Wspaniały materiał.Pana skromność,mądrość a także podejście do życia i ludzi jest przykładem stu procentowego Polskiego Motocyklizmu opierającego się na przygodzie,tradycji oraz przyjaźni.Dziękuję za materiał😊👏👏💪
Pamiętam zloty w Różanie (18:50), na mnie jako młodym chłopaku robiły wrażenie. Mógłbym powiedzieć, że do małego miasteczka przyjeżdżał wówczas wielki świat w postaci wspaniałych motocykli. Wtedy złapałem motobakcyla. Świetny materiał. Dzięki.
Jak miło posłuchać człowieka kochającego motocykle.... Dziś pismaki w gazetach o tematyce motocyklowej poza technicznym językiem nie potrafią z taką pasją pisać a szkoda ... zawsze kochałem klasyki z wczesnych lat produkcji po spuchlaki HD czy kultowe Indiany wtedy jako młody skromny człowiek nie było mnie na to stać. Dziś żałuję nie spełnionych marzeń. Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za piękną opowieść.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich. Więcej starych fotografi piękne klimaty cudowne lata PRLu dla motocyklistów. Sam w połowie lat osiemdziesiątych zbudowałem AJS 350 z1914 na bazie skrzyni ,silnika i kawałka ramy. Anglik dawał radę.
Witamy serdecznie Panie Erwinie 🙋, oglądamy z mężem ,, głównie mąż ,,, fajnie posłuchać opowiedzianej historii 👍, leci pozdrawiamy serdecznie z Krakowa 🇵🇱.
Bardzo fajny film, gratuluję i naprawdę wielki szacunek dla Pana podróży z tamtych lat. A pod koniec 21minuty na zdjęciu BMW K100Rs (mój motocykl) w 84r to tak na prawdę nówka była...
Ciekawy kawał historii i fajnie przedstawionej. Tak nawiasem Rudge sami Anglicy wymawiają "radż" albo "rudż" zależy od regionu z którego pochodzą niemniej "radż" jest akademicką uznaną formą. Tyle tak skromnie od siebie dodam. Zdrówka życzę!
Świetny odcinek. Ogladając go przypomniałem sobie, że pracowałem w 1988 roku z panem Danielem Miłoszewskim, który posiadał także takiego Rudga, pieknie odrestaurowanego, chyba czerwonego koloru. Wydaje mi się, że parę razy wspominał Pana imię. Miał tez takiego przedwojennego granatowego Opla jakiego widać na jednym ze zdjęć na filmie. Bardzo dziękuję za wspaniały materiał, który można byłoby słuchać godzinami. P.S. Małą stację benzynową przy ul Potockiej o której była mowa też pamiętam. Pozdrawiam serdecznie.
Pięknie, za takimi odcinkami tęskniłem 👍 teraz nie mogę się doczekać materiału o "potworze" p. Szydełko. Mam nadzieję że usłyszymy na filmie pracę jego silnika. Pozdrowienia z Bydgoszczy!
Wspaniała opowieść Panie Erwinię czekam z niecierpliwością na koleiny odcinek mam w domu czasopismo ŚM tam właśnie był artykuł o Rudge czasopismo z lat 90 tych .Pozdrawiam
W 2006 roku byłem na Mam TT , do Polski jechałem na nasz ślub CB 1000 dwa dni, w drugi dzień z Dunkierki do Bolkowa około 1240km jechaliśmy 16 godzin, wtedy myślałem że jest to rekord świata, a po tym odcinku uświadomiłem sobie że był to mały wypad. Wielki szacunek.
Super się słuchało..Nie znudził by Pan słuchaczy jeszcze dluuugo. Żeby odnieść Pana wyczyn do dzisiejszych czasów - wyprawę do Anglii w latach 80tych, w dodatku zabytkowym sprzętem, to dziś trzeba by było chyba pojechać na księżyc, tylko nawet nie wiem czym.
Tak, ten wyjazd, o którym wspominam, był dużym wyzwaniem w tamtym czasie. Mało kto się podejmował, a jeśli już, to w celu przewiezienia motocykla za granicę i sprzedania.
@@Rudge1935 właśnie, jest na YT Niemiecki filmik faceta który opowiada jak w latach 70 tych przyjeżdzał do Polski i nawiązywał znajomości z chłopakami którzy wyszukiwali i zawiozili mu do Niemiec niemieckie boksery Züdapp i BMW. Opowiada że super zarobek miał na tym on i chłopaki z Polski też. Przy okazji poznał sporo Polskich dziewczyn. Ogólnie fajnie się to ogląda choć szkoda że wywieźli tyle fajnego sprzętu.
Piękny materiał 🤩👌 Wawa fajnie zmontowany, gratulacje 😃👍 można było się troszkę i pośmiać: "co dajesz znak, mam kończyć, czas, a nie drapiesz się tylko..."🤣😂🤣👍 Trochę nostalgii, pięknych wspomnień i te zdjęcia wmontowane 💎👌 Pozdrawiam serdecznie ☺️👍🖐️
Na Rudgu ścigał się w latach 50 na torze trawiastym na Woli w Poznaniu śp.p. pan Mieloch. Legenda wyścigów motocyklowych. Rudga posiadał ojciec moich kolegów z podwórka . Było to w latach 60-ych. Nie jestem pewien, ale coś mi się wydaje, że ten motor miał chłodzenie wodą ? Fajny i ciekawy film. Dziękuje i pozdrawiam.
