W teście nowego Renault Espace się dowiedziałem, że lepsza jest nowa Škoda Kodiaq z silnikiem Diesla. Poczekaj aż będziesz miał po jeździe miejskiej do czyszczenia lub wymiany części układu oczyszczania spalin, a następnie wtryskiwacze i pompę od AdBlue. Wcześniejsze oszczędności za wydane paliwo będą strącone do silnika Diesla. Po co napęd na cztery koła w nowym Renault Espace i nowej Škodzie Kodiaq, żeby jeździć w ciężkim terenie i rajdach terenowych?
Tak jest 1.9 TDI To jest to Kurła niezniszczalny konstrukcyjny silnik od najlepszych inżynierii speców Niemiec można kupić minimalnie za 8k A nie te nowe zwalony passaty Udające ten prawdziwy Desine poprzednich modeli co potrafią wy Kosztowy minimalnie krajową za ponad od 150k do 200k masakra ale jacyś powaleni ludzie to kupują XD😅I tak będziemy tęsknię za tym legendarnym silnikiem od TDI😢
A to mogłoby być takie fajne auto. 1,2l z trzema cylindrami co ma ciągnąć 2 tony? O pracy już nie wspominając. Na te pseudo suvy patrzeć się już nie da! Dziękuję za prezentację 😊
Jeździłem Australem na testach 24h. Tych 200 KM w ogóle nie czuć, a działanie tego silniczka dyskwalifikuje to auto dla mnie, choć samo w sobie Arkana i Espace mi się podobają
Mam wrażenie że zrobili Australa, i ktoś z zarządu miał takie, "ej a co z Espacem?" i musieli na szybko coś skleić, no i skleili. I nie mówię tylko o wyglądzie bo to jest okej, brakuje w tym aucie takich jakiś fajnych dodatków, przemyślanych rozwiązań które by wskazywały że to był przemyślany projekt od początku do końca. Brak płaskiej podłogi, isofixów, jakiś odbojników na chociaż tylnych drzwiach gdzie dzieci mogą otwierać drzwi z rozmachem, te błyszczące plastiki (w Australu mogą sobie być, inny segment, ale w Espace?), może jakieś schodki wysuwane z ramy po bokach albo poręcze na tyle żeby znowu, dzieci i niskie osoby nie musiały się wspinać do tego suva, obracane fotele żeby można było zamontować dowolny fotelik tyłem, więcej poduszek powietrznych etc etc. No opcji żeby Espace odróżnić of Australa było masa, a mam wrażenie że po prostu go wydłużyli i elo.
Ceny aut niestety mocno podskoczyły. Widziałem to auto w salonie, w tym kolorze robi wrażenie... a potem spojrzałem na PIANO BLACK na nadkolach i mi jakoś przeszło XD Dzięki za materiał, rzetelny i konkretny - jak zawsze.
Czy sprawdzałeś we wszystkich będących w parku prasowym nowych Renault Espace i Renault Austral z identycznym napędem hybrydowym jaki mają dźwięk silnika spalinowego na postoju przy otwartej pokrywie od komory silnikowej oraz kulturę pracy silnika spalinowego podczas jazdy? Czy może dostałeś wadliwy silnik spalinowy od nowości do testowania w nowym Renault Espace z parku prasowego?
No możesz mi dać taki nieobiekt westchnień. Chętnie wezmę i będę wzdychał do niego. Rozumiem o co chodzi, no takie woz idełko,ale może w tym jest sens?
Trzeba przyznać i znowu się zgadzamy, to ładne auto, ale ten silnik, skrzynia... No nie, zdecydowanie auto nie dla mnie. To jest drozsze od mojego AMG V8 ponad 500KM, zawieszenie pneumatyczne, pancerna skrzynia automatyczna 5g, skóry, masaże, wentylacje... 😂. Dzięki za prezentację 👍!
