Jeżeli podoba Ci się odcinek możesz nas wesprzeć w serwisie Patronite.pl: 👉 patronite.pl/Podcastwojennehi... Albo postawić nam symboliczną kawę w serwisie Buycoffee.to: 👉 buycoffee.to/podcastwojennehi...
Witam serdecznie! Aktualnie jestem na wakacjach w Grecji i w dniu dzisiejszym miałem okazję zwiedzić wyspę Kefalonie. Podczas wycieczki Pani rezydent opowiadała nam o historii włoskich żołnierzy, którzy podczas drugiej wojny światowej zostali wymordowani przez przez wojska niemieckie. Bardzo mnie zainteresował ten temat, a że jestem fanem waszego podcastu to pomysłem, że fajnie byłoby usłyszeć tą historię od prawdziwych specjalistów! Ps. Uwielbiam słuchać waszego podcastu, robicie świetną robotę!
"Nasz" rząd dostaje już odpowiednie dyspozycje od swych oficerów prowadzących i swych mistrzów w lożach. "Prowadzenie prawdziwej polityki nasi mężykowie stanu mają surowo zakazane" - S.Michalkiewicz
Dyplomata to taki człowiek, który maci ci powiedzieć: spier.... w taki sposób, że będziesz odczuwał niesłychaną radość z powodu szybko zbliżającej, ciekawej i dalekiej podróży. O tym władze naszego państwa czasem zapominają nawet dzisiaj.
A co tu rozumiec.. Takiego banala?? A my dbamy o jakis interes Wielkiej Brytanii czy swoj ?? Jak szukasz mamy to zglos sie do przytulka np dp miru rosyjskiego tam cie przyjmna i sie zaopiekuja Toba..
@@jacekplacek9288 A coś z sensem i w temacie masz do powiedzenia? Kolejny czerpiący całą wiedzę z tv i sądzący bez podstaw. To popatrz na tę historię, co tu jest opisywana i pomyśl raz jeszcze co to się wydarzyło.
Wzruszał mnie ten odcinek bardzo. Jeden z moich najulubieńszych. Panowie wysłuchałem wszystkie odcinki tutaj. Chciałem kupić na patronie ale coś się zepsuło. Będę jeszcze próbował. Ślicznie wam dziękuję. Dzięki wam mam "przelatane" w tym temacie ponad sto godzin.
Polscy politycy od zawsze mają problem z tym że patrzy na inne rządy na poziomie ludzkim. Ooo, ci nas chwalą to przyjaciele, inni nie to ich nie lubimy. Nie rozumieją że w polityce międzynarodowej jest tylko interes a nie sentymenty
Nasza hołota głosi, że mamy 500-letnie doświadczenie z Moskalami, a na Zachodzie to nie wiedzą czego się po nich spodziewać. Potem ta "uświadomiona" hołota powtarza stare błędy, naraża substancję narodową na ciężki uszczerbek, a "naiwny" Zachód osiąga wszystkie swe zamierzenia.😅
Hipotetycznie: co niby zrobiłaby Polska gdyby szwaby zaatakowali najpierw Wielką Brytanię? No bo przecież też byliśmy słabi, a jednak weszliśmy w sojusz. P.s.: Częściej ćwicz pisanie, bo nie da się czytać.
@@JacekMielcarek Jeśli ktoś powołuje się na „wiadomości” i na to, że rząd jeszcze czegoś nie zrobił, tylko dopiero coś „zamierza”, to znaczy że trzeba taką osobę traktować z dużym dystansem.
Zastanawia mnie czemu Polacy nie potrafią pogodzie się z tym że nie dało nam się pomóc i dalej szukamy winy we wszystkim tylko nie w tym że zwyczajnie byliśmy za słabi żeby nam pomóc zwłaszcza że sami sojusznicy byli słabi
Bo tak jest łatwiej zaakceptować naszą największą klęskę militarną w historii i nie dostrzegać tego, że w 1939 byliśmy słabiutkim i zacofanym państwem, które nawet gdyby ruszyła aliancka ofensywa nie obroniłoby się przed Niemcami.
Wiąże się to z tym samym błędem, który popełniali nasi generałowie: wiara w siłę Francji i słabość Niemiec na zachodzie. To dochodzi nawet do tego stopnia, że słyszałem taką "opinię", że na zachodzie Niemcy nie mieli prawie niczego. Skoro mln żołnierzy to nic, to 1,5 x nic to dalej nic. Oznacza to, że przegraliśmy z nieistniejącą armią...
