Panie Tymonie, fantastyczny odcinek - bardzo się go przyjemnie oglądało....choć jako miłośnik chłodzonych powietrzem VW liczyłem na posłuchanie pracy silnika i Pana wrażeń z jazdy :-) Nie wiem dlaczego, Volksporsche pomyliło mi się z Matrą Bagheera i byłem przekonany, że w VW była opcja 3 miejsc, ale rozumiem, że to tylko moja pomyłka ;-) Gratuluję też pięknego Typa 3 i shorta z konikami - fajne, zabawne, dowcipne, po prostu miłe dla oka. Nie wiem, czy do dla Pana będzie komplement, czy nie, ale doceniam bardzo, iż Pana produkcje można bez strachu puszczać młodzieży w wieku Pana i moich dzieci (Pan i ja chyba jesteśmy rówieśnikami) - to zdecydowanie wyróżnia Pana filmy od produkcji "długowłosego Jezusa" (u którego i tak zauważam coraz dalej idącą "poprawność polityczną"). Mi mega odpowiada stylistyka Pana filmów i niesilenie się na "profesjonalizm". Tak więc życzę miłej niedzieli i z niecierpliwością czekam na odcinek o garbusie...ciekaw jestem, który model i którą wersję wersję Pan pokaże: "dziadka", "babcię", 1302, 1303, a może oryginalne cabrio?
Prasa mówiła ludziom,że tego nie chcą,a oni i tak kupowali. Skąd my to znamy? Zorientowali się,że nie działa i teraz mamy car of the year gdzie mówią ludziom,że tego chcą,a oni i tak nie kupują?
W uzupełnieniu - silnik z Lyd 1 to prosta konwersja połówki W2 rodem z T-34. Zgadzają się wszystkie główne dane. Silnik ten też jako W6 był stosowany w czołgach lekkich i maszynach wojskowych. Wersja z lokomotywy jest przystosowana do długiej pracy na wysokich obrotach poprzez zmiany w układzie chłodzenia i paliwowym. Na też niżej granicę max obrotów i przez to niższą moc niż połowa z 450KM w teciaku
Kabriolety sa szczegolnie fajne w miescie. Zawsze patrze z rozbawieniem na ich wlascicieli. Oni maja w glowie "zazdroszcza mi, nie jezdza takimi to sie nie poznaja jak jest naprawde". Ale my wiemy 🙂 Wyziewy rur starych gratow prosto w twarz, obowiazkowa czapeczka na glowie nie dlatego ze cool ale dlatego ze czerep spalony sloncem, jak zimno to cholernie zimno, jak slonce to dupa w pocie, muzyki nie posluczas - regulator podkrecony nie ze muza fajna ale ze nie slychac. Bardzo fajne sa kabriolety 🙂
4:00 nie wiem czy takie złe wykorzystanie. Ciekawe jak by wyglądał 1.9tdi 150km po pięćdziesięciu latach ciągania trzydziestu ton ładunku. Otóż to jest całkiem dobre wykorzystanie pojemności a moc to nie wszystko. Złomnik jak zwykle się nie zna :D
No właśnie. Moment, z tego co wiem, też podobny, jednak taki cywilny diesel dla dobrego uciągu musiałby zapierdalać i szybko by się zużył. Tu mamy silnik niskoobrotowy, niewysilony, który lepiej zniesie targanie ok 5 - 7 wagonów pasażerskich lub nawet i więcej towarowych
Będąc raz w Hamburgu pierwszy raz zobaczyłem na ulicy 914. Okazało się że była to wersja z silnikiem Porsche 914/6 należąca do muzeum prototypów w Hamburgu. Niesamowita sprawa.
Czy z tym na papierze to aluzja do rurociągu z Norwegii. Gdzie PGNiG zapomniał przez 3 lata podpisać umowę na gaz i dzięki temu będziemy tej zimy w piecach palić chrustem 😱?
"PGNiG zapomniał przez 3 lata podpisać umowę na gaz" Może i zapomniał ale za to Mateusz nie zapomniał o upomnieniu Norwegów, że ekonomicznie niemoralni są. Z chrustem też będzie bida o ile huraganów zabraknie, azaliż piecyk trzeba też mieć a do piecyka komin dymny. No nie wiem. Może racjonalniej będzie wspólna modlitwa o krótką i ciepłą zimę?
Panie Złomnik może akcja w stylu Luczyna i chowanie wlepek w jakichś zakamarkach na tych zajezdniach? Widzowie wtedy aktywnie by zwiedzali takie miejsca.
Jeden z moich ulubionych modeli Porsche. Nawet niepolakierowany wygląda fajnie (acz wolałbym w jakimś kolorze). A ten ma jeszcze genialne felgi. Kochu kochu miłościu ❤️ A co do IMERDŻĘSY VW OSIEMOSIEM - po wciśnięciu tego powinien hajlować błotnikiem. Albo drzwiami, gdyby były zamocowane jak w Lambo, tylko odwrotnie. To by było jakieś.
A propos Lyd1, ta rzędowa 6stka ma pewną historię. Bo to przerobiony silnik z radzieckich czołgów T-34. Z tymi lokomotywami problem jest taki że strasznie hałasują i wibrują, dla tego mało kto lubi na nich bardzo długo jeździć.
Z Porsche nalezy pamietac, ze jest to firma inzynieryjna swiadczaca uslugi dla inncyh firm/producentow. Na przyklad Mercedes W124 E500 byl przeprojektowany przez Porsche i nawet produkowany na tasmach Porsche.
