Może nie będzie to poprawne co napiszę, ale za kradzież ryb ze stawów hodowlanych powinny być kary jak za zwykłą kradzież. Natomiast za kłusownictwo na wodach przeznaczonych do amatorskiego połowu ryb kary powinny być zdecydowanie wyższe. Uzasadnię: Wartość ryby w środowisku naturalnym jest o wiele wyższa niż cena/kg.
W ogóle się z Panem nie zgodzę... Przecież to jest nie ekonomiczne, zanim się załadujesz i rozładujesz, naryjesz się, to później wygląda jak wygląda, człowiek w tym hałasie siedzi, ropy to spali za dwie.... Nie... Zwykłą koparką byś to zrobił o wiele szybciej i taniej... Bo o kasę chodzi, niestety smutna to prawda, ale tak jest. Aby kupić jakąś lekką koparkę nie wiem np. JS130 na szerokiej gąsienicy i w miarę długim ramieniu, do tego łyżki, na klimatyzowanej, cichej kabinie to myślę, że 200 tys. trzeba w kieszeni mieć. Ludzie pracują tymi KM-kami bo je mają, to oczywiście moje zdanie. Pozdrowienia z Milicza.👋
Dziękuję za bardzo mądre słowa. Dodać do tego należy, że aby dobrze pracować tym sprzętem trzeba mieć wyjątkową wprawę. Zdecydowanie szybciej nauczyć się można obsługi jcb js130 niż Waryński km 251. Mamy w planach zakup właśnie takiej maszyny. Pozdrawiam!
@@jarosawarmacinski8702 To ale się trafiliśmy, mieszkam w Miliczu, na Stawach Milickich pracował mój dziadek i ojciec, dużo czasu tam spędziłem ale... Ja, pracuję pod Krotoszynem w firmie Tomar / TMT Weld (dwie firmy na jednym podwórku) akurat ja działam przy produkcji łyżek, ale widzę jak chłopaki robią koparki i szczerze polecam i zapraszam. Na prawdę, przed sprzedażą maszyna ma pełny serwis olejowy, filtry, jeśli trzeba to węże, jedzie dalej na serwis mechaniczny, łożyska, tulejowanie, wymiana uszkodzonych elementów i dalej jest malowana. Poważnie teraz powiem, chłopaki zdzierają bączkami cały lakier do zera i kładą nowy, czasem jak widzę jak to robią to aż mi ich szkoda.😅 A nasz osprzęt, co tylko sobie klient wymyśli, szerokości łyżek, przesiewowe, żurawie, przedłużki ramion, chwytaki, rippery, niwelatory, kosze itd. Polecam, bo naprawdę zawsze myślałem że handlarze lipę robią a tu zobaczyłem że to nie jest zwykłe szykowanie pod sprzedaż.
Karpie jedzą w zimie, ale zapotrzebowanie na pokarm mają znikome. Nie sną bo ich metabolizm jest mocno wyhamowany. Innymi słowy mogą jeść, ale nie muszą. Pozdrawiam.
Dla mnie zarybienia taką drobnicą to zgroza i zmarnowana ciężka praca ludzi w wylęgarniach. Szkoda, że nigdy nikt nie napisał ile procent tej drobnicy przeżyje powiedzny tydzień od wpuszczenia do akwenu. Okonie i inne drapieżniki będa miały wyżerkę stulecia. Uważam, że lepiej by było podchować ten narybek do etapu, gry osobniki będa miały przynajmniej te 20-25cm długości. To kosztuje i to nie mało, ale mamy wtedy dużo większy % przetrwania.
Oczywiście, że im większy materiał zarybieniowy tym większa przeżywalność. Ale proszę mi wierzyć, że w odpowiednich warunkach zarybienie wylęgiem również przynosi dobre rezultaty. Wiem to z praktyki. Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam!
@@jarosawarmacinski8702 Kiedyś rozmawiałem z pracownikiem ośrodka w Szwaderkach nad j.Maróz na temat zarybiania tymi 2cm maleństwami. Jest to w sumie najtańsza opcja zakupowa dla PZW, ale niestety 95% narybku zostaje pożarta w ekspresowym tempie. Nie wiem, czy jest policzalna opłacalność zarybień drobnicą w porównaniu z rybami, powiedzmy 30-40cm jeśli o szczupaka chodzi. To skomplikowana materia w sumie bo jak sprawdzić ile sztuk przeżyło po jakimś czasie ? Mission Impossible :)) Pozdrawiam !
pO CO DAJESZ INSTRUKCJE JAK ZAKŁADAĆ sieci. A złodzieje są w każdej branży, np. paliwa, markety las - drewno, po prostu wszędzie, rolnikowi z pola też kradną kartofle, ogórki, truskawki marchew , borówki, jabłka z sadu. Są to rybacy bez uprawnień, niektórzy korzystają jeszcze z serwitutów przedwojennych dających im prawo do bezpłatnego połowu ryb .... temat ma też drugie dno ...