Oczywiście, jako stary motocyklista, słyszałem o RUDGE w Niemczech, ale co te motocykle naprawdę znaczą i co mogą zrobić na drodze, zdałem sobie sprawę dopiero po wyprodukowaniu kilka dni temu tego filmu o Rudge Special (1930). To naprawdę niesamowicie dobre motocykle.... ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-W04ZIqr3Hxs.html
Bardzo fajny odcinek. Odnośnie górnozaworowych harleyów to już w latach 20. (chyba w 1926) harley wypuścił górnozaworową jednocylindrówkę BA Peashooter 350. Także też wcześnie.
Obserwuję ten kanał od samego początku i stwierdzam, że jest to najlepszy kanał o tej tematyce w całym internecie. Pana Erwina zawsze świetnie się słucha, człowiek z pasją i ogromną wiedzą. Ale na szczególne uznanie zasługuje Wawrzyniec bo na przestrzeni całej działalności kanału można zaobserwować duży progres w kwestii jakości montażu filmów. Życzę zdrowia i czekam na kolejne filmy
Nie jest czasem 2 razy historia o Panu ze stacjii benzynowej? Jak zwykle, słucha sie wspaniale.. na pewno obejrzę ponownie ten odcinek i czekam na kolejny
Panie Erwinie, Wawrzyńcu, uwielbiam Was! 🙂 Gdy ogladam kolejny filmik na “domowym” tv, to nawet moja “niemotocyklowa” żona podsłuchuje z kuchni, a po zakończeniu pyta, czy możnaby jeszcze coś Waszego właczyć. 😉
Panie Erwinie słucha i ogląda się Pana bardzo przyjemnie , przypominają się chwile gdy byłem młody i słuchałem opowieści mojego dziadka, piękne czasy. A co się stało z drugim motocyklem? Dziękuję i czekam chyba nie tylko ja na następne filmy.
Kolega który ma Rudge gdy byłem u niego w garażu i opowiadał mi o tym motocyklu powiedział że koło zaplecione jest na jedną stronę ponieważ miało to zapobiegać przeginaniu koła na przeciwną stronę niż bęben hamulcowy podczas hamowania zachowując sztywność koła . Pozdrawiam
Według danych wojskowych z lata 1938 Rudgów był w Polsce blisko 500 sztuk. Ile jakiego modelu nie wiadomo, ale pewnie głównie Speciali. Więc trochę jednak było, chociaż oczywiście dużo mniej niż BSA czy Arieli.
Z checia posluchalbym wiecej szczegolow o odbudowie tego cuda. Jakie emocje towarzyszyly zakupowi, jakim cudem udalo sie to poskladac wszystko i ozywic?
Szprychy byly przesuniete z tego wzgledu ,stosowane w innym modelu Ulster mialy duze połbebny hamulcowe,chodzilo o srodek ciezkosci podczas hamowania (Sorry za gramatyke) pzdr
Bardzo dziękuję za ten film. nie mogłem się już doczekać. Jeszcze dopytam z ciekawości po tylu latach używania na gaźniku bez filtra powietrza jako takiego?
Żaden ze znajomych, mądrzejszych ode mnie motocyklistów z Anglii, nie modyfikował swojego motocykla przez założenie filtra, więc ja też się nie skusiłem.
Szkoda ze nie powiedziales mi ze posiadasz ten motocykl podczas naszego spotkania przy mojej R75 w Wwie. To byl motocykl ktory chcialem miec, ale nigdy jakos sie nie udalo go nawet wypatrzec. W kazdym razie chetnie bym go wowczas obejrzal. Z nietypowych dla motocykli z lat 30 tych rozwiazan ( oprocz tych ktore wymieniles ) najwazniejsza sa chyba skuteczne hamulce i to nie z powodu polaczenia tylnego z przednim ale z powodu wielkosci bebnow i szczek. To chyba jedyny motocykl z tych czasow ktorego hamulce nie byly calkowicie przycmione przez mozliwosci silnika. Wystarczy spojrzec na twoje zdjecie z wyprawy z kolega na Sokole 600, gdzie hamulce Rudge wygladaja na 2" wieksze niz bebny Sokola.
Adam, trochę żałuję, że o tym nie powiedziałem. Bębny 8 calowe i bardzo szerokie. W Ulsterze trzeba było uważać żeby na gorszej nawierzchni nie zablokować przedniego koła.
@@Rudge1935 spytałem bo u mnie w Mińsku był Rugge o niemal bliźniaczo podobnej historii, słabo pamiętam ale to był chyba 350 Rapid (pewności jednak nie mam). Pozdrawiam serdecznie!
Panie Erwinie, miałby Pan jakiś godny polecenia warsztat, który przeprowadziłby remont silnika w motocyklu Panther M100 z 1936 roku? Wszytko na chodzie, jednak skrzynia nie gra jak powinna i wypadałoby też zajrzeć do silnika, pozdrawiam serdecznie!
Proszę zapytać Jarka Stybaniewicza z Tucholi, czy by się podjął. Specjalizuje się w "anglikach" więc od niego bym zaczął. Dobry fachowiec. Pozdrawiam Erwin.
Czy ten Rudge był w Świecie Motocykli w latach dziewięćdziesiątych i przebitki zdjęć ze złotów na którym jest twój motocykl? Mam gdzieś w swojej kolekcji ŚM egzemplarz z Rudge(em)