Po kolei z Kuleckim - Odcinek 65 - Proza torów 

Nesstorka Be - służę i kłaniam się nisko.

Orland Krzyżanowski - bardzo dziękuję. Sporo się przy tym nauczyłem... a także uzmysłowiłem po raz kolejny ogrom własnej niekompetencji ;) .

@@PokoleizKuleckim Za każdym razem gdy robię swój materiał i postanawiam błysnąć jakąś historią- bo coś tam kojarzę, to po obejrzeniu chwytam się za głowę, że zasadniczo do każdego własnego zdania sam mam krytyczne uwagi że można było coś powiedzieć dokładniej albo w najgorszym wypadku, że zdanie jest zasadniczo nieprawdziwe :) dobrze gdy to odkryję przed opublikowaniem materiału...gorzej gdy już po :)- najważniejsze że w obydwu przypadkach człowiek jest koniec końców mądrzejszy.

Tomasz Wieczorek - dziękuję :) . Nie da rady - jak mówią, „uczeń nie przerośnie mistrza”. Sam się na bieżąco uczę...

Norbmix - dziękuję. Fakt, ciekawe sztuki tu się zapuszczają. Dziękuję za oglądanie i dobre słowo!

Nimrod PW - bardzo dziękuję za te słowa. Działam dalej, pozdrawiam serdecznie!

justyna puszcz - cała przyjemność po mojej stronie. Pozdrawiam z Bemowa.

Patryk Maziarz - ech... też mam swój „dorobek” młodości... ale nie będę młodzieży pomysłów podsuwał. Dobrze, że jednak człowiek z czasem zmądrzał... że miał szansę zmądrzeć, zanim do jakiejś tragedii doszło.

Witek Sawka - serdecznie dziękuję i kłaniam się nisko!

Dawid Dajczak - najpierw przede mną dłuuuuga nauka. Materia jest przepastna.

@@PokoleizKuleckim Zawór rozrządczy przez samą swoją nazwę spełnia najważniejszą rolę w całym układzie :) W skrócie proces hamowania działa mniej więcej tak, że przy spuszczaniu kranem maszynisty (opcjonalnie manipulatorem w nowych maszynach) powietrza z przewodu głównego, różnica ciśnień w zaworze rozrzadczym wynikającą z uprzedniego spuszczenia powietrza przesterowuje zawór w taki sposób, że ze zbiornika pomocniczego powietrze przez zawór rozrzadczy przedostaje się do cylindra hamulcowego i następuje proces hamowania przy udziale oczywistego siłownika pneumatycznego. Siła hamowania, czyli ciśnienie w cylindrach hamulcowych, czyli inaczej ilość powietrza jaka przedostała się ze zbiornika hamulcowego do cylindrów zależy jak wiemy bezpośrednio od spuszczonego powietrza z przewodu głównego i odpowiedniego przesterowania zaworu rozrządczego (im wieksza roznica cisnien tym zawor wiecej przepusci powietrza ze zbiornika pomocniczego do cylindow). Przy popełnieniu następuje wzrost ciśnienia w przewodzie głównym, zawor przesterowuje się w taki sposób, że cylindry znowu łączą się z atmosferą, natomiast otwiera się dostęp powietrza z przewodu głównego do zbiornika pomocniczego. I wtedy następuje największy ubytek powietrza ze zbiornika głównego, bo oprócz napełniania całego przewodu trzeba jeszcze napełnić poszczególne zbiorniki pomocnicze. W hamowaniu elektropneumatycznych w ogóle pomijany jest zawór rozrzadczy. Maszynista bezpośrednio steruje elektrozaworami hamowania i luzowania. Gdy chcemy hamować otwieramy elektrozawor na przewodzie pomiędzy zbiornikiem pomocniczym, a cylindrem. Elektrozawor luzowania łączy cylindry z atmosferą. A zbiorniki pomocnicze ładowane są wtedy bezpośrednio z przewodu hamulcowego. Oczywiście w wielkim skrócie, bo jak jeszcze dorzucimy do tego m.in. systemy ważenia ładunku tj. ilości pasażerów to robi się zawilej. Przy hamowaniu tzw. R Rapid dodatkowo do zbiorników pomocnicznych doprowadzony jest z tego co pamiętam przewód od przewodu zasilającego. Pozwala to na napełnienie zbiornika pomocniczego zanim jeszcze przesteruje się zawór rozrzadczy i ponadto zwiększa w cylindrach ciśnienie. Pewnie może mnie ktoś poprawi (i nawet bym chciał, bo wiem, że niektóre rzeczy pozapominałem) ale to są podstawy podstaw :) Budowa samego zaworu rozrządczego jest tak złożona, że nawet w dzisiejszym technikum kolejowym nie jest ona omawiana. Podawane jest tylko to, co powyżej