Bardzo fajny test! Uwielbiam te przebitki z przyspieszenia. Co mi po 0 do setki skoro więcej ludzi interesuje czy wyprzedzi bezpieczniej traktor lub zawalidrogę. W pon testowałem nissana x traila i jak dla mnie nie ma lepszego napędu hybrydowego na rynku. Auto przyspiesza i jeździ jak elektryk ale dalej mamy silnik spalinowy który ładuje baterie. Auto pracuje cichutko zero wycia jak w toyocie. Za 200 tys oferowali super wyposażenie z napędem na 4x4.
Tak X Trail ma fajny naped, nieco podobny do tego w Espace, z tym ze ma wiekszy silnik. Problemem Xtraila bylo wysokie zuzycie paliwa przy wyzszych predkosciach :)
mam Fiata Stilo, też traci moc przy 120 km/h, ma dużo płaskich powierzchni więc design ciekawy, krótki tył, organizer w podłodze, bo jak dziurę zrobiłem w przerdzewiałym podwoziu to teraz mam tam wiadro na drobiazgi, tylny fotel też się rozkłada bo się połamał więc przestrzeń ładunkowa ok, Jadźka mi tylko jojcy, że nie ma ekranu dotykowego. Poza tym nie widzę różnic.
Mnie to ciekawi jak te wynalazki będą się spisywały za kilka lat. Nie każdego stać na zmianę samochodu co 3 lata. Strasznie to wszystko pokomplikowane mechanicznie. Przynajmniej samochod jest ładny z zewnątrz, ale to chyba tyle z zalet
Ten podłokietnik z tyłu to postarany na 30%. Nie dość że składa się całe oparcie i robi dziurę do bagażnika to jeszcze 80% tego podłokietnika to chamski, twardy plastik z 2 dziurami na kubki. W aucie rodzinny, przeznaczonym do pokonywania tras to absurd. Tam powinna być mięciutka poduszeczka. EDIT: Silnik brzmi jak betoniara na budowie
Wystarczyło by żeby zarówno Austral i Espace miały normalne silniki z 4x4 i zrobiły by spore zamieszanie na rynku SUV . A Tak jedynie gonią peleton. A szkoda bo są naprawdę piękne .
Kilkanaście lat temu chciałem kupić używane Espace IV generacji ale nie udało mi się znaleźć dobrego egzemplarza. Wiem, to auto wyglądało srednio, ale było przestronne, w sam raz dla rodziny. Silnik 3.5 V6 dawał radę. Może czułbym się trochę jak Clark Griswold, ale wersja, o ile dobrze pamiętam Initiale Paris była całkiem fajna. Szkoda, że ta nowa generacja odeszła od stylistyki z poprzedniej wersji. Ale mimo to nowy Espace mi się podoba, bardziej niż Austral.
Co do minivanów. To nawet jeśli one wrócą, a suvy znikną, to ja dalej wole suva: ja nie potrzebuje bryły na 7 osób, lubie siedzieć wyżej (i nie, żartownisie, ja się tak szybko jak wy nie starzeje), napędem na 4 koła też sobie nie pogardze (co mnie dziwi, że tego nawet w opcji nie ma), a bagażniki też są ok. A tak poza tym filmik jak zwykle👍👍👍👍
To już lepiej terenówkę, czy przynajmniej SUV 4x4 z grubym profilem opony. Bo ten espace to niewiadomo co to jest i nic poza wyższym siedzeniem nie oferuje.
Nie wiem jakie jest pochodzenie 3 cylidrowego silnika w Renault, ale poprzednik 1.2 tce wydawał takie dźwięki... Były samochody, że rozrząd wysypypał się po 20 tyś km. Oleju albo ubywało albo przy bywało. 😂Zależało czy jeździsz w mieście na krótkich trasach, czy dłuższe wycieczki. Generalnie ten dźwięk budzi mój strach. Współczuję posiadaczom silników 1.2. Pod koniec gwarancji już nawet importerzy nie weryfikował zepsutych silników, tylko od razu szedł fabryczny słupek. Renault są fajne. Ale takie niepostarane do końca, jak by specjalnie... A poprzedni escape był super jak miałeś jeszcze gwarancję.
