Тёмный

Ukryty program - czego nieoficjalnie uczy nas szkoła😱 

Aniamaluje
Подписаться 28 тыс.
Просмотров 102 тыс.
50% 1

Czym jest ukryty program szkoły? Wszystkie linki tutaj:
www.aniamaluje.com/2018/09/uk...
Mój blog: www.aniamaluje.com
Instagram: / aniamaluje

Хобби

Опубликовано:

 

13 сен 2018

Поделиться:

Ссылка:

Скачать:

Готовим ссылку...

Добавить в:

Мой плейлист
Посмотреть позже
Комментарии : 455   
@Aniamaluje91
@Aniamaluje91 5 лет назад
Jeśli jesteś nauczycielem, przeczytaj najpierw to: apcz.umk.pl/czasopisma/index.php/PBE/article/viewFile/2690/2668
5 лет назад
Dobre ! I smutne
@Aniamaluje91
@Aniamaluje91 5 лет назад
Niestety łatwiej jest zaprzeczać :(
@asianarloch9711
@asianarloch9711 3 года назад
Hej, piszę to jako osoba, która dopiero się uczy (nie studiowałam pedagogiki, jestem na studiach podyplomowych na kierunku przygotowanie pedagogiczne do nauczania języka obcego), a pojęcie ukrytego programu znam z Twojego filmu. Co ciekawe, w materiałach na studia, wspomniany program również się pojawił - zupełnie jawnie; podano jego nazwę i definicję :) Myślę, że tak jak wielu z nas doświadczyłam obecności ,,ukrytego programu", no i kto z nas nie słyszał ,,dzwonek jest dla nauczyciela"? Szkoły publiczne mają wiele wad, nie widzę się tam w przyszłości, ale uważam, że żeby zmienić wadliwy system, najpierw trzeba go poznać.
@aethyr9799
@aethyr9799 5 лет назад
Mnie śmieszy, jak nauczyciele podkreślają, że w statucie szkoły jest napisane "bezwzględnie przestrzegaj poleceń nauczyciela". Ta, jak mi każe wyskoczyć przez okno, zrobię to bez wahania.
@Aniamaluje91
@Aniamaluje91 5 лет назад
Jeśli jakiś punkt statutu budzi Wasze zastrzeżenia - można statut zgłosić do kuratorium :)
@IgnacCudny
@IgnacCudny 5 лет назад
Nauczyciel: - dzwonek jest dla nauczyciela Uczeń: To niech pan/pani sobie go weźmie do domu *śmiech*
@vanuxfact7216
@vanuxfact7216 4 года назад
Skoro dzwonek jest dla nauczyciela to nie wchodźmy na lekcje z przerwy
@olamaciocha2911
@olamaciocha2911 4 года назад
XDD
@suzuyajuuzou6758
@suzuyajuuzou6758 5 лет назад
Nauczyciele mogą używać telefonow ale uczniowie nie
@Aniamaluje91
@Aniamaluje91 5 лет назад
O tak, to hipokryzja
@KK-tw8hb
@KK-tw8hb 5 лет назад
Chodziłam do szkoły prywatnej gdzie uczyły siostry. To był koszmar. Gdy ktoś z moich kolegów wyjął telefon zabierali mu go i wzywali rodziców. Choć najgorsze były ,,obowiązkowe " zielone szkoły w jakimś klasztornym zadupiu.
@Amelia-cl8fe
@Amelia-cl8fe 5 лет назад
Tak samo z piciem i jedzeniem na lekcjach, nauczyciel może pić sobie kawę a uczeń nie może wziąć łyka wody?
@winogronkowa
@winogronkowa 5 лет назад
I jest to wbrew konstytucji!😡
@twojastara5475
@twojastara5475 5 лет назад
Jeszcze do tego na lekcji używają a my nawet na przerwie nie możemy
@czlowiek6298
@czlowiek6298 5 лет назад
OBIADY W STOŁÓWKACH! Zawsze maja lepsze i doprawione moga brac ile chca. Biora z innego okienka. Tak samo zawsze ich sie przepuszcza a w kolejce w sklepiku
@pawemanowiec3222
@pawemanowiec3222 5 лет назад
No przed tymi nowymi przepisami to i nas można było brać przyprawy od stolika nauczycieli nie że robili nam łaskę tylko nie dają nam abyśmy nie na rozwalali a z pokojem to u nas sale lekcyjne są lepsze a że nie ma papieru to poprosi kaprys woźnej.
@olgaqwerty575
@olgaqwerty575 5 лет назад
U mnie mają to samo, ale dostają (tak jak mówisz) ile chcą. Mają własny stół, przy którym TYLKO oni mogą jeść (pomimo, że czasami jest pusty to uczniowie nie mają prawa tam jeść). I na stole mają sól, pieprz oraz noże, których uczniowie nie dostają. Nienawidzę szkoły
@aga6562
@aga6562 5 лет назад
U mnie nauczyciele nie jedzą obiadów, ale chyba jest taka opcja. Dla mnie są bardzo dobre, a płaci się niewiele, bo 4 zł za dwa dania
@julianna4472
@julianna4472 3 года назад
Cóóóóóż, wybaczcie że po tak długim czasie tutaj piszę ale te komentarze mnie dosyć poruszyły. Jestem córką nauczycielki i to że nauczyciele mają oddzielne stoły, mogą sobie podejść bez kolejki całkowicie rozumiem. Moja mama miała tak ustawione dyżury że nie mogła iść nawet do toalety na przerwie ani nic więc raz na kilka godzin chciała się najeść trochę, co wbrew pozorom jest bardzo ważne (człowiek głody człowiek zły) Co do sklepików taka sama sytuacja, nauczyciele też mają swoje potrzeby i należy to zaakceptować, ja sama chodziłam niektórym nauczycielką po jakiś sok albo coś. A przyprawy... no cóż, według mnie powinno być tak że sól, pieprz stoją na oddzielnym stole gdzieś w rogu, noży bym nie dawała raczej w podstawówkach, w liceach już prędziej ale jednak niektórzy też tam zachowują się nieodpowiedzialnie. Jeszcze raz sorki że piszę po roku (i jak dla mnie bez ładu i składu troszkę, wybaczcie, po prostu nie potrafię pisać komentarzy)
@user-dh8nt5mj5t
@user-dh8nt5mj5t 3 года назад
w życiu nie chodziłam do szkoły, w której była stołówka. wpieprzaj zgniecione w plecaku kanapki, bo w sklepiku jedynie soczki w kartonie ;-; w liceum nie mieliśmy nawet sklepu, więc trzeba było chodzić do sklepu na miasto na przerwie. potem i tego zakazali XD
@hades1696
@hades1696 5 лет назад
Ty masz 29 lat!!! W życiu bym Ci tyle nie dał. Najwyżej 19!
@zoty4511
@zoty4511 5 лет назад
Aż mi się przypomniało, że mamy w szkole szafki, za które szkoła tyle zapłaciła! Nauczyciele siedzą sobie wygodnie w swoich fotelach (na lekcji nawet odbierają telefony!) i kurteczki leżą obok, lub zawieszone na siedzeniu. Jakiś uczeń przychodzi na lekcję z kurtką, (bo nie zdążył jej schować do szafki na ostatnim piętrze dlatego że lekcje odbywały się w sali na samym dole albo nawet w piwnicy) więc dostaje uwagę lub spóźnienie. Potem sprawa toalety - Papier to chyba jakiś cud! Jak jest to ewentualnie na początek roku szkolnego, ale nie zawsze tak się zdarza. Tak samo z mydłem do mycia rąk, chociaż trzeba dbać o higienę i zdrowie... Na wychowawczej mieliśmy o tym całą lekcję. Pani powiedziała: "Pamiętajcie, żeby po wysiłku fizycznym nie wychodzić na dwór". Hmm... Ciekawe. Mamy 4 wf'y w tygodniu, we wtorek mamy pomiędzy wf'ami długą przerwę na dworze, tak samo w środę. Tyle że w środę dodatkowo kończymy po tym lekcje i wychodzimy znowu na dwór :) A co z ćwiczeniami przeciwpożarowymi? No... Oczywiście nikomu nie chciało ich się robić, aż w końcu zdecydowali się w zimie. Oczywiście na wf'ie bo jakżeby inaczej. Super. Świetnie. Wyszliśmy na dwór w krótkich rękawkach i niektórzy w krótkich spodenkach. A ci, którzy mieli inne lekcje nawet kurtek nie mieli. No tak, ćwiczenia przeciwpożarowe, rozumiem. Rozumiem, że nauczyciele wyszli w kurtkach, bo mieli je wszystkie w salach C: (japierdolę, przestaję wierzyć w ludzkość)
@youraveragesinner5474
@youraveragesinner5474 5 лет назад
@@zoty4511 u mnie też nigdy nie ma mydla DX
@kitashixx
@kitashixx 5 лет назад
Zawsze nienawidziłam ćwiczeń przeciwpożarowych. Zawsze, ale to zawsze musiało lać, a ja byłam albo w krótkim rękawie, albo w koszuli :")
@aknaas
@aknaas 4 года назад
Tak! Ćwiczenia przeciwpożarowe w zimę i kazanie uczniom wybiegać ze szkoły w krótkich rękawkach i stać na mrozie -10 przez 30 minut
@annajakubowska1556
@annajakubowska1556 5 лет назад
Skończyłam edukację w Polsce i na studia przeniosłam się do UK. Na moim kierunku nie ma sesji: przedmioty zaliczamy na podstawie eseji, prac grupowych, prezentacji, itp. Na uczelni jest niewiele godzin, bo największą uwagę kładzie się na samodzielnej nauce: czytaniu książek, analizie, rozwijaniu wiedzy. Na zajęciach mamy skonfrontować nasze umiejętności i dowiedzieć się, czy rozwijamy się w dobrym kierunku. Ucząc się tutaj zaczęłam się zastanawiam, czemu wielu moich znajomych i rodzina są w tak wielkim szoku i jednogłośnie twierdzą "bez sprawdzianów nie miał(a)bym motywacji do nauki". To jest okropna konsekwencja systemu nauczania skupionego na ocenie. Nie jest ważny rozwój, a efekt, co sprawia, że w późniejszej pracy ludzie nie chcą inwestować w siebie, bo przecież i tak nikt tego już nie sprawdzi. Starają się tylko przy kontroli albo kiedy szef się przygląda, nie ma w nich motywacji do rozwoju dla samego siebie. Bardzo mi szkoda, jak szkoła zabiła moją chęć do czytania i dopiero teraz, po pół roku wracam do tego. Przez ostatnie lata czytanie kojarzyło mi się z lekturami i koniecznością zapamiętywania miliona, niepotrzebnych szczegółów. Nie mogłam dać porwać się lekturze, poczuć jej klimatu, bo musiałam na bieżąco zapisywać wszystkie, durne szczegóły. W ogóle kanon lektur jest tragiczny, ale to inna sprawa.
