Michał a może warto zrobić jednak kosztownego tripa, tzn. przejazd po Polsce głównymi autostradami i pokazanie gdzie się ładować, gdzie szukać ładowarek i co gdy ładowarka uszkodzona lub zajęta + kolejka, jak szybko znaleźć blisko inną, taki luźny pomysł. Ostatnio TVN Turbo wyemitował bzdurny wyścig z Warszawy do Berlina i jechali bez ogrzewania itp 🤦♂️ a ludzie to łapią i tak myślą później, co to za badziewie skoro ciężko dojechać, a jeszcze szyby parowały ….. taka rozrywają w TV 🤦♂️🤕
Pomysłów na wyścig jest sporo, kolejny chyba właśnie zrobimy "kosztowny". Tj. lecę bez przygotowania i szukam ładowarki w pobliżu, możliwie taniej/szybkiej, itd.
Też to widziałem i przecierałem oczy, bo jechał Kornacki, który od lat ma Leafa i wydawałoby się, że ogarnia temat. A tu - zero wiedzy o krzywych ładowania, jakieś tragikomiczne ładowanie z cegły w kiblu, no dramat jakiś.
Bo gawiedź musi mieć rozrywkę i pokazanie jak stoisz 15 minut na ładowarce i ruszasz dalej nie jadąc za tirami załamałoby ich światopogląd, mogliby przestać oglądać TVN turbo i co wtedy😅
Moja metoda jazdy Y w DE to jazda 180-200 jak można i ładowanie tylko na V3 V4 z poziomu 7-10% tylko do 60% gdzie moc spada poniżej 100kW te 50% baterii starcza na 200km (dzieki ograniczeniom na zwezeniach) czyli 1,5-2h jazdy. 1300km do Chorwacji trwało 14h z tego ładowania bylo 110min z dojazdami 2h. Pobrane okolo 250kWh plus 60kWh (80%) z AC. 4 dorosle osoby plus pelne bagazniki zużycie okolo 24kWh na 100km. Około 500km to trasy z max 130kmh A SLO 800km DE. P.S taki przejazd w 2023 Tesla 3 przez Czechy to 200kWh pobrane plus 60 z AC, przy 2 osoby średnia okolo 20kWh na 100km ale 15h lecz taniej o opłaty przez tunele 22€x2, ale jedna vineta czeska 11€ dodatkowo. Jak jest czas warto zrobić to z noclegiem w Czechach i pozwiedzać np. Brno.
Co do wall connectorów to już jakiś czas temu (luty?) Tesla ograniczyła liczbę możliwych do wzięcia za punkty do dwóch sztuk. Było o tym na elektrowozie.
Bardzo przydatne przymyślenia na koniec wrzuciłeś. Ja z ciekawości sprawdziłem ile Tesli sprzedaje się w Polsce a ile w Niemczech i jak to się ma to ilości superchargerów. Wyniki mnie zaskoczyły. W Polsce sprzedało się 5.825 Tesli w ciągu ostatnich 2 lat (2022-2023) w Niemczech 131.646. W Polsce mamy 8 superchargerów, w Niemczech 189. Obie polskie kwoty stanowią trochę ponad 4% tego co jest w Niemczech, czyli proporcja jest podobna. To co może niepokoić to, że Niemcy mają górkę sprzedaży raczej za sobą, a Polska chyba jednak dopiero się rozkręca, więc infrastruktura może nie nadążyć. 🤔 Ja właśnie się przesiedam na elektryka ale nie mieszkam w Polsce, a w Austri gdzie ładowarek jest bardzo dużo. Mam nadzieje, że Polska nadgoni, bo w porównaniu z zachodem jest wciąż bardzo słabo w tej sferze.
Jechałem rok temu przez Austrię elektrykiem i jedynym ograniczeniem było raczej wolne ładowanie mojej eNiro. Bo ładowarki i to szybkie po 100 i więcej kW są praktycznie na każdej stacji paliw, mogliby jeszcze dołożyć na postojach ASFiNAG, ale i tak w porównaniu z Polską to bajka. Jeśli auto obsługuje ładowanie 130kW, to praktycznie jedziemy w tempie auta spalinowego, w końcu trzeba się czasem wysikać i rozprostować kości.
Miejmy nadzieję, że tak się nie stanie i będziecie mogli dalej wymyślać powody dla których trzeba się zatrzymać przymusowo na ładowaniu waszych melexów i odczekać żeby móc dojechać do punktu docelowego.