Tak właśnie na testy Bartka zawsze czekam. A co do Renault to jest to tak skomplikowane że jak coś się zepsuje to trzeba dzwonić po szamana bo nawet samo Renault nie wie pewnie jak to działa. Dla mnie kabaret miałem 2x Renault i nigdy więcej nawet jakby było połowę tańsze od równoważnego samochodu innego producenta. Bartek czekam na Omode 5 - prędzej kupię chińskie 1.6 z automatem niż taki wynalazek
ładne z wyglądu są te nowe renault ale jestem zdania że pod względem praktyczności wnętrza wciąż żaden nie przebija Scenica 2gen/Grand Scenica 1gen. Płaska podłoga, mnóstwo schowków, wyjmowany i przesuwany cały "panel" między przednimi fotelami, łatwo wyjmowane składane i przesuwane fotele, mam wrażenie że także lepsze stoliki, trzy niezależne fotele w drugim rzędzie.
Nie no, ta wajcha służy do zwiększania ciągu silników przed startem;) A tak na serio, to mi się wydaje, że funkcja "podnadgarstnika" jest drugorzędna, a kluczowa jest tu ładowarka indukcyjna. Wszyscy teraz takich oczekują, ale dla projektanta to ból głowy, bo musi wygospodarować płaską, dość dużą prostokątną i w dodatku poziomą powierzchnię, będącą jednocześnie łatwo dostępną (a więc nie jakaś szczelinka w desce). Tutaj widać projektanci bardzo chcieli zachować dodatkowy schowek, cupholdery i jednocześnie łatwo dostępną ładowarkę. Tak więc układ przesuwny był jedynym rozwiązaniem i ta wajcha przede wszystkim jest do jego obsługi. Dodatkowo pełni rolę estetyczną (rzecz względna oczywiście) i tę nieco naciąganą "podnadgarstnika". No i nic nie przebije miny sąsiada, który próbował przy jej pomocy wrzucić "D", jak się mu dałem przejechać :D
Kolega miał Espace IV i to był niemal autobus na kategorie B, woził nim wszystko dosłownie, bo budował dom, a teraz to w sumie w takich pieniądzach do kogo jest skierowany ten samochód to nie wiem 🙃
Minivany wrócą jak będzie już jazda całkiem autonomiczna, jako zrobotyzowane taxi. Europejska demografia czyli 2 +1 / no może 2 a częściej 2+ pies / kot to idealna grupa docelowa na spersonalizowane kolorowe crossovery. Z trójką dzieci i więcej - nie dziw się człowieku i właź do dostawczaka przerobionego na osobowe, lecz wciąż drogiego jak osobowe premium...
7:45 - ta duża "wajha" to w zamyśle konstruktorów miejsce, gdzie opierasz nadgarstek w celu łatwiejszego i bardziej precyzyjnego operowania dotykowym ekranem. Dłoń nie "lata" w powietrzu i da sie trafić we właściwe miejsce na ekranie. Tyle teorii bo w praktyce skorzystalem raz Taki "podlokietnik" dla nadgarstka.
@@norbertmachaj6127 w żadnym tego rozmiaru. W takim aucie w trzecim rzędzie siedzisz za karę. Siedmioosobowy to jest chociażby Mercedes klasy V albo Volkswagen Multivan
4:07 jest tez glosniej bo bagazniki nie sa zazwyczaj dobrze wygluszone. 5:46 mogliby w koncu przeniesc czesc tego na kierownice.. 7:12 fajny akcencik z ta flaga niczym w Volvo 🤗 7:15 Bentley... 😉 7:18 Bentley... 😉 7:22 Bentley... 😉
Jak to jest ze tera kupujesz auto nowe i musisz się godzić na to że silnik klekocze gdzieś coś trzeszczy a elektronika nie działa tak jak powinna, nie chodzi mi o wszystko z tym modelem, ale jak usłyszałem silnik to myślę że 15 lat temu by to na rynek nie weszło
Niestety przy tych mikro silnikach, to zużycie paliwa jest tragiczne w trasie. Bartek testował jadąc sam, ale ten pojazd, to duży, rodzinny wóz. Zapakowanie się na wczasy, takie na tydzień, dwie dorosłe osoby, dwójka dzieci, bagaże i już w trasie wyjdzie 12l/100km. Dość niemiłe zaskoczenie dla osoby zwabionej ekonomią podaną przez producenta. Lepiej mieć tam 2,0 benzynę bez turbo, albo 2,5 i spalanie w trasie będzie pewnie nawet nieco mniejsze. A wiadomo, mniejsze spalanie, mniej zanieczyszczeń w środowisku = bardziej eko. Dodatkowo większy silnik bardzo zwiększa komfort podróży. Te miniaturki normalnych silników powinny być tylko pakowane w małe, miejskie auta, a nie w ogromne wozy rodzinne.
