Jak oglądam Twoje filmy to mi się przypominają lata 90, kiedy byłem małym dzieciakiem i człowiek się jarał do tych zachodnich (tutaj w sumie wschodnich) aut.
Z. Łomnik jak co niedzielę się nie zna. W drugiej generacji sedan ma oznaczenie KA7, a przedstawione coupe to KA8. Natomiast KA9 to trzecia generacja, w której nadwozia coupe nie było wcale. KA8 to było najlepsze i najgorsze auto jakie kiedykolwiek miałem. Może i rdzewiało, ale za to dostęp to części eksploatacyjnych był tragiczny.
Jeździłem takim autem 22 lata temu i był cudowny. Czerwona Acura Legend coupé - ludzie się oglądali na ulicy. W tamtych czasach było to szybkie i ciekawe auto.
Jak dla mnie jest nadal the best w porównaniu z tymi komputerami na kołach. Samochody już nie mają duszy. A szkoda. Takie wypasione czyt. przeładowane wodotryskami, których 3/4 jest zbyteczna.
@@123Santur W swoim czasie taka Honda też była przeładowana wodotryskami, np. przyciskając przycisk głośności na kierownicy gałka w radio była elektrycznie obracana. Dal mnie super auto, do którego zawsze będę miał sentyment.
Jako miłośnik twórczości Złomnika (jeszcze z przed YT), a jednocześnie Hondziarz, bardzo dziękuję za ten odcinek. Sądzę że, Pan Zbigniew również zostałby Hondziarzem, gdyby miał kiedyś sposobność z Hondą Jazz, którą to japońscy inżynierowie, zaprojektowali pod wszystkie wymagania Pana Zbigniewa. Jak coś to mam takową w gospodarstwie domowym, mogę udostępnić. GG3 jak coś :D
Myślę że możesz mieć rację. Ale chyba wersja sedan: City była by jeszcze bardziej Złomnikowa. Albo Suzuki SX4 w wersji sedan. Tylko Japończycy takie tworki tworzą.
Myślę że man Zbigniew jeszcze bardziej by się ucieszył na test pelnoletniego grata jakim zaraz będzie Suzuki Liana sedan, piękny SUV-sedan z digitalami
Jasne, że Honda to nie Mercedes czy Leksus. Środek zawsze mnie rozkładał na łopatki swoją topornością. Natomiast plusem Hondy jest to, że to wszystko zawsze działa. Materiały nie najlepsze ale dobrze spasowane. Wszystko chodzi lekko i przyjemnie nawet w kilkudziesięcioletnich egzemplarzach. Honda to przede wszystkim niezawodność i lekkość prowadzenia. Oczywiście mowa o poszanowanych egzemplarzach a nie o jakiś stanach agonalnych. Pozdro
Akurat honda legend od generacji KB1 (2004) jest całkiem awaryjna, środek sie sypie, elektronika wnętrza sie sypie, system audio sie sypie, nie jest ani lekka (1900kg) choc obie ramy i wahacze są z aluminium (wały są z wegla) nie prowadzi się lekko i nie jest szybkie jak by na to wskazywał silnik 3.5 vtec 300 koni i napęd inteligentny SH-AWD akurat w zimę daje rade
@@1DEADBEEF1 pracowałem na takich... Jak by jakiś VAG lub Mercedes coś miał wspólnego w design tej ostatniej wersji. Wszystko tam się sypie... A taka stara Legend np KA7 wszystko po latach nadal działa.
A w niektórych współczesnych BMW jak regulujesz głośność to się obraca też ikonka włączania na gałce, to dopiero jest upadek godności marki, że potem masz ją wykręconą gdzieś w bok. Ale biorąc pod uwagę inne „design decisions” prawdopodobnie po prostu targetem marki są niewidomi.