xpaczynos xpaczynos - dziękuję. Zieloności Ci zatem!

MikiRembik - czołem, Mikołaj. Ano, to jest wspaniałe: ludzie, którzy tu zaglądają. Tu kłaniam Ci się nisko :) .

QBA Puchatek - to ja dziękuję!

Dziękuję :)

Serdecznie dziękuję!

The truly enlightened - dziękuję za dobre słowo. Kolejny w przygotowaniu.

tc5080 - dziękuję, pracuję nad tym :)

Dziękuję!

Manny CZ - dziękuję :)

Cieszę się, że się na coś mogłem przydać :) . W Jaworzynie całe wieki nie byłem...

Da F - z WSK M06 nie mieli ;)

DeepSeaGipsy - dziękuję. Działam dalej.

DrCharlie89 - dziękuję!

czvvarty PL - dziękuję... tak, to jest zaraźliwe :)

STG Trains - dziękuję!

Robert Reguła - porównanie do Sondy niezasłużone :) . Wszyscy się na tej Sondzie wychowaliśmy, zaszczepiła w nas ciekawość świata i tę nadzieję, że różne urządzenia techniczne jednak da się zrozumieć. Dziękuję za dobre słowo!

Gustaf NA100Q - rumienię się jak dziewica :) . Pozdrawiam z upalnego Mazowsza!

@@PokoleizKuleckim koleś ma "to coś"!

mackoGD - hehe... jak coś to żonaty jestem :D

@@PokoleizKuleckim ja też. Ale zamiast z żoną😍...To oglądam jakieś pierdoły o wagonach😂

mackoGD - doświadczony mąż na wszystko znajdzie czas i siły :)

Kamil K - dziękuję!

Rafal C - dziękuję. O to chodzi - infekować kolejową pasją ;)

Harry Potter - dziękuję za sprostowanie. O hamulcach dopiero się uczę...

Dziękuję i pozdrawiam!

Bartłomiej Szczypa - dziękuję za uzupełnienie :) . Mam w okolicy wywrotnicę, trzeba się będzie do kogoś uśmiechnąć i sfilmować :) .

@@PokoleizKuleckim Polecam - bardzo zmyślne są to urządzenia :-). Jest wiele typów i różnych rozwiązań technicznych jeśli chodzi o utrzymanie i zablokowanie wagonu w odpowiedniej pozycji. Z tego co pamiętam z dokumentacji, którą kiedyś widziałem, obrót wagonu o 178 stopni trwa 2 minuty.

Bartłomiej Szczypa - ta na Siekierkach robi to raczej w dwie sekundy :) . Samych systemów przetaczania wagonów do wywrotnicy jest sporo - ciekawość, czy są w tym kraju dwa identyczne urządzenia. Ich wielką - dla mnie - wadą jest to, że znajdują się na terenach zamkniętych.

@@PokoleizKuleckim Tak szykbo chyba nie - z tego co dziś na sszybko przeczytałem w folderach reklamowych FMK, obrót o 175 stopni i z powrotem zajmuje wywrotnicom 2x30s więc trochę więcej niż sugerujesz ;-). W kwestii przetaczania wagonów natomiast, z racji pracy zawodowej (energetyka i przemysł) odwiedziłem wiele zakładów mających różne typy wywrotnic wagonowych, i tu muszę Cię zaskoczyć - w 99% z nich wtaczanie wagonu do bębna wywrotnicy odbywa się za pomocą lokomotyw manewrowych :-) (w większości są to popularne stonki). Lokomotywa podtacza caly skład wagonów pod wywrotnicę, obsługa rozpina po jednym sprzęgu i cały skład wpycha ostatni wagonik do wywrotnicy, gdzie specjalne płozy blokują koła wagonu dociśkając je do szyn. Cały skład następnie minimalnie odjeżdża, a wywrotnica robi swoje :-). Po rozładunku, wagon wraca do normalnej pozycji, hamulec jest luzowany i kolejny wagon wjeżdża na torowisko bębna wywrotnicy, wypychając tym samym poprzedni wagon, który opuszcza bęben urządzenia i torami o małym nachyleniu wyjeżdża ze stanowiska. Tak to w skrócie wygląda ;-). Filmik: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-sNTDq8bipDM.html - film fana kolei spod płotu Elektrowni Rybnik (nie, nie mój - z racji pracy nie mogę udostępniać i publikować takich materiałow).