@wachcik8311
@wachcik8311 5 лет назад
Nie czytam lektur. Dostaję opierdol. Mam 4/5 z Polskiego. Żyć, nie umierać. Ogólnie taki mały sprzeciw jest bardzo spoko. Nie miałem kiedyś siły pisać na polskim, facetka pyta się mnie co ja robię, ode mnie poleciał tylko tekst "Nie będę pani oszukiwać. Po prostu się opierdzielam". Nie nie dostałem opierdolu. Wygryw. Lekcja przespaną. Profit
@mika_yt_official
@mika_yt_official 5 лет назад
@@dawidfrankiewicz8994 najlepsze w szkole są spotkania ze strażą miejską lub z policją ponieważ np. w mojej szkole podczas takiego spotkania dotyczącego papierosów i alkoholu zdanie które zapadło mi w pamięć to: ,,Nie pijcie alkoholu, a jeśli chcecie zapalić papierosa ba terenie szkoły to schowajcie się gdzieś w krzakach za tym budynkiem i tam sobie zapalcie tak aby nikt tego nie widział.". To była profesjonalność funkcjonariuszy straży miejskiej/policji.
@cytrus6558
@cytrus6558 5 лет назад
5:20 ,,dzwonek jest dla nauczyciela" czyli możemy się spóźniać?
@littleangel2084
@littleangel2084 3 года назад
cóż.. chyba tak, bo jedna moja nauczycielka raz przyszła 14 minut po dzwonku (zawsze się spóźnia, chyba że akurat jestem w toalecie)
@adelamedrek8944
@adelamedrek8944 5 лет назад
Gdy chodziłam do gimnazjum uczniowie wchodzili wejściem bocznym, od strony boiska, a nauczyciele głównym i bardzo mnie to denerwowało, bo niepotrzebnie musieliśmy obchodzić pół szkoły. Kiedyś była taka sytuacja, że jacyś uczniowie wchodzili głównym wejściem a ja byłam parę metrów dalej, więc postanowiłam, że ja także wejdę głównym wejściem. I woźna zdążyła mnie zatrzymać. Byłam na progu, kazała mi zejść po schodach i iść do drugiego wejścia. Pod koniec 3 klasy spytałam się dyrektora dlaczego musimy wchodzić osobnym wejściem. Powiedział że dzięki temu piasek i brud nie roznosi się po szkole, bo boczne wejście jest tuż przy szatni. Nauczyciele nie zmieniają butów i oni także brudzą podłogę. Nie mogłam tego znieść.
@misiek_xp4886
@misiek_xp4886 5 лет назад
Nauczycieli jest mniej, a butów nie zmieniają, żeby pokazać swój autorytet, który jest im niezbędny.
@czarnykarze4488
@czarnykarze4488 5 лет назад
@@misiek_xp4886 brudne buty zimą nie gwarantują autorytetu
@Karmelek_123
@Karmelek_123 4 года назад
Miałam tak samo, dokładnie tylko że z nieistniejącą podstawówka.
@wasciwienikt1269
@wasciwienikt1269 3 года назад
U mnie za to oprócz szkoły jest przedszkole. Gdy się idzie na wf to nie można przez nie przechodzić i to bardzo wydłuża drogę. Trzeba okrążyć pół szkoły...
@madziacytrynka6842
@madziacytrynka6842 2 года назад
U nas to uczniowe głównymi. A nauczyciele głównymi i bocznymi. I w zime zmieniają buty.
@xMartianx
@xMartianx 5 лет назад
Ja jestem ciekaw po co ktoś wymyślił wkuwanie wszystkich przedmiotów w niewyobrażalnych ilościach? Moi rodzice mnie do tego zmuszali, a jak dorosłem zobaczyłem, że to w ogóle niepotrzebne. Zniszczyło mnie to. Nie mogłem się skupić na czymś co mnie interesuje. Płacę za to w dorosłym życiu. Robię coś na co nie mam ochoty i odczuwam kompletny bezsens. Pracuje na kogoś zamiast realizować własne cele. Najgorsze jest to, że nie da się tego zmienić bo jak zmienić osobowość?
@kilmihana5947
@kilmihana5947 5 лет назад
Miałam podobnie, jednak kiedy doszłam do dorosłości powiedziałam DOŚĆ. Zaczęłam realizować swoje pasje i nie pozwalam mieć już nad sobą kontroli.Pracę zawsze można zmienić. C:Życzę ci wszystkiego dobrego i pozdrawiam cieplutko
@borkowskierwin
@borkowskierwin 5 лет назад
Podpiszę się pod tym.
@cdj117
@cdj117 2 года назад
@Martian System szkolny powstał w czasach rewolucji przemysłowej i miał na celu tworzenie posłusznych pracowników fabryk
@bepsztyczek
@bepsztyczek 5 лет назад
Czego mnie nauczyła szkoła? Bronić słabszych. Jak? Tak, że nauczycielka gnębiła uczniów. Ja się podstawiłam i stawałam w ich obronie. Ona nazywała mnie Anka. Do dziś jak to słyszę pięści mi się zaciskają razem z całym ciałem. Ostatnio widziałam ją w sklepie. Miałam ochotę jej wygarnąć jaką traumę mam przez nią nadal w wieku 27 lat. Bo uważam, że tata reakcja to trauma.
@Aniamaluje91
@Aniamaluje91 5 лет назад
przykro mi bardzo :(
5 лет назад
Hej. Piszę jako pedagog z 5 letnim stażem. Szkoła która opisuje to szkoła w ktorej uczylem. To co mówisz na pewno występuje, ale inaczej w każdej szkole. Zależy to od regionu w ktorym szkoła sie znajduje, statutu szkoły, wieku kadry oraz wielu innych czynników. U mnie w szkole nauczyciel sikal w małej klitce bez lustra 😰😎 za to np. Dyrekcja miała co dziennie nowe kwiaty, ekspress do kawy, slodycze kupowane przez Panie z sekretariatu. Była ja królowa mrówek za podwójnymi drzwiami. Uczniowie musieli chodzić w klapkach mimo tego ze tych klapek nie zmieniali nawet przu -20 C. Nauczyciele nie zmieniali 👞 i brudzili. Bardzo czesto lecialy teksty co wolno wojewodzie....... W ten sposób wyżywali sie na uczniach wyladowujac emocje które mieli w sobie bo dyrekcji sie bali i tylko za plecami mowili. Hierarchia, brak szacunku i przemocowe środowisko. Lepiej szczegółów nie piszę bo wnioski mogą byc tragiczne.
@Aniamaluje91
@Aniamaluje91 5 лет назад
U nas uczniowie też nie mieli luster, ale cieszę się, że napisałeś taki komentarz, bo nauczycieli też dotyczy ukryty program, co odzwierciedla się w hierarchii o której piszesz. Są osoby, które piją kawki i jedzą ciasta, podczas gdy inni pracują. Po co dyrekcji nowe kwiaty? :
5 лет назад
@@Aniamaluje91 💐 musiały być zawsze świeże bo ona lubila kwiaty 😎 proste nie ( dla mnie nie). Zresztą sami nauczyciele nosili kwiaty z okazji imienin, urodzin, aeansow itp. No i spiralka się nakręca. Nauczyciele przez to walczą o godziny, lepszy plan i motywacyjne. Jak cos chciałem z uczniami zrobić to nie było nawet 100zl. " to nie mogą sie oni zrzucić w końcu to dla nich". Strasznie przemocowe srodowisko za psie 💰. Porażka po całości jak jesteś mlody i ambitny.
@Aniamaluje91
@Aniamaluje91 5 лет назад
Pieniądze to jeden z głównych powodów, dla których nie pracuję w zawodzie. Niskie płace powodują frustrację, którą nauczyciele kanalizują później na uczniach :(.
5 лет назад
Aniamaluje w tym roku zrezygnowałem chociaż bardzo lubię uczyć i w szkole dostałem od uczniów nagrodę za najlepszego nauczyciela jako pierwszy zawodowy nauczyciel w 75 letniej historii szkoły. Muszę zarabiać po prostu kasę, a pasję nauki rozwijam na RU-vid. No rozumiem, że zrezygnowałaś. Za kilka lat nie będzie w ogóle młodych nauczycieli. Stażysta u nas ma 1600zł.
@Aniamaluje91
@Aniamaluje91 5 лет назад
Rozumiem, to nie są godne pieniadze.Niskie stawki - niska jakość kształcenia
@yumixana8497
@yumixana8497 5 лет назад
Jeszcze jest coś takiego ze w dużej ilości szkół jest tak że nauczycielki mogą malować paznokcie, malować się, farbować włosy nawet przekraczając granice dobrego smaku, a uczniom się zakazuje w ogóle malować :/
@Aniamaluje91
@Aniamaluje91 5 лет назад
Tak, zgadzam się z Tobą. Twoja wypowiedź trafi do filmu, który dzisiaj późnym wieczorem lub jutro pojawi się na kanale j będzie dotyczył wlasnie zakazu makijażu 💪🏻
@yumixana8497
@yumixana8497 5 лет назад
Dzięki Aniu
@KonstancjaG
@KonstancjaG 5 лет назад
Rozmawiałam dziś na ten temat z kolegą z liceum. Byliśmy w klasie humanistycznej, matematyczka niezmiennie powtarzała, że nie zdamy matury i w ogóle nic z nas nie będzie. Ja zdałam na 70%, kolega dziś studiuje informatykę jako drugi kierunek. Jest jedną z najbardziej przedsiębiorczych osób, jakie znam. Cieszę się, że byłam jedną z tych osób, które znacznie zaniżały frekwencję klasy. Miałam ciekawsze i ważniejsze rzeczy do robienia niż słuchanie, że nie zdam, albo "siadaj, dwa plus" z odpowiedzi, choć umiałam na więcej, ale nie przymilałam się do nauczyciela, który tego od dziewczyn oczekiwał (rzyg). Nauka do wrześniowych poprawek na studiach była przyjemniejsza, niż myśl, że musiałabym znów iść do szkoły.
@Aniamaluje91
@Aniamaluje91 5 лет назад
Nauczyciele niestety zbyt często wykorzystują szkołę do leczenia własnych kompleksów i okazywania władzy :( Przykro mi, że masz takie doświadczenia
@kamilal.3951
@kamilal.3951 5 лет назад
Pamietam jak w mojej szkole były pogłoski, że nauczyciele będą mieć również mundurki. Wtedy uznaliśmy, że będzie to sprawiedliwe. To było w 3 klasie podstawówki, teraz jestem w gimnazjum, a tych mundurków wciąż nie widzę. Nie dość że to my w lato musimy się w tym grzać to nauczycielki chodzą wystrojone i w koszulkach na ramiączkach. Jest jedna nauczycielka, która ubiera miniówki, stroi się i nic nie zwracają jej uwagi, a uczennica ubierze spidnie z dziurami to uznawane jest to za wyzywające. Trzymajcie mnie bo nie wyrobie. Jak dobrze, że teraz kończę i pójdę do takiej szkoły, w której nie zwracają uwagi na np. kolor włosów czy makijaż
@iggy4146
@iggy4146 5 лет назад
5:36 NAWET PRZERWA NIE JEST DLA UCZNIA Przerwy są po to aby zapewnić nauczycielom warunkową przerwę w pracy. Gdyby nie to to siedzielibyśmy cały czas bez przerwy w sali.
@lukaszdexter
@lukaszdexter 5 лет назад
Dla nauczyciela mówisz? A zauważyłeś może co robią nauczyciele na przerwach? Stoją na korytarzu i pilnują aby uczniowie sobie krzywdy nie zrobili. Fajny odpoczynek dla nauczyciela.