Od kiedy mam prawo jazdy to chciałbym co drugie auto. Cholera, hondziarzem nie jestem ale przynajmniej wyróżniałbym się w szkole nieposiadaniem BMW albo Audi tylko czegoś fajnego i nietuzinkowego. Zarąbisty odcineczek, od razu lepszy humor
Szefie nie dziw się że Honda nie chciała wyrywać do przodu jak szalona ;) Ty kończyłeś zabawę przy 3000 obr/min a w Hondach zabawa zaczyna się powyżej 4000 obr/min i wyżej ;);)
Marzyłem jeszcze 10lat temu o takim samochodzie. Niestety był wtedy po za moim zasięgiem, a dzisiaj nie mam gdzie go trzymać bo po co kupić auto na weekendy żeby trzymać pod chmurką. Szkoda może kiedyś się uda mieć dodatkowy garaż na taką honde
Dziwisz się hondziarzom co widzą w Hondach, skoro są to samochody, do których się wsiada i jedzie i tyle. Jadąc Legendem to owszem, może tak być. Sam już wyrosłem z hondziarstwa, ale do czasu posiadania Accorda V6 jeździłem Civicem. No i tam serio były emocje, dlatego hondziarze są hondziarzami :) Sztywne zawieszenie, 150KM, 900kg masy i odcinka przy 8800rpm. No i przede wszystkim chodzi o łatwość modyfikacji
Niewątpliwą zaletą Legenda była jego legendarna trwałość. Na zachodzie nadal spotykamy sztuki oferowane na sprzedaż mające między 450 a 660tys km przebiegu i tam wszystko nadal działa. Każdy włączniczek, przycisk, pokretełko. Wszystko działa. Jeżeli ktoś ze 2x przez ten czas zmienił olej w automatycznej skrzyni to i skrzynia działa bez najmniejszych zastrzeżeń. Trwałość mechaniczna tych samochodów jest zadziwiająca. Spróbujcie znaleźć europejski odpowiednik klasy czyli jakieś A8 np w którym przy przelocie pół miliona nadal działa automatyczna skrzynia biegów albo jakieś pneumatyczne zawieszenie. Ba 😆 spróbujcie w ogóle znaleźć jakieś A8 czy 7er mające pół banki na blacie z opisem "run and drive" . Niestety ale najczęściej magiczna bariera 300 tys km lub 8 lat była początkiem lawiny bardzo kosztownych awarii w europejskich luksusowych limuzynach segmentu premium z tamtych lat. A japońce jak Legend czy Lexus LS czy GS kręciły dalej kolejne setki tysięcy kilometrów bezproblemowo.
Chwila, ale w latach 90 tych w A8 nie było pneumatycznego zawieszenia, a takie modele jak A8 D2 lub BMW E38 bez problemu dobijały pół miliona kilometrów. Zobacz na zagraniczne ogłoszenia jakie mają przebiegi. Dopiero po przekroczeniu naszej zachodniej granicy większość samochodów ma około 200 tyś przebiegu.
Spróbuj znaleźć jakąś Hondę Legend z lat 90 na chodzie xd wygniły lub zgnily.z powodu braku części. Fanatycy marki to ciekawe zjawisko. Pocieszni jesteście.
Nie ma co polemizować, te A8 d2, i 7ki e38 widuje do dziś. Hondy nie widziałem od lat. Może i czasem trzeba w nich coś naprawić ale łatwiejsze to niż wspawanie progów, kielichow itp. Honda rdzewieje, ma słabe wyciszenie, jest ciasna wewnątrz i nie izoluje od otoczenia, a w aucie luksusowym tego oczekujesz. Ja wiem, że setki tysięcy klientów na całym świecie do dziś się mylą i są krotkowzroczni wybierając mercedesa, bmw, audi zamiast hondy ale czasami warto zadać sobie pytanie dlaczego? Kupując nowe auto za ponad pół bańki, sprzedasz go po max 5, a tutaj mało prawdopodobne, że coś się popsuje. Honda może i jeździ ale nie ma wiele wyposażenia, które że wzgledu na brak się nie popsuje.
Nie ma co porównywać Legend do A8 czy BMW 7. To są zupełnie inne filozofie budowania samochodów. Honda nigdy nie była i nie będzie BMW. Natomiast taki Legend to z pewnością ciekawy samochód który zasługuje na uwagę. I to, że jest tego mniej na rynku to głównie dlatego, że nie natłukli tego tyle co takich siódemek czy innych A8.
Czepiasz sie troche ZLomnik, racjonalnie patrzac to ten samochod w latach 90-tych byl bardzo atrakcyjnym autem pod wzgledem jakosci, estetyki wygladu i technologicznego zawansowania Hondy. Postarzal sie bardzo godnie i nadal jest bardzo dobrym pojazdem uzywanym jezeli takowe uda sie znalezc.
Bardzo żadko komentuje na te filmy, ale przez 15 lat te samochody pomagały mi kłaść chleb na stół rodzinie... I takiego hejtu do auta to od testu Bmw E36 nie widziałem.
