jak by nie było ITD, to pamiętajcie kierowcy!! byście pracowali dwa razy więcej niż teraz pracujecie za połowę tego co obecnie zarabiacie!!! więc szanujcie Panowie ITD!!
Robert Kuc buahahahahaha.jesteś dobrym socjotechnikiem/manipulatorem/marketingowcem/adwokatem/obrońca/reprezentantem służb w "polsce" potrafisz wskazać ich zasługi,potrzebę a nawet korzyści,użyteczność i niezbędność/konieczność/słuszność/zasadność ich istnienia i dobro nieocenione,bezcenne,niewyobrażalne i użyteczne jakie czynią.przecież nie chodziło o intratne,lukratywne posadki dla znajomków by ich nobilitować,wywyższyć,dogodzić,zaspokoić EGO,dać im narzędzia i instrumentu w "służbie narodu","dla bezpieczeństwa drogowego,publicznego" .każdy cel można zasłonić innym celem,odpowiednio umotywować,uargumentować,uzasadnić,przekonać,że trzeba,należy,warto,korzystne,opłacalne.odpowiednia oprawa to robi,sprawia,powoduje,ze cybulaki wierzą,ulegają,poddają idei jako rzekomo przyświeca służbom :). ta aura,chmura ich oczarowuje/hipnotyzuje.samo dobro wiążą,utożsamiają,łączą,kojarzą z inspektoratami,izbami,instytucjami,organami :). nawet nie patrzą na koszty utrzymania i nie bilansują niczego,bo i po co.chyba tylko dureń się tym interesuje,wnika,angażuje :)
Jestem kierowcą i nie rozumiem tej nienawiści niektórych kierowców do ITD. Przecież jeśli się zastanowić to oni działają głównie na naszą korzyść, bać się muszą tylko ci którzy dostają od pracodawców niesprawne pojazdy i są wykorzystywani. Przegięcia w czasie jazdy, zbyt mało odpoczynku. Wiem coś o tym, robiłem u "prywaciaża" (nie obrażając wszystkich - tylko tych co na to zasługują) ludzie to zgroza - 37 ton na solówce - albo jadę albo tracę pracę. Śniadania jadłem w czasie jazdy. Teraz robię w dużej międzynarodowej firmie - samochód nie-najmłodszy (15 lat) ale jak coś się zaczyna dziać - kierunek warsztat. Nie czekać aż się "roz...ie całkiem". Jest w lepszym stanie niż niektóre 3-letnie "polizingowce". Czas pracy pilnują - na dwóch tarczkach wyszło mi przekroczenie o niecałe pięć minut - telefon z centrali - "dlaczego? Za dużo punktów czy coś się stało? Itp." Całkiem inna praca. Wierzcie mi, ja się kontroli ITD nie obawiam, zejdzie trochę czasu i tyle. Wiem że sprzęt mam sprawny, kwity w porządku, nie jestem przemęczony. Zastanówcie się czy takie coś byłoby możliwe gdyby firmy się ich nie bały? Kierowca byłby beduinem zapierd.....cym 24/24 a cykl pracy byłby 3/1. Trzy lata w trasie, tydzień w domu. Pozdrawiam, Peanut
Zgadza się. Szkoda ze wszystkie auta firmowe nie mają obowiązku posiadania tachografów i nie są kontrolowane regularnie przez itd. Jeździłem na butach. Zapierdalalem jak właśnie beduin. Przerwa? "Jaka przerwa". Urlop? "Jaki urlop" przeladowanie? "Towar trzeba zabrac" etc.
Tak trudno twardo postawić warunki pracodawcy?? Albo przestrzegamy prawa panie szefie albo jeździj pan sobie sam.... Rozumiem że w pojedynkę nikt niczego nie uzyska ale gdyby tak zrobiło chociaż 70% kierowców nie mieli by wyjścia i zaczeli szanować pracownika który daje im chleb... Tak, to nie błąd, pracownik karmi pracodawcę nie inaczej....
Peanutek Dokladnie tylko ivh sie boja druciarze i kombinatorki😃 tak to by stary oral nim 24 czego sie tu bac normalna praca jak każda tylko nie umie sie odezwac do szefa a na radiu ullala he zenada szerokości dla normalnych🖒
Dokładnie, jest to fakt autentyczny... Srał pies jak jeszcze pojedzie przeciążony. Gorzej jak się okaże, że truck już ma łyse okładziny hamulcowe do tego stopnia, że aż piszczą, albo w inny sposób jest niesprawny technicznie. Kiedyś autentycznie widziałem, bo sam jechałem, busem, któremu świeciła się kontrolka serwisu ABS... Pech, że zauważyłem przy wysiadaniu, bo bym w ogóle nie wsiadł do tego busa, bo akurat było ślisko...