Maźnice* 😄

Nie zwyczajnie jakaś tawotnicą?

@@mzflighter6905 Do maznicy pakuje się smar. Zaleznie od maznicy od 600 do 900 gram

@@mateuszsokoowski879 O-O-O dzięki, czyli jednak dobrze kojarzę widziałem coś takiego na parowozie...

@@tytuspullo6555 tylko w parowozie lub lokomotywie jest możliwość uzupelniania smaru. A w osiach wleczonych najwyzej jest licznik.

DRIZZLERE17 - oj tam oj tam... ściągałem ;)

Dziękuję za dobre słowo. Pudernice - tego nie znałem :D

Kolejarskiego żargonu nauczyłem się śledządz od lat stronę z fotografią kolejową "World Rail Photo", znasz ją Kuba?

Bartek Wu - bardzo pobieżnie. Zasobów jest sporo, w tym przewija się wciąż kilka najbardziej znamiennych - trzeba będzie je omówić „między odcinkami”. Dziękuję!

Rumienię się jak dziewica :D . Douczam się wciąż... zwłaszcza czytając komentarze zawodowców. Pozdrawiam :) .

Malkin _05 - dokładnie. Tam jest wiele miejsc do eksploracji. Bardzo ciekawa okolica, a i tabor fajny tu zagląda,

TheSzwaja - spieszyło mi się, bo musiałem się dziećmi zająć :)

mackoGD - a podłoga - 6mm! I pierwsze pół metra ściany bocznej - tyle samo. Nawet widać, gdzie się grubość zmienia.

Dziękuję. Coś będzie, ale nieco inaczej ;)

Zbigniew Cichalewski - dziękuję. To jeden z milszych komplementów, jakie słyszę. A ja za to bardzo lubię Stonesów ;)

TW Kolejofil - prawda. Dziękuję za przypomnienie zapomnianego słowa. Tu wyrazy uznania dla sztauerów, od których pracy zależy bezpieczeństwo rejsów.

holgerjawa - jest taka koncepcja, ale dopiero zbieram materiał.

@@PokoleizKuleckim Bardzo się cieszę i czekam niecierpliwie także na kolejne filmy😀

Dziękuję, pozdrawiam również!

Radoslaw Pogoda - myślę, że to drugie.

Dziękuję za piękny komentarz. Ten trzyosiowy na bazie 1XTa to się bodajże 7TN nazywał. A sam wagon, o ile pamiętam - 601W.

Nie chce mi się tego czytać, ale na pewno wartościowy komentarz :)

Janek Karczewski - potwierdzam, wartościowy!

Nawet kontenery potrafią wcisnąć w węglarkę....

hvnterblack - albo jakiś pojazd.

Dziękuję. Wszystko w swoim czasie. Pozdrawiam serdecznie :) .

Albert Wisniewski - wpuścili drzwiami wyczystkowymi. Przełażenie górą pod siecią trakcyjną byłoby nierozsądne,

Bogumił Stajkowski - serdecznie dziękuję za dobre słowo. Wedle mojej wiedzy jest to sprzęg śrubowy; orczykowy jest popularny na kolejach wąskotorowych posiadających pojedynczy zderzak w osi pojazdu. Sprzęgi to też temat rzeka. O trakcji elektrycznej jako zjawisku coś robię, ale przede mną długa droga, bo temat jest kolosalny. Pozdrawiam serdecznie!

