Marynowane grzybki w occie :: Skutecznie.Tv [HD] 

ze skórką robię też, ale podgrzybki itp. W zasadzie obieram tak dokładnie (tj. ze skóry) tylko maślaki;) reszta jak leci, po oczyszczeniu do obgotowania -wyjaśniam to na blogu we wstępie do przepisu:)

Też tak kiedyś robiłam. Ktoś pokazał mi inną metodę i od tamtej pory robię tak, a mianowicie grzybki gotuje od razu w marynacie i do słoików. Dzięki temu nie tracą smaku, nie wylewam wody od gotowania, a grzybki aromatyczne i miękkie trafiają od razu do słoików. Polecam spróbować!

Dziękuję pani Magdo za przepis

Grzybki przepyszne ! Super przepis na zalewę. 😊

Mniam sama slinka cieknie!!!Jak zwykle konkretnie i smacznie.Jestem twoja fanką,i często korzystam z twoich przepisow.:))Pozdrawiam!!!

jejku, takie grzybki jadłam ostatnio na urodzinach mojej babci, wiele lat temu... ale tam zawsze był ze skórką i nie przeszkadzało mi, że takie 'maziate' :) właśnie taki w nich urok :D a zanim włączyłam filmik myslałam, że to będą takie małe pieczarki w occie jak ze sklepu, bo bardzo je lubię :)

Witam fajnie pokazane jak to zrobic,dzieki

Jeśli chodzi o maslaki yo zgadzam się ze koniecznie trzeba je obrać ze skórki bo inaczej po wyjęciu ze słoika wyglądają nie apetycznie se sluzowate i się zbrylaja także lepiej poświęcić trochę czasu na obranie ich.A tak na marginesie maslaki sa przepyszne. Pani Magdo poda Pani jakiś fajny przepis na rydze .Pozdrawiam.☺🍄🍄🍄🍄🌰🌰🌰

bardzo mocna zalewa , najlepsza to 1 szklanka octu na 4,5 szklanki wody

z tą czerniejącą cebulą i tym, że jak taka się zrobi tzn że jest tam trujak...to bzdura na resorach, dziwie się że pani, która tyle gotuje wprowadza innych w błąd

Po jakim czasie można jej jeść?

Pycha,,też tak robię..a swoją drogą..ma Pani taki miły głos..powinna Pani być lektorem w telewizji :) Pozdrawiam :)

Pytanie do zalewy: czy do przygotowania zalewy nie można wykorzystać wody osolonej w której gotowały się grzybki? Wydaje mi się że pozostał w niej aromat grzybów i trochę szkoda go wylewać.

Chętnie zobaczyłabym ciasto Kopiec Kreta w Pani wykonaniu ^^

Super filmik! Pozdrawiam ;)

Mam pytanko, czy ten przepis jest bardziej na słodko czy "octowo"??? bo preferuje więcej octu ale też nie chce przesadzić :)

A jakie są dobre m uchomory czerwone w oleju r zepakowym palce lizac

a ile można je przechowywać? te pasteryzowane i te nie. pozdrawiam :)

Pani Madziu z całym szacunkiem ale ciemnienie cebuli przy gotowaniu grzybów nie ma nic wspólnego z trucizną :) Pozdrawiam!

1 szkl.octu ,4 szklanki wody i z 5 łyżek cukru to może być ok a nie taka kwasota

Czy pieczarki robi się w identyczny sposób?

czyli przez ta skórkę maślaki są takie "glutowate" ??? :)

Witam Pani Magdo może zna Pani jakiś przepis na grzyby do słoików na zimę bez octu (już mam obgotowane)

cebula czarna i trujak... :-D kocopoły !!! nie dla mnie poziom... gratulacje d;afszlelaich plusów..!

Kocham grzybki

Ile czego ?

