiem daje ponad 180 kucy wiec jak chcesz pocisnac to idzie ale jak chcesz oszczednie to ponizej 5l/100km srednio trasa i miasto spokojnie wykrecisz (oczywiscie bez autostrad bo wtedy bedzie nieco wiecej). Kwestia priorytetow jakie masz i gustów co do wygladu. Ja od "dałnsajzingu" póki co staram się być z dystansem :)
125k to bliska okolica cichszego, 4x4, 170KM z 9biegow skrzynią, palącego 5.9-8L Renegade, który mieści 12szt skrzynek na owoce/robi się z tego półki i inne meble. No i po zakrętach umie jak kompakt. Kaszkaja ratuje, że większość ludzi nie lubi aut i sami je wybierają.
Byli już tacy co wybierali ludziom czym mają jeździć, były już Maluchy, duże Fiaty, Polonezy, Syrenki. Nie dziękuję, wolę żeby ludzie już wybierali Volkswageny czy Qashqaje niż by miało wrócić, że ktoś komuś narzuca czym ma jeździć.
@@Obywatel_MK Pertyn zrobił dłuższą wersję testu czy o czym piszesz? 90% oglądaczy nie pamięta poprzedniego systemu, nie jest klientem na nowe auto i ktoś miałby marnować czas na próby wskazywania im aut?
Mam to auto od 3 lat i jak to oglądam to stwierdzam że nic konkretnego nie powiedziałeś o tym aucie Nowy silnik oszczędny i parametry, tyle tak naprawdę powiedziałeś za tak długi film Kiedyś oglądałem filmy petryna ale zaczął pieprzyć sam nie wie co...
Dobrze wyposażony poliftowy Renault Kadjar w wersji Easy Life z tym samym silnikiem 1.3 140 KM kosztuje obecnie 78900 zł (wyprzedaż rocznika). To jest dobra cena w stosunku do prezentowanego Nissana, który jest de facto bliźniakiem Renault.
juz wole 100 razy w usa infinity qx 30 premium z silnikiem 2 l turbo z max wyposarzeniem za 22 000 $ lekko uzywane :www.cargurus.com/Cars/inventorylisting/viewDetailsFilterViewInventoryListing.action?sourceContext=carGurusHomePageModel&newSearchFromOverviewPage=true&inventorySearchWidgetType=AUTO&entitySelectingHelper.selectedEntity=d2356&entitySelectingHelper.selectedEntity2=&zip=60016&distance=50&searchChanged=true&modelChanged=true&filtersModified=true#listing=227706554
@@barabarawodkowska8748 Oczywiście, że są bliżniakami, ceny zależą od polityki handlowej na dany rynek, Kadjar jest dużo tańszy. Silnik 140 i160 KM jest ten sam w obu modelach.
Szkoda, że mimo liftingu w 2017 roku, kiedy Nissan chwalił się m.in. znaczną poprawą wygłuszenia kabiny, w środku nadal jest pod tym względem przeciętnie. Oprócz zbyt małego bagażnika, sporą wadą w tym samochodzie jest to o czym Pan wspomniał w 16:40 (kierownica jest przesunięta względem fotela). Zauważyłem to wsiadając do Qashqaia drugiej generacji zaraz po debiucie i wychodzi na to, że nadal się to nie zmieniło. Ciesze się, że ktoś oprócz mnie to zauważył :)
Szymon Kiedos dodać należy miejsce na tylnich siedzeniach - dla rodziny z małym dzieckiem niemały kłopot z dobraniem fotelika dziecięcego. Mało kto wie, że w Nissanie Qashqai nie można zamontować wielu modeli fotelików dla dziecka. Doświadczyłem tego i niestety zdecydowałem auto sprzedać i kupić coś innego. Auto może się podobać ale z przemyśleniem wielu oczywistych spraw inżynierowie zawiedli.
Pertyn rzeczywiście ględzisz. Pierwsze pięć minut, to ekranowy wylew samo zachwytu i rozciągniętej do bólu nudy, aż zacząłem zastanawiać się gdzie moje skrzypce. Dalej nie dałem rady, mam swój limit...
W tym segmencie zdecydowanie wolę Suzuki SX4 scross 1.4 Boosterjet. Za około 90k mam automatyczną skrzynię biegów i napęd 4x4. Qashqai w tej cenie dopiero się rozkręca i nawet nie ma co marzyć o automacie.