Myślę, że za dużą część miłości ludzi do Hondy odpowiada praca silników VTEC na wysokich obrotach. Sam miałem Hondę Odyssey z 3,5 VTEC i od 4 tys. rpm zaczynała się prawdziwa symfonia. :)
@@IncognitoDriver Dwutonowa Honda Odyssey. Działo się także przed VTEC. A spalanie z trasy 12 L LPG. ;) Ale przy włączonym VTECU pewnie srogo więcej. ;)
@zlomnik słuchaj... Kocham twój kanał ale z tym pojazdem to poleciałeś panie... Skrzynia jest jak w zwykłym aucie, tzn za silnikiem. Z niej wychodzi wal który jest podłączony do dyferka który jest zamontowany z boku bloku - od pasażera strony. W czasie wymiany sprzęgła, jest taki fajny wykręcany ala dekielek, w którego się wkręca śrubę od wydechu - który wcześniej był odkręcony, tzn Y pipe. Wkręca się śrubę w środek i bierze się jakiś prybar i odlącza/wysuwa wał od dyfra. Silnik C32 to normalnie pancerny potwór który nie leje prawie nigdy olejem, jedynym jego problemem to uszczelki pod głowica - którę są problemem zaniedbania chłodnicy, która pęka z czasem. Zrobiłem setki tych głowic w USA oraz miałem 3 takie pojazdy. Problemy są takie :rdza na tylnich nadkolach, główny przerywacz pada i wtedy ani pompa paliwa ani komp nie dostaje prądu. Pompa od ABS lubi cieknąć i z czasem padnie, ale można łatwo naprawić. Tylne sensory prędkości od kół się psują z czasem, poduszka od skrzyni biegów z tyłu silnika pada. Kilmia w tych samochodach była bardzo licha i przeważnie kondenser pada. W nowszej budzie tzn Legend/3.5RL się bardzo postarali żeby klima była jak w kostnicy. Co do tego, C32 sie śmieje na każdy Niemiecki oraz inny japoński silnik V6 wraz z swoim następca tzn seria J. Legend 2giej generacji to samochód którym do dzisiaj jeździ nawet Ludacris. Mega auto. Pozdro Non-Hondziarz.
Legend Coupe jest według mnie pod każdym kątem poprosty PIĘKNY😍 Zawsze chcialem miec takiego w garazu ale po latach poszukiwan nie udalo mi sie znalezc poniewaz sa tez bardzo zadkie. Ale super widziec to auto u Ciebie na kanale😉
Kolega miał taką tylko kolor wiśnia - 20 lat temu, ja miałem civic V i pamiętam za jak wsiadłem do legenda to lekka różnica była - sam podawał pasy itd , a wtedy jeszcze większość młodych chłopaków miało malucha , poldona lub golfa ll więc legend coupe robił wrażenie
Skrzynia jest za silnikiem 🤫 rozczarowałeś mnie kolejny raz 😎
2 года назад
tylko częściowo, cała część z dyfrem jest pod silnikiem jdmflorida.com/product/jdm-1996-2004-honda-legend-acura-rl-sohc-3-5l-sohc-automatic-transmission-only-c35a-m5da-at/
@ Bzdury, wyciągałem ostatnio silnik w swoim Legend KA9 i skrzynia całkowicie jest za silnikiem i wygląda to tak jak zazwyczaj mają to tylnonapędowe, pod silnikiem obok miski olejowej jest tylko i wyłącznie dyferencjał 🤦♂ Pomijając fakt, że coupe to KA8, sedan tej samej generacji to KA7 a KA9 to następna generacja która wychodziła tylko w sedanie ale myk ze skrzynią ten sam 🤷♂
@@timek2010 Też mnie to właśnie zastanawiało jak kuźwa mogli zmieścić skrzynie pod silnikiem. To ten silnik by musiał wystawać jak w Hot Rodach ponad maskę. Albo skrzynia mieć 5 cm wysokości. Mam Accorda Coupe z v6 i automatem ale u mnie silnik jest w poprzek i skrzynia obok silnika jak w klasycznym R4.
@ Niech się Pan autor nie nerwuje....Panowie hondziarze jeszcze się nie zorientowali że te filmy są kręcone dla tych co się nie znają a nie dla mechaników
Jestem Hondziarzem ( 3 w garażu) plus kilka w życiu ogółem ale Złomnik pozamiatał. Cieszę się jak ciśnie z wnętrza i mega mam beke jak opowiada o zespole napędowym. Żeby spotkać się z ergonomia z tamtych lat to prawda jest taka że trzeba docenić auta niemieckie.. Japończycy do dnia dzisiejszego mają z tym problem i ogólnie że spójnością i wyglądem wnętrza ( wiem bo mam Ufo Type-R)
Jako Fiaciarz/Alfiarz względnie makaroniarz rozumiem jak to jest być marginesem społecznym xd Dopóki ktoś nie głosi jakoby jedna marka miała by być zbawcą świata i jedynym słusznym wyborem, łączmy się w fanatyzmie. Pasja do motoryzacji powinna łączyć, nie dzielić. Nieistotne czy jeździsz Lanosem czy S klasą.