Prawda jest okrutna i bolesna dla nas Polaków. Nawet gdyby Francja rozpoczęła ofensywę lądową 03.09.1939, a Brytyjczycy wysłali nad Niemcy swoje lotnictwo, to Niemcy i tak pokonaliby Polskę. I to nawet gdyby Rosjanie nie wkroczyli do wschodniej Polski 17 września.
Jest jeszcze czynnik sowiecki. Przecież dla równowagi sił Hitler Zachodowi był potrzebny. Nietrudno sobie wyobrazić scenariusz taki. Zachód angażuje sie mocniej z Niemcami i Polska nie ulega tak szybko i podejmuje jakieś działania zaczepne. Na to wkracza Stalin np w momencie pata na froncie.Nie do pomyślenia jest to co mogło się wydarzyć. Wiem, ze to nierealne, ale naprawdę najbardziej się bano Stalina i jego potencjału tego co rewolucja proletariatu może narobić. Wiem, że w 39 roku już było za późno, ale naprawdę karty chyba dało się inaczej rozegrać
Polecam "Kiedy wybuchnie wojna? 1938. Studium kryzysu" Majewskiego. Jest dużo o tym, że bywała życzliwość (choć tylko bywała) dla Czechosłowacji, ale nikt nie chciał wyjść na jastrzębia. Polacy np. nie mówili o pomocy Czechom, a tylko Francuzom, Francuzi czekali na Brytyjczyków (jak to słusznie pada w audycji), Brytyjczycy nie byliby pewni, ale gdyby Francja... Każdy sam się bał, choć każdy się liczył. W efekcie Czechosłowacja została bez pomocy.
32:46 ważny aspekt. Zachodowi wojna kojarzyła się z ofiarami i chcieli jej uniknąć po traumie WW1. Nam wojna kojarzyła się z odzyskaniem niepodległości i nie było aż takiego lęku przed nią
Każden sobie rzepkę skrobie, dlatego nie ufam naszym sojusznikom . Należy się zbroić i dbać przede wszystkim o siebie. Współpracować , ale my jesteśmy najważniejsi. Właśnie przede wszystkim ratio, a nie emocje. O zdradzie aliantow myślę przede wszystkim o sytuacji po kapitulacji Niemców.
Kazdy rzad po 1920 cechowało brak kontaktu z rzeczywistoscia. Do dzis tak jest. Podobno Beck wracajac z Londynu w rozmowie ze swoim wspolpracownikiem, na jego pytanie czy Anglia bedzie sie bic odpiowiedzial ze bedzie- tylko czym? Głównym celem polskiej polityki bylo to, zeby konflikt z Niemcami stal sie światowym a nie lokalnym .
Pod tym względem, by umiędzynarodowić konflikt było to działanie racjonalne. W przypadku lokalnego konfliktu, niewiadomo, czy i w jakim języku byśmy się porozumiewali.
@@hms_uss5142 Polecam odcinek o Sikorskim u prof. Dudka. Poziom klasizmu romantyzujacych piłsudczyków był na tyle absurdalny że do czasu katastrofy gibraltarskiej nikt z nimi nie chciał rozmawiać, trzymano ich na osobnej wyspie. Po śmierci Sikorskiego mianujący się wzajemnie prezydenci z magnackich rodów byli po prostu jedyną opcją legitymizacji czegokolwiek na zachodzie.
Czyli mówiąc w skrócie żadne pakty wzajemnej pomocy są absolutnie nic nie warte skoro jedna ze stron stwierdzi że akurat teraz to nie jest jeszcze gotowa. Czy Wy słyszycie co próbujecie powiedzieć???
@@wojciechmazur228 Czy sugeruje Pan że pakty miały np okres karencji podpisujemy w kwietniu ale będzie obowiązywał za dwa lata? Z narracji tego odcinka wynika coś jeszcze gorszego oni udzielili nam gwarancji dobrze wiedząc że i tak nie mają sił i środków żeby realnie coś zdziałać. Mogli najzwyczajniej odmówić podpisania czegokolwiek wiedząc że i tak tego nie dotrzymają. A Pan Bączyk jeszcze ich chwali że dobrze zrobili a my to w tym wszystkim tacy debile co myśleli że coś zaczną bombardować. Mam ogromny niesmak po tym odcinku...