Ale narobiłaś mi smaku na grzybki :(((

serio? a ja tak z domu, od rodziców wyniosłam. może czas to zweryfikować? sprawdzę, dzięki. ...a grzybki rzeczywiście są proste.

Jezu , tyle octu ! Ne grzyby a kiszonka !

Ja pierdole :D ..pół łyżeczki cukru (!!!) na tyle octu wobec wody ...masakra. Mam nazwę dla tej mikstury: Grzybki z elektrolitem akumulatorowym

Pochodz po miescie,pojezdzij po miastach aż znajdziesz :D

Zimowe grzyby też są jadalne i bardzo smaczne.

Wole slodko-kwasne. Dla mnie zdecydowanie za malo tutaj cukru. Ale kazdy lubi inaczej...

Z tą czarną lub ciemna cebula jak jest trujak to mit...

Co do cebuli ze czarnieje od trujaka to na pewno nie prawda.Pozdrawiam.

brrrrrrrrr-kwasota-zalewa

Mietka? Cebula czy miękka się mówi 😁

Strasznie kwaśna zalewa, ja robię 1:4 i daję więcej cukru,grzyby są przepyszne.

Błąd w zalewie tak się nie robi

pół łyżki cukru(!) heheh ....czyli przepis na grzybki w elektrolicie akumulatorowym. Masakra.

:

a powiedź mi pieczarki też tak można

Przesadziła pani z tym octem

"Grzyby do marynowania muszą być zdrowe, nierobaczywe (...). Zatem robaczywe - odrzucam (...)". A ja robaczywych (zaczerwionych) - w ogóle nie wkładam do koszyka w lesie. I nie wynoszę ich z lasu! Dzięki temu zabiegowi - nie muszę niczego odrzucać. Czy to do marynowania, czy do suszenia, czy do zamrażania. Z zasady nie zbieram grzybów "zapleśniałych", nadgryzionych przez leśne zwierzęta oraz "robaczywych" (zaczerwionych). Włożenie do koszyka pełnego zdrowych grzybów - choćby jednego robaczywca - po powrocie do domu oznacza, że wszystkie grzyby w moim koszyku będą robaczywe! Naprawdę nie warto się "łaszczyć" na tego jednego grzybka. Choćby to był nawet sam PAN BOROWIK (prawdziwek)! Dodatkowo, na grzybobraniu zawsze staram się wstępnie oczyścić znalezionego grzyba - już w momencie jego znalezienia, w lesie. Dzięki temu - nie ma zbyt wiele pracy przy znalezionych grzybach w domu. Jednocześnie przypominam wszystkim grzybiarzom: 1. Grzyba w lesie powinno się "wykręcać" z miejsca jego znalezienia. Wycinanie go nożykiem - jest dla niego i jego gatunku szkodliwe! 2. Grzybka "wykręconego" z miejsca jego znalezienia - już można swobodnie potraktować nożykiem (scyzorykiem, kozikiem). Można odciąć dół korzonka (grzybnię) oraz wstępnie oczyścić trzon i kapelusz. 3. Pamiętajcie jednak - czy znaleziony grzyb będzie podgrzybkiem, kozakiem (koźlarzem), borowikiem (prawdziwkiem), maślakiem, sitarzem (sitkiem), kurką czy gąską (zielonką) - zawsze odciętą dolną część trzonu (ogonka) - warto "zagrzebać" w miejscu znalezienia tego grzyba. Pod mech, ściółkę, trawę, itp. Grzybnia - tak "zachowana" - odrodzi się. Jeśli nie tego samego roku - to na pewno za rok. 4. Wycinanie nożem ze ściółki znalezionego grzyba - to niewątpliwie jednorazowy spektakularny efekt - ale dla tego grzyba i dla jego rodziny - to oznacza jedno: śmierć tego roku i brak możliwości pojawienia się tego grzyba w tym miejscu w latach kolejnych!

Szybko mówi, jak z karabinu, ciężko słuchać. Biedny jej facet albo dziewczyna