Ale to trzeba mieć łeb żeby w zasadzie jeździć bez hamulców. To auto jest do uratowania ale kwestia kosztów. Ważne, że rama cała. Taniej wyjdzie zakup auta w lepszym stanie. Moim zdaniem koszt takiego remontu przekracza wartość auta.
Z przodem nic nie robić, nie ma sensu, jeździć i katować dalej! Przywali w drzewo albo rolkę strzeli albo przy wyciąganiu rozerwie go na pół to i tak trafi na złom.
Podoba mi się że są jeszcze porządne warsztaty gdzie uświadamiają klienta co do stanu pojazdu ale ... panowie nie mówcie że elementy (tuleje) są zniszczone , co najwyżej wyeksploatowany . Bo czasem brzmi to jakby ktoś w jakiś sposób celowo go zniszczył .
Unia Europejska chyba przeglosowała jakis przepis, że nie bedzie mozna spawac aut ani robic napraw blacharskich. Tylko od razu złomować. Ciekawe kiedy to wejdzie w życie!?
A to przegląd poprawia stan techniczny auta?, o to ma dbać właściciel a nie stacja kontroli pojazdów, jedynie może wraków nie dopuszczać do ruchu podczas przeglądu
To wszystko jest tak zgniłe że hamulce i zawias pasowałby nowy....rama remontu a spod piaskowania i tonę epoxydu plus jakiś raptor. Koszta ponad wartość auta ake co kto woli.
A co tutaj naprawiać! Właściciel to albo człowiek ze świadomością starego dziada-dusigrosza co wie liepiej wszystko albo typowy dzban. Kupił i już, ma jeździć a nie jakieś naprawy. Dzwoń na policję niech zatrzymają dowód i uświadomią cżłowieka czym jeździ, będziesz miał świadków. Może komuś życie uratujesz.
Terenowe opony i wszystko w tym temacie auto używane głównie w terenie dlatego tak wyglądają progi wahacze wszystko częściej widzi błoto niż asfalt. Kolejna wskazówka to poliuretan z zawiasie ogólnie do terenu dobre auto