Opony wielosezonowe Continental AllSeasonContact2 test polski - część 2: zima 

Życzę Ci, aby nigdy nie braklo Ci tego metra, ktore tracą wlasnie te opony z powodu swojej wielosezonowosci. Na opony, uwazam, nalezy patrzec pod katem sytuacji kryzysowych. Poza wygodą w ciagu roku, polegajaca na nie mysleniu o wymianie opon, nie widze zadnych plusów. Nawet finansowych, poniewaz te gumy paradoksalnie są relatywnie drogie!

@@janwnowicki5796Idąc Twoim tokiem rozumowania, każdy powinien kupować najlepszą pod względem parametrów oponę na rynku. Bo nawet między oponami typowo stworzonymi do danych warunków róznice w prowadzeniu, czy hamowaniu są często kosmiczne. Mało tego, porządna opona całoroczna często w trudnych warunkach zachowuje się lepiej niż budżetowa opona sezonowa.

@@D.K1503 Chyba niestety nie przeczytales tego wszystkiego ze zrozumieniem. Jeszcze raz. 1/ Każdy jezdzi na czym chce. 2/ Są tacy co na gumach od taczki potrafia jezdzic. 3/ Opony wielosezonowe z znakiem sniezki poki co są dopuszczone do uzytkowania. 4/ Zjezdzilem dwa komplety wielosezonowych opon, dwoch marek, niby premium. Po wczesniejszym uzytkowaniu opon sezonowych☝️ 5/ Majac powyzsze na uwadze uwazam, ze nie nalezy polecac opon sezonowych z racji brakow parametrow w krytycznych momentach na drodze w trakcie calorocznej eksploatacji opon wielosezonowych. 6/ Nie widze tez znaczacych korzysci finansowych z powodu uzytkowania tych opon. Takich, które przemawiają za kupnem takowych. Jedyna korzysc to brak koniecznosci wykonania 2x w roku zmiany. 7/ Uznaję sens tych opon dla tych, ktorzy autem robia bardzo male roczne przebiegi. 8/ Dodatkowo przy okreslonej konfiguracji rozmiaru felg oraz zakładając eksploatacje tychze do zuzycia, mozna zestaw opon lato+zima skonfigurowac taniej niz zakup opon wielosezonowych, jedne i drugie premium. 9/ Dla wszystkich tych fanów opon PREMIUM (☝️) wielosezonowych, Prosze o skonfigurowane wielosezonow Conti lub Vrede dla BMW 530d (np. G30) w specyfikacji np. dla pakietu M-Sport z felgami 19", (tyl 275, przod 245) w zestawieniu z oponami rowniez PREMIUM moze byc Conti, choc ja kupuje sam kupuje Brigsa RF. Abstrahujemy od dramatycznego spadku parametrow eksploatacji opon w okresie zimowym i odpowiednio letnim. Zakladamy ze okresy eksploatacji w ciągu roku rozkładają sie pol na pol, zima - lato. Umiarkowany dystans w ciagu roku ca. 40 tys km. Czyli sumujemy zakup 2 kompletów wielosezonowych gum i 1 komplet lato i 1 komplet zima. Do tego robimy wariant II tej kalkulacji. Jeśli zgodnie ze specyfikacja auta ma sie komplet felg 18" z przeznaczeniem pod komplet zimowy w rozmiarze 18". Kazdy kto rozwiaze z olowkiem i liczydlem powyzsze zadanie 15 x sie zastanowi co do sensu zakupu opon wielosezonowych, o ktorych z takim zachwytem Ględzi Pertyn.* * Zadanie dla czytajacych ze zrozumieniem. Tych z dyskalkulją takze prosze o pospieszne oddalenie się.

@@D.K1503 Druga kwestia. Widzialem jeden test robiony przez dziennikarzy. W ktorym porownano opny budzetowe letnie do premium wielosezonow, chyba Conti. Byla dramatyczna przewaga budzetowych opon letnich w okresie letnim. Stąd tez powszechnie obowiazuje przekonanie ze najgorsza opona sezonowa w swoich warunkach jest lepsza niż najlepsza opona wielosezonowa. Nie wiem na podstawie czego opierasz swoja teze, ale ja na podstawie swoich doswiadczen nie wierze w to co piszesz, o przewadze w zachowaniu opony wielosezonowej nad sezonowa. Chyba, ze masz na mysli jazde na letniej zimą, np na sniegu. Tylko wtedy tak jakby nie ma wspolnego mianownika dla tematu.