@AngelikaGrabowskavlog
@AngelikaGrabowskavlog 5 лет назад
Fajne prześcieradło!
@madziacytrynka6842
@madziacytrynka6842 2 года назад
Hej Angelika
@udjejchrhdjd7281
@udjejchrhdjd7281 5 лет назад
Pierwszy raz słyszę o tym "ukrytym systemie", ale mimo to od dziecka wywołolywalem bunty w klasie gdy uświadamiałem sobie jak to wygląda. Jestem z siebie dumny. Wiem że nikogo to nie obchodzi ale pochwalę się swoją indywidualnaścią, a kto mi zabroni?
@ja-mr9bf
@ja-mr9bf 5 лет назад
Poszłam w tym roku do liceum. Mój pierwszy wf, a pani do wszystkich z tekstem: "Nie wolno się wyróżniać, nosić kolorowych koszulek, każdy ma mieć koszulkę w takim samym kolorze, zakaz krótkich spodenek". I co zrobiłam? Przyszłam na następny wf w żółtej koszulce i spodenkach. To co mówiła ta babka to były jakieś kpiny :///
@domiq8768
@domiq8768 5 лет назад
w dzisiejszych czasach uczniowie są strasznie zmanipulowani: 1. Nie maja swojego zdania. Podczas gdy z doroslymi gadam sobie o załóżmy jakiejś nowej ustawie to 99% osób z mojej szkoły na pytaie co o tym sądzą odpowiadają "nie wiem" lub "nie slyszałam/em o czymś takim" 2. W mojej klasie ostatnio była taka sytuacja, że gdy pani powiedziała, że jedziemy do TVP na wycieczkę na przerwie połowa klasy mówiła coś w stylu "nie chcemy jechać do propagandowej telewizji TVPiS". Zaś gdy była lekcja to wszyscy tylko przytaknęli i powiedzieli, że ok. Po prostu tchórze i tyle. 3. Nikt nigdy nie przeciwstawił się nauczycielowi 4. Nawet, gdy chcemy wyjść do łazienki to musimy pytać się nauczyciela o głupie pozwolenie I to chyba wszystko
@sploty_karolinskie1096
@sploty_karolinskie1096 5 лет назад
Jeśli chodzi o sam budynek szkoły to pierwszy raz spotkałam się z informacją o 2 wejściach. U mnie zarówno w podstawówce, jak i później w liceum, zawsze było jedno wejście. Nie było segregacji. Co do krzeseł uczniów i nauczycieli to również nie pamiętam, aby czymś się różniły poza rozmiarem. Możliwe że to kwestia lat, w których do szkoły chodziłam. Teraz może to wyglądać zupełnie inaczej. Jeśli chodzi o remonty w szkole to znam to od środka bo mam w rodzinie osobę zarządzającą szkołą i jest to okropnie frustrująca praca bo wszystkie pieniądze w szkole pochodzą od urzędu miasta i to urząd decyduje najczęściej na co te pieniądze wydać. Niekiedy tylko wpływ na to ma kierownik administracyjny i jeśli trafi się taki, który dba o nauczycieli to będzie remontować tylko pod nich. Jeśli natomiast trafi się taki, który dba o uczniów, to będą mieć piękne sale, dobrze wyposażone i często remontowane. Remonty właśnie w szkołach są bardzo częste bo niestety uczniowie niszczą. Sama widziałam piękne nowe szafki, które po tygodniu były zniszczone i żaden rodzic dziecka nie chciał za to odpowiedzieć. A powinien, tym bardziej, że w szkołach jest monitoring j wiadomo kto taka szafkę zniszczył. Toalety to ten sam temat. Są zniszczone przez uczniów. Szkoły nie mają pieniędzy aby ciągle je remontować i naprawiać zniszczenia. Papier toaletowy byłby bez problemu dostępny, gdyby nie to, że zaraz po pojawieniu się, cała rolka ląduje w toalecie, zapycha rurę i odpływ i wymagana jest interwencja odpowiednich służb. Nie chce bronić szkół bo uważam, że są krzywdzące, niesprawiedliwe i niczego nas nie uczą, ale znam temat od środka i nie mogę zobaczyć winą kogoś, kto nie jest niczemu winny. Mnie szkoła nie nauczyła niczego. Nie wyniosłam z niej żadnej wiedzy, która pomoglaby mi w życiu. Przez lata problemów ze zdrowiem musiałam uczyć się w domu i dziękuję za tą możliwość bo podstawówka była koszmarem.
@Aniamaluje91
@Aniamaluje91 5 лет назад
A tu jest wiele słuszności, bo sposób dzielenia budżetu pozostawia wiele do życzenia
@kamilal.3951
@kamilal.3951 5 лет назад
Już nie wspomnę o dzieciach nauczycieli. Dzieciak nauczycielki z mojej klasy miał taką samą średnią na koniec w zeszłym roku, oczywiście moja wychowawczyni biegała do nauczycieli żeby mu zawyżyli. A ja to pies? Też chciałam mieć pasek, ale pogodziłam się z tym i staram się w tym roku. Tak samo sytuacja z I semestru. Miałam skrytą nadzieję, że będę miała wyróżnienie. Oczywiście wszyscy nauczyciele mocno mi zaniżyli. Z chemii miałam średnią 4.80, a mój kolega 4.60. Oczywiście on byl synem nauczycielki uczącej w naszej szkole. On dostał 5 a ja "mocne" 4, jak to stwierdziła moja nauczycielka. Echh bo teraz liczy się tylko nazwisko
@makotna9626
@makotna9626 3 года назад
Oceny i średnie nie są ważne, wrzuć na luz:)
@weronikas7465
@weronikas7465 5 лет назад
To straszne, ale to wszystko prawda... Najbardziej żałuję jednak, że spędzałam zbyt dużo czasu na nauce bezsensownych rzeczy i że miałam prawie 100% frekwencję. Tyle czasu zmarnowanego... Ehh szkoda, że moi rodzice nigdy mi tego nie uświadomili. Niestety dopiero po 2 latach medycyna zobaczyłam ile straciłam. (a już najbardziej się denerwuję jak myślę o tych bezsensownych pracach domowych i jak potem pani od polskiego jeszcze sprawdzała, czy wszystko w zeszycie jest estetycznie i idealnie napisane)
@Aniamaluje91
@Aniamaluje91 5 лет назад
Ocenianie za estetykę pisma jest bardzo niezrozumiałe i niepojęte. Po pierwszej klasie podstawówki nie powinno mieć miejsca :/
@dawidfrankiewicz8994
@dawidfrankiewicz8994 5 лет назад
Moim zdaniem warto zająć się kształceniem zawodowym samemu bo szkoła cię tego nie nauczy. Najlepiej już w podstawówce na poważnie (sam zacząłem w technikum, bo dopiero to zrozumiałem, ale to wystarczająco dużo czasu żeby się czegoś nauczyć). Mam wielu znajomych, którzy chodzą do liceum ogólnokształcącego, a gdy ich się pytam co potem? czy maja jakieś plany? to mi powiedzą, że idą na jakieś studia i sami nie wiedzą co chcą robić, jakby szkoła miała im znaleźć pracę. Dobija mnie fakt, że spędzają oni po 3-4 godziny dziennie na odrabianie pracy domowej i naukę. Przez te 3-4 godziny dziennie można nauczyć się naprawdę czegoś pożytecznego. Ja sam ograniczam swoją naukę poza szkołą do minimum, bo jest to dla mnie chore, że wstając o 6 rano, wracając o 16 (mówię tutaj konkretnie o mojej okolicy, gdzie ok. 2 godziny traci się na dojazd) prace domowe zajmują jeszcze tyle czasu i moi znajomi maja czas wolny od ok. godziny 19.
@kitashixx
@kitashixx 5 лет назад
Moja nauczycielka od matematyki w gimnazjum się czepiała tego, żebyśmy podkreślali tematy, pisali numery lekcji i datę, pisali odpowiedzi do zadań, a nawet pisać na pierwszej stronie zeszytu dużymi literami i kolorowymi długopisami imię i nazwisko, klasę, pełną nazwę szkoły, a najlepsze było to, żebyśmy napisali największymi literami "Matematyka królowa nauk". Gdy kończyłam 3 klasę, prosiła nas, abyśmy to kontynuowali w szkole średniej XD Ja to pie**olę, będę tylko pisać długopisem najważniejsze rzeczy bez niepotrzebnych pierdół. Oczywiście, za sprzeciwienie się stawiała uwagę i ośmieszała przed klasą. Najgorzej miała jej klasa wychowawcza. Za takie " akcje" dzwoniła do "przyjaciela".
@JulieV.148
@JulieV.148 2 года назад
Polski jest akurat fajny
@linalina3729
@linalina3729 5 лет назад
Nie zgodzę się z tym, że nauczyciel i uczeń nie mogą bez siebie istnieć. Edukacja domowa, która według mnie jest lepsza nie ma miejsca dla nauczyciela. Więc to raczej nauczyciel nie istnieje bez ucznia.
@adelamedrek8944
@adelamedrek8944 5 лет назад
W szkole mówią ci czego masz się w domu nauczyć.
@magdalena00007
@magdalena00007 5 лет назад
Hej! Jestem takim przypadkiem, który edukację zaliczył zarówno w polskiej szkole (podstawówka), jak i zagranicznej (gimnazjum i liceum). W podstawówce nie mieliśmy osobnego wejścia dla nauczycieli i uczniów - wchodziliśmy wszyscy tym samym. W podstawówce fakt - ławki były podwójne ustawione w 3 rzędach. Natomiast w szkole zagranicą mieliśmy pojedyncze stoliki, które w razie potrzeby zsuwaliśmy (np. podczas pracy w grupach). Pojedyncze stoliki były super - do dzisiaj nie rozumiem, dlaczego u nas są te podwójne ławki, skoro są tak "problematyczne" (ech, te ciągłe upomnienia za gadanie z osobą z ławki
@Aniamaluje91
@Aniamaluje91 5 лет назад
Zdradzisz gdzie za granicą się uczyłaś?
@MikeMike-ln3kn
@MikeMike-ln3kn 5 лет назад
Klucz odpowiedzi to najbardziej skretyniała rzecz jaką pamiętam ze szkoły. Miałem wrażenie, że same polonistki nie wiedziały dlaczego dostały odgórnie taki a nie inny klucz. Zero dyskusji, je..ny klucz. Co się dziwić, że nikt książek nie czyta. Po co, jak przeczytasz, każdy wyciągnie inne wnioski, zauważy coś innego a często miniesz się z kluczem. A takie opracowanie? Bomba. Sam rzuciłem czytanie w diabły na pozycji pt "Katarynka".
@mamwatpliwosc2521
@mamwatpliwosc2521 5 лет назад
Okrągły Stół? :o Ja przez wszystkie 3 cykle nauczania (podstawówka, gimnazjum, liceum) miałam historię do 'konsekwencje II wś' i może gdzieś w czerwcu ze 2-3 lekcje historii powojennej, ale wtedy zajęcia to była fikcja, ciągłe poprawki, sztuczne naciąganie ocen jakimiś gówno-referatami skopiowanymi ze ściąga.pl. To, że jest w programie coś późniejszego niż lata 50-te wiedziałam z podręcznika.