Panie Jakubie. Ma pan rację. Są rzeczy o których dowiaduję się od Pana. Miałem kiedyś okazję przejechać się wąskotorówką pomiędzy Biskupinem a Żninem, to było pamiętam chyba w 3klasie podstawówki. Była frajda. Ale pamiętam te sprzęgi są magiczne na wąskotorowych kolejach. Ten klimat. Poproszę o dawkę wiedzy od Pana. No i życzę sukcesów w dalszych filmach.

Proszę bez spoilerów ;) .

@@PokoleizKuleckim ja już czekam na to od odcinka 62. ;) Pozdrawiam.

AmaSoft - hehe :) . Tamten wyjazd się odsunął w czasie... ale mam z czego montować.

@@PokoleizKuleckim to dobrze (◍•ᴗ•◍)

Ha... nawet wiem, gdzie szukać :) .

@@PokoleizKuleckim Ja prawie codziennie obserwuję ruch na Nadodrzance (magistrala Wrocław - Szczecin) i mimo dużego i zróżnicowanego taboru takich węglarek od lat nie trafiłem. Ale wiem, że gdzieś są i rozumiem, że powyższym postem potwierdzasz.

delsicret - mam w okolicy trochę odstawionych - wyglądają na typ 9W. Jeszcze nie tak dawno trafiały się w składach na linii 938 do Huty AMW.

mirmur2 - dziękuję :)

Po kolei z Kuleckim Panie Jakubie proszę mi podać na maila adres mam dla Pana książkę o bezpieczeństwie kolejowym mojego autorstwa oczywiście gratis, mój adres mirmur2@o2.pl, myśle ze zainteresuje

Po kolei z Kuleckim adres do wysyłki oczywiście

Łukasz Rodziewicz-Cygan - ależ byłem :) . Raz na dwa tygodnie coś wrzucam. Każdy Eaos ma swoją historię :) .

Marcin Żmuda - bardzo serdecznie dziękuję za piękny komentarz. Co do spalinowych: tak, jest to uzasadnione i zamierzam o tym opowiedzieć, tylko muszę materiał zebrać. Odcinki monograficzne tez będą.... a może nawet biograficzne. O. Pozdrawiam serdecznie!

Michaił Kałasznikow - dziękuję za uzupełnienie!

Kolejowy Kraków - dziękuję. Owszem. Będzie, ale - jak zwykle - w nieortodoksyjnej formie. Zresztą - o platformach już było... i to dwa razy ;) . Pozdrawiam!

intruderkris66 - czekałem, aż ktoś wyłapie to paskudne przeinaczenie z hamulcami. A z wagonem to chciałem powiedzieć „wagon na dwóch wózkach czteroosiowy” ale widać, zabrzmiało jak zabrzmiało. Takich „kwiatków” jest tu więcej, ale wszystko w pośpiechu kręcone.

Wózków 4-osiowych praktycznie się nie stosuje co najwyżej może to być zespół 2 wózków 2/3-osiowych obok siebie w jednym "zespole"

moje12a - owszem, zdarzały się ;) . Rzeczywiście, sporadycznie.

Malkin _05 - tak to się właśnie robi. Wlicza się w to też grupy cyfr odpowiedzialne za kod wymiany i zarząd. Dziękuję za uzupełnienie.

Skoro od prawej zaczynamy, to powinno być (2x2)+(2×1)+(3×2)+(0×1)+(0×2)+(4×1)+(4×2)=4+2+6+0+0+4+8=24 Jeżeli od lewej to 3 się zapodziała, a 5×2=10. Cholera, chyba się pogubiłem w tym wszystkim.

Niestety Polska to nie Niemcy gdzie istnieją tego rodzaju kanały, poświęcone wyłącznie tej tematyce.

Thorgal - oj, nie... tylko nie telewizja :)

listonoszpat233 - smaruje się, ale nie w ramach codziennej obsługi - w przeciwieństwie do starych łożysk ślizgowych. A w silniku lotniczym są suche miski olejowe i olej natryskiwany jest bezpośrednio na łożysko... o.

@@PokoleizKuleckim to nie łożyska toczne :-) ale ślizgi w prowadnicach widłowych maźnic,ślizgi boczne podparcia pudła na wózku i czop kulisty wózka . A w lotniczym nie dziwota jak tam wszystko zapiernicza nie dość że smarować to i ochłodzić trzeba .