Na 11:23 , lewa gałka który ma napis BAL , to jest skrót na " Balance" ( balans) dźwięk głośników ... żeby ustawić wiencej dźwięk głosu to przodu , albo wiencej dźwięk to tylnich głośników . Prawa gałka to jest to ustawienia Treble (Tre) i Bass . Wpierw trzeba mocno nacisnąć tych gałki żeby wyskoczyły , i wtedy da się ich ustawić...
Jakby co to chętnie wypożyczę do odcinka Honde Civic X i to Sport Plus, zwłaszcza słowo Plus powinno tu zaważyć gdyż w obecnych czasach nabiera ono zupełnie innego znaczenia. Dzięki za kolejny odcinek
Miałem praktyki na łabędach na elektromechanika. Było tam na prawdę kilku fajnych nauczycieli którzy chcieli nauczyć, reszta miała w dupie. Jak jeszcze ja tam chodziłem (tak z 8 lat temu) to na prawdę fajne auta tam mieli, syn głównego "szefa"(nie mylić z dyrektorem) miał fajną czerwoną corvette
Historia tego człowieka przeraża, szokuje, jednak pokazuje świat o którym, nie mamy zupełnie pojęcia i nie poznalibyśmy go najprawdopodobniej nigdy. Liczę na dalsze odcinki. Pozdrawiam
ave Złomnik, fajne auto, poza blacha, petarda 💪💪 mam pytanko da radę przedstawić mazdę 929 coupe z ok 1984r taka z wąska szybka między drzwiami a tylna szyba? pozdrowionka serdeczne
W Hondach nie ma źle działajacych klimatyzacji automatycznych. Są tylko ludzie, którzy bez sensu klikają w przyciski regulacji. Dlatego te przyciski są celowo nieopisane:D Na bank inżynierowie dodali te przyciski nieopisane tylko dlatego, że im kazali. Oni chcieli zostawić tylko auto.
Dokładnie! Klimatyzacja automatyczna jest po to "automatyczna", żeby takie parametry jak siła i kierunek nadmuchu były regulowane automatycznie. A podpisy tych przycisków de facto są na wyświetlaczu nad nimi, gdyż każdy z przycisków jest dokładnie pod odpowiadającym mu fragmentem wyświetlacza.
@@grzegorzlempart3795 Klima automatyczna sprawi, że w jesienne dni nie dmucha ci na szybę gdy nabierze temp i ta ma skłonność do zbierania syfu. Całe lato jeżdżę na auto ale jesienią ustawiam ręcznie
@@drakeTSA tak, jesteś wyjątkowy a wszyscy dookoła to gamonie;) A na serio to te przyciski nie są opisane. Wyświetlacz wskazuje na stan funkcji, które one obsługują a to nie jest równoznaczne z opisaniem funkcji przycisku
Dokładnie, skrzynia z tyłu a pod silnikiem jest co najwyżej dyfer. Ostatnio czytałem jakiś artykuł jego autorstwa o defenderze... Bezsensowny bełkot, byle artykuł jakiś był...
Jak nie było Hondy? Była biała prelude z otwieranymi lampami. Pamiętam jak jarałeś się że manetki robią precyzyjne kliki, biegi wrzuca się przyjemnie, czuć precyzję, tak po japońsku.
@ Okay, zrobiłem research, nie była biała tylko bordowa i faktycznie to nie był Twój kanał ale jest tam logo "złomnika". Można było nie pamiętać że to nie Twój kanał?
2 года назад
@@Silver1991 wystarczyło uwierzyć mi na słowo zamiast się upierać.
Zlomniku, jakoś dziwnie patrzysz na ta klime. Klima jest automatyczna i dlatego cala reszta przyciskow jest praktycznie zbedna, i raczej tym się kierowali projektanci. Doplacasz do klimy, albo kupujesz auto wyższej klasy, a potem chcesz na sile ręcznie sterowac klima. Trza bylo ponarzekać, ze nie ma korbek do szyb
To prawda, pracowałem w ASO na częściach i jak ktoś mi zaczynał od" "mam honde ep9 97, k21 bla bla bla i że był nią w chorwacji i to super wóź" to żyć się odechciewało, ewentualnie rozmowę rozpoczynali od jestem szczęśliwym posiadaczem 4 hondy civic...