@polisharmy2427
@polisharmy2427 5 лет назад
Ciekawe😊
@polapola2700
@polapola2700 5 лет назад
Ja aktualnie chodzę do katolickiej szkoły i czy tylko dla mnie absurdem jest to, że wszystkie książki mamy za darmo oprócz religii? Skoro katolicka szkoła to według mnie powinna przykładać większą wagę do przedmiotu jakim jest religia.
@milenasobczyk504
@milenasobczyk504 4 года назад
W mojej szkole wszystkie automaty które mieliśmy zostały wyniesione. A kiedy pani powiedziała żebym weszła na przerwie do pokoju nauczycielskiego żeby poprawić swoje oceny zobaczyłam te same automaty z których korzystają tylko nauczyciele.
@gabityszka5363
@gabityszka5363 5 лет назад
po okrągłym stole zaczyna się WOS😃
@Aga-dt2gc
@Aga-dt2gc 5 лет назад
Masz sporo racji. W podstawówce bałam się korzystać z toalety bez asysty koleżanki, bo drzwi samoistnie się otwierały, a ja 7 letni niziołek miałam za krótkie ręce, żeby trzymać je samej. Nikogo w szkole to nie obchodziło. W gimnazjum szkoła była tak bardzo okratowana, że wyglądała jak więzienie - po dzwonku główna krata była zamykana i nie można się było dostać do środka. Przez ten genialny pomysł zamiast spóźnień miałam kilka nieobecności. Na zmianę można było mieć tylko trampki - baleriny czy inne obuwie było niedozwolone, bo rzekomo rysowało podłogę (!). W szkole średniej nauczycielka od polskiego chciała wprowadzić bardziej przyjazna atmosferę w klasie, więc ustawiliśmy ławki w okrąg, tak by ona nie musiała dosłownie patrzeć na nas z góry z podwyższenia, na którym stało jej biurko. Innej polonistce oraz dyrektorce się to nie spodobało, układ ławek w sali musiał wrócić na stare miejsce... Dużo takich sytuacji można by wymieniać. Edit. A w temacie historii przypomniało mi się to (bardzo trafna obserwacja :D mimo, iz lubię tematy starożytności ): ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-8z8H6xfDe3k.html
@Aniamaluje91
@Aniamaluje91 5 лет назад
Szkoda ze dyrektorka złamała zapał nauczycielki ;(
@lucyferdevil9172
@lucyferdevil9172 5 лет назад
Jeśli chodzi o buty to raczej też kwestia zdrowia twoich nóg. Bo np. w balerinkach by raczej nie za dobrze się ćwiczyło. A i lepsza cyrkulacja powietrza xd No tak jest moim zdaniem
@aruarar
@aruarar 5 лет назад
Pamiętam jak u mnie w podstawówce popsuła się klamka od szatni dla dziewczyn, a drzwi były tak lekkie, że nawet jak ktoś przechodził i nawet leciutki wiaterek zrobił, to się otwierały. Jedna z dziewczyn zawsze trzymała drzwi żeby się nie otworzyły. Niestety zwykle to byłam ja, a potem nauczyciele mieli pretensje, że się spóźniałam. No cóż... Przebierać się jedną trochę czasu zajmuje, a przerwy były krótkie.
@rose-dt6dv
@rose-dt6dv 5 лет назад
Właśnie tez boje się chodzic do kibla sama bo się nie domykaja
@BajT_
@BajT_ 5 лет назад
Ja wyniosłem ze szkoły poza programowo 3 kable ethernet xD
@gzyms2291
@gzyms2291 5 лет назад
Moja szkoła jest inna: -nauczyciele mają te same wejścia i toalety co my -nauczyciele stoją albo siedzą na naszych krzesłach -Itd.
@alienqueen8711
@alienqueen8711 5 лет назад
Szkoła zrobiła mi straszną krzywdę, ciężko mi nawet pisać. Przeniosłam się pół roku temu do liceum zaocznego, dla dorosłych, gdzie mogę sikać, jeść, używać telefonu i wychodzić z klasy kiedy chcę. A mimo to nadal mam ataki paniki przed szkołą i jestem przekonana, że nie poradzę sobie, że nie zdam matury, że jestem skazana na wegetację. To jest straszne.
@Must_Ela
@Must_Ela 5 лет назад
Ja nawet na najnowszej historii Polski na studiach nie doszłam dalej niż do okrągłego stołu 😂
@mika_yt_official
@mika_yt_official 5 лет назад
Ja mogę podać trzy przykłady tego, jak niektórzy nauczyciele nas oszukują/ignorują/faworyzują innych/mają uczniów poprostu gdzieś (z moich doświadczeń w szkole): 1.Wychowawczyni mówi moim rodzicom, że jestem w klasie najlepsza z języka polskiego, a niektóre osoby mają wyższą ocenę z tego przedmiotu ode mnie. 2. Pytam się czy mogę zrobić jakąś pracę dodatkową aby mieć tą piątke, ale ja nie mogę, ponieważ mogą to zrobić tylko osoby którym brakuje ponad 20 setnych do trójki lub czwórki, a mi brakowało do piątki 7 setnych. 3. Zgłaszam nauczycielce, że inne dzieci mi dokuczają, przezywają, poniżają oraz, że próbowali mnie zrzucić ze schodów i mówi mi abym to zignorowała, a jeśli ktoś inny przyjdzie ze skargą typu: ,,proszę pani, a on powiedział, że jestem głupi" to jest wielka afera tylko, żeby pani dyrektor o tym się nie dowiedziała. Bo wszyscy są święci i mają prawo stosować na mnie przemoc psychiczną i fizyczną, ale to jest dozwolone tylko w moim przypadku.
@yukina3299
@yukina3299 5 лет назад
U nas w środy jest obiad po lekcji Historii pani wie o tym a i tak nas przetrzymuje w klasie i potem stoimy w tej kolejce Kiedyś musiałam nie zjeść obiadu żeby poprawić historie bo zawsze się poprawiło na lekcji i nagle nie można logika ;~; Do końca życia tego nie zapomnę cała klasa uczyła się historii no ale wiemy nie każdemu to wchodzi, mnie pytała znajoma a ja ją po sprawdzianie były takie oceny... 4,5,3,2,1 A że klasa B miała lepsze stopnie w historii pani zaczęła krzyczeć WY SIĘ WOGULE NIE UCZYCIE NIC NIE ROBICIE TYLKO GRACIE NA KOMPUTERACH! I dziwić się czemu jak w wiadomościach jeden nauczyciel podczas strajku powiedział "nauczyciele są okropnie traktowani,, To się prawie herbatom sakrztusiłam Czemu nie mamy równych praw? Uczniowie też są źle traktowani i co? Jakoś tego na głos nikt nie mówi....
@natalii7759
@natalii7759 5 лет назад
Zauważyłam, że w podstawówce nie ma tylko potrzebnej wiedzy. Istnieje dużo zapychaczy, które tak naprawdę nie są konieczne
@shishuee
@shishuee 5 лет назад
Mnie zawsze najbardziej irytuje wmawianie uczniom, że tylko jeden pogląd na świat jest dobry. Uczniowie chcąc czy nie chcąc podświadomie mają nauczyciela za autorytet i potem powtarzają jego słowa. W mojej szkole cały czas mówi się, że homoseksualizm to choroba lub też unika się tego tematu. Tak samo jest z religią. Na siłę wpychają wszystkim pod nos chrześcijaństwo, a religia to powinna być naszą własna decyzja. Potem młode osoby powtarzają słowa nauczycieli, utrzymując wiele bezsensownych stereotypów. Zamiast tworzyć nowe, bardziej otwarte na odmienność innych pokolenie, brniemy w morzu stereotypów i zarzucanych nam na siłę opinii.
@vidvodvvpl
@vidvodvvpl 3 года назад
Mój nauczyciel historii jest typem osoby z pasją. Zawsze przerabialiśmy cały temat, puszczał nam dodatkowe filmy i tam gdzie mógł dodawał jakieś ciekawostki lub historie. Jednak jest to jeden naczyciel na kilkunastu innych co jest wręcz przykre
@martynasmerczek1313
@martynasmerczek1313 5 лет назад
Byłabym najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi gdybym dożyła czasów wielkiej rewolucji w systemie edukacji. Mam nadzieję, że prędzej czy później do tego dojdzie. Szczególnie w czasach, gdzie mamy dostęp do wszelkich informacji w zasięgu ręki, cały czas przy sobie w telefonie czy komputerze internet, potrafimy samodzielnie i krytycznie myśleć i widzimy bezsens tego wszystkiego dużo bardziej niż wcześniejsze pokolenia. Chodziłam do najlepszego liceum w mieście. 38 osób w klasie - nie znam osoby, która lubiłaby szkołę. Na koniec liceum zrobili nam "wspaniałe" rankingi. Mieliśmy najlepsze średnie z wszystkich przedmiotów...poza tym, że mieliśmy najniższą frekwencje. Ja osobiście jak miałam iść do szkoły na coś innego niż polski (jedyny nauczyciel, którego szczerze szanowałam i jedyne lekcje które miały dla mnie sens bo mnie faktycznie rozwijały) to myślalam, że się porzygam. Takim sposobem połowę czasu spędzałam wszędzie indziej niż w szkole. Byłam na biol-chemie, maturę rozszerzoną zdawałam z historii sztuki, polskiego i angielskiego - do czego przygotowywałam się sama w domu i wyszłam na tym lepiej niż klasy humanistyczne. Szkoła to jest takie dno, że nawet nie potrafie wymyślić pozytywów. Jestem szczęśliwa, że to się skończyło. Zastanawiam się tylko jak będzie na studiach... Tak tylko dopiszę, że w drugą stronę też się da - mam kolegę z klasy humanistycznej, który zdawał maturę z rozszerzonej matematyki i fizyki przygotowując się do tego na własną rękę. Wybrał klasę humanistyczną, bo wiedział że wtedy będzie miał więcej czasu na własną naukę niż w tym napakowanym po brzegi programie na mat-fizach. Zdał perfekcyjnie. Poza tym, że zawsze miał mózg i do przedmiotów humanistycznych i ścisłych... co to są w ogóle za podziały.