Złodzieje nie potrzebują instruktarzu. Bardzo dobrze znają swoje metody. Moje filmy nie wniosą im nic nowego. Zgadzam się z Tobą co do szeroko pojętego złodziejstwa. Tak niestety jest. Pozdrawiam!
Znam zbiorniki, gdzie sumik amerykański zdominował cały akwen i ciężko jest złowić inny gatunek ryb. Czy jest jakiś sposób, żeby się go pozbyć bez spuszczania wody? Czy rodzime ryby drapieżne, są w stanie znacząco ograniczyć jego populację? Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za kolejny świetny film.
Mam możliwość wozić owoce morza. Warunek to właśnie basen. Czy vanem ma to sens lub 7,5t ciężarówka? Te autka są zespolone z kabiną nie tak jak ciągnik siodłowy
Mam pytanie czy jak miałem zarost stawu 100% tatarakiem i pałką wodną wyczyściłem 70% koparką 30% wyrwałem skończyło się lato.Zwapnowalem zalałem ponad 1.2m ponad tatarak i wpuszczam teraz dużo amura czy to mi odrośnie ?
Tego nie da się przewidzieć. Pewnie w jakimś stopniu odrośnie. Nie wiadomo czy ta ilość amura poradzi sobie z odrostami. Z pewnością będzie dużo lepiej niż było. Pozdrawiam.
Mam jeszcze jedno pytanko tatarak wybija na 1.2 m trzcina nawet na 3m a pałka wodna 2m to jak zaleje 3.5m wody ponad kłącze to wybije ?Trzcin tam jest garstka ale tataraku jak już mówiłem rok temu razem z pałka cały staw lecz po zwapnowaniu to co wyroslo (prawie nic) odrazu umarło czy jak jeszcze raz na nowy rok zwapnuje bezpośrednio na rośliny czy to coś da?Staw ma okolo 2500m2 to ile mogę wpuścić amurow mam plan narazie około 400kroczkow i 20okolo 1kg i10 3 kg będą tez tołpygi oraz wzdregi czy to da radę ?
mój znajomy wprowadził do stawu 15 metrów rury z otworami 2,5 mm i ma podłączoną sprężarką którą załącza nawet na kilka godzin a to w nocy a to w dzień - naprawdę działa przyzwoicie .
Witam tak dla iformacji koparka ta jest przystosowana do pracy z róznym osprzętem i tak : osprzęt przedsiębierny, podsiębierny, podsiębierny do głębokich wykopów, osprzęt strugowy, zgarniakowy, zgarniakowy do bocznego kopania, chwytakowy, dzwigowy , do zabijania pali. Pozatym wyposażenie dodatkowe przeciwwaga 270kg wstawka wysięgnika 1,8 m lub 3,6m moc silnika18,4kW /1500obr/min. To tak po krótce.Cięzsza wersja to KM 602A ale to już inna bajka po zatym dzisiaj to spotkać równaznaczne z cudem.Pozdrawiam.
NIEMIALEM POJECIA ZE SA TAKIE ROZBUDOWANE WERSJE. A TZW BOCIANEK FAKT BYŁ KIEDYS Z TATĄ DOKLADALEM. TATA ROCZNIK 57 ZEBY ZJADŁ NA TAKIEJ I NA TEJ WIEKSZEJ MAM ZDIECIE Z KOPALNI JAK WAGONY ŁADOWANO TAKIM CZYMS, DZIS ....... NIKT BY TEGO NIEROBIŁ Z WIADOMYCH WZGLĘDÓW. ALE NAUKA PRZEKAZANA PRZEZ TATĘ NIE POSZŁA W LAS . OSTATNIE MOJE SPOTKANIE Z KM TO NIEPOŁCKO GOSPODARSTWO RYBACKIE.
Bardzo dobre pytanie. Otóż przed tarłem samce i samice różnią się kształtem brodawki płciowej. Ale przed tarłem. W czasie sezonu różnica jest niezauważalna. Pozdrawiam!
@@jarosawarmacinski8702 jeżeli lin jest z rodziny karpiowatych a jego płeć można rozpoznać po płetwach bez wchodzenia w tarło to myślę że z karpiem jest tak samo.
@@jarosawarmacinski8702 Ok, Ja samca karpia rozpoznaje po tym że jest krótszy i krępy oraz ma garba za główną, dłuższe boczne płetwy, grzbietowa wysoka i wklęsły odbyt. I to się sprawdza. Pozdrawiam.
W filmie dwukrotnie wspomniałem, że ryby w tym stawie są PONAD trzyletnie. W naszych warunkach ryby tak szybko nie rosną. Pozdrawiam! Dziękuję za komentarz!