@@CptKukov Ja polecam spróbować. Też byłem sceptyczny dopóki się nie przejechałem Teslą i po raz pierwszy w życiu poczułem się połączony z autem i drogą. Brak opóźnień w reakcji na gaz jest bardzo uzależniający. Od tamtego czasu wypróbowałem auta takie jak Tesla Model 3, Tesla Model Y, ID 4, Skoda Enyaq, Cupra Born oraz Polestar 2. Niestety elektryk, elektrykowi nie równy i moim zdaniem auta z grupy volkswagen nie są zbyt udane, szczególnie ID 4 zrobił na mnie bardzo tanie wrażenie. Nie podoba mi się też jak SUVy z tej listy pływają na drodze. Osobiście kupiłem Polestara 2 i jestem zachwycony. Jeszcze nigdy nie miałem auta, z tak dobrym prowadzeniem i to mimo sporej masy (2t). Do tego leasing 0%, jeśli marka nie wpadnie w kłopoty to będzie świetny zakup. Mam możliwość ładowania w garażu w bloku więc to jest ogarnięte, a na trasie? No cóż, będzie się trzeba czasem podładować, mnie to jakoś bardzo nie boli, bo i tak jak jeźdźę z rodziną to często się zatrzymujemy, no ale w praktyce to się jeszcze okaże. 😅
@@TomaszJakubKusienicki Brzmi sensownie. Szczerze mówiąc jeśli elektryk to bym celował w Lucid Air ale nie widzę dystrybucji w PL a cena pewnie będzie x2 to co w USA. Zasięg i wyposażenie wygląda już premium.
@@CptKukov Myśle, że bardzo trafnie, podobno świetnie jeździ. To nawet ulubione auto tego Pana - ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-g1X4ygy-WqU.htmlsi=MirLTi-VDERGL0Q1 - który bardzo krytycznie wypowiada o tym jak elektryczne auta są wprowadzane. Ceny to będzie masakra przez jakiś czas, ale myślę, że w końcu rynek używanych aut dojrzeje i będzie łatwiej kupić coś w normalnej cenie.
Mam ustawiony na pasku dolnym skrót do wykresu z diagramem z zużyciem energii w którym widzisz ostatnie 10,25,50 kilometrów +po prawej stronie jeżeli masz ustawioną trasę w nawigacji pokazuje ci prognozę live czyli na ilu procentach dojedziesz do celu biorą. Pod uwagę twój styl jazdy
Mozesz sie podzielic spostrzezeniami na temat wzrostu cen EV z chin od poczatku lipca tego roku czy wedlug ciebie wzrosna ceny i o ile w przypadku Tesli ?
Witaj, noszę się z zamiarem przesiadki na elektryka i zgodnie z Twoją sugestią zainstalowałem sobie aplikację ABRP i ćwiczę planowanie trasy na sucho. Często jeżdżę na mazury okolice Mikołajek samochód zostawiam na parkingu i przesiadam się na łódkę. Wg ABRP Tesla Y dojeżdża na miejsce ze stanem baterii 10%. Nie ma możliwości doładowania samochodu na parkingu, a jakoś trzeba wrócić. Wg ABRP w okolicy Mikołajek nie ma żadnych szybkich ładowarek. Najbliższa jest w Giżycku 50kW CCS. Jaka jest twoja rada w tej kwestii?
Cześć, rzeczywiście tamten rejon jest mega słaby. Nie wiem co jest powodem, przecież mnóstwo ludzi jeździ na Mazury. Daj znać skąd jedziesz. Będzie mi łatwiej ocenić jaką strategię przyjąć.
No spoko, ale to taki trochę wyścig bez sensu, byle na czas. Czy mógłbyś zrobić coś nie na czas, tylko dla fanu? Ja bym sobie chciał zaplanować taką wycieczkę, powiedzmy....start z Zielonej, do Torunia. Zwiedzamy sobie Toruń. Następnie jedziemy na Malbork. W Malborku nocleg i rano znów zwiedzanie. Później lecimy odwiedzić Mierzeję wiślaną. No i zwiedzamy Elbląg i może Krynice morską. I dajesz tutoriale gdzie i ile się ładować na takiej weekendowej wycieczce. Za 3 tygodnie będę leciał na Malbork i tak właśnie się zastanawiałem jakby taką podróż zaplanować na przykład gdybym miał jakieś słabsze auto, na przykład najtańsze MG4.
@@michal_pasek , wiem. Ale chciałbym wyeliminować z tego Tesle, a raczej superchargery, żeby było jak taką trasę zrobić autem, które nie może przyjąć tak dużych mocy ładowania. I na przykład ładować się na stacjach od 50 do 100 kW. To z góry dzięki. :)
Ciekaw jestem czy gdyby roczna Tesla spłonęła podczas ładowania na SUC czy takie zdarzenie pokrywa gwarancja Tesli :) ? jak myślicie ? szansa jedna na milion pewnie . Co do SUC to takie Kostomłoty z racji uczęszczanej trasy Niemcy-Polska powinny mieć co najmniej 8 słupków jak nie 12 .