W chrzanowie stoi dużo takich lokomotyw w tym najpopularniejsza na placu 1000lecia lokomotywa "ryś" z lat 30, no ale czemu się dziwić skoro fablok jest w Chrzanowie, jest to duma Chrzanowa czyli małopolski, krakowiaków zachodnich, a nie was warszowioków😀
Ten (to?) Porsche ma na przednich błotnikach, zewnętrznie od świateł głównych zamontowane takie lampki ni w pi ni w drzwi, wyglądają jak tylne klosze żywcem przeszczepione od jakiegoś auta z lat 60, Octavia , Syrena. Moim zdaniem do tej 914 nie pasują. Pozdrawiam.
Panie zlomnik, nabijasz sie pan z mocy z 19litrowego silnika lokomotywy a nic pan nie powiesz o momencie obrotowym tego silnika ktory wynosil okolo 700Nm i o tym ze ta moc to osiagalo przy 1500 obrotow na minute.
3:45 Trochę dziwne, że gość który robi filmiki o tematyce motoryzacyjnej, nie ma pojęcia dlaczego w lokomotywie jest taki silnik. Prosty w konstrukcji, nie wysilony, łatwy w eksploatacji i naprawach.
Porsche jest niezawodne? Sama firma też lubi podtrzymywać to przekonanie. Jednak trzeba oddać słuszność że z firm uznawanych za producenta aut sportowych - porsche jest najmniej awaryjne :) Słynny włoski duet wiedzie w tym prym, jak Laguna II :)
Wsiadanie "noga-dupa-noga" to moim zdaniem podstawa dla każdego o wzroście ponad 185 cm kto zaczynał przygodę z motoryzacją za czasów maluchów i Polonezów. Obecne samochody umożliwiają "normalne" wsiadanie, ale ja już inaczej nie umiem. Oprócz tego odcinek fajny, szkoda że bez jazdy, ale nie ma co robić zagadnienia.
Jak miałem 10 lat (było to 26 lat temu) to się z kolegą na tej obrotnicy kręciliśmy w kółko. No może całego koła nie robiła, ale kawałek w tą i w tamtą się jeszcze ruszała. Co śmieszniej to odkryliśmy ją bo poszliśmy w krzami zajarać szluga ;-)
Normy smogu 6:18 i to jest paradoks. Amerykanie nie mogą, a europejczycy mogą. A w Polsce jest tak, że amerykanie mogą, a "euro" nie mogą przynajmniej w nowych autach. O co tu chodzi?
Odtworz raz jeszcze; "auto jest zabytkowe". Zabytkowych gratow nie dotycza obecne normy. W Stanach nie ma jednych regulacji emisji. Ale np. Kalifornia ma bardzo restrykcyjne normy. I to czuc - doslownie. W Stanach nie ma praktycznie smrodu paliwa na ulicach. Nie, nie tylko dlatego ze spalaja benzyne. U nas wiadomo jak jest - wszystkie te stacje diagnostyczne to fikcja i smialo polowa samochodiw (realnie gratow) z ulic moglaby byc skierowana prosto do huty na przetop. To Stany uruchomily Diesel Gate - w Europie mieli to w p.... Ale na papierze wszystko dzialalo.
@@podunkman2709 plus przegląd techniczny często ogranicza się do sprawdzenia emisji właśnie. Sonda w wydech i jazda! A jeżeli gratem bez hamulców spowodujesz wypadek, to ubezpieczalnia i tak cię dojedzie. U nas diagności robią co mogą, ale liczba kopcących i dymiących aut jest przerażająca. Np. dawno nie widziałem A6 w dieslu które by nie kopciło na czarno. Słynne 1.9/2.0 TDI są zwykle zajeżdżone do technicznej śmierci układu wtryskowego, no ale "sie nie psujo", bo auto nadal się odpycha. Z dostawczakami podobnie, masa z nich kopci na czarno, oprócz faktycznie młodych egzemplarzy. Co ciekawe, dymiących benzyn jest tez coraz więcej, no ale tu nie na czarno, a na niebiesko (z obserwacji, Skody Octavie mk1 często się łapią). Masakra ogólnie. No ale jak diagności muszą ze soba konkurować, i to jeszcze po z gory ustalonych stawkach, to potem dzieją się takie cuda. Pilnują oczywistości (światła stopu, hamulce, luzy w zawieszeniu/układzie kierowniczym), a analizatora spalin lepiej nie tykać, bo nikt do nich więcej nie przejedzie.
Porsche ma dobre materiały wewnątrz? To chyba nie 996 (czyli 911 z lat po 1998 r. - przed przejęciem przez VW). Mój brat ma od kilku lat takie auto. Prawdę mówiąc to wnętrze Passata z tego okresu robi dużo lepsze wrażenie. Plastiki pękają, elementy odpadają, wszystko się rysuje, jest twarde i zimne. Co prawda nic nie zgrzyta, ale auto ma 160 tysięcy kilometrów przebiegu.
Dawno, dawno temu wąskotorówka kursowała na trasie Wrocław Różanka - Trzebnica. Wysiadając z pierwszego wagonu do lasu, można było zrobić siku, nazbierać grzybów i zdążyć do ostatniego wagonu. Ten wynalazek startował w rajdach. Widziałem na Dolnym Śląsku taką rajdówkę.
3:54 Silników z lokomotyw nie ma sensu porównywać do używanych w samochodach. Tu się nie ma z czego śmiać. Ten konkretny ma obroty rzędu 1500 na minutę, także tego...
Siema Zlomnik! Nie dziw się, że my Wrocławianie nazywamy ich Detroit. Jak zobaczysz taka blachę to przepuść takiego, albo sp......aj! Serio! To najgorsza zmora wrocławskich ulic. Oni na rondach się zatrzymują, żeby przepuścić tych z prawej strony. Odwołując się do filmu, to Trzebnica nie ma centrum, bo taka dziura nie może mieć centrum. Pozdro! 😁👍