Ale co, ty serio jesteś zdziwiony ? Polacy mnie nie przestają zadziwiać swoją naiwnością. W przypadku rosyjskiej na nas inwazji, za rok czy dwa - jestem absolutnie pewny, że wszystko wyglądałoby dosłownie identycznie. Bo nikt w Europie nie jest gotowy do wojny, a Amerykanów w sensownej liczbie tu zwyczajnie już nie ma. Dokładnie tak samo powiedziano by nam "sorry, musicie na razie walczyć sami, a my się będziemy przygotowywać do pomocy wam". Ponadto artykuł 5 paktu NATO ... ABSOLUTNIE nie gwarantuje nam jakiejkolwiek realnej pomocy w walce o jakiej wiecznie myślą Polacy. Czy ktoś to w ogóle czytał ? Opieranie swojej obronności na innych narodach, to jest skrajna naiwność i właśnie losy Polski w II wojnie powinny nas czegoś tu nauczyć. Niestety - nie uczą. Bo Polacy nadal bujają w obłokach.
Cos na temat Francji we wrzesniu 39 z pogladu czeskiego (taka ciekawostka...): Czechoslowacja przed wojna uzywala i produkowala silniki francuzkie Hispano -Suiza 12 ydrs. Za licencje placila -- dostawami owych silnikow do Francji.. Bowiem przemysl francuzki zostal wczeszniej nacjonalizowany, a byl w nim taki... Bajzel... Ze nie dawal rade s produkja silnikow w potrzebnej ilosci. Silnikow wysylano z Czech do Francji bez smigiel, bowiem Czechoslowackie lotnicwo uzywalo innych smigiel i typow francuzkich w ČSR nie produkowano. I tak we wrzesniu 39 na lotniskach francuzkich stalo sporo samolotow - bez smigiel. Bowiem bajzel francuzki byl taki, ze nie byli oni wstanie wyprodukowac nawet tych smigiel.
uwielbiam Panów rozmowy, słychać, że macie wpływ na percepcję minionego konfliktu, jaki kanał na YT teraz nie otworzę to słyszę "wojna to system", otwieram szafkę w kuchni po płatki a tam "wojna to system", w nocy kobieta mnie szturchnęła czy śpię a ja na automacie "wojna to system"
Nie o to chodzi żeby zniszczyć całe Niemcy tylko żeby cokolwiek zrobić a Anglicy nic nie zrobili. Amerykanie przynajmniej wysłali lotniskowiec i zbombardowali Tokio. I chociaż nie miało to sensu podniosło morale Amerykanom. Inna sprawa że nasza armia faktycznie dała we wrześniu 1939 dupy po całości, że o dowódcach i politykach nie wspomnę.
wypowiedzieli Niemcom wojne, to chyba wpada w kategorię "cokolwiek". Do końca 1941 ciągnęli ją na swoich (w rozumieniu całego UK) plecach więc nie atakowałbym ich za bierność we wrześniu bo zdali sobie sprawę po kilku dniach września że jesteśmy spisani na stracenie więc jak Norbert powiedział - po co krwawić dla straconej sprawy.
@@TheJaskier666 wypowiedzenie wojny to kategoria polityczna nie militarna. Stać ich było na więcej Inna sprawa że my, w przeciwieństwie do Żeleńskiego, poprosiliśmy o podwózkę 🤷♀️
@@Szalony_Odkrywca stać zapewne było ale w niczym to by nam we wrześniu 39 nie pomogło. Bo majaki ówczesnych polskich decydentów o np. wpłynięciu Royal Navy na Bałtyk to, no właśnie, majaki
Bombowce z WW2 były słabe. Niemcy mieli świetne myśliwce i działa przeciwlotnicze a także bezpieczne schrony.Pierwszym sukcesywnym brytyjskim bombowcem był dopiero Lancaster.