Nie ważne czy Tesla czy BMW czy Audi spalinowe, jak ci spłonie roczny samochód z powodu wady fabrycznej to dostajesz z ubezpieczenia siano, zamawiasz inne auto, a to ubezpieczalnia będzie się biła z producentem :)
zjazdy + 'tankowania' czyli realnie 2h dłużej niż spalinowym, dołożyć do tego jazdę w dzień czyli zajęte ładowarki + korki na zjazdach z autostrady i nie zdziwiłbym się jakby było 3-4h dłużej od spalinowego
Bez przesady, 1,65 Tesli czy podobna cena polenergii nie jest zła. Oczywiście 3,40 u innych operatorów się zdarza, ale to bez abonamentu. Generalnie opłaca się nawet wykupić tuż przed jakąś planowana wycieczka, bo oszczędności zaczynają się już często przy pierwszym ładowaniu.
@@michal_pasek i co Ci z abonamentu GreenWay'a jak i tak na ładowarkach partnerskich płacisz 3,15?. W zeszłym roku objechałem wakacje za 70zł bo stawki było koło 1zł w tym ciężko znaleźć poniżej 2 zł. Wiem są wyjątki ale ile czasu musze poświęcić by je znaleźć.
Czy wy wszyscy nie widzicie, że cała ta elektryfikacja to powrót do motoryzacyjnej epoki kamienia łupanego? Przecież tak to podróżowali prekursorzy motoryzacji, chyba jeszcze w 19 wieku. Po co nam to??? Bardzo dużo jeżdżę po kraju (jestem serwisantem) i jak to widzę, to.mi się niedobrze robi. Moim starym 1.5 dCi zrobiłbym cała ta trasę bez tych wszystkich kombinacji, jak człowiek...a dla przypomnienia, temperatury nocą rzędu 17C w naszym kraju to są 3-4 miesiące w roku. Przez pół roku są poniżej zera a co się wtedy dzieje z elektrykami to wszyscy wiedzą....a dieslu nadal jest ciepło a zasięg bez zmian
@@ppolanski nie, mówię że 100 lat temu każda trasa to też było przeżycie, planowanie co i jak, branie zupełnie na serio pod uwagę fakt, że się nie dotrze, te czasy już dawno minęły i dlatego z takim niedowierzaniem obserwuję, jak król jest nagi i tylko nieliczni to widzą a calkiem spora grupa woła, jakie ma piękne szaty. A ja widzę, że magoła dupę. Postęp to będzie wtedy, gdy robiąc 20 tysięcy rocznie będę sie musiał raz w roku pojawić na serwisie, tam sprawdzą czy wszystko OK, zrobią podstawowy serwis (choćby klimy) i "nabiją" auto na kolejne 20 tysięcy, żebym w ogóle nie musiał co dwa tygodnie (!) spędzać 5 minut tankując na kolejny tysiąc kilometrów. A ja jak w ramach "postępu" mam otrzymać wehikuł nie potrafiący przejechać normalnej trasy bez godzinnych PRZYMUSOWYCH postojów, dojeżdżając za każdym razem jak widać krawędzi 0% to ja dziękuję za takie nowości. Wystarczy -5 na zewnątrz i ogrzewanie a utknąłby tym autem o 3 w nocy w polach za Opolem....za stary jestem, aby łykać takie bzdury. Czekam więc na prawdziwy postęp
@@grzegorz7481 Bzdury opowiadasz. Ludzie jeżdżą Teslami po całej europie i jest ok. To że w PL nie ma wielu superchargerów to wina tego że Polacy są zawsze odporni na nowe. Tak samo było na początku z fotowoltaiką. PANIEEEE A po co to komu....
@@franiuxx o, dobrze, że poruszyłeś ten temat, mieszkam w bloku i temat jest trochę poza mną, ale kolega z biura dwa lata temu z własnej glupoty władował to na dach, wybulił 32 tysiące i codziennie mi w pracy narzeka, że.pieniądze wyrzucone w błoto. Na komputerze codziennie ma taki wykres pracy tego ustrojstwa i na własne oczy widzę, slońce wschodzi, produkcja prądu sie zaczyna i tak od 9:30 zaczyna sie to wyłaczać, wieczny problem z Tauronem, bo jak po roku inni w pobliżu zrobili fotowoltaikę to wydajność jego instalacji jest może ja poziomie 25%. Najwiexej prądu produkuje późną jesiebią i zimą, a wtedy, gdy najwiecej świeci slońce, od kwietnia do wrześnua jest stan pernamentnego wyłaczenia. W słoneczne dni 10 min pracy, 50 min wyłączenia. I nie ma na to rady, wieczne użerki z Tauronem, oni mają dobre, a ty jeleniu spłacaj raty, płać za prąd i nie narzekaj. Wielu naiwnych tak.poległo, ale wielu wciąż czeka w kolejce na ostrzyżenie....
@@grzegorz7481u mnie bez problemu. A Fotowoltaika na co drugim domu. To wina Tauronu. I mają to w dudzie. U mnie PGE. I też wiem że są w niektórych miejscach problemy. Kasa poszła na 500+ zamiast na modernizację sieci. Taki mamy klimat.