@@janwnowicki5796 Powiem szczerze, że są kwestie, w których całkowicie się z Tobą zgadzam. Mianowicie w życiu nie zamontował bym i nie zalecał nikomu montażu opon całorocznych do ciężkiego, dużego i mocnego auta - Takie opony szczególnie przy wykorzystywaniu potencjału auta znikną bardzo szybko. Natomiast uważam, że dla kogoś kto jeździ w większości w ruchu miejskim lub dojeżdża do pracy kilkanaście kilometrów dziennie, a jego auto jest kompaktem i nie ma potwora pod maską, takie opony to świetny wybór - oczywiście dobrych producentów, a nie pierwszy lepszy linglong czy inny nankang. Co do porównywania zachowania opon całorocznych i sezonowych, to fajny test jakiś czas temu zrobili na tirereviews - wzięli do testu 3 typy opon jednego producenta i wyniki wyszły całkiem ciekawe.

Zimówki po 4 latach też nadają się już na śmietnik, jakie by nie były i ile by miał jeszcze bierznika.

​Nieprawda,uzywalem 7 letnie michelin alpin 5 z 4-5mm bieznikiem a nie byl problem nawet pod gore @@Muszka_Muszka

Proponuję dopisać, że nie piszesz konkretnie o tym modelu, bo nie ma możliwości żebyś jeździł na tych oponach 4 lata, skoro na rynku pojawiły się w zeszłym roku ;)

@@D.K1503 Raczej nie łudził bym się. Obecna CC 2 maja fabrycznie jakieś 6.5 mm bieżnika … gdzieś im 2mn uciekło tak nadzień dobry :) -> oszczędności producenta ??

@@krzysztofczaraj170 Michelin jednak robi całoroczne opony inaczej niż Conti. Słabo jest oceniać opony jednego producenta mając do czynienia z innym producentem ;) Każda całoroczna zachowuje się inaczej.

CC to opona wielosezonowa, ale optymalizowana na warunki letnie.

Przesiadłem się na Crossclimate z sezonowych lato+zima (ze względu niskie przebiegi) i tak jak wiosna/lato/jesień OK, to zima jak popada/jest błoto pośniegowe to subiektywnie odczuwam mniejszą kontrolę nad autem. I choć nie wpadłem jak do tej pory w poślizg to różnica jest (na plus dla zimówek). Jak jest sucho to zimą dają też radę. Pozdrawiam.

​@@zygmunttes9489 Jeżeli zimówka to 10 punktów to ile punktów da Pan tej oponie na śniegu?

@@rafalpszymanski Mam je pierwszy sezon. Na śniegu ~ 7,5 (zakładając 10 dla zimówki). Jest to ten stary Crossclimate+, nie było wersji 2 dla 14" gdy kupowałem. Pozdrawiam.

ten komentarz jest serio, czy to troll?

Poważnie bierzesz pod uwagę opinię o tym, jak komuś siedzi się w fotelu? Przecież na te odczucia ma wpływ mnóstwo czynników...

A po 4 latach i dużych przebiegach każda opona do wymiany.

Lód niejedno ma imię

I to jest dobry tekst reklamowy!

Wtedy się je wymienia na nowe

One już po jednym sezonie będą do bani

A ja w jednym - starym i "dookołokominowym" samochodzie 105 KM / 250 Nm FWD założyłem wzmiankowane Micheliny CC2 i przy byle śniegu/chlapie - w mieście Gdańsku - kontrola trakcji wchodzi raz dwa, a przód wyjeżdża podsterownie. W stosunku do zimówek dużo gorzej. W upalnym lecie jeszcze nie jeździłem, bo dojeżdżałem letnie opony, ale wiosna/jesień są poprawne, choć mniej sztywne od letnich Contonetnatli - w takim samym śmiesznym rozmiarze 195/65 R15 (91H). Nie wyobrażam sobie wielosezonów w mocniejszym aucie/bardziej skrajnych warunkach, choć na pewno jazda autrostradą w zimie przy suchej nawierzchni wypadłaby lepiej niż na zimówkach, które się bujają na bieżniku. Zdecydowanie w drugim aucie (lato 20", zima 18" - ale to błąd przy zakupie) z AWD pozostanę przy zimówkach, a na lato zawsze wypróbowane PS 4S.