"myśmy sadzili, że nasze interesy i koncepcje walki będą zbieżne z franc. i brytyjskimi"- i tu był "pies pogrzebany" , a było inaczej niż NIESTETY MYSLAŁO POLSKIE NAJWYZSZE KIEROWNITWO. Zatem kluczowe jest pytanie -czy nam o tym nie powiedziano/oszukano nas, czy po prostu chcieliśmy widzieć rzeczywistość jaka nam była wygodna? PO PROSTU REWELACYJNY ODCINEK; jak mocarstwa myślą i jak prowadza wojnę....."kierują się kalkulacja w nie emocjami" (taktykę podporzadkowali strategii)
Ale to co my byliśmy dziećmi? Kompletnymi ignorantami? Którzy nie znają potnejcjału własnych sojuszników, potencjału niemiec? Mechanizmów wojny, polityki? Strategi wojennej? Anglicy mieli nas za rączke prowadzić we wszystkim?
@@PKowalski2009 No minimalne, ale mieliśmy. Po to były Łosie. To jest Polska w pigułce - wywalać wielkie pieniądze na projekty których potem kompletnie nie potrafi się użyć i generalnie do niczego się nie nadają. Piję tu do np marynarki wojennej.
O mitycznych Łosiach i ich bezużyteczności było już nieraz mowa w innych odcinkach. Natomiast o MW też był ciekawy odcinek (wniosek - paradoksalnie najlepiej sobie poradziła, ale proszę samemu sobie wyrobić zdanie)
Popatrz na mapę Europy z 1939, następnie popatrz na mapę Europy z 2024 oraz zobacz jakie kraje są w sojuszu NATO, następnym krokiem jest zastanowienie się. Dodatkowo chcę zadać jedno pytanie, czy sądzisz że istnieje jakaś lepsza alternatywa do członkostwa Polski w strukturze obronnej NATO?
Skoro Brytyjczycy według was nie wciągnęli nas do wojny, zwłaszcza jako pierwszą ofiarę Adolfa, to jak wyjaśnicie fakt że Brytyjczycy gdy Polacy ogłosili mobilizację to kazali ją zaprzestać i kazać żołnierzom wrócić do koszar. Później znowu się to powtórzyło gdy w sierpniu chcieliśmy ogłosić mobilizację to Brytyjczycy powiedzieli że mamy tego nie robić ale dowództwo i tak ogłosiło cichą mobilizację i dopiero 31 sierpnia zaakceptowali że możemy oficjalnie ogłosić powszechna mobilizację... Dlaczego nie powiedzieli że lepiej jest zwlekać z wojną żeby się lepiej do niej przygotować razem, a nie oddać pół kraju Sowietom by wciągnąć ich do wojny ? To byli prostu zwykli manipulatory i Brytyjczycy zawsze działali na szkodę Polski, a my się tego nie nauczymy...
A wyjaśnisz mi po co ludzie z drugiego krańca Europy mieliby według ciebie być tak zafiksowanie na punkcie zniszczenia słabego państwa w jej centrum? Co by niby im to dało?
A ja się zastanawiam, czemu Niemcy nie wykorzystali świetnie wyszkolonych przez Vorbecka Askarysów do związania większych sił aliantów w Afryce. To byłby ciekawy odcinek.
Brytyjczycy mieli swoją strategię. Ale nikt nie kazał im nas okłamywać po wybuchu wojny odnośnie nalotów na Niemcy. Mogli brutalnie powiedzieć prawdę, ale tchórzliwie woleli kluczyć i nas zwodzić. Bo było im tak wygodnie. Bo wpisywało się to w ich strategię. Bo wygodniej było mieć wyrzuty sumienia po fakcie. Także nie można mieć pretensji iż w naszej świadomości narodowej pojawiło się poczucie zdrady. Trudno by naród mający sojuszników, którzy nie mogli nic nam pomóc i którzy nas okłamywali odnośnie faktycznie podejmowanych działań wojskowych wobec Niemiec, nie miał poczucia osamotnienia. I warto by poruszyć wątek jak wyglądała polityka Aliantów wobec Państwa Polskiego przez całą wojnę.
@@Epsilon111pl moze bombardowali a moze probowali bombardowac bez rozncy , kto wtedy dokladnie wiedzial co sie dzieje ?? Satelitow szpiegowskich nie bylo. {Podane ze Wlhelmshaven zostao zbombardowane..A o naszych bombardowaniach cos wiesz ?? A tez mowilismy ze bombardujemy...