@Aniamaluje91
@Aniamaluje91 5 лет назад
Zwrócilaś uwagę na bardzo ważną kwestię. Szkoła skupia się na wiedzy deklaratywnej (wiem że) zamiast proceduralnej (wiem jak). Mam podobne odczucia co do samodzielnej nauki ;)
@chillwavescanvas
@chillwavescanvas 5 лет назад
Troche spóźnione, ale u mnie w podstawówie na historii omówiliśmy prawie całą historie Polski XD Od Chrztu Polski do pierwszych częściowo wolnych wyborów , dodatkowo nauczycielka opowiadała tak ciekawie że byłem wstanie niemalże wszystko zapamiętać
@-nikczemna
@-nikczemna 5 лет назад
Ja pamiętam jak w podstawówce uczniowie starszych klas (4-5-6) mieli przymusowe dyżury przy schodach. Polegało to na tym że na każde piętro prowadziły dwie pary schodów, różniły je tylko strzałki na podłodze, a dyżurni mieli pilnować aby po właściwej stronie się wchodziło oraz po właściwej się wchodziło. Obecnie sądzę że to była kompletnie bezsensowna strata energii wszystkich trzech roczników, bo każdy brzdąc i tak chodził jak chciał, a nawet rodzice wchodzili i schodzili jak sobie chcieli i nie można było im zwrócić uwagi. Niestety nigdy nie byłam typem asertywnym, a raczej wręcz przeciwnie, doskonale umiałam się dostosowywać do panujących w szkole zasad, co czyniło mnie ulubienicą praktycznie każdego nauczyciela - być może dlatego że mam staromodne podejście do relacji "uczeń-nauczyciel" i sądziłam że każdy belfer to też człowiek i czasem po zajęciach chętnie z nimi rozmawiałam i angażowałam się w ich różne inicjatywy, bo okazywało się, że mieli oni nawet ciekawe pomysły; wyróżniałam się pod tym kątem, nie wiem czy byłam nazywana lizusem, ale zdecydowanie można było tak wywnioskować, chociaż nie wchodziłam nikomu w dupę, od reszty rówieśników różniło mnie tylko to że starałam się być wobec każdego uprzejma, nawet jeśli postawił mi zły stopień, zawsze było to odwzajemniane, nigdy nie usłyszałam obraźliwego komentarza na temat mojego zachowania pod moim adresem, bo po prostu wiedziałam że lepiej zachowywać się kulturalnie niż np. przerywać w zajęciach itp. Teraz studiuję pedagogikę wczesno i przedszkolną, i nie wiem co wybiorę, może nic, patrząc na sytuację nauczycieli aktualnie i coraz mniej postępowe w naszym kraju zmiany dotyczące systemu edukacji :/ O ukrytym programie miałam w ostatnim semestrze, niestety niewiele go omówiliśmy na zajęciach, bo babeczka która nas uczyła (swoją drogą doktor socjologii) wolała udawać milusią, odpuszczać nam kilka zajęć z kolei a potem udawać greka, bo zupełnie nie potrafiła zaplanować 1,5h swoich zajęć... więc to działa w ten sposób nie tylko na niższych szczeblach edukacji. Pozdrawiam!
@peachymoonlightbae9402
@peachymoonlightbae9402 5 лет назад
wszystko przeboleje, ale nie to, ze jak ktos w klasie zacznie gadac, to cala klasa dostaje uwage albo piszemy wszyscy kartkowke, bo przeciez odpowiedzialnosc zbiorowa.
@konradkorzohsonkozuch3708
@konradkorzohsonkozuch3708 5 лет назад
Ja w 6 klasie miałem PRL i współczesność, moja nauczycielka była bardzo świadoma i mowiila nam najgorszą prawdę i jestem jej za to wdzięczny.
@mariuszkaczmarczyk2832
@mariuszkaczmarczyk2832 5 лет назад
Moja koleżanka z klasy miała taką sytuację, że gdy na lekcji chciała usiąść na krześle i usiadła na nim całe się rozwaliło ale tak doszczętnie. Krzesło miało około 50 lat. Ona i tak będzie musiala za nie zapłacić pomimo tego że to nie jej wina.
@julaswielska7094
@julaswielska7094 5 лет назад
A tak w ogóle wkurza mnie tekst: "to ci się przyda w życiu" Boże. Oni nas uczą wielu rzeczy, których i tak nie zapamiętamy i nie przydadzą nam się w życiu. Nie mówię o podstawach. Np.jak ktoś chce iść na kosmetologię, to po co mu fizyka kwantowa? Ale to już nie zależy tylko od zawodu. Przecież pracując np. na sklepie nie musimy mieć wykutych na 6 wzorów różniczkowych. Takich przykładów jest naprawdę wiele. Film super❤
@dominidzga
@dominidzga 3 года назад
"Dzwonek jest dla nauczyciela" - okay then, nauczyciele muszą wiedzieć dzięki niemu kiedy skończyć i zacząć lekcję, i moja ocena na ten temat jest taka: Skoro dzwonek jest dla nauczecieli to po co my w ogóle w szkole siedzimy?
@marielaszulc4503
@marielaszulc4503 4 года назад
Szkoła nauczyła mnie że nie ważne kto zawinił i tak muszę przeprosić , nigdy w życiu nie mogłam liczyć na wychowawcę, ponieważ u nauczycieli jest taka sama sytuacja jak na policji „ręka, rękę myje”. Pozdrawiam i dziękuje za ciekawy film ;)
@Barbara-iv5ni
@Barbara-iv5ni 5 лет назад
U mnie w liceum wchodziło się bocznym, nienajładniejszym wejściem prosto do szatni. Wejście główne musiałam mijać, wszelkie próby wejścia blokowali dyżurujący nauczyciele(nigdy nawet nie próbowałam). ;/ W podstawówce nie spotkałam się z czymś takim i pamiętam, że byłam mega zawiedziona tym bocznym wchodzeniem i uważałam to za niesprawiedliwe. Generalnie tłumaczono to tym, że roznosi się brud z butów, więc koniecznie najpierw do szatni (choć wiosną i jesienią nie była wymagana zmiana). No i to zmienianie butów, które nie dotyczy nauczycieli. Uczniowie niezmieniający dostawali uwagi, nawet jak buty wyglądały na czyste...
@ChibiMatrioshka
@ChibiMatrioshka 5 лет назад
Jedynie czego mnie szkoła nauczyła to bycia niepewną siebie ,nie wychylać się,być bezgranicznie posłusznym i robić to co inni chcą ,nie miedz własnego zdania,oraz nie mówić o problemach bo przecież to nie jest ważne .Po tylu latach uważam to za stracony czas bo nigdy nie rozwinęłam pasji bo przecież według nauczycieli to nie jest ważne ,masz się tylko uczyć, wkuwać itd by osiągnąć zadowalający dla nich poziom (Dodam ze byłam beznadziejna w szkole).
@kerdaw
@kerdaw 5 лет назад
No i że jak zinterpretujesz utwór po swojemu a nie według ściągi z bryka zostaniesz wyśmiany przez polonistkę.
@wiktoriakoodziejczak803
@wiktoriakoodziejczak803 3 года назад
Chętnie wymienię rzeczy które nasza szkoła podkłada nam: -Religia.(3 lekcję tygodniowo) Ach jak ja tego nienawidzę. Ksiądz ma większą salę niż świetlica. -Mamy słówka na których się modlimy i zależy od dyrektora (i jakie ma samopoczucie)ile będzie trwała modlitwa. Mógł nawet z 10 minut przedłużyć do 40( plus to, że zawsze to jest biologia czy geografia której mamy jeden raz w tygodniu). -oczywiście toalety. Rozmontowali nam klamki ( obecny dyrektor) w toaletach. Nie dał nam powodów dlaczego to zrobił. -rolę kobiet( prawdziwa historia z naszej klasy) gdy był dzień kobiet chłopacy wybrali nam muzeum klocków Lego, a dyrektor się nie zgodził i powiedział, że jedynie gdzie możemy pójść tylko to do teatru. -Dyrektor ma wypasioną salę ze swoim ŁÓŻKIEM!!! -Lekcję były przedłużane. Na matematyce pani może przetrzymać nas całą przerwę, a później byliśmy spóźnieni na w-f -W konkursach na przykład rysowniczych czy pisarskich nie patrzą na wszystkie pracę tylko na pracę osób, które mają dobre znajomości z nauczycielami, dyrektorem bądź księdzem. -Drzwi otwarte. Nie możemy mówić złych rzeczy o szkole( w większości jest z nami jakiś nauczyciel.)
@emiliachwier6987
@emiliachwier6987 5 лет назад
Najlepsze jest to, że uczniowie dostają na stołówce zimne jedzenie w małych porcjach, gdzie nauczyciel dostaje dużą zawsze ciepłą porcje.
@BialyDrozd
@BialyDrozd 5 лет назад
Jak do tej pory jestem w czwartej szkole, a biorąc pod uwagę dni otwarte, widziałam ich nawet sześć. Nigdzie nie było osobnego, lepszego wejścia dla nauczycieli. Nigdzie nie było traktowania ucznia jak psa, który ma czekać pod bramką - w podstawówce były nawet panie "stopki", które z uśmiechem pomagały nam bezpiecznie przejść przez jezdnie. Remonty pokojów nauczycielskich w tych czterech szkołach to abstrakcja, poprostu abstrakcja. Z tego, co wiem, drewniane krzesła tłumaczone są tym, że mamy młodsze zadki. Nauczyciele często spędzają prawie całe życie na siedząco, niemal jak kierowcy tirów, którzy potem mają problemy z kręgosłupem i kością ogonową, mimo tak mięciutkich siedzisk samochodowych. Jako dorośli sami będziemy mogli sobie w pracy zainwestować w coś miękkiego. A patrząc na sale informatyczne, gdzie są krzesła z obiciem również dla uczniów, cóż... drewno jest również lepsze ze względów higienicznych. Odnośnie przerw i lekcji - obowiązkiem nauczyciela jest przekazać nam mniej lub bardziej potrzebną wiedzę, zwłaszcza w liceum i technikum, gdzie przygotowują nas do zdania matur. Nie łudzą się, że ktokolwiek sam sobie coś doczyta, lub dopisze. Oburzające, że każą zostać? Może. Ale jest to potrzebne, by potem po sprawdzianach nie pisali do dyrektora, że dano coś, co nie było mówione na lekcji.
@lorettalotta8298
@lorettalotta8298 3 года назад
Jeju, jak słucham takich historii albo przypominam sobie jak to u mnie w szkole wyglądało to mam ochotę cofnąć się w czasie i zacząć się buntować jak powinnam to zrobić kiedyś. Przemilczanie niektórych kwestii często uznawane jest za zgodę
@juliakopij2952
@juliakopij2952 3 года назад
Odnośnie krzeseł, jako dorastająca dziewczyna, która zaczyna nabierać pełniejszych kształtów, najzwyczajniej w świecie się na niektórych z tych krzeseł nie mieściłam. Pytając się czy mogę krzesło zmienić, bo jest mi niewygodnie na tym małym, które akurat znalazło się na moim miejscu, dostawałam odpowiedzi typu "I dobrze, może bardziej się skupisz na lekcji" albo "To może czas przejść na dietę?" Gdyby nie moja mama, która mnie wspierała i dalej wspiera popadłabym w kompleksy.
@jestemgora14290596as
@jestemgora14290596as 5 лет назад
Szkołę tworzą ludzie a ludzie są dobrzy albo źli wszędzie trafiają się nauczyciele chujowi i nie za bardzo da się z tym cokolwiek zrobić
@nataliawasielwska3616
@nataliawasielwska3616 5 лет назад
hm.. u mnie nauczyciele wchodzili tym samym wejsciem co uczniowie, pokoj nauczycielski z tego co pamietam tez nie byl jakis super, glupie bylo tylko to, ze oni na legalu palili fajki, a uczniom nawet pelnoletnim to juz nie wolno (mowie o LO) hm... mamy chyba troche inne doświadczenia mnie np. wkurzało to, że np. moja koleżanka zawsze zjadała kanapki, a ja bylam raczej niejadkiem i wiecznie byl tekst, że no Ola to je, Ty nie urośniesz, urośnij w koncu itp... to chyba nie do konca zalezy od czlowieka ? Faworyzowanie niektorych uczniów bo dobrze potrafili się przymilić i juz byla 5.. no coż dobrze, ze to za nami. Może uda sie coś zmienic. Pozdrawiam i całuję.
