Stary powiem ci że dziadek mechanik miał racje sam to w tym roku przerabiałem z Jawą 350 ts. Jawa paliła na tyk na krótkie odcinki jeździła bez zażutu ale jak jej dałem w kość oczywiście bez pałowania, na trochę dłuszej trasie to łożyska na stopie korby szlak trafił, po rozpołowieniu silnika przktycznie wszystkie łożyska podrdzewiałe😢😢😢😢 powód awarji myślę że jest prosty brak porządnego jeżdżenia kręcenia km tylko małe przepalania raz na rok które tylko kondesują wilgoć w komorze korbowej i pyrkanie 1km po wsi które wilgoci nie przepalą i gotowe korby bokiem wyłażą. Teraz po remącie mej Jawy i teście w największej nawałnicy z gradobiciem włącznie, Jawą jeżdżę praktycznie wszędzie. A i przekazuje twój film dalej niech lud ogląda a nóż się uda komara naprawić💪💪💪 Super kanał.Pozdro Paweł Kłosek.
Starszy ekspert z najmojsza racją.😅 Rozbierz silnik przed jazdą i sprawdź,czy łożyska nie zatarte. Pewnie ktoś po kryjomu wstawił tam zatarte łożyska podczas jazdy😅😅
Dzięki za kolejny tego typu filmik, dzięki Tobie mieliśmy okazję zobaczyć ugotowanego komara no i teraz korbę bokiem 😂 długo jeżdżę tymi sprzętami i takich rzeczy nie widziałem 😂 pozdro 🖐🏻 zdrówko 🍻
W moim Komarze, na wysokich obrotach podczas jazdy, urwało się koło magnesowe - po prostu popękało tak, że na wale została krzywka z trzonem a obudowa magnesów poszybowała. Impet uderzenia koła był taki, że rozerwało boczny dekiel i przez wybity otwór wyleciało w kawałkach. W Komarze, może się zdarzyć wszystko i zawsze. Lichota użytych materiałów wręcz poraża. Aluminium kiepskie, łożyskowanie korby kiepskie, zacierające się sworznie tłoka i kaszana w środku, to jest norma. Cylinder ma słabe użebrowanie i jest wiecznie przegrzany. Tłoki puchną, zacierają się w cylindrze, a korba się wtedy często urywa.
Wrzuciłem Nowe Koło magnesowe Duellsa ale trza bylo je odchudzić z wagi bo kolos niesamowity,nie chciało to jechać za ciężko mu było.Stare magneto 788 gram a nowe Duellsa 1080 gram
@@Michjak91 Gdybym teraz miał Komara, też bym tak zrobił plus koniecznie zapłon CDI. Wtedy można uzyskać w miarę niezawodnego Komara, który nie będzie się rozregulowywał. Ja już dawno przerzuciłem się na czterosuwy i obecnie buduję na bazie starej ramy od SHL, swój motocykl z silnikiem od agregatu.
@@marcinos303 Rozumiem, Życze powodzenia przy budowie,Co do zapłonów CDI i platynkowych Mam kilka silników na zaplonach platynkowych i nie czuje potrzeby wymiany,Nic się nie dzieje a jeżdżę nie mało, myślę że wynika to z starannego podejścia i nowych części.
Siemanko .. widzę że z tym komarem mówiłeś poważnie 😉 niezła akcja patrzyliscie może czy tłok złapał cylinder? Komar to jednak ma moc szczególnie te (025)😅 że korby łamie 😉 fajnie jak byś miał okazję na odcinku rozebrać taki silnik. Z podkładem Zenka (jak do tego doszło niewiem..😉) Powodzenia w odbudowie pewnego motocykla .. wtajemniczeni wiedzą o co chodzi👍 Jeszcze raz dzięki za fanty w fajnych cenach spoko z ciebie Maćku gość z pasją 🙂 w końcu moja żona stwierdziła że nie tylko ja mam fioła na punkcie tych starych zardzewiałych gratów bo widziała ilu na takiej giełdzie jest osób z tą choroba motocyklowa😊 i wkoncu przyznała rację mojej teorii że "Jedni zbierają znaczki a drudzy stare motocykle"" Pozdrawiam z Rawicza Przemo👍 a i. Wpadaj na giełdę do Wrocławia we wrześniu może wcześniej skompletujesz skarb z siedliska 😉
Dziadek ma racje, zabiłem jeden silnik w jawie przez to, że nie rozebrałam silnika i stanęła lewa korba od syfu, który się odkleił z dna karterów. Jawa 4000km przelotu i generalka, a wystarczyło rozebrać i złożyć na nowo. Ostatnio kupiłem ETZ 250, silnik poszedł od razu w mak ;)
@@zielonywtemacie6184 A skąd wiesz, że to nagar a nie opiłki z cylindrów pomieszane z olejem/nagarem i ogólnie zły stan silnika? Śmiem wątpić, że wystarczy wyczyścić i git.
Wujek jak jechał Ogarem 205 mojego taty to też pękł korbowód ale blisko łożyska więc tylko wał i tłok do wymiany. Leżał rozebrany kilka lat aż ja skończyłem 13 lat i zapragnąłem żebyśmy go ożywili. Jeżeli tam był 025 oryginalnie to nie jest Komar tylko Romet typ 100. Czym karter 025 różni się od S-38 oprócz numeru?
@@1000piwinapraw ja nie twierdzę że nie, tylko troszkę więcej dykcji z jego strony by się przydało. A tak mentor nie miał kiedy się rozwinąć. A akurat piwko otwierałem. Hehe. Pozdrawiam.
Jeszcze takiego czegoś nie widziałem. Mi w wsce 175 korbowód się urwał przy górnej główce, ale karteru nie uszkodziło. Co prawda korba była wcześniej prostowana młotkiem, ale sprzęt chodził jak złoto przez jakieś tys. km i bach.
Do wyrzucenia? Tacie jak składał silnik rozerwało karter w komodze sprężania w WSK i jakimś cudem udało się to pospawać więc wystarczy dorwać fragment z zwykłego S38 i zaimplementować do tego (aluminium musi być idealnie czyste by dało się pospawać)
@@1000piwinaprawjakieś inne badziewie nie pamiętam nawet już ponad 20 lat tam nie mieszkam , ale kolegi ojciec był tam dyrektorem i miał srebrego Simsona w ósmej klasie podstawówki, każdy chciał się z nim wozić 😂
No i klops... tak to bywa z tymi sprzętami jedziesz a za hwilę pchasz... Coć ja swoją czwórke tylko raz pchałem z 8 km bo zabezpieczenie od sworznia wypadło.....