@@jacekplacek9288 Chyba nie oglądałeś dokładnie odcinka skoro takie tezy wygłaszasz. W 43 minucie masz omówione zachowanie Brytyjczyków i Norbert wyraźnie mówi, generał Ironsite kłamie. Mówi o brzydkich zachowaniach Anglików. Brytyjczycy mieli swoją strategię i można zrozumieć dlaczego podjęli takie a nie inne decyzje. Ale nie musieli nas okłamywać. A zrobili to, gdyż było im to na rękę.
Dyskusja w komentarzach, ale i generalnie w tym temacie odbywa się tylko dwutorowo/dwuwektorowo: zdradzili bo powinni pomóc lub Polska naiwnie wierzyła/nie dało się pomóc. Dla mnie jednak o wiele ciekawsza dyskusja to jednak czy przypadkiem koalicja aliancka w postaci Francji, Wielkiej Brytanii i Polski (a de facto jeszcze może Czechosłowacji w 1937-38r.) nie dałaby rady powstrzymać Hitlera. Każda kalkulacja jest obarczona ryzykiem i nie kupuję argumentacji, że trzeba było czekać aż reszta się do zbroi (bo to też zagranie "va bank"), tak samo kalkulacja o pełnym włączeniu się do wojny. Nie jestem też pewien czy, ZSRR włączyło by się tak chętnie do walki, gdyby zobaczyło, że Hitler już pada, a pamiętajmy, że tutaj rozgrywka była na wielu frontach. Zachód nie chciał Hitlera, ale początkowo bardziej obawiano się ZSRR. Niektórzy naiwnie liczyli, że III Rzesza zajmie się nimi. ZSRR liczyło, że Niemcy zajmą się Europą i oni wtedy ruszą (też się przeliczyli). Jak na ironie, Ci którzy przeliczyli się z całą wojną, mieli na samym początku rację. Ani Zachód, ani ZSRR nie wykorzystało, żadnej okazji. Hitler był dla wszystkich wówczas za szybki (bo był nieobliczalny w decyzjach) i wszyscy liczyli, że mają jeszcze czas. Dlatego też, zamiast okładania się nawzajem kijem "bogopolszczaństwa" lub "polaki robaki", zastanowiłbym się o ile Zachód, bardziej miał szczęście w tej zimnej kalkulacji i jakie miałby ewentualnie szanse w starciu w '39r. Co do oceny zachowania Zachodu, bliżej jednak mi (choć nie w całości) do oceny zdrady. Zachód (sam troche trawiony swoimi zawirowaniami) wystawiał pewne deklaracje, zobowiązywał się, ale jakby nie patrzeć...wypowiedział wojnę. Wojnę, którą sami nazwali "Dziwną Wojną". Rozumiem to, że po prostu z dwóch opcji wybrali bardziej asekurancką, kupującą czas. Zimna kalkulacja zimną kalkulacją. Niemniej jednak nie zabraniajmy nam oceniać surowo i krytycznie ich zachowanie. Podobnie myśle, że rozmawiali by Anglicy i Francuzi, gdybyśmy jednak jakimś cudem dogadali się z Rzeszą i za ten korytarz Bałtycki, ruszyli z nimi na wschód. Zimna kalkulacja? Zimna. Uzasadniona? No wybór mamy albo anihilacja albo sojusz z diabłem. Także radziłbym też nie być zawsze w 100% krytycznym apropo polskiej krytycznej oceny ich zachowania. To, że to zrobili, to nic dziwnego, co nie zmienia faktu, że było to mało eleganckie. PS: Jakby nie patrzeć, biorąc pod uwagę całą wojnę...to alianci dosyć często traktowali nas mało po sojuszniczemu. To była gra 4 mocarstw (no 5 licząc Japonię) i resztę mieli w głębokim poważaniu
Paryż starał się właśnie zmajstrować Polsko Czechosłowacko Sowiecką koalicję przeciw Hitlerowi ale problem był taki że to właśnie Polska uniemożliwiała zrealizowanie tej koncepcji i nie ma się temu co dziwić gdyż oba te państwa odnosiły się strasznie Wrogo do Polski. Sowieci w tym okresie dokonywali Okrutnego Ludobójstwa na Polakach w swoich granicach ( Operacja Polska ) , a Czechosłowacja prowadziła masową Antypolską kampanie Czechizacji na Zaolziu. Nie było powodów psuć dobrych relacji z Niemcami by wchodzić w sojusz z Jawnie wrogimi państwami 😉
Takie były nasze sojusze , co przez cały czas udowadniali nam Brytyjczycy. Major Dobrzański już w 39r. powiedział, jeżeli sojusze są tylko swistkami papieru to błąd polityczny i źle obrana droga. My przekonaliśmy się o rym trochę później.