@ukaszdembinski9192
@ukaszdembinski9192 5 лет назад
Mnie szkoła nauczyła, ze nie warto słuchać nauczycieli. W szkole byłem przeciętnym uczniem i nauczyciele uważali, ze jestem głupi a skończyłem studia inżynierskie z geodezji i kończę muzykologię. Pozdrawiam :D
@marysiac1664
@marysiac1664 5 лет назад
Ja chodziłam do podstawówki, gdzie za noszenie bransoletek, lub naszyjników dyrektorka na mnie krzyczała, że "to szkoła dla uczniów, nie dla modelek!". A jak była jakaś wycieczka i ktoś nie jechał, to dostawał opierdziel, że nie chce poznawać własnego kraju. Ale teraz chodzę do normalnej szkoły, gdzie nie jest tak źle jak mówisz. Zazwyczaj większości rzeczy uczymy się w ciekawy sposób, a nauczyciele na nas nie krzyczą.
@Qweratos
@Qweratos 5 лет назад
świetny film, nie jestem w stanie nic więcej dodać bo kompletnie mnie zamurowało kiedy wypunktowałaś wszystko a w mojej głowie pokazywały się sytuacje do dosłownie każdego punktu
@magdalenapiasecka4287
@magdalenapiasecka4287 5 лет назад
Nauczycielki to tapeciary, a jak uczennica ma np. pomalowane lekko rzęsy to - 50 punktów :)
@aleksandraizdebska8113
@aleksandraizdebska8113 4 года назад
Pamiętam jak u mnie w podstawówce klasy były podzielone na piętra. Na parterze były klasy 1-3 a na piętrze 4-6. I nauczyciele nie pozwalali uczniom 1-3 chodzić na górę, chyba że miały jakiś ważny powód, a wręcz chodzenie tam było karane np uwagą w dzienniku. To sprawiło, że jak szło się do 4 klasy to czuło się taką jakby wyższość, takie "teraz jestem lepszy, bo będę mieć lekcje na piętrze"
@Tasaq313
@Tasaq313 5 лет назад
To zależy sporo od szkoły, a także od samych uczniów. W moim liceum często przerabialiśmy materiał pracując w grupach, na wszelkich eventach każdy miał przydzieloną jakąś rolę za którą był odpowiedzialny. Mieliśmy bardzo dużo rywalizacji międzyklasowej i nie było motywu 'każdy jest zwycięzcą', a nagrody z punktu widzenia uczniów często były bardzo atrakcyjne - wolny dzień od zajęć na wyjście do kina czy nawet wycieczka klasowa. W swoim liceum nabyłem dużo miękkich umiejętności, które bardzo mi się przydały zarówno na studiach jak i w pracy zawodowej.
@eddieb3913
@eddieb3913 5 лет назад
Zachowanie niektórych nauczycieli oczywiście nie jest najlepsze i powinno się zmienić, program nauczania również. Ale co z złego jest w hierarchii? Uważam, że nauczyciel nie powinien być dla ucznia kumplem, a raczej mieć jego szacunek (sądzę, że nie musi sobie na ten szacunek "zapracować", jako osobie starszej, wykształconej, przekazującej wiedzę, taki szacunek po prostu się należy). Oczywiście podejście z jakąś chorą wyższością do podopiecznych jest złe, ale uczniowie muszą znać swoje miejsce i granice.
@vivia.6224
@vivia.6224 5 лет назад
A to nie koniec, bo jest coś takiego jak indoktrynacja poprzez naśladownictwo: zwróćcie uwagę na podręczniki do języków, scenki w których uczeń musi bronić stanowiska które nie jest jego własnym. Sama pamiętam pałę z niemieckiego w podstawówce, bo odmówiłam naśladowania sceny w której miałabym bronić reality show, choć zawsze nimi gardziłam a nauczycielka była głucha na moje sugestie, że nawet dla zabawy nie obronię tego typu audycji. A tak się składa, że jeśli raz, nawet dla zabawy będziemy w stanie wypowiedzieć się pozytywnie o czymś co jest złe, będziemy umieli to zrobić potem, na serio (odsyłam do książek analizujących propagandę) . A o czym jest w podręcznikach do języków? O równouprawnieniu cywilizacji niższych np. islamu, o klonowaniu, o zaletach modyfikacji ciała, o nowoczesnych rodzinach itp. Przez jakiś czas byłam nauczycielem kilku języków, po zapoznaniu się z ofertą wydawniczą sama napisałam podręcznik, którego strony drukowałam uczniom przed lekcją. Przynosiłam dzbanek dobrej herbaty, kazałam zawsze przygotowywać jeden "okrągły stół" (no, był kwadratowy, ale się nie czepiajmy), jak któraś klasa miała ochotę mogła podać ciasteczka, a jak ktoś miał ochotę na kawę (uczyłam też nastolatków i dorosłych) to sobie przynosił kawę. Warunek był tylko taki, że każdy miał się skupić na lekcji. Telefon miał być wyłączony lub włączony na słownik. Dużo przerabialiśmy piosenek, a rodzice nie mogli się nadziwić, jak podniósł się poziom językowy ich dzieci. Ale nie chciałam dłużej uczyć przez właśnie rodziców... Ale to, jak oni utrudniali mi życie to jest cała opowieść.
@tennieznajomy8004
@tennieznajomy8004 4 года назад
jeśli chodzi o łazienke, to tylko raz udało mi sie zajrzeć do wc nauczycieli. Mueliśmy zakaz zaglądania tam. Opisze to tak: wc uczniów- podłoga i klapy obsikane, brak papieru i mydła, zacinające sie drzwi, brak prywatności. wc nauczycieli- w podłodze można było sie przeglądać, papier i mydło z najwyższej półki, drzwi lekko działały, a prywatnośç zapewniona. Nawet tego nie skomentuje...
@whiteflex
@whiteflex 5 лет назад
Ja akurat od kiedy pamiętam zawsze w każdej szkole sprzeciwiałem się absurdom i próbowałem zrozumieć dlaczego cały system szkolnictwa wygląda w taki sposób. Po podstawówce żadnej osobie z "wyższej" hierarchii nie pozwoliłem już na osobiste poniżenia względem pozycji. Kilka lat temu chodziłem jeszcze do szkoły średniej, teraz jestem w typowej szkole dla dorosłych i tutaj jest o wiele lepiej, każdy ma do siebie szacunek (w tym do ucznia) i z każdym można porozmawiać na równi jak z człowiekiem, nauczyciele dosłownie cieszą się na widok uczniów. To pierwsza szkoła, w której czuję się dobrze ale z drugiej strony brakuje typowej klasy rówieśników, z którymi można się najłatwiej dogadać jednak właśnie w takiej atmosferze szkoły nie jest to zbyt zauważalną wadą. Ciekawe tematy poruszasz na filmach.
@jakubmynarczyk2622
@jakubmynarczyk2622 5 лет назад
Ja zacząłem chodzić do pierwszej klasy szkoły podstawowej w 1996 roku. I nie wolno nam było wejśc do szkoły jak tylko i wyłącznie wejściem frontowym tak jak nauczyciele. I ochrona też była i pilnowała bezpieczeństwa tak uczniów jak i nauczycieli. A co do przerw to zgadzam sie z tym, że nauczyciele nie raz nie umieli zaplanować lekcji na 45 minut. Ale już w starszych klasach nie zwracaliśmy uwagi na to że nauczyciel nie wyrobił się z programem na 45 minut i wychodziliśmy na przerwe. Pozdrawiam.
@PolskiArrow
@PolskiArrow 3 года назад
Człowiek dopiero musi zdać sobie sprawę z tego, że szkoła to regularne więzienie (z internatem) lub ośrodek odbywania wyroku ograniczenia wolności (bez internatu). Jeśli ktoś ma złudzenia co do tego, że szkoła ma robić cokolwiek dobrego, szybko dostanie nerwicy na widok tego, jak te szkoły wyglądają.
@lillithx
@lillithx 5 лет назад
Ostatnio dużo było na youtube takich filmów gdzie ludzie odkrywali „szokującą prawdę” że większość osób wypowiada się na tematy na których się nie zna, nie potrafi przyznać się do niewiedzy, ogólnie to słynne „nie znam się ale się wypowiem”. I tutaj też myślę jest to wynik edukacji w szkołach takich jakie są, gdzie nikogo nie obchodzi że akurat czegoś nie wiemy, nie doczytaliśmy i wyrażamy ubolewanie nad tym faktem. Nie masz odpowiedzi i nawet nie próbujesz lać wody licząc że na wpół słuchający nauczyciel wyłapie z tego potoku słowa kluczowe - siadaj, pała, problem z zaliczeniem przedmiotu, średnia ocen w dół.
@bluemuffin3527
@bluemuffin3527 5 лет назад
Miałam kiedyś takiego nauczycieli, którzy na prawie każdej lekcji zadawali nam wypracowania. Co się później działo? Oczywiście ich nie sprawdzali. Nawet nie pytali czy je mamy! I czego to nauczyło moją klasę? Tego, że nasza praca nie będzie sprawdzana i, że tak właściwie to możemy jej nie robić ,,bo po co?". I tak to głupie, bo była w mojej klasie grupa osób, które na początku roku starały się najbardziej jak mogły, a pod jego koniec nic im się nie chciało robić, bo wiedziały, że i tak ich wysiłek i praca nie będą sprawdzane
@czyzyk5369
@czyzyk5369 4 года назад
5:11 ja w podstawówce na historii miałem tak naprawdę od 4 do 6 klasy dosłownie całą historię aż do współczesności więc w sumie odhaczylismy wszystko. A co do pokojów nauczycielskich to zawsze kojarzyły mi się z takimi „lożami VIP”. Pomieszczenie do którego od zewnątrz można wejść tylko jeśli posiadasz klucz i tak naprawdę nie wiesz jak wyglada bo jeśli jakimś cudem tam wejdziesz to tylko na krótką chwilę. W dodatku nauczyciele przesiadują tam cały czas i jako, że jest to pomieszczenie przeznaczone tylko dla nich, siedząc tam odcinają się w jakiś sposób od całej szkoły. Takie jest moje wrażenie.
@cytrynowapomarancza9926
@cytrynowapomarancza9926 5 лет назад
W moim gimnazjum nauczyłam się przede wszystkim tego, że jako uczniowie mamy mniej praw niż nauczyciele oraz nie powinniśmy z tego tytułu narzekać, bo jesteśmy tylko dziećmi i co my tam wiemy (mowa tu o młodzieży 13-16 lat). Codziennie wracając ze szkoły moja nauka trwała od 16 do 22. Nauczyciel każdego przedmiotu odpytywał i wymagał szczegółową znajomość ostatnich 4-5 tematów, oczywiście doliczając do tego sprawdziany i kartkówki, które nie widząc problemu robili jam kilka jednego dnia. Najlepsze argumenty jakie usłyszałam to cytując "dzieci w Azji mają gorzej" albo "wy i tak nie macie nic w domu do roboty" czy też "powinniście zająć się nauką a nie jakimiś pierdołami (tu mowa o hobby". Następne, co we mnie wszczepiła ta szkoła to nienawiść do nauki. Przez 3 lata NIGDY nie uczyłam się niczego z ciekawości, uważałam że jest to największe zło, skutkiem czego wszystko ulatywało mi z głowy po kilku dniach. Lekcje były prowadzone na zasadzie podawania strony z której mamy się nauczyć i przepytywaniu przez resztę. Skutkiem traktowania jak śmiecia było pogorszenie mojego stanu zdrowia, problemy z sercem i ciśnieniem które mam do dziś. Dlatego przestałam w pewnym momencie chodzić do szkoły i więcej nauczyłam się siedząc w domu niż w szkole a moje zdrowie poprawiło się. Teraz jestem w liceum, może nie jest idealnie, ale w końcu odkryłam, że nauka przedmiotów które lubię może być bardzo ciekawa. Do tego mam czas na swoje zainteresowania.