@@listonoszpat233 - dziękuję :) . Ano, w lotniczym tak już jest... i jeszcze trzeba zapanować nad spienianiem się oleju.

Wszystko w swoim czasie :) . Dziękuję i pozdrawiam!

Stiopa Piwuszkin - na zdrowie!

Blejk Karington - o, spawają potem podczas przeglądów... aż oczy puchną.

Dokładnie tak

KUZKO TV - owszem, zdarzają się konstrukcje bardziej finezyjne, jak np. talboty, rydwany czy pudernice.

Dziękuję. To jest dobry temat. Dopisuję do listy.

Jakub Gurba - myślę o tym, ale to nie będzie łatwe... bez wyjazdu zagranicznego ;)

Rozumiem, nie ma się co śpieszyć.

Jakub Gurba - ano, mam szufladę pełną nagrań do zmontowania. Muszę to ogarnąć.

Be the BEAST - ten cargowski stał sobie i na mnie czekał... a ten freightlinerowski uczestniczył w imprezie popularyzatorskiej i był udostępniony do zwiedzania od wewnątrz :) .

@@PokoleizKuleckim fajnie, lubie twój kanał bo ciekawie opowiadasz i oby tak dalej bo chce się więcej dowiedzieć😂👍

Szkot McRadom - ...ale bez dachu.

641przemek - dobre pytanie! Nie znam się, to się wypowiem: rozumiem, że jakoś się ustawia zawór rozrządczy w jakaś tajemniczą pozycję - ale niech się fachowcy wypowiedzą.

puste są również zbiorniki pomocnicze, więc nie ma co wywierać siły na cylinder hamulca. ;) Słowem- jest wyluzowane. Dlatego składy stojące z wyłączoną lokomotywą muszą mieć zakręcone hamulce ręczne, bo hamulec pneumatyczny z czasem przestaje działać, bo nie jest idealnie szczelny i pustoszeje bez zasilania z lokomotywy.

@@McLfan Dziękuje za odpowiedź. Trapiło mnie to już od dłuższego czasu. Pozdrawiam serdecznie.

McLfan - dziękuję za objaśnienie.

takie wagony luzuje się tzw. odluźniaczem czyli po prostu spuszcza się powietrze z cylindra hamulcowego i zbiornika pomocniczego, brak powietrza w przewodzie głównym, zbiorniku pomocniczym i cylindrze hamulcowym wagon nie ma czym hamować.

Zippo 460 - dziękuję. Chciałbym, ale jeszcze nie zacząłem - mam listę zadań do końca roku :) .

jas777 PL - ano :D

Do przeciagania wagonu w trakcie przegladow rewizyjnych.

Dzięki za wyjaśnienie. :-)

Kai Xavaris - o... a jam myślał, że na prom. Dziękuję za wyjaśnienie również!

@@PokoleizKuleckim zdecydowanie prom ;) wagon raczej ciągnie się za sprzęg choć jak wiadomo w życiu różnie bywa ;)

@@intruderkris66 przeciagarek linowych nie podlacza sie za sprzeg, przynajmniej na naszym zakladzie. Aczkolwiek promy tez nie sa wykluczone. :)

Patryk Krupa - chodzą mi te tematy po głowie.

... jak na razie jest tylko Talgo... jeździ jako 17011/2 lub 7101/2... W apce PKP PLK pociąg z Moskwy Belaruskojej...

@@harrypotter9853 tyle że talago ma drastyczne ograniczenie prędkości na czas przejazdu do 20 km/h podczas gdy nasz SUW2000 ma ogranicznie zaledwie do 100 km/h czyli praktycznie bez zwalniania.

@@moje12a tego czy może się przestawiać z taką prędkością, pewien nie jestem... fakt, że zestaw kołowy cały czas przenosi obciążenie w odróżnieniu od Talgo

mateusz19pila - o... nie wiedziałem. Dziękuję.

@@PokoleizKuleckim ten licznik jest przy maźnicy koła, tmechatronik kiedyś nawet pokazywał w swoim filmie :)

@@mateusz19pila dokladnie tak. Aczkolwiek licznij jest na jednym zestawie przy zespole wagonow ktore krążą razem.