@@Matik0921nie było dobrej , była lepsza i gorsza. Lepszą było pójście z Niemcami , rozwalenie ZSRR a później wraz z nimi przegranie wojny z Anglosasami
W 1939 roku mieliśmy tylko dwa wybory: - Pójść się bić i ponieść błyskawiczną klęskę, mając nadzieję, ze nasi sojusznicy wojnę wygrają, a my przetrwamy okupację - Pójść na układ z Niemcami, zostać ich marionetką, by później i tak ponieść klęskę w wojnie z ZSRR, ale już jako kolaborant Niemiec. Mimo wszystko, według mnie opcja 2 była bardziej racjonalna. Pójście na pewną śmierć jest raczej mało rozsądnym krokiem. Ukorzenie się przed Hitlerem może złagodziłoby nieco represje niemieckie na ludność cywilną. Trzeba pamiętać, że wojna z Polską i brutalna okupacja wynikała tez z wściekłości Hitlera za "zdradę" jaką w jego mniemaniu dopuściła się Polska podpisując antyniemiecki sojusz i utrudniając antyradzieckie plany Hitlera
Stało się jak się stało, mamy przynajmniej dobre granice, państwo jeszcze w miarę jednonarodowe. Ciekawe jak mogłyby wyglądać granice w przypadku współpracy z Niemcami i potem po ich upadku. Takie dywagacje nic nie wnoszą.
W tej kwestii sprawa jest prosta - w latach 1939-45 Hitler i jego generalicja wiedzieli, ze nadal większość środków transportu Wehrmachtu to konne tabory, a niemiecka ludność jest równie nieprzygotowana na atak gazowy jak społeczeństwa alianckie. Od 1942r. rosnąca dominacja lotnictwa alianckiego gwarantowała zagazowanie III Rzeszy z powietrza w razie niemieckiego ataku gazowego na miasta brytyjskie. Hitler&Co. to byli zbrodniarze, ale NIE kretyni-samobójcy.
@@JacekMielcarek W Poznaniu należy zapoznać się z postacią i działalnością dra Franciszka Witaszka, zamordowanego przez Niemców za działalność podziemną.
Na papierze w 1945 wygraliśmy tamta wojnę. A w rzeczywistości trafiliśmy w ruskij mir. Więc tak naprawdę daliśmy się wyruchać dwa razy (to świadczylo o jakości naszych polityków w tamtych czasach). I oby w końcu znaleźli się politycy, którzy zaczną rozumieć geopolitykę i w końcu zrozumieją, że jedyną waluta w geopolityce są interesy i że trzeba grać na wszystkie możliwe fortepiany tak aby uzyskiwać to co jest w danej chwili potrzebne. Tyle, że aktualnie nie mamy żadnych takich polityków i nie jest ważne na którą partię popatrzymy. Nie ma i już. Nasi politycy są tak zadufani w sobie, aż tak że nie słuchają ludzi mądrzejszych od siebie. Dlatego obawiam się, że możemy zostać wyruchani po raz kolejny i oby był to tylko jeden raz ☹️ ... a nie kilka razy.
Ciekawy materiał. Swoją drogą to tragicznie zabawne, że WB nie pozwoliła zbytnio osłabić Niemców po IWŚ, potem nie reagowała na ich zbrojenia za bardzo ( być może widząc w nich przeciwwagę dla potężnej armii ZSRR) aby potem takim kosztem ich pokonać i stracić imperium :)
Jako dalszy ciąg tego odcinka, dlaczego obrona 1939 nie uwzględniała paktu Ribbentrop Mołotow i ataku Sowietów który był oczywisty dla kontrwywiadu i polityków przecież?
Anglicy nie ruszyli by tyłków na Niemców bez USA, ale każdy ma prawo nie dostrzegać czegoś oczywistego w dodatku wspominając l- wszą Wojnę Światową, ale jak ktoś wierzy w politykę to tak będzie.