Obecnie to tylko chyba skoda kodiaq została tylko z normalnymi silnikami. Szkoda tylko że nowy RS będzie dostępny za rok. Zdaje się to będzie ostatni NORMALNY samochód tej klasy w Europie.
@@barturban jak nie jest gorzej niż w rav4 to już jest znośnie. Rav4 to jest najgorzej wyciszone auto (chyba tylko corolla cross przebija) w tej klasie. Taki punkt odniesienia dla mnie
@@barturban Na stronie jeszcze widzę, że można skonfigurować, ale dla rodzin 2+3 zostają chyba Peugeot i VW a reszta proponuje 7 osobowe, ale wtedy bagażnika już brak ;) Dzięki za odpowiedź!
Hehe jak ten silnik chodzi śmiesznie no ale trzy cylindry... swoją drogą ostatnio mi się rzuca w oczy Renata Arcana chyba się spodobał co nie którym Kowalskim
Problem tego auta to jego nazwa. Z jednej strony wykorzystują dobrze kojarzącą się markę Espace, a z drugiej oferują auto, które z Espace się totalnie nie kojarzy. Nie można było tego nazwać Koleos albo właśnie Grand Austral? Co do mody na minivany, to chyba nigdy jej u nas nie było - te auta raczej zawsze kojarzyły się z dużymi rodzinami, a ich właściciele z niedzielnymi kierowcami. To chyba najmniej "seksowne" auta na rynku. Co by nie mówić o suvach, one nie mają aż tak negatywnych skojarzeń.
Ja nie rozumiem jednek rzeczy skoro Toyota czy Honda potrafią zrobić czterocylindrową hybrydę o pojemności 1.8 2,0 czy 2.5 to dlaczego Renault pcha tu silnik trzycylindrowy 1.2 gdyby tu był normalny motor to auto naprawdę byłoby godne zakupu
Renault w swoich materiałach motywuje to przede wszystkim emisją i spalaniem. Jak porównasz np. nieco mniejszą Rav4 z napędem na przód 218 km, to pali jakiś litr więcej wg WLTP i emituje 20 g więcej CO2. Dodatkowo silniki Toyoty są starszymi konstrukcjami i są też używane w układach klasycznych, niehybrydowych (na innych rynkach), więc muszą być bardziej elastyczne. Tutaj Renault dobrało i zoptymalizowało silnik wybitnie pod ten układ hybrydowy
Minivany mają teraz mini comeback (szkoda, że póki co głównie jako vipowskie krążowniki), może i Espace się na to załapie. Ludzie mający więcej niż trójkę dzieci właściwie nie mają nic ciekawego z nowych aut, chyba że dostawczaka przerobionego na vana.
Chodzi jak ursus na obruconej panewce😮 gdybym posłuchał samego silnika to sttwierdził bym trafiony napinacz rozrządu przez brak oleju🤦ech francuska motorzyzacja...
Zamiast wykorzystać silniki elektryczne w miejsce turbo i dać porządny wolnossący silnik jak toyota ze swoimi 2.0 i 2.5l to oni dają tę turbokosiarkę. Ja bym tam jeszcze kompresor dorzucił dla dodatkowej komplikacji zespołu napędowego i wyższych kosztów serwisu 😂😂😂