Po roku grania w Jedyny Pierścień 

Marzy mi się, żeby recenzje erpeżków były pisane przez ludzi, którzy w nie grali ;) Bardzo pomocny materiał. Dzięki!

Dzięki za ten materiał. Takie przemyślenia wynikające z własnych doświadczeń są najlepsze.

Dziękuję Pany! To bardzo wartościowe informacje i uwagi dla mnie, bo będę rozważał czy kiedyś komuś polecić granie/poprowadzić. Przynajmniej jak będę się do tego zbierał to wiem gdzie wrócić po cenne uwagi ❤️

Bardzo ciekawy podcast. Szykuję się do prowadzenia Jedynego Pierścienia i wasze przemyślenia bardzo dobrze wskazują ewentualne pułapki w tym systemie. Nie czuję się zniechęcony - raczej wręcz przeciwnie, zachęcony i wiem na co mam uważać jak będę sam prowadził. Dzięki za materiał.

Okolice 1:00:00 i onward - zgadzam się. Cechą one ringa jest bardzo duży poziom zamknięcia designu, co ściera się z pozycjonowaniem fikcyjnym które dla wielu osób jest w erprżkach ważne. To zniechęciło mnie do tej gry po poprowadzeniu krótkiej minikampanii. Za bardzo to było zamknięte. I to nie jest koniecznie problem procedur, bo jest sporo gier - choćby FitD które też mają dużo procedur a w ogóle nie zabijają pozycjonowania fikcyjnego. Uważam, że one ringa powinno się odchudzić i nieco otworzyć przez więcej uogólnionych reguł i np. podpowiedzi jak improwizować w zakresie danych procedur.

A poza tym. Bardzo przydatny film. Miłość!🖖

Dzieki. Ciekawa dyskusja. Raczej mnie zniechęciła do systemu (mam starter, ale kupiony do grania z dziećmi) :). Dobrze sie bawiliście, ale 90% opowieści to krytyka, wiec może czegos nie zrozumiałem, ale wydaje sie, ze bawiliscie sie mimo mechaniki...

Extra wrzuta, Pany. Ciekawiło mnie czy ta mechanika działa i dobrze karmi fikcję.

Benoslava można szarpać jak Reksio szynkę :P

Atakować samotrzeć to znaczy ja plus dwóch. Ja bez kolegów zaatakowałbym samojeden. Dzięki za film.

Choć system niezmiernie mi się podoba, to mam jeszcze do dodania jeden szczegół który mi zgrzyta. Pogłoski. Procedury opisane w podręczniku mówią kilka razy o tym, że bohaterowie mogą wykonać jakiś ruch (co jest kosztem, bo można ten ruch spożytkować na coś innego) aby dostać "Pogłoskę" I totalnie nie widzę wartości tych pogłosek. To mają być takie ogólne zahaczki dla nowych wątków. Mogą dotyczyć miejsc, postaci, zdarzeń... czegokolwiek. Nie ma żadnej konkretnej zalety "posiadania" pogłoski. Gracze i tak dostają je jakoby spontanicznie podczas rozmów z BNami, znajdujac hinty w świecie gry itp. Wydaje mi się że strasznie trudno inkorporowac te pogloski w syntetycznej sytuacji,która wynikła z mechaniczno ruchu postaci. Poza tym jeśli już mamy dostawać takie pogłoski mechanicznie, to system mógłby przynajmniej proponować jakieś tabele genrowania tego czego te pogłoski dotyczą. Można co prawda używać tabel z Stridera, ale mogłoby coś być w poderku głównym jak już myślimy o takich zamkniętych procedurach

Och jestem zaskoczony ze dzisiaj jeszcze ktoś gra tak jak panowie. Mam wrażenie że istotą sesji w których brali udział było rzucanie kośćmi. Zresztą sami to przyznali iż najwięcej emocji sprawiało rzucanie kośćmi.

Czy można z sukcesem grac mistrz + 2 ?

Zawsze chciałem zagrać w one ringa, ale chyba mnie troche zniechęciliście. Brzmi to wszystko jak kobylasta mechanika i dość skomplikowana, daleka od fikcji.

Wasza ocena jest trochę niesprawiedliwa, przez to, że nie stosujecie mechaniki z podrecznika a w dużej mierze własne houserule. Pomagać można zawsze i dodaje się 1k, kiedy pomaga sie towarzyszowi darzonemu szczegolna sympatią dodaje sie 2k. W mechanice podróży role sa po ro, zeby zdefiniowac kogo dotyczy dane wydarzenie oraz jakich aspektów podróży dotyka. Rozumiem, ze grajac z tabelami z strider mode to nie ma sensu, ale jak mammiec sens, akoro te tabele sluza do grania solo, a samotny łazik sam wyoelniabwszystkie role. Nie powinniście oceniać mechaniki walki, bo jej zwyczajnie nie znacie. Akcja przeraź wroga nie odbiera punktów nienawiści czy determinacji, a sprawia, że przeciwnik walczy jakby byl wyczerpany, co robi ogromna roznice tak w ataku, jak i w obronie. Oceniajac dwie kolejne akcje specjalne przyznajecie sie, ze zadna z postaci nawet nie miala potrzebnych do ich wykonania umiejetnosci (o czwartej akcji w ogole zapomnieliście). Oczywiscie, ze walka ma odzwierciedlenie w fikcji, ale nie znajac mechaniki ciezko je zauważyć. Bardzo wazne jest oświetlenie (ciemność, światło dnia, światło pochodni) może mieć kluczowe znaczenie dla przebiegu walki z upiorami, wilkami, orkami o trollach nawet nie wspominając. Oczywiscie, ze mozna porawic swoją pozycję w walce i robi sie to wlasnie opisujac fikcję i zdajac test wojaczki (osobiscie pozwalam tez na inne umiejki, ale to moj houserul). Co do ogolnej oceny systemu to owszem jest to dobry system, jesli robi to do czego zostal napisany. Nie wiem jak można oceniajac go miec pretensje, ze odgrywa sie bohaterow ktorzy maja sumienie albo, ze ogranicza nas konwencja. No oczywiscie, ze nas ogranicza, ale takie jest założenie! To jakby narzekac, że w veasen nie ma orków, albo w mothershipie systemu magii. A w ogole 5e to ma taka cechę, że nie da się oddać świata z "innych pieśni" dukaja. No nie da się, a miało sie dać? Dam to jeszcze na discorda, może ktos podyskutuje.

Niestety ale One Ring to wielkie rozczarowanie. Wielka wydmuszka we wspaniałej szacie świata wykreowanego przez Tolkiena. Poza tym ten RPG nie oferuje nic więcej. Opis świata jest miałki, wręcz infantylny i nawet przez chwilę twórcom nie udało się uchwycić mistycyzmu i klimatu świata. Mechanika jest bardzo prosta wręcz prymitywna. Co gorsza nie oferuje ona graczom nic więcej. Podręcznik od strony merytorycznej i mechanicznej wygląda jak stworzony przez amatorów dla amatorów RPG. Być może zachwycałby 30 lat temu, ale 20 lat temu byłby już nazbyt suchy i prosty. Wysoka ocena tego RPGa to tylko sentyment do prozy Tolkiena.

Jestem rozczarowany systemem. 1) mało gotowych przygód/kampanii 2) w starterze są tylko hobbity, a ja chciałem grać czarnym, panseksualnym i niebinarnym elfem 3) świat jest za mało dżenerikowy i przez to nie ma za dużo swobody na tworzenie własnych przygód. Tolkien już jakby wszystko opisał 4) świat jest nudny