Czy my odnieśliśmy w ogóle jakieś znaczące korzyści z tych sojuszy ? Pytam jako laik, ale słuchając tych wszystkich odcinków odnoszę wrażenie,że w ostatecznym rozrachunku nie dały nam one kompletnie niczego ani przed ani de facto po wojnie
Moim zdaniem tak. 1. Bez znalezienia się, w którymś z bloków nasz los po wojnie mógł być niepewny. Bylibyśmy albo republiką srr albo państwem kadlubkowym 2. Mord elit polskich przez Niemców i Sowietów byłby dużo większy bo generalicja, politycy, naukowcy i burżuazja nie mieliby dokąd uciec
@@maksymdobry3368 Dodajmy: BARDZO dobrą rekompensatę. Zamienić kresy wschodnie na ziemie zachodnie, to jak zamienić zdezelowanego poloneza na zadbanego Golfa V
Obstawiam że dlatego, że mogli w to nie wierzyć. Bo przecież idea, że obozy śmi*rci mogłyby istnieć naprawdę brzmi wprost absurdalnie: jak to możliwe, by człowiek m*rdował setki innych, niewinnych ludzi BO TAK i jeszcze się z tego cieszył? Niestety, ale ten koszmar zdarzył się na prawdę...
Równie dobrze mozna powiedzieć, że w naszym polskim interesie jest mówić dziś o zdradzie Zachodu, wzbudzać w nich poczucie winy i wyciągać od nich korzysci za to
@@Szpareq Gówno prawda gdyby Niemcy walczyliby z 3 krajami, w tym dwojgiem europejskich mocarstw to byliby w dupie zostaliby po prostu zalani ludźmi i sprzętem i musieliby walczyć wszędzie naokoło. Nawet ich bf 109 nic by im nie dały.
@@patrykb_ Polska Francja których Potencjał Militarny był niższy od Wehrmachtu i kto jeszcze miałby być tym Trzecim Krajem ? Wielka Brytania bez Armii Lądowej ?
@@patrykb_ oczywiście że tak , Niemcy mieli ponad 100 dywizji , + należało się spodziewać wystąpienia Włoch po stronie Hitlera co dawało Według Obliczeń Gamelina pod koniec '38 coś pod 190. Francuzi i Brytyjczycy maks wystawić mogli 90
Jesli dobrze pamietam wydostalo sie do Kanady a pozniej do Anglii czy jakos tak 🤔 podobnie z darami na Fundusz Obrony Narodowej. Okupowana Polska ma ciekawy filmik na ten temat
Szanowni Panowie.... Na wstępie chciałbym powiedzieć że wasze podcasty sieją wielki ferment!!! Do tej pory myślałem że moja wiedza w tematyce historii Polski w latach 1918-1945, i szeroko pojętej II wojny światowej jest obszerna, ale Panowie bardzo szyby wyprowadzili mnie z błędu... No i dobrze, bo fakty same się bronią. Bardzo się cieszę że Panowie obalają mity dotyczące II wojny światowej a w szczególności historii Polski, ale Panowie bądźcie precyzyjni w swoich tezach. Pan Bączyk przedstawia fakty świadczące o tym że RAF w 1939 nie był w stanie przeprowadzać żadnych większych operacji bombowych, pełna zgoda, ale dlaczego nie odniósł się Pan do bombardowania ulotkami ?
a jakie znasz fakty? w tym materiale nikt się nie odniosl do zadnych dokumentów ktore byly podpisywane obustronnie. na tej samej zasadzie można bronic ataku ruskich na PL.. też mieli plan żeby pokonać hitlera i my bylismy czescia tego planu
@@aniaw1810 nic im się nie wydawało bo polska nie była 1 ofiarą. wszystko bylo obliczone na zrobienie z PL i Polaków zderzaka który osłabi i opóźni uderzenie na zachód
Historie o wypowiedzeniu wojny Hitlerowi przez Naszych sojuszników zna prawie każdy, ale mało kto słyszał jak to było z wypowiedzeniam wojny Stalinowi przez Naszych sojuszników po 17.09. Może o tym nagranie odcinek? Pozdrawiam
Ciekawie się slucha tego odcinka w kontekście zachowania Polski wobec Ukrainy w 2022 roku w porównaniu do zachowania innych europejskich krajów kontynentalnych w tym samym okresie.
