Mam nadzieje, że treściwy materiał o fiacie bravo II nazywanym też neu bravo Social Media: insta : / static_clothess discord: / discord Filmy użyte w materiale: • 🌀 L' anti ABARTH: Fiat...
Mam 1.4 T-Jeta 120 KM polift sport, wszystko co mówisz dosłownie odzwierciedla ten samochód. Ogólnie przy problemach golfa 5/6, Bravo wypada świetnie jako zamiennik dla niemieckiego konkurenta. Mechanicznie jest mało rzeczy, ktore mogą napsocić, z kolei ta klima... mój egzemplarz ma 123k prawdziwego przebiegu, dwustrefowa klima zdążyła już klęknąć. Żaluzja w ręcznym oczywiście też wyłamana, bardzo kijowe wykonanie tej części. Co do zawieszenia to nie ma tragedii, tylko trzeba umieć jeździć, a nie wpadać w każdą dziurę po drodze (poprzedni właściciel zaniedbał je totalnie, nawet żadnych wymian nie robił). Generalnie auto jest ciekawe, po doprowadzeniu swojego na wiosnę mam zamiar trochę wyciszyć drzwi, dołożyć tempomat (koszt ~220 zł, wystarczy kupić manetkę i dolną obudowę, wszystkie wersje dynamic wzwyż mają już kostki). Mocy przy 120 koniach nie brakuje, auto bardzo fajnie się zbiera, chociaż ja myślę o lekkim podniesieniu kouników i momentu. Ogólnie mogę polecić, jest to mój drugi fiat, z poprzednim Grande Punto też będę miał same przyjemne wspomnienia. Najdroższa usterka jaka mi się tam zdarzyła przez 2 lata to przednia żarówka.
mam 1.4tjet 120km, zrobiłem nim już koło 110tyś km, wymieniam tylko olej, łożyska i oczywiście końcówki drążków😂, co do rdzy jest tylko na belce (przebieg 250tyś) co do skrzyni to siedzi cudowne m32 które jak narazie tylko co to huczy ale działa cały czas dobrze
U mnie po 260 tysiące progi zażarte rdzą i leci wyżej. Przy masce na uszczelkach też zardzewiałe. Belka dolna z przodu nie trzyma obudowy silnika, bo nie ma jak śróbek przykręcić. Lubię ten samochodzik, ale rdza wkurwia.
ja mam kupiony z 2007 roku. Niestety ale rdza wychodzi na progach i to bardzo. Zależy jak człowiek dba, ale u mnie poprzedni wlaściciel niezbyt dbał o bravoska. Progi byly robione ale źle, bo niestety nie zostały dobrze zabezpieczone. Tak to na drobnych szkodach parkingowych na drzwiach czy klapie ma lekkie ogniska korozji, które nie powiększają się jak te nieszczęsne progi. Ogólnie mechanicznie nie narzekam, jak na wersję 1.4 90km ma trochę kopa przy jego wadze. Autko idealne na male trasy i do miasta. W środku pojemne, tanie w utrzymaniu. Ogólnie prawda jest taka, że jakie by auto nie było, to i tak będzie rdza jeżeli właściciel nie dba o stan blacharski.
Wszystko zależy od kogo się kupi, posiadam Fiacika Bravo z początku produkcji 2007 rok w obecnej chwili najechane licznikowo 257 tyś i o ile progi są w stanie wręcz zastanawiająco dobrym ale za to maska i bagażnik nosi już niewielkie ślady korozji w okolicy uszczelek. Natomiast w bezpośrednim sąsiedztwie ktoś posiada Bravo z 2009 roku i progi już rdza bierze. Ja serdecznie polecam autko bo mnie już służy 2 rok i jeszcze nigdy mnie nie zawiodło a nie wykonuje nim krótkich tras "wokoło komina".