@monikabua9571
@monikabua9571 5 лет назад
Ojej, nie spotkałam się z większością podanych przez Ciebie przykładów przez całą swoją edukację. Większość nauczycieli, na których miałam okazję się natknąć była po prostu ludzka, chciała nam przekazać wiedzę, mieliśmy zadbane w miarę możliwości sale, to samo wejście i dobrze pamiętam, że to biurko nauczyciela w jednej z sal i jego pomoce naukowe były rozlatujące się, a nie nasze ławki. Natomiast kilka innych dziwnych sytuacji: Polonistka potrafiła przez 35 minut drzeć się na nas że większość nie odrobiła pracy domowej, po czym na koniec biadoliła, że nie zdążyła PRZEZ NAS przeprowadzić lekcji. Uczeń za zwrócenie uwagi, dlaczego nauczyciele nie mają butów zmiennych został wezwany do wychowawcy, pedagoga i dyrektorki, natychmiast zostali też wezwani jego rodzice. Dziewczynki były sadzane (w systemie zmianowym, że codziennie inna) z najbardziej niegrzecznym i biednym (czyli również śmierdzącym niestety) uczniem w klasie, "żeby stał się grzeczniejszy". Ale najbardziej rzucił mi się w oczy fakt, że jako wzorowa uczennica z polecenia rodziców, przez co niestety miałam problemy z rówieśnikami, większość nauczycieli traktowała mnie jak kogoś mającego się wyżej niż inni. Pamiętam, że kiedy stawałam w obronie psocących kolegów, słyszałam zawsze "coo? I ty, taka dobra uczennica, jeszcze go bronisz? Przecież to łobuz i nie powinnaś się z nim zadawać!". No i wciąż powracający problem: Jeśli ktoś narysuje na tablicy siusiaka, przywiąże komuś plecak do ławki albo coś równie niegroźnego, to jest ciągany po dyrektorkach, ma zachowanie nieodpowiednie, pełno uwag i jest okrzyknięty najgorszym w klasie. Ale jeśli ktoś bije innych, bierze narkotyki, kradnie albo sam jest ofiarą przemocy, to nikt niczego nie widzi.
@day_se115
@day_se115 5 лет назад
U nad z wejściami jest tak samo. Są trzy wejścia: jedno dla nauczycieli i dzieci 0-3, wejście dla podstawówki 4-6 i wejście dla gimnazjum 7-8. Nasze wejście do gimnazjum nigdy nie jest odśnieżane, a dwa pozostałe są ;) Łazienki to ja się nie wypowiem bo są u nas zakluczane i pilnowane przez nauczycieli trzeba wchodzić pojedynczo, w łazienkach damskich nie na luster itp. Ooo i oczywiście wejście do szkoły... pilnuje je dyrektor tak dyrektor drzwi są zakluczane i drzwi do szatni tez. Była taka sytuacja ze nie miałam jedzenia a pieniądze miałam w kurtce w szatni, zapytałam się pani czy mogę pójść po pieniądze. Powiedziała ze nie, ja na to może pani ze mną pójść, a ona ze nie. Opowiedziałam to jak mam coś zjeść mam głodować? A ona bezczelnie odpowiedziała mi w twarz to nie mój problem, było wziąć wcześniej. Rozwaliło mnie to na łopatki i umarłam w środku, jacy ludzie są. Pozdrawiam
@petitenoire
@petitenoire 5 лет назад
Nie słyszałam nigdy wczesniej tej nazwy, ale jak się zastanowić to ma to sens.
@Aniamaluje91
@Aniamaluje91 5 лет назад
Polecam zerknąć do badań na ten temat, przejawów ukrytego programu jest dużo więcej :(
@petitenoire
@petitenoire 5 лет назад
Aniamaluje po obejrzeniu filmu zaczęłam przeglądać linki do badań, które zamieściłaś w poście na blogu, dzięki :) .
@Aniamaluje91
@Aniamaluje91 5 лет назад
do usług! :)
@xhlebix
@xhlebix 5 лет назад
Moja szkoła była nawet ok (z wyglądu i wgl) ale nauczyciele okropni. Zabierali cały czas nam przerwy, są niemili dla uczniów którzy nie są kujonami.
@user-cp6ve2sl6m
@user-cp6ve2sl6m 5 лет назад
Nie słyszałam o ukrytym programie i dziękuję że o nim nagrałaś. Będę zwracać na niego uwagę.
@mattm.7135
@mattm.7135 7 месяцев назад
Jako student anglistyki ze specjalizacją pedagogiczną mogę w powiedzieć że film jest pomocny, i na pewno użyję wiedzy w nim zawartej do przygotowania prezentacji. Dziękuje
@hermiona3009
@hermiona3009 4 года назад
Nasza pani z angielskiego powiedziała że przerwa nie jest dla ucznia tylko dla nauczyciela żeby mógł się przygotować do lekcji
@zimmerboy9822
@zimmerboy9822 5 лет назад
Zawód nauczyciela był, i moim zdaniem zdecydowanie nadal powinien być pewnym prestiżem. Co ma ludzi zachęcić do wykonywania tak ważnej dla społeczeństwa, trudnej i odpowiedzialnej pracy? Śmieszne zarobki? Marna opinia na temat tego zawodu? To, że nauczyciele mają jakieś przywileje względem uczniów jest więc czymś normalnym. Problem nie tkwi w tym, że to nauczyciele mają za dobrze, a zwyczajnie uczniowie muszą uczęszczać do szkół w których często mają ekstremalnie złe warunki.
@klaudiedunias1054
@klaudiedunias1054 5 лет назад
Ja nie rozumiem nauczycieli narzekających na ,,dużo pracy". Uczniowie w szkole spędzają o wiele więcej czasu niż nauczycile, a poza tym nawet w domu nie mają odpoczynku. A naucyciel chodzi do pracy 4 dni w tygodniu na 3 godziny ( to zależy jeszcze od nauczanego przedmiotu). Tłumaczenie ,, mamy trudniejszą robotę, musimy sprawdzać testy" jest dla mnie bezsensowne, bo ktoś musiał się na te testy i pare innych tego samego dnia (regulamin nie obowiązuje nauczyciela) nauczyć. Pokój nauczycielki to też jest hit jak było wspomniane na filmie, my nie mamy papieru ani mydła, ale za to nowa kanapa w nauczycielskim jest. Mnie szkoła nauczyła tego, że w życiu trzeba kombinować i czasami uczciwość nie popłaca.
@KidvsKatAdmirer
@KidvsKatAdmirer 3 года назад
Przypomniało mi się jak u mnie w szkole w podstawówce i gimnazjum (to był jeden zespół szkół) nie mogliśmy spędzać dłuższych przerw w budynku. Trzeba było się chować po toaletach i szatniach, bo jak tylko nauczycielki, czy woźne kogoś zobaczyły, natychmiast kazały nam wychodzić ma przerwę. Jedynym wyjątkiem były silne opady deszczu. Nie rozumiałem, ani nadal nie rozumiem dlaczego wyganiano nas na dwór, pomimo tego, że przecież nie każdy miał ochotę wychodzić. W liceum już nie było z tym problemu. Teraz też widzę jeszcze wyraźniej jak chodzenie do szkoły i nauka były trudne i angażujące. U mnie w domu był nacisk, abym miał dobre oceny i przez dwa pierwsze etapy miałem wysokie średnie, ale w lo było mi znacznie trudniej, nauczyciele byli wymagający i prawie każdy uważał, że tylko jego przedmiot jest najważniejszy, albo i nawet jedyny. Często co lekcje były odpytywanki. Szczerze miałem dosyć nauki, bo pomimo tego, że zakuwałem, często miałem "tylko" trójki i dwójki. Jako niegdyś prawie wzorowy uczeń, teraz czułem bezsens tego wszystkiego, a na dodatek w domu słyszałem często pretensje, jak tylko nie miałem ochoty się uczyć. Ale po co miałem to robić, skoro efekty często były marne? Jak tak sobie teraz myślę, gdybym miał wrócić do szkoły, na pewno nie starałbym się tak jak wtedy. Generalnie szkoła nauczyła mnie, że nawet jeśli "wyrywasz sobie rękawy", to często i tak nic z tego nie masz.
@olgakaminska5429
@olgakaminska5429 5 лет назад
Cześć. Po pierwsze chciałam zaznaczyć że rzadko komentuję cokolwiek w sieci. Taka już moja natura. Poprostu nie zawsze widzę sens wdawania się w niektóre dyskusje ale w tym przypadku zrozumiałam że powinnam napisać do Ciebie (nie mam Instagrama i RU-vid był dla mnie najlepszy). Przeczytałam mnóstwo z twojego bloga Aniu w ciągu ostatniego tygodnia i chcę Ci pogratulować bo czyta się ciebie bardzo dobrze. Czasami potrafisz idealnie trafić w sedno sprawy. Nigdy nie powiedziałabym że zgadzam się ze wszystkim. Nie będę się zbytnio rozpisywać z czym nie a z czym tak ;) wiem że wiele porad na twoim blogu jest bardzo użytecznych i pomocnych choć jak sama wiesz i tak trzeba działać samemu i znaleźć swoją drogę. Zdecydowanie dlatego podoba mi się Twój blog i Twoja osoba bo nie starasz się nic narzucać . Wydajesz się jednocześnie bardzo pewna siebie ale również bez niepotrzebnej i chamskiej wyniosłości. Przepraszam że zabrzmiałam jak bym próbował udawać psychologa i opisywać jaka jesteś ;) ale to tylko moje odczucie. Kończąc jeszcze raz gratuluję i życzę Ci sukcesów i spełnienia marzeń. Pozdrawiam. Olga Kaminska
@user-po5hu9uc9p
@user-po5hu9uc9p 5 лет назад
U nas jest tak: Przerwę obiadową mamy po WF'ie i często się spóźniamy na następną lekcję 2-3 minuty. Nauczyciela się drze, że możemy chodzić po lekcjach (mamy 7 godzin lekcji, raczej nie przyjemnie jest wytrzymać tyle bez jedzenia). Ta sama nauczycielka ZAWSZE spóźnia się na zajęcia dodatkowe około 20 minut i bardzo często na zwykłe lekcje też. A dlaczego? Bo chodzi na obiad! ;)
@monikag9227
@monikag9227 5 лет назад
Chyba miałam szczęście, bo ominęło mnie wiele sytuacji, o których mówisz (podwójne drzwi, różnice w jakości krzeseł, toalet czy też wystroju pokoju nauczycielskiego. Co do często przywołanego przykładu butów- w moim gimnazjum fizycznie nie było możliwości zmiany obuwia, brak szafek, szatnia tylko na kurtki, więc zimą 8 godzin lekcyjnych spędzaliśmy w kozakach na nogach-katorga, dlatego po przyjściu do liceum z radością zmieniałam ciężkie, zimowe obuwie na ulubione, wygodne trampki. Cieszę się, że poruszasz takie tematy, wierzę, że dzięki jak największej świadomości będę dobrym nauczycielem.