@@themaskatorsiła agresora również nieporównywalnie mniejsza, choć pewne podobieństwa są. Dobrze na własne oczy widzieć, że Zachód uczy się na błędach.
A jak sie zachowalismy ?? Wypowiedzielismy wojne Rosji ?? Czy tez siedzimy jak mysz pod miotla nawet naszym obywatelom oficjalnie nie wolno isc na ochotnika doo wojska ukrainskiego..
Jak zwykle reqelacyjna analiza Faktow! a nie mitomania.... Ale to jest niestety przyklad na ta nasza " nadzwyczajna role" jaka podobno mamy jako Narod do spelnienia, tylko jakos do dzisiaj nikt tego niezrozumial.....dzieki, za ten odcinek! Klasa!!
@@wojciechmazur228 czekaj, czyli przekazli polskiemu rządowi informacje o tym? Jest jakiś dokument z tym związany bo by mi się przydał jak dowód bo często prowadzę dyskusje o historii
Zachowanie panstw zachodnich w momencie ataku Rosji na Ukrainę w 2022 bylo podobne jak w 1939. Nie wierzono w skuteczny i dlugi opór Kijowa a pomoc byla symboliczna. Podobnie bylo w 1939 tylko, że polski front zalamal sie po 3 dniach a ukrainski nie. Trzeba jednak pamiętać ze wtedy dysproporcja sil byla ogromna a w 2022 Ukraincy, choc slabiej uzbrojeni, mieli na froncie 220 tys a Rosjanie 150 tys.Putin uwierzyl, ze opor bedzie niewielki i to byl jego zyciowy błąd.
Panowie a może coś o broni strzeleckiej, to mało poruszany temat i ciekawe by było omówienie go oraz zastanowienie się czy szybsze pojawienie się karabinu maszynowego takiego jak STG44 mogło zmienić losy wojny, wiadomo że artyleria lotnictwo, czołgi itp, ale jednak gdyby każdy żołnierz wermachtu miał taki karabin w 41 roku to mogłoby jednak wyglądać inaczej
Polska i Francja były w sijuszu od 1921...Ciekawe... ile Niemcy dodatkowo przerzucili dywizji. .potym jak do sojuszu dołączyło UK...ktore w 39 nie mialo praktycznie wojsk lądowych..😂
Taa, tyle w temacie, tylko do tego trzeba doliczyć niemiecką obronę przeciwlotniczą i stronę niemiecką jako defensywną broniącą swojego terytorium w takiej bitwie powietrznej. Do tego było powiedziane o 600 myśliwcach niemieckich, ale w gotowości bojowej, a 900 myśliwców, to jak mniemam ogólna liczba myśliwców. Do tego przewaga zaawansowania lotnictwa niemieckiego nad francuskim. Do tego fakt, że Niemcy dodatkowo na bieżąco cały wrzesień przerzucali swoje siły ze wschodu na zachód.
Chyba po raz pierwszy mi ktoś wytłumaczył, że w 1939 nie mogliśmy liczyć na wsparcie zachodu i polscy politycy powinni to wiedzieć, a że łudzili się że bedzie inaczej to już ich wina
Ale to też nie do końca, bo nasi najważniejsi przywódcy dobrze wiedzieli że na nic szczególnego liczyć nie można. Oni po prostu zakładali że do Wojny nie dojdzie gdyż Hitler nie zaryzykuję walki na dwa fronty
Dziwne to tym bardziej że fabryki ciężarówek Forda były w Gorki,Hamburgu a gdy Anglicy zbombardowali fabrykę Forda w 1944 roku w okupowanej Francji dostali ochrzan od administracji USA że niszczą ich własność.W Brytanii i ich koloniach już w 1937 roku następuje pozyskiwanie mosiądzu poprzez pozyskiwanie z ogrodzeń,pomników i na szybko zastępowanie ich podróbkami z innych materiałów.Koncepcja wojny z USA z prawdziwym Niemcami z Waszyngtonu w 1937 roku upadła ale była perspektywa wojny z Niemcami właściwymi z Berlina dopiero się otwierała.
Zupełnie inna sytuacja inne sojusze to po pierwsze a po drugie pomaga się tylko silnym jak Polska wytrzyma dłużej jak kilka tyg to pomoc przyjdzie jak nie to nie będzie komu pomagać .