Kurcze fajny gosc z ciebie. Wszystko na luzie wziales nie tak jak inni cwaniacy. Masz racje jak maja zatrzymac to i tak zatrzymaja. Wszystkiego dobrego i szerokosci :)
ITD robi dobrą i potrzebna robotę. Kwestia ludzi. Osobiście podzczs kontroli nie mieli zastrzeżeń no ale mandat musi być i doczepił się że mam jeden trójkąt i nie działającą lampę błyskową i 50 pln
A ja mam pytanie na temat tej mobilnej stacji,czy ona ma zasilanie z własnego agregatu?Jeśli tak to dlaczego agregat pracował przez dobre pół godziny i zatruwał środowisko gdy w tym czasie żadne auto nie było kontrolowane?
to tak jak z radiowozami, policja nie ma w zwyczaju gasić radiowozów na czas kontroli czy wypisywania mandatu, no ale skoro podatnicy płacą za paliwo to po co mają oszczędzać
Pewnie dlatego ze nie konczyli jeszcze pracy i takie wlaczanie i wylaczanie nie wplywa na dluzsza zywtonosc tego urzadzenia i tez nie jest specjlanie ekonomiczne...
Raczej nie chcą tracić zasilania w komputerach, drukarkach i wszystkich innych urządzeniach. Włączanie wszystkiego na pewno trochę trwa :? Choć kto wie..
Czekałem na te spodnie w butach i wierz mi że dobrze ma założone to są buty ala wojskowe więc kiczowato wyglądałby jakby spodnie latały :p. Ale co ja tam wiem masz linka images.app.goo.gl/p7W6NX9B8RteGabh9
Hej, ale który przepis zwalnia ITD z łamania przepisów "na czas wykonywania czynności"? Jeśli np Policja zatrzymuje się na powierzchni wyłączonej to używa niebieskiego sygnału błyskowego. No chyba (czego nie widać na nagraniu) jest to "ich zatoka" wtedy mogą sobie stać gdzie i jak chcą - co wcale dobrze o nich nie świadczy.
kontrolujacy uwazam są potrzebni i są również kierowcy którzy godzą się na przekraczanie czasu jazdy pracy i to widac na tarczach kartach moze rzadziej a sa tacy kierowcy ktorym sie zdarza lub zdarzy i tu mandaty nie powinny byc tak wysokie bo my nie zarabiamy tyle co panowie inspektorzy a juz napewno siedzimy i meczymy sie na parkingach poboczach i napewno nie spimy codziennie w domku po za tym mandaty dla kierowcow ktorzy zle reklamuja nas dobrych kierowcow profesjonalistow rzetelnych ludzi powinny byc wysokie za to ze zgadzaja sie jezdzic na wariackich papierach ponadto wysokie mandaty powinny byc jednak najpierw dla przedsiebiorst ,firm szefowo a nie kierowcow i pytam sie gdzie sa kontrolujacy ci kontrolujacy pracodawcow czy aby napewno placa ryczalty,diety,8.50 euro za godzinę w niemczech np,czy odprowadzaja prawidłowo skladki itd gdzie są ludzie którzy powinni to kontrolować bo panowie teraz zarabiamy 4-6 tysiecy i wciaz tutaj jestesmy okradani jednak i jaka nas czeka starosc i jaka emerytura skoro pracodawca zlodziej nie wykazuje tej kwoty która dostajemy do ręki . dlatego się pytam kiedy powtarzam kiedy i kto zacznie kontrolowac szefowo zlodzeji ktorzy powinni placic 8000zl i odprowadzac od calej kwoty podatek placic zus no kurwa pytam sie gdzie sa inspektorzy od tej roboty?!!!!!! więc droga droga kontrole drogowe wporzadku ale tak jak napisalem wyzej i panowie inspektorzy choc musicie respektowac ustawy to proponuje rowniez wykazywac sie rozwaga i rozumem bo parkingow jest malo akurat wtedy kiedy zbliza sie czas 4.10 czy 4.15 kto jezdzi ten wie ze czesto tak bywa jak jest potrzebny parking to jeszcze mamy sporo czasu jazdy i ten parking jest mijamy je jadąc ale jak się zbliza czas pauzy to bywa nieszczęsliwie nawet czesto że parkingu brak ja jezdzę na 4 jak dluzsza trasa i pauza bo doswiadczenie mnie nauczylo naszczescie bezmandatowe doswiadczenie ale i takiemu fachowcowi zdarzy się brak parkingow wtedy 10-15 minut jazdy ponad czas jazdy to normalne zjawisko
