Piekna piosenka ,ppiekne wykonanie.Moj blekitny beret mam do dzisiaj. Mam74 lata.Ta piosenke slyszalem pierwszy raz.Wspominam niezyjacych, pozdrawiam zyjacych.Nie wroca lata minionej, mlodosci.J.Stefanski.
Miałem produkcji lwowskiego (!!!) lutnika sprowadzoną z Niemiec! Cudowny instrument, również stroiła betonowo, leciutka jak piórko, brzmienie... po prostu pewne. Jak to Volkswagen - das auto😊
Uwielbiam wracać do tego filmiku, poza oczywiście wiedzą całej trójki jest w nim coś tak bardzo pozytywnego, że jeśli chodzi o rozmowy o sprzęcie to jeden z moich ulubionych filmików na RU-vid :)
Witam, ja może trochę nie na temat ale chciał bym się dowiedzieć, jeżeli ma Pan ochotę zdradzić, jaki jest mniej więcej koszt budowy takich organów jak widać w tle? Tak się składa że zamierzam wybudować swoje małe organy z głosem 8 i 4 stopowym z drewna z zapożyczonymi 2 oktawami z głosu 8 stopowego w pedale.
To zależy od pozyskanych materiałów, może to być od kilkuset złotych nawet do jakichś tysięcy. Trzeba zdobywać potrzebne rzeczy jak najtaniej. Pozdrawiam.
15:20 A Jolana Tornado ponad 7 tysięcy (w końcu lat 60-tych - dwa razy tyle co zarabiał mój ojciec, który był ordynatorem oddziału noworodków w szpitalu wojewódzkim. To były czasy...
18:35 Gdzieś Pan tą Jolanę wygrzebał? Kosztowała kiedyś ponad 7 tysięcy, prawie tyle co WFMka! Miałem taką w 1975 roku, zanim kupiłem kopię Les Paula firmy Ibanez (kosztowała wtedy 50.000 zł)!
Jolana Tornado 1963. Pouze byla tenkrát neseřízená a měla příliš nízký dohmat, takže drnčela. Dneska už hraje hezky. :) ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-UOKIjNBYnA4.html&ab_channel=CzechElvis
kurde, zachwycony brzmieniem Bacha na Hammondzie znalazłem ten kanał, bo byłem ciekaw jak dokładnie działa taki instrument. I znalazłem nawet nie złoto, a człowieka z platyny, który swoją wiedzą i sposobem opowiadania mnie wkręcił mega w temat. Pozdrawiam panie Ryśku ;)
Nie wiem czy pan wie że ndal mamy nowy prl, i rządza ci sami ludzi lub ich potomkowie którzy utworzyli nowy prl czyli unię stalinowską która dale nie pozwoli na rozwój Polaki !
Cena to głównie ile kosztuje materiał ( drewno, sklejka, jakaś farba) można kupować w składzie budowlanym, lub wykorzystać jakieś zasoby które są w domu. Trudno jednoznacznie określić (od 1000 do może 3000 zł)
@@przemekgalus2312 Nie wiem co to za dmuchawa, w organach potrzebna jest dmuchawa która nie daje dużego ciśnienia, ale objętościowo dużo powietrza tłoczy, aby miech był szybko dopełniany.
Mój nieżyjący wujek miał basówkę Romeo, mam z nią fotkę w wieku kilku lat i był to chyba pierwszy kontakt z gitarą, potem ciągnęło aż przyszedł moment, że postanowiłem się nauczyć grać. Ów wujek dał mi akustyka z 1983r. O ile grać się na tym nawet dało, jakoś to brzmiało, tak nie ma co się oszukiwać, wykonanie było beznadziejne. Przede wszystkim klucze, które dostawały luzu i się łamały, było to sztukowane już dawniej. Lakier też nie wytrzymał próby czasu, schodził pod paznokciem. Ale zapał był, klucz pękł to kombinerkami sobie radziłem 😂 ale stwierdziłem, że dosyć dziadostwa i czas na odnowienie tego - nowe klucze i lakier. Nie będę mówił, jaką wizję miałem na to i jak robiłem bo mnie Defilowcy za jaja powieszą ale malowanie (tył i boki) nie wytrzymało grania. Może kiedyś dam to do lutnika, choć jak to zobaczy to pęknie ze śmiechu 😂 jakkolwiek żeby dać klucze, trzeba wstawić tuleje do główki bo otwory za duże i nie da się przykręcić ozdobnych nakrętek przy kołkach. U znajomego w muzeum widziałem inny egzemplarz akustyka i tam struny były gdzieś 1cm nad gryfem, nie da się na tym grać, stąd rozumiem refren piosenki "W domu kiedy stres" 😉 ze wszystkich pokazanych tu gitar najbardziej podoba mi się Kosmos, nieco przypomina vałkę, na punkcie której mam fioła. Jest to kawałek historii choć krąży powiedzenie, że te gitary robili stolarze 😉 ale gdyby nie stolarze to moglibyśmy te instrumenty oglądać jedynie w telewizji
Jurek jak zawsze klasa! Co by nie miał w rękach to brzmi bez zastrzeżeń. Nawet pionkiem od chińczyka zagrałby najlepszego bluesa na świecie. Świetna robota, piękny instrument - jak coś z serca to efekt jest niepodważalny. Pozdrawiam.
Jolanę Tornado posiadał mój kumpel z Ogólniaka, z którym - i paroma innymi kolegami - graliśmy w bezimiennej cover band w Suwałkach ok 1969 - 70. Na owe czasy była to prawdopodobnie jedyna gitara takiej klasy w 35-tysięcznych Suwałkach. N.b. trudno przypomnieć jej brzmienie (czy dorównywało jej estetyce designu i jakości konstrukcji) - bo wzmacniacze, na których graliśmy, to były ohydne rzęchy.
Witam Ostatnio rozpocząłem budowę pozytywu organowego również dwu głosowego I chciałbym spytać czy silnik elektryczny o mocy 1,5 kW, 2800 obr/min będzie dobry do takiego instrumentu
W tych obudowach Fonica montowała urządzenia Fono-Disc ZM40f. Jest o tym mowa na Zabytkach Techniki podcast Ludzie Foniki odcinek 76 i 77 o dyskotekach. Takie zespoły grające do tańca na dancingach jeszcze pamiętam, ale nie wpuszczano mnie na nie, bo byłem za młody (10-14 lat). Najbardziej utkwiły mi w pamięci miotełki do grania na perkusji. Super odcinek. Pozdrawiam.
Sam widok panów już rozbraja. Piękne czasy. Muzyka to tez energia życia. Sam już ponad 40 lat mecze różne gitary. Ostatnią mam też, którą przy pomocy stolarzy zrobiłem, tylko że korpus jednak olcha i klon gryf. Czuję, że ona ma najpiękniejsze brzmienie, być może, że poświęciłem trochę czasu na jej budowę. Pozdrawiam serdecznie.