@@anag6993 Budżetowe auto? Bez przesady. Jest po prostu dobrze wyceniony. Poza kilkoma twardymi plastikami wewnątrz i archaicznym sterowaniem komputerem pokładowym większych grzechów nie znalazłem. Qashqai z pewnością ma ładniejsze i milsze wnętrze, ale tak poza tym to "nie urywa"
jeżdżę tym autem od dwóch lat 1,3 , benzyna 160 km i co mogę powiedzieć : 80 % super te 20% to- 5 % szum powietrza przy szybkiej jeździe i 15 % światła tutaj jest masakra do potęgi entej i nie chodzi o barwę świecenie itd . bo to jest super ale czy ktoś jechał tym autem na autostradzie w nocy albo co gorsza nocą w deszcz? Nie polecam , jak dobrze pamiętam nawet 126p świecił lepiej , może zrobią akcję serwisową bo naprawdę jest katastrofa . Nie ma regulacji elektronicznej , światła ustawiają się automatycznie i świecą prawie pod auto to jest o 90 % za blisko i jest to bardzo męczące i niebezpieczne .
ja jezdze od 3 lat 1,3 benzyna 158km automat z aktywnymi swiatlami led i ge swiatla sa genialne ( droga i pobocza super widocznosc) od wsi do wsi jadac 80/90 kmh spala 5,2l, na Autobahn 7,2l . Kupilem Nissana ( po Audi A4 total Scheis) jak mial 17000 dzis 97000..suuuuper auto. polecam
Super testy Pan robi 👍🏻. Co do auta, to się zastanawiałem zakupem tego modelu (po zmianie z QQ J10) ale w 21 wieku brak elektrycznej klapy bagażnika, słabe multimedia z przed 10 lat nawet z ta zwiekszona rozdzielczością to nawet Skoda ma lepsze multimedia o tyle dobrze ze chyba ma apple car play, brak elektronicznych zegarów (wiadomo kwestia gustu ale można było w opcji dać), no i best of the best kij to trzymania maski ... serio Nissan?!? Toc nawet budżetowa Dacia Duster ma ... phi a w ASO nosa zadzierają jak to by był samochód marki premium (choć niektóre marki premium tez po bierzecie jadą). A na sam koniec słaba obsługa ASO, zmieniają umowy rozszerzonej gwarancji i nie egzekwują tych które obowiązywały, usterki usuwane w bardzo długim czasie bo ciagle czekanie na decyzje centrali bo chyba jakość mechaników ASO nie wystarcza do stwierdzenia i prawidłowego określenia usterki naocznie, trzeba do centrali zdjęcie wysłać bo w centrali lepiej ze zdjęcia wyczytają jacyś wróżbici 😁. Także podziękowałem.
Jesli mialaby byc topowa wersja to diesel vo najmniej 160-170 koni. I tylko automat i 4x4. Do tego za duze szumy gdy jedziemy 120 km/h, brak nawiewu na tyl i kilka braków w stosunku do konkurencji z Niemiec. Lubie to auto, 1000 razy ladniejsze od padaki RAV 4 i oszpeconej mazdy CX5 z malymi lampkami z przodu i z tyłu
@@pchzl No tak. Ale zazwyczaj kazde suto ma nawiew na nogi z tylu. To bardziej jako ogrzewznie. A klimatyzacje obsluguje tez nawiew pomiedzy fotelami ktorego poskapili. To tez ma wplyw na parowanie szyb z tyłu
Czy Nissan to jest jeszcze japońska marka czy niemiecka ?, silnik niemiecki (bo nie sadze zeby Mercedes kupował coś od Nissana ktory chyba o ile mnie pamiec nie myli od dosc dawna kupuje różne silniki do "swoich" samochodow), skrzynia niemiecka... auto bez tozsamości jak dla mnie.
Nigdy nie mogłem pojąć fenomenu tego autka. Jest tego pełno, mimo, że wcale nie tanie i nudne. Taka unikatowa na ulicach np HRV jest świetna, pakowna, z doskonałym dieslem a teraz turbo vtec 1.5 182KM i wcale nie droższe
@@Obywatel_MK stylistycznie? Wtf? Jedni w '19 wielbią ultrakonserwę VAGa, inni krytykują rzekome wstecznictwo Hondy, które 70% uważa za azjatycko-merykańskie odjechane gusta. Postaw HRV obok paździawego Karok haha
@@jareknowak8712 Nie moja wina, że na ekorynku USA Honda każe lać 0w20. Wlej 0w40, silnik nic nie bierze. To samo ecoboost Forda i VAG. Olej typu woda = problemy
Ja w quashqaiu mam wrażenie klaustrofobi. Za nisko i za mocno nachodzi mi na głowe linia szyby/dachu. To samo mam w mazdzie 6. A tak mam podobne odczucie co Pan, jest nijaki. Już bardziej mi się podoba jego brat bliźniak kadjar.
DIG-T 140 (240 Nm) ceny poszy duzo do gory do poprzedniego rocznika N----CONNECTA=104 990 TEKNA =114 190 TEKNA+ =125 790 każde auto w wersji podstawowej z cennika do totalny golas tzw ABC bez wyjątków proporcjonalnie do ceny za wersje podstawowa
Realnie Tekna z pakietem premium (dach + bose) w wersji 160KM (manual) można mieć za jakieś 107 tys. PLN (wyprzedaż rocznika). Jak dla mnie minus to felgi 19" (we Wrocławiu to porażka na koślawych drogach). To cena gorzej wyposażonego (acz większego) i słabszego Peugeota 3008 (Active+, 1.2 130KM).
Co się dzieje z tą motoryzacją coraz mniejsze silniki do kompaktowych SUV-ów montują, myślę że następne pojemności silnikowe to 50 cm3 mam nadzieję że to tylko moje nie trawna wizja przyszłości.
@@Obywatel_MK Tak wszystkie 1.4 tsi się psują.....zejdź na ziemię, wiesz ile było tych 1.4 tsi wersji? Poczytaj o 1.4 tsi EA211 i znajdź coś na ten silnik, ulatwie Ci nie ma wad
mam tego nissana od 2 lat i generalnie jest ok, poza jednym - trzaskającą się tablica na tylnej klapie - jest to dla mnie wyjątkowo irytujące ale jak powiedzieli w ASO ten typ tak ma - jak za auto za 100.000 zł to z tego powodu nie polecam.
Wyjaśni mi ktoś jaki jest sens wstawiać taki mały silnik do tak wielkiego suva? Według mnie ekologia zaszła za daleko do takiego stopnia że szkodzi użytkowniką,ten silnik jest na maxa wysilony.
"Wielkiego SUVa"... To raczej niewielki crossover klasy C - może z 50-70kg cięższy niż poprzedni kompakt (Pulsar) - nieco ponad 1,3 tony. Większy i cięższy (realnie 1,4 tony, a nie 1,25t jak to podaje producent w dowodzie) Pug 3008 ma podstawowy silnik 1.2/130KM... No i nie jest jakoś szczególnie wysilony (taka Fiesta ma 140KM z litrowego silnika a to i tak nie jest szczyt mocy na jednostkę objętości).
Zgadzam się, na jeździe próbnej bawiłem się trochę przyśpieszaniem i hamowaniem...i nie miałem dużego poczucia bezpieczeństwa. Koła nie kleiły się asfaltu przy starcie i wyciskaniu do dechy, a hamowanie szczególnie na mokrych trasach...No powiedzmy że byłem szczęśliwy że nareszcie przystał przed światłami. Nawieszenie jest bardzo twarde ( widać to z resztą w tym filmiku ), a razem z felgami 19" jest już koniec...Tekna+ , za granicą, daję standardowo felgi o 19". Rzeczywiście system audio BOSE daje taką dyskotekę, że nie ma co chodzić do prawdziwej, i wiele innych cudnych bajerów...Ale wszystko na nic...jak samochód nie daję mi poczucia tego, że zawszę robi, czego co ja wymagam. Powtarzam się, nie daję mi poczucia bezpieczeństwa...A to jest najważniejsze.
Zamowilem w tej slabszej wersji silnika z manualem, w marcu sie okaze co to warte. Zapomnial Pan wspomniec ze ten nowy system rozrywki otrzymal car play i android auto wiec duze usprawnienie w stosunku do tego archaicznego starego systemu. Nissany tak maja ten patyk od maski, co to za roznica czy na masce czy na pasie, lepiej by bylo jakby byl na teleskopie ale to jak wiadomo zwiekszone koszta produkcji. Te topowe fele to lekki przerost formy nad trescia wyglada jak na szczudlach, pali z litr wiecej i opony do tego drogie.
No ten teleskop to jakieś 15PLN za sztukę (i to cena detaliczna). Prestiż, że ho ho - ale Dacia ma... Niestety od wersji sensownej (Tekna może mieć już audio Bose) te koszmarnie wysokie felgi to pakiet nierozerwalny - nie da się z nich zrezygnować - nawet jakbyś w cenie chciał zamienić na 18"... Porażka - bo to w końcu pogromca krawężników - na Wrocław przy tym rozmiarze kół 18" to maksimum do wygodnej jazdy (przy 16" i dużych balonach można się już nie przejmować niczym)...
Piotr Pilinko ja zamowilem acente premium na 17stkach wiec taki golas troche a ten kij pod maska to troche szukanie na sily dziury w calym. GTR kosztuje pol banki a tez ma.
XXI wiek - Od czego zaczyna sie prezentacje modelu? Od ekranu dotykowego... Robia lifting modelu i zamiast zaprezentowac lepsze zawieszenie, uklad kierowniczy, silnik, skrzynie biegow, wyposazenie itd. to jest teraz walka o gadzety. MASAKRA
Zaprezentowali lepszy silnik i skrzynię, zawieszenie i układ kierowniczy miał korekty przy liftingu w 2017, klienci wyraźnie domagają się lepszych multimediów takie czasy.
140 K za 1.3, który dla wyższego (opory) auta o masie 1.4 bedzie bedzie orany to złodziejstwo. Juz ktos pisal o UX w benzynie. I co ze 200 nie wyciągnie. Jestem na 100% przekonany ze ten nissan przy 150 zachowuje sie niestabilnie, wiec po co 200? Wracajac do UX czy crv albo nowego rav4 mamy tam inny komfort, jakosc. Mini "wieśniak" ma lepsze parametry przy rozsadnym silniku 1.5 chyba a o prowadzeniu i braku szumow nie wspomne. Uwaga, za 130 K juz mozna wyhaczyc cos fajnie zlozonego!!! Umowmy sie nissan pikuje ze sprzedazą i mezalians z renault mu nie pomógł...
@@anag6993 jechalem w pazdzierniku takim (nie tym po faceliftingu :) ze Szczecina do Wrocławia S3. Wialo od zachodu ale bez szału. Wiatraki chodziły. Jesienny wiatr. No OK 150 nie ale 160- 165 i .. Przed wjechaniem za TIRa musialem kontrowac w lewo a po wyjechaniu w prawo. Generalnie auto pływało jakby unosiło się na poduszce. Na stacji sprawdziłem ciśnienie ale było OK. Prywatnie mam auto o podobnej powierzchni bocznej. Cięższe. 1.8 t. Jeżdze duzo. Nie ma takich problemow.
Za dwa tygodnie odbieram Nissana Qashqai z motorem 1,3 za wersję N connecta 147750zl plus pakiet zima pakiet LED i metalik. Po kilku tygodniach podzielę się wrażeniami. Oglądałem kilka suvow faworytem było Mitsubishi ale nie było tej iskry tam mnie czegoś brakowało nie umiem wytłumaczyć czego podobała mi się kia sportage ale po wizycie w salonie po odczekaniu pół godziny żeby ktoś się nami zainteresował daliśmy sobie spokój z kia salon Toruń w hiundai Inowrocław obsługa poprostu niemiła więc niech się bujają więc nissan i tam nam pasowało i auto wypas i obsługa a co i jak podzielę się za jakiś czas.
@@QuadrotesOpowiesciGrozy zrobiłem już około 3tys wersja n motion ze srebrnymi dodatkami nismo kolor szary metalik wszystko super jazda wygodna tylko co kupiłem ze szklanym dachem i wydaje mi się że jest goręcej nawet jak zasłonięty jedyne co to widoczność przy moim wzroście przysłania mi trochę lusterko wsteczne co do spalania w granicach 7 litrów większość drogi na mieście. Czy kupiłbym ponownie hmm raczej tak
@@gorskikograman2675 Drogi przyjacielu ja nie kupuje auta bo jest moda kupuje to co mi się podoba nie kupię nigdy auta niemieckego jak i telefonu iPhone ja wole mieć coś co mi się podoba jeden woli blondynki drugi woli brunetki a podziel się co ty bys kupi w przedziale 140 100tys jak zona się opiera na suv
@@_I_am_not_human_ niech sobie kupi co chce jej auto jej problemy z nim potem. Nowe auta wszystkie są produkowane z gównolitu za kosmiczne pieniądze. Niech panowie dilerzy, ich żony i kochanki sobie tym shitem jeżdżą. Prawdziwe auta skończyły się w latach 90 tych z nadejściem Eco psychozy.
Cenią się Japończycy.... Za 130k to jest Seat Ateca 2.0 190KM DSG 4x4... Za ok. 105-110k można mieć Karoqa 1,5 150KM z DSG... Ten Nissan to mało rozsądny wybór... Trzeba poczekać na nową wersję i liczyć, że wyeliminują niedoróbki.
@@pchzl Z Japonii to w nim nie ma nic może po za kolejną idiotyczną wymyśloną na potrzeby marketingu filozofią projektowania np. "Kodo" jak to jest u rdzewiejącej Mazdy.
@@pisu636 Powtarzasz tylko banaly ktore kraza po internecie ale nie maja pokrycia w rzeczywistosci. Idac Twoim tokiem "myslenia" to w nowej A klasie tez juz nie ma nic z mercedesa:)
Oni wszyscy mają jakiś fetysz szyberdachów? 90% samochodów, które Pertyn dostaje do testów ma szyberdach.. Ktoś rzeczywiście to kupuje? Miałem używaną Polówkę z szyberdachem - otworzyłem go może 1-2x. Nie czułem sensu robienia tego.
Mylisz pojęcia. Szyberdach to takie małe otwierane okienko w dachu. Tu w nissanie jest dach panoramiczny. Tego się nie otwiera i jest prawie na całej długości samochodu. Ja mam w kombi i sobie chwalę. Jest dużo jaśniej we wnętrzu i co najważniejsze dzieciaki mają frajdę podczas jazdy :).
Czytam te komenty i lapie sie za glowe: widocznie dla przynajmniej 50% gawiedzi kryterium wyboru samochodu jest maska na silownikach i elektroniczne gadzety typu Apple Car Play i elektroniczny wyswieltacz na desce rozdzielczej, ew. digital cockpit... Marketingowcy moga sie poklepac po ramionach - zrobili wszystko dobrze, zbranzowali mozgi potencjalnego kupca. Smutne czasy dla motoryzacji... NIe zmienia to faktu, ze Qashqai to kupa (zlomu), a nie samochod i NIGDY bym go nie kupil
W sumie mam sześcioletniego Qashqaia J10 (po FL): nic nie stuka, nic nie puka i generalnie wymieniam tylko żarówki (i olej, oraz to co instrukcja nakazuje). W porównaniu z co niektórymi autami które miałem od nowości to, panie, nuda...
Takie czasy ludzie mają sprane mózgi.. mają charować jak roboty i wydawać te pieniądze na gadzety a biznes się kreci. Jakość coraz gorsza ale gadżetów coraz więcej ale sprzedaż i tak nie spada a rośnie.. konsumpcjonizm
jeżdżę obecnie. Spalanie w trybie emeryt 6.5 litra. W trybie normalnym 9 litrów. W trybie śpieszy mi się po Warszawie 15 litrów. Super silnik, z początku myślałem że to 2.0 benzyna. Świetnie się kręci, brak turbodziury, auto dynamiczne, strasznie słaby na 1. biegu - trzeba się nauczyć ruszać bo gaśnie. Wnętrze nawet w full wypasionej wersji sprawia wrażenie biednego jak z Dacii. Bardzo cicho do 130 km/h. Kierownica pokryta jakimś obrzydliwym z wyglądu i w dotyku czymś co ma przypominać skórę- fuuuuuj. Zawieszenie dosyć twarde. Audio bardzo słabe, dżwięk płaski i płytki, czuć że po taniości zrobione. Ogólne wrażenie: bardzo przyjemny samochód z obrzydliwą kierownicą i tanią deską rozdzielczą ale jako całość szybko się go polubi.