Jak zobaczylem ten filmik, to byłem pewny, że wymawiam źle, a tu szok, wymawiam dobrze, nigdy nie zwracałem na to słowo większej uwagi ani nikt mi nie zwrócił uwagi. 😮 Chyba tak jak Dave wymawia tu celowo źle to mało kto mówi z Polaków, chyba ktoś całkowicie początkujący.
Uff, wreszcie cos wymawiałem dobrze. Jeszcze pytanie o "o" w tym wyrazie. Z tego co usłyszałem chyba je wymawiasz tak między "o" a "a". Chyba tak samo jest w słowach: problem, Monday i London. Możesz zrobić filmik o takim "o"?
Trochę jak 'probe'. Angielskim się posługę na co dzień. Akurat to było mi znane od dawna. W liceum na temat 'delete' musiałem się przestawić. U nas kiedyś to było "dilejt", zamiast "dilit".
W Hiszpanii to w ogóle cud dogadać sie po angielsku, nawet 100 metrów od morza w Barcelonie w knajpie i osoba 20 lat nie znac niemal nic. W dupie mam takie dzielenie włosa na czworo czy probabli czy probebli, pojechałem do Anglii na studiach, obryty z wszystkich czasów, passivów, reported etc. po maturze rozszerzonej a dukałem ledwo ledwo podczas gdy murzyn obok nawijał jak wściekły. Nie popadajmy w paranoję. Nazwy marek japońskich producentów aut czy sprzętów wszyscy wymawiamy źle i żyjemy. ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-XNA16ZSxRMw.html
W języku polskim od dłuższego czasu obserwuje taka manierę, że młodzi ludzie akcentują POLSKIE wyrazy na trzecią sylabe od końca. Polacy nie gęsi, iż swój język znają (M. Rej) ale źle akcentują. To jest porażka !!
Taaaa, bo akcent na drugą sylabę od końca to coś prostego 😅😅😅, już nie mówiąc o wyjątkach.Ja nigdy nie potrafiłem tego ogarnąć czy w ogóle akcentuje. Nawet nie wiesz, w jakim byłem w szoku, jak nauczycielka w szkole zaczęła nas uczyć o akcencie i kompletnie nie wiedziałem jak mówić 😂
Kurdę Dawid weź wrzucaj więcej takiego mięsa wokół kości, a nie rozprawiasz o dupie Maryny w niektórych filmach, które są ok to nie dają tyle co film 02:09. Wiem, że tu sprzedajesz swój intel, ale robisz to dobrze i czysto. Klikajać w film myślałem, że robię to dobrze mówiąc "probly" naciskając na b. Ty z kolei wymawiasz a. Dla wszystkich co przejmują się swoim akcentem - i tak się dogadacie, trzeba mowić, rozmawiać i tyle. Ocenianko jest tylko w Twojej głowie - ja też chciałbym mówić w XYZ językach.
Wszystko fajnie, tylko gościu uczy nas angielskiego "amerykańskiego". A Polacy mają najczęściej doczynienia z angielskim z UK. Także te akcentowanie specjalnie mi nic nie daje. Mnóstwo ludzi mówi inaczej po angielsku, więc luzujcie.
Racja, akcentów angielskiego jest multum. Grunt to sie rozumiec ✋ Z doswiadczenia wiem ze szybciej Polak mnie zjebie za wymowe polskiego niz native z angielskiego 😂
Ale to nie chodzi o roznice w wymowie tylko o akcent wyrazowy ktory w obu wersjach angielskiego jest ten sam, ale za to rozny od polskiego typowego skcentu na druga sylsbe od konca
@@mariusz07 ale to nie chodzi o to czy wymawiaja niechlujnie, co rzeczywiscie jest faktem, ale o to gdzie pada akcent wyrazowy a w roznych jezykach pada na rozne sylaby lub jest ruchomy i to raczej polacy maja tendencje do niechlujnego stawiania akcentu (zawsze na 2 sylabe od konca) nawet w innych jezykach jak fran czy hiszp. w ktorych moze padać na ostatnia(fr i hiszp) lub 3cia od konca (hiszp i wloski)
"To bym zgadł" jest poprawnie, a nie "to bym zgadnął". Od kogo uczyłeś się mówić po polsku, Dejw? Od rodziców? Czy może od babci/dziadka? Konsultacja językowa z polonistą byłaby wskazana przed nagrywaniem filmików.
@@jacekkk7047 Niezbyt trafnie odczytujesz moje intencje, mój drogi... To, że kogoś poprawiam, wcale nie wynika z chęci dogryzienia, czy okazania swojej wyższości. To tylko próba zwrócenia uwagi kogoś na pewne rzeczy bez żadnych wrogich podtekstów. "Jak będziesz gadał z kimś po angielsku..." No więc gadam stale po angielsku w UK od 20 lat, bo obracam się w 95% między Anglikami. Ale bardzo rzadko zdarza mi się żeby jakiś Anglik zwócił mi uwagę że zrobiłem jakiś błąd (to głównie wynika z ich mentalności). A wręcz przeciwnie, słyszę dość dużo komplementów na ten temat. I nawet jak ktoś mnie poprawia, i wiem że ma rację, to odbieram to tylko jako dobrą monetę, bo jest to okazja do zrobienia poprawek... Poza tym, uczę angielskiego na college'u, więc to mnie obliguje do tego żeby cały czas trzymać poziom, choć zdaję sobie sprawę że nie jestem perfekcyjny i zdarza mi się od czasu do czasu popełniać pomyłki, ale to jest rzeczą zupełnie ludzką.