@@bearstorage1875 Nie wiem dlaczego u Cibie jest tak srednio ja napisalem swoje odczucia jak jezdzilem wlasnie na przelomie mrozów a zimy z ostatnich 2 miesiecy, moze dlatego ze mam quattro i samochod sam w sobie wazy 1700kg to daje wiekszy nacisk na opony. Wiem na pewno ze na letnich latem sie lepiej jedzi to na pewno nie dosc ze ciszej to oszczedniej mialem przez 7 dni letnie zalozone przed zmiana na wielosezon, po michelinach bede pewnie zakladal inne wielosezony. Zimą 1 stycznia w zakopcu wjezdzalem na gubalowke autem , szczyt drogi snieg i lod ale nie mialem problemu z poruszaniem sie na drodze takze u mnie tak sie te opony sprawowaly.

@@DarekTestuje U mnie paradoksalnie (już po 5. zimie w tym samym aucie i na takim samym zestawie opon - zimowe od nowości i drugi komplet letnich) - na oponach letnich jest odczuwalnie głośniej! Spalanie też wyższe, ale może po prostu bardziej cisnę. Lato 245/35 R20 Pilot Sport 4S, zima 235/45 R18 Conti TS850P.

Nie trzeba. Można po prostu kupować parę i te bardziej zużyte wymieniać.

napęd na tył czy przod?

Różne opony na dwóch osiach... Gorsze na tyle... Super recepta na wypadek. A potem taki płacze w internetach, że go obróciło przy hamowaniu na S7, bo jakiś Arteon zajechał mu drogę i zahamował.

@@bearstorage1875 przecież rozpatrujemy 4x wielosezony. Więc w czym problem ze różne na osiach. Mój przykład dotyczy 85% jazdy miejska (około 10tys rocznie) więc twoja ocena nie ma znaczenia! Ja opisuje mój przykład bo widzę że się spisuje...

I co Cię w tych pirelkach tak mega zachwyca?

@@janwnowicki5796 to że latem przy 30 stopniach są cichutkie, zero piszczenia. Na ulewnym deszczu też sobie radziły. Zima w mieście jedzie jak latem. Wiadomo ma górskie przełęcze nie wyjeżdżam ale normalnie zaśnieżone podmiejskie drogi zero problemu. Czego chcieć więcej?

@@arturd6501 🤷‍♂️

Ktora?

Do czołgów je montują?

@@przemo3085 Nie ale fabryki są w Rosji.

Miałem Weatherproof, teraz mam Seasonproof i więcej nie kupię. Trzy razy na śniegu o mało nie rozwaliłem samochodu. Przebieg 20 000 km, dwuletnie.

20 km/h "przekłamania" na liczniku 😛

Totalnie bez sensu argument. Samochodowi koła nie zmarzną i nie przemokną nawet na letnich oponach. A głównie po to kupuje się buty zimowe.

Ogarnie kolejną współprace i będzie miał nowy komplet. Kanał jest duży, na tym to polega czasami taka współpraca jest lepsza niż milion reklam. Owszem dobre wielosezonówki są dobre ale nie są idealne.

1. Bez problemu można jeździć po górach - sam jeżdżę 2. Trzeba sobie kupić takie wielosezonówki, które takie oznaczenia mają np. Nexen n'blue 4 season (sam używam, ma M+S i płatek śniegu) 3. Latem opona jest bardzo cicha a spalanie mam poniżej deklaracji producenta Fakt, nie są tak dobre na śniegu jak zimówki ale do normalnej jazdy (nawet w górach na podjazdach) bez problemu wystarczają Pozdrawiam :)

2. Nic, bo te opony mają wszystkie potrzebne symbole. Ba, dwa lata temu w DE dostałem z wypożyczalni auto na takich oponach i nie było problemu nawet w górach w Austri.

Wszystkie nowoczesne opony całoroczne mają od dawna symbol 3 szczytów, a co za tym idzie homologację zimową.

Co za bzdury, wystarczy jeden dzien z mocnymi opadami i