nie ma czegoś takiego jak nakładki na szpilki, bo na szpilki zakłada się nakrętki, a dopiero na nakrętki można dać nakładki, które nie są wymagane, a tym bardziej kołpaki :D
Miałem ostatnio kontrolę to gość mówił, że kiedyś niezależnie od wyniku kontroli dawali protokół a teraz dają go tylko jak jest źle/ jak jest mandat lub wszczęte postępowanie przeciwko przewoźnikowi, jak jest w porządku (tak jak u mnie było) to dają tylko pieczątkę na wydruku i cześć
to jakiś mit, bo już niejednego biedrolota widziałem kontrolowanego przez ITD, nawet niedaleko magazynu stonki :D co do ważenia, to wyczytałem, że posiada zestaw wagowy ;)
Rozumiem że kierowcy mają lipę z tymi kontrolami, ale sami wsiadacie do pojazdów od szefów lub z firm i mało kiedy sprawdzacie czy jest OK a nawet jak nie jest sprawny sprzęt żaden z Was nie odmówi jazdy takim pojazdem, a wystarczy nagrać rozmowę gdzie każe ci jechać idiota uszkodzonym ciągnikiem.... i zgłosić na policje lub prokuraturę, tak czy siak będziecie ukarani ale przez sąd dochodząc swoich praw chociaż będziecie mieć odszkodowania i podstawkę do ciągania po sadach chuja który zwalnia lub grozi zwolnieniem kilka takich kierowców i typ zbankrutuje ... to jemu ma zależeć na waszym i innych bezpieczeństwie ;P Nagrywajcie wszystko a nie jedziecie i liczycie się z tym że mandat spłacisz i jakoś może uda się nie zabić innych ludzi ...
Ale pierniczenie w tej Polsce. Jeżdżę w UK już 11 lat i ANI RAZU nie byłem kontrolowany. Musisz coś poważnie przeskrobać aby ciężarówkę ściągnęli do kontroli
J....ć itd ! Kierowca powinien odpowiadać za jazdę zgodnie z przepisami za zabezpieczenie ładunku , za czas pracy powinien odpowiadać właściciel firmy , wtedy nie będzie przegięć . Ale jeżeli kierowca dopuścił by się przekroczenia czasów pracy , to właściciel miałby prawo do dyscyplinarki i odszkodowania za straty finansowo mandatowe !
Ta kontrola była i tak nielegalna. Po pierwsze' Pan z ITD zapytał o towar. A spożywka, a triti, piti. Potem zrobił TIV, czyli badanko techniczne i jeszcze socjal. A pierwsza była waga. Kontrola może być tylko jedna. ITDsiak musi się zdecydować co chce kontrolować. Rozporządzenie 561 / 2006. Tam pisze wyraźnie. Kontrola ma być; szybka, sprawna, nie tendencyjna, nie rasistowska. Trzy / 3/ razy do roku Główny komisarz d/s Transportu U. E. w Brukseli ogłasza zbiorową nagonkę na kierowców. Jednak termin jest podany w internecie, biuletynie transportu. Unijnym. To, że jest to transport krajowy nie ma znaczenia. Polska jest w Uni Europejskiej od 2004 roku. I od tego czasu polskie przepisy są niższej rangi. I jeszcze jedno; Panie Inspektor. Narobił sie Pan. Nagryzmolił. Nagadał, a gdzie załącznik 1-A, 1-B ? Musi być. W tym przypadku nie było mandatu, ale nie było podstaw i możliwości .
co do tych mazów z ukrainy to proponuje dowiedziec sie conieco o tych mazach bo wcale nie sa zle powiem wiecej ze wiekszosc naszych polskich trackow to niedorównuja mazom moze nie pod wzgledem estetycznyma ale funkcyjnym na pewno wszystko czego kierowcy potrzebuja to maja a wisienka na torcie jest ze w mazach sa silniki macka i na tym bym zakonczyl
Zastanawiam się jakim prawem ITD kontroluje samochód za pomocą mobilnej stacji nie mając do tego konkretnego powodu... Załóżmy, że jadę sobie osobówką która jest sprawna choć nie najmłodsza (kilkanaście lat). Mam sprawne auto, regularnie serwisowane i zadbane, nic nie cieknie, opony, hamulce itp. wszystko piko bello. Oczywiście również posiadam ważny przegląd zrobiony na czas. Zatrzymuje mnie ITD i każe wjechać do takiej stacji a ja grzecznie każe im spierdalać odmawiając takiego badania. Co dalej się dzieje??? przecież nie mogą mnie zmusić siłą abym tam wjechał???
Różnica pomiędzy osobówką a ciężarówką jest dość znaczna, nie sądzisz? Nikt przecież nie będzie tak wnikliwie sprawdzał osobówek pod kątem stanu technicznego bo musieli by zabrać 60% dowodów rejestracyjnych z powodu jakiejś pierdoły. Sam w ciągu ostatnich 10 lat nie miałem nigdy kontroli stanu technicznego mojego prywatnego auta i raczej bym się takiej nie poddał ;) W przypadku ciężarówek idea tego sprawdzania jest słuszna bo wielu przewoźników ma... przepraszam za określenie, wyjebane na stan techniczny swojego wozu. Kierują się zasadą: Dopóki kółka się kręcą, można jeździć i zarabiać. A to że wóz jedzie z niesprawnym układem hamulcowym albo na zdartych oponach gdzie widać druty to już nie ważne. Ostatnio jechałem sobie za busikiem który nie dość że był przeciążony i niebezpiecznie przechylony na bok to jeszcze do tego miał drzwi zabezpieczone.... drutem. Widać było że wysokości klame i zamka był mocno przegnity a same drzwi latały na każdej nierówności. Bardziej martwiłbym się tutaj stanem wiedzy inspektorów pod kątem mechaniki bo z tym to różnie bywa...
Piotr Twardowski Skąd ktokolwiek ma wiedzieć, że masz wszystko sprawne nue sprawdzając tego? Skąd policjant czy inspektor ma wiedzieć czy nie masz "lewego" przeglądu lub nie masz usterki, która nastąpiła po przeglądzie?
Nie mam obowiązku nikomu udowadniać, że moje auto jest sprawne jeśli nie ma ku temu jakichś przesłanek. Przegląd mam ważny i chuj komu do tego czy dostałem go na piękne oczy czy za flaszkę. Moja logika jest taka, że niech sobie stacje i diagnostów kontrolują, ja na takie ścierwo nie wjadę i nikt mnie do tego nie zmusi. Odnoszę wrażenie, że nasze państwo jest coraz bardziej opresyjne i zamiast dać nam żyć, godnie zarabiać abyśmy mogli kupować nowe samochody robi wszystko w kierunku odwrotnym usiłując robić z uczciwych Polaków oszustów, krętaczy i przede wszystkim żebraków, najbardziej biedny i uciskany fiskalnie naród europy.
nasze prawo jest bardzo nieudolne, zezwala np. policjantowi zabrać dowód rejestracyjny, bo ma podejrzenia. niczego nie musi udowadniać, że coś jest nie w porządku z pojazdem, a zabrać może, bo ma takie widzimisię, kpina!
Do tych co osbowki chca tam badac. Puknijcie sie w czoło. ITD powstało do transportu ciezkiego zeby kontrolowac monopol i przestrzegac prawo transportowe. No ale jak zobacza busiarza ktorego resory płacza no to wiadomo ze chwasta sie wyrywa. Kazdy wie6 po co sa tylko dalej kazdy udaje ze to jakis twór. A tłumaczenia czasem bardzo pokretne z niejednego inspektora robily debila ktory po zlosci sprawdza wszystko i sie przypieprza. Krychu jak zes wpadl z kamera to nie dziw ze od razu krawat zacignal w urzedowy sposob.
Transport to bagno ! Pracodawcy i płace masakra a i kierowcy też lekko nie mają ! Zakazy , tonaże , wiadukty , stres , itd , mandaty , życie , spanie , sranie w kabinie ! TFU ! Chwalić Pana , że ja już nie muszę pracować za fajerą !
@@Resistor57 jeśli to są dla Was problemy czyli nie była to praca dla Was. Sto razy bardziej wolę taki problem niż na etacie ktoś mi będzie narzucał co i jak, kiedy przerwa czy robić coś za kogoś o najgorsze stała pensja niezależnie od wykonanej pracy. oczywiście jeśli pracuje się w normalnej firmie transportowej a nie u dziada
Jak niedługo będę pracować w ITD to będę trzepac kierowcow i karac najwyższymi mandatami za wszystko.. prędkość, bieżnik, dopuszczalna ladownosc (przeladowaie pojazdu) , zle rozmieszczony ładunek, zle zabezpieczenie, niesprawność pojazdu, wycieki plynow, czas pracy, magnesy, dokumenty, badania, stan trzeźwości, zaleganie śniegu, czystosc naczepy, czytelnosc tablic rejestracyjnych, brak dobrej widoczności swiatel oraz kilkanaście innych rzeczy. Kierowca powinien takie rzeczy zawsze sprawdzać przed wyjazdem, robić regularnie obchody i zgłaszać wszelkie nieprawidlowosci firmie w której pracuje. Firma nie zawsze o takich rzeczach wie dlatego warto zgłaszać wszelkie usterki. I najwyższe mandaty nie dlatego żeby premie jakieś dostać czy normy wyrobić bo nie o to tutaj chodzi ale o bezpieczeństwo innych uczestników na drodze, no i przede wszystkim kierowcy i jego komfort pracy.