@Aniamaluje91
@Aniamaluje91 5 лет назад
A ja się cieszę, że miałaś dobre doświadczenia :)
@haniasztymelska147
@haniasztymelska147 3 года назад
Witam, na wstępie chcę napisać, że bardzo dobrze ogląda mi się pani filmy. Jednak teraz przechechodzę do sedna komentarza. Wiedziałam o tym, że nauczyciele są lepiej traktowani, wiedziałam również o wszystkich tych innych aspektach ukrytego programu które pojawiają się jak nie w mojej to w innych szkołach. Nie wiedziałam jednak że ma to swoją nazwę jak ukryty program, więc bardzo dziękuję za wiedzę z odcinka. Chciałabym również dorzucić swoje doświadczenia, w moim przypadku związane ze sprawą telefonów w szkole. Obecnie chodzę do szkoły podstawowej, ósmej klasy i już od przynajmniej czterech lat walczymy o prawo do używania telefonu na przerwach. Raczej jesteśmy już zbyt dojżali i nie działają na nas płytkie argumenty typu że telefon źle działaja na koncentracje uczniów, albo że w internecie jest wiele bzdur, zwłaszcza, że często mamy lekcje kiedy gramy w jakieś interaktywne gry czy korzystamy z internetu. Obecnie głównym argumentem przeciwko nam jest to, że uczniowie czasem wpadają na głupie pomysły i mogliby np. na siłę filmować innych uczniów i wrzucać to do Internetu. Ok, rozumiem, ale dla mnie to wciąż głupi i płytki argument, ponieważ często są afery, bo nawet mimo zakazu uczniom zdarza się tak robić. Jest jeszcze argument, że wtedy siedzielibyśmy tylko w telefonach, nawet celowo w dni z telefonami zwiększa się liczbę dyżurów aby udowodnić nam, że praktycznie wszyscy cały czas siedzą w telefonach. No ok, ale te dni mamy dwa czy trzy razy w roku, wtedy wiadomo, że uczniowie są na tyle zachłyśnięci tą możliwością że zwyczajnie z niej korzystają. Myślę że jednak gdyby telefon był dozwolony to nie nadużywano by ich bo zwyczajnie byłoby to coś normalnego jak jedzenie śniadań, poza tym przerwy mają służyć do relaksu i odpoczynku, a jeżeli ja mam osiem lekcji to relaksem nie jest już rozmowa z przyjaciółmi bo już i tak o wszystkim zdążymy pogadać.
@yassyfikacja
@yassyfikacja 5 лет назад
,,Przerwa jest dla nauczyciela".😒 Ja tego nigdy nie usłyszałem, ale nie raz spotkałem się z takim zachowaniem nauczyciela, że w sumie to jedno i to samo co gdyby powiedział ten tekst. Wgl przerwa jest dla odpoczynku: dla uczniów i nauczycieli. I ja wgl nie rozumiem czemu oni tak mówią. Gdyby tak uważali to nie wypuszczali by nas na przerwę. A jednak to robią. Tym uświadamiają nam, że mówią to tylko żeby nas zastraszyć (no może trochę za mocne słowo, ale wiecie o co kaman), a nie ma to większego sensu...
@psychoturtle1335
@psychoturtle1335 3 года назад
Słuchajcie tego bo hit - u mnie w liceum była taka "tradycja", że codziennie inna mieszkanka internatu (byłam jedną z nich) zwalniała się 15 min z lekcji przed przerwą obiadową. A to dlatego, że miałyśmy stać już przy stole dla nauczycieli na stołówce bo podawałyśmy im posiłki. Najpierw trzeba było rozłożyć talerze i sztućce, przynieść wazę z zupą, zapytać ładnie czy wszyscy zjedli i ją odnieść a potem przynosić każdemu drugie danie, stać przy stole, uśmiechać się i być czujną czy ktoś nie poprosi o sól. Na szczęście pisałysmy petycje, chodziłyśmy do dyrektora żeby zniósł ten obrzydliwy zwyczaj. Udało się więc ja miałam okazję być kelnerką tylko raz w 1 klasie, za to były dziewczyny które robiły to rok w rok. Teraz jak o tym myślę chce mi się rzygać ale wtedy zrobiłam to bez narzekania. Usprawiedliwiam młodszą siebie tym, że byłam zaszczuta przez lata bycia uczniem i o wiele mniej asertywna niż teraz żeby odmówić. Dodam, że nie mówię o latach '50, do liceum poszłam w 2012 roku.
@dzialowaa
@dzialowaa 5 лет назад
Fajnie że ktoś o tym powiedział 😀
@martax9854
@martax9854 Год назад
1. Z osobnymi wejściami dla uczniów i nauczycieli się nie spotkałam. 2. Nie przypominam sobie, żeby pokoje nauczycielskie były częściej remontowane niż reszta szkoły. W liceum cała szkoła była ruiną, a w gimnazjum i podstawówce co jakiś czas coś było remontowane, naprawiane. 3. Raczej nie w każdej klasie, ale jeśli dobrze pamiętam w liceum zdarzało się, że nauczyciele mieli lepsze krzesła. 4. Brak papieru i mydła w toaletach to była codzienność. Czasami na początku roku szkolnego się pojawiały, ale nie były uzupełniane, więc szybko znowu ich nie było. Do nauczycielskich łazienek nigdy nie zaglądałam (byłam posłusznym dzieckiem), więc nie wiem jak tam było. 5. Rzeczywiście! W podstawówce i gimnazjum było tak, że ten podział pt. "mama sprząta i gotuje", "tata pracuje" był właściwie wszędzie. W liceum jeden z nauczycieli powiedział koleżance, że to dziwne, że chce studiować budownictwo, bo to przecież "męski" kierunek. 6. W podstawówce nie za bardzo pamiętam, do którego momentu dotarliśmy, ale na pewno niewiele było o komunizmie, w gimnazjum też niewiele, a w liceum skończyliśmy na XVIII-XIX wieku. Ze szkoły bardziej pamiętam starożytność i średniowiecze niż czasy po II wojnie światowej. 7. "Dzwonek jest dla nauczyciela" nie u wszystkich nauczycieli, ale zdarzało się. Tak samo przetrzymywanie nas na przerwie, bo nauczycielka nie zdążyła z tematem (zwłaszcza jedna robiła tak właściwie co lekcję). 8. Myśli dorosłych uczniów: w punkt! 9. Z religią rzeczywiście było tak, że katolicka była uważana za jedyną słuszną. I jako dzieciak rzeczywiście tak myślałam. Dodałabym jeszcze szatnie na WF, które nie zapewniają prywatności. Wszystkie dziewczyny musiały przebierać się razem, chłopcy tak samo. Żadnych zasłonek, czegokolwiek, co pozwoliłoby odgrodzić jedną osobę od drugiej. W gimnazjum chłopcy w ogóle nie mieli osobnej przebieralni, przebierali się we wspólnych szatniach, do których każdy mógł wejść. Moim zdaniem oswajanie dzieciaków z tym, że ktoś może patrzeć jak się przebierają, nie jest w porządku i powinno się zapewniać miejsca, gdzie każdy może przebrać się sam w spokoju, bez wzroku innych ludzi.
@asiazajaczkowska9568
@asiazajaczkowska9568 5 лет назад
No to u nas jest taka jedna nauczycielka która strasznie się czepia o rozpószczone włosy a nawet te krótkie o grzydki i wgl a sama ma nie zbyt krótkie włosy i grzywke nigdy nie związane maksara a jak u nas zobaczy to od razu wpisuje uwagę, tak samo się czepia makijażu paznokci ale to jest dość normalne ale kto czepia się włosów a na dodatek też nie możemy mieć bluzki wsadzone w spodnie Bo to ponoć rozprasza chłopaków:)
@goeiemojedzikieweze622
@goeiemojedzikieweze622 5 лет назад
U mnie w liceum mamy w miarę równe przywileje, oprócz wice dyrektora który myśli że jest najważniejszy w szkole
@alfredio
@alfredio 5 лет назад
Bardzo dobry film
@linalina3729
@linalina3729 5 лет назад
Jest coś takiego jak edukacja domowa. Czyli nauczyciel bez ucznia nie istnieje, a uczeń bez nauczyciela może istnieć
@nessie9998
@nessie9998 5 лет назад
Tak bardzo cieszę się, że nagrywasz! Twoje filmy są niesamowicie wartościowe, otwierasz oczy na pewne sprawy, nad którymi mało ludzi się zastanawia. Pozdrawiam ;)
@Aniamaluje91
@Aniamaluje91 5 лет назад
Dzięki! :)
@supernowa7508
@supernowa7508 5 лет назад
To dopiero czubek góry lodowej. Ogólnie to czytałam kiedyś o badaniu, które udowodniło, że najmniejsze rzeczy mają wpływ na zachowanie. Jeśli pierwszoklasista ułoży słowo ,,miły" rozsypance, to będzie miły, a jeśli ,,niegrzeczny", to będzie właśnie niegrzeczny.
@kagome6637
@kagome6637 4 года назад
Cholera, chciałabym umieć się tak wypowiadać, gdy miałam lekcje wychowawczą z jakieś 2 lata temu mieliśmy powiedzieć, co sądzimy o szkole. Powiedziałam, że za nią nie przepadam, ogranicza moje możliwości, moją wyobraźnie i uczy mnie, że mam być każdemu posłuszna i się nie wychylać. Gdy pani to usłyszała kazała mi wstać, przeprosić za swoje słowa, czyli mam rozumieć za moje zdanie i wypowiedzieć się co ja bym zmieniła. Czułam wzrok całej klasy na sobie, chciałam coś powiedzieć, ale gdy tylko wypowiedziałam kilka słów, pani wchodziła mi w zdanie i już stwierdziłam, że to nie ma sensu. Powiedziałam, że przepraszam za to, że mam swoje zdanie i usiadłam, a pani stwierdziła, że sobie pociśnie ze mnie bekę z klasą, jak to ja mam namieszane w głowie i czas się obudzić, a potem zaczęła gderać o moich ocenach, zainteresowaniach przy całej klasie. To się działo chyba w 4 klasie i o to jaka jestem po tej sytuacji. Uczę się przeciętnie, by się nie rzucać w oczy, cicha, bez swojego zdania, pozwalająca się pomiatać innym, byle nie robić im problemu. Szczerze chciałabym zostać nauczycielką i chociaż pomóc dzieciakom, które musiały się zmienić przez szkołę.
Далее
Jak mieć lepsze oceny (nie ucząc się więcej)
7:18
Czy nauczyciel może zadać na wakacje? [ANIAMALUJE]
13:47
ADHD w wieku 36 lat.
17:24
Просмотров 6 тыс.
4 podstawowe czasy angielskie w 10 minut
12:16
Просмотров 1,3 млн
Liceum czy technikum? Co wybrać? [ANIAMALUJE]
14:29
Просмотров 13 тыс.
Ukryty program szkoły. Pogotowie rodzinne #
44:30
Просмотров 1,6 тыс.
Будни в пекарне. Часть 1
0:59
Просмотров 4,4 млн
тг: @keyneceee  #корея #корейцы
1:01
Просмотров 1,9 млн