Gdzieś po drodze ukończyłem technikum samochodowe, ale nie pojmuję spiny związanej z umiejscowieniem napędu. Czym różni się w normalnej jeździe napęd na przód od tego na tył? Wg różnicy nie ma
Różnice są i w aucie z tylnym napędem masz uczucie pchania, lepiej szybko ruszyć bo dociążona oś, większa zwrotność, jakoś pewniej podczas deszczu na autostradzie. Ale są też minusy, wał i jego mocowania, wyważenie, nadsterownosc w niektórych warunkach, większe spalanie, najczęściej miały auta sportowe lub luksusowe i tak się utarło ... W czasach gdy kazde auto ma ESP fajnie jeździ się tylnym, ale kiedyś na śniegu w trasie bez wyglupow to była tragedia, szczególnie w koleinie
Mając dużą moc na przodzie czujesz ją ruszając przy skręcie kół i kierata może połamać paluchy na tyle żadnych wibracji trzęsiączki drgawki innego chujstwa a tak w ogóle to: gdyby stwórca umiłował przedni napęd to chodzili byśmy na rękach bo stwórca jeździ MUSTANGIEM !!! P.s ale V8 a nie jakąś popierdułką !
Tu nie trzeba mieć żadnej szkoły ukończonej, przecież to czuć czy auto ciągnie czy odpychasz się. Najlepiej na śniegu kiedy ślisko wyczujesz, nie mówię tu o żadnych driftach, ale po prostu o zwykłym ruszaniu
Do twojej wiadomości: Lewarek skrzyni automatycznej w tej Hondzie zwie się potocznie "uchwyt pistoletowy: Swietne masz te filmy, oglądam z dużą ciekawością. Czekam na więcej. 😊😊😊
Jestem Hondziarzem, ale z umiarem. Legend rzeczywiście nudnawy i niewydarzony był jakiś Lexus i Merc bardziej w tych dziadkowozach się specjalizują. Prelude starą miałeś na początku swojej kariery Złomniku więc chyba nie pierwsza. Zgodzę się, że to auto nie wzbudza emocji, miałem sporo innych Hond w życiu i były inne od tego. Jednak trochę przesada mówić, że to taki słaby wóz na tle innych. Miałem CL500 98r. na tydzień. Niby silnik V8, ale to też była taka sypialnia na kołach, na pewno nie robił efektu Wow! Extola pokazywałeś i tam był pełęn spust na jdm, a tu taki szereg pocisków. Mimo różnicy zdań i tak Złomnik jest the best.
Widząc, że jedziesz przez dzielnice łabędy w strone dzielnicy czechowice pomyślałem 'ciekawe czy żłobek Ci ktos pokazał bo blisko' i nie zawiodlem sie. Ps w tym lesie co pocisnales to każdej nocy napadają sarny na nasz wóz. Pozdro
Niektórzy myślą że v -tec jest jedynym sposobem na zmienne fazy rozrządu hehehe ale wszyscy hondziarze muszą pamiętać o regulacji luzów zaworowych hehehe !!! Który to wiek że trzeba je regulować!!!!! Wracając do legenda to skrzynia jest za silnikiem następnie wałek wraca do przodu do zamocowanego na boku miski olejowej silnika mechanizmu różnicowego i półoś przechodzi właśnie przez tę miskę.Co powodowało japońskimi inżynierami -nie wiem !!! Pozdro 3×F 100% Fanatyczny Fan Forda
Też głośno krzyczałem użytkując Hondę, albo jadąc, z powodu na brak wyciszenia albo odbierając je od mechanika, który informował mnie o cenach części i robocizny w tym pancernej marce, w której w trakcie jazdy potrafił wypaść sworzeń zwrotnicy.
Mialem dwie Hondy Legend. One sa projektowane dla ruchu lewostronnego (w Japonii, mimo, ze gross Accura bylo dla Ameryki) stad klopoty z zaslanianiem przyciskow. Jezdzi pieknie, wszystko dziala, pali duzo. Kto kupilby Legend z manualna skrzynia?!? Chyba tylko rodacy i jeszcze przerobili na LPG (czy jakto sie nazywa). Manualna skrzynia biegow to tu symbol taniochy (poza sportem). Potem kupilem merca S i podzespoly doslownie rozpadaly sie. Myslalem, ze taki mi sie trafil, wiec kupilem nowszy S i tez sie rozpadal. Calkowity gute szajs. Za wymiane lozyska do paska (pulley) zaplacilem $1150.