Gratuluję zapału i pasji, filmy w których opowiada Pan Piotr ogląda się jednym tchem, miałem dwadzieścia klika lat temu kilka motocykli z poprzedniej epoki - Iża Planetę, K-750 z wózkiem, M-72 nie mówić już o Komarku czy WSK 125 ;) Teraz jeżdżę współczesną japońską maszyną, ale łezka się w oku kręci jak się ogląda takie filmy, chciałoby się znowu coś pogrzebać, odnowić i cieszyć się z użytkowania zabytkowego motocykla. Jak zawsze ode mnie łapka w górę ;) Pozdrawiam serdecznie - RafałB
Niesamowite znalezisko. Nie wiedziałem że coś takiego było w Polsce produkowane. Szkoda że tylko kilka sztuk. Dla polskiej wsi idealne rozwiązanie. We Włoszech produkuje się masowo takie pojazdy.
Witam. Śledzę od dawna cały kanał na YT Oldtimerbazaru i nawet nie wyobrażacie sobie Państwo, jak bardzo chciał bym pracować w Państwa Pracowni. Niestety dystans jaki dzieli miejsce mojego aktualnego zamieszkania nie pozwala mi nawet na odwiedziny i rozmowę w 4 oczy. Ale jeśli kiedykolwiek chcieli by Państwo założyć "filie" na pomorzu chętnie zaoferuje swoją wiedzę i umiejętności. Pozdrawiam z wyrazami Szacunku. :)
Fajny sprzęt dbaj o niego to już rarytas dobrze że jeszcze niektóre pojazdy się uchowały młode pokolenie nich widzi że unas też coś prubowali robić pokłon na inżynieria i konstruktora zakładów ZMD Dezamet pozdrawiam
Motorydwan na pewno nie był na talony to jest wynalazek początku lat 90 kiedy wszystkie firmy szukały nerwowo towarów które mogły by sprzedać na kurczącym się rynku po reformie Balcerowicza , ale także spuszczenie z smyczy komunistycznej wizji i fantazji naszych konstruktor . Widziałem taki pojazd w sklepie koło Okrąglaka w Poznaniu na początku lat 90
Ta radlica jest genialna sama w sobie. Odrestaurowalbym ja tylko ze względu na polska myśl technologiczna
7 лет назад
jeśli mnie pamięć nie myli to widziałem te motorydwany w kilku wersjach ,, nadwoziowych" które były prezentowane na Międzynarodowych Targach Poznańskich w pierwszej połowie lat 90
co to znaczy polska wschodnia nie umiesz normalnie powiedzieć gdzie go kupiłeś jakoś ludzie nie mieli problemu powiedzieć Ci skoro kupiłeś, a ty robisz tajemnice, a poza tym ten rydwan był produkowany w nowej dębie na podkarpaciu i ta wersja miała być dla poczty ale okazała się zbyt droga w porównaniu do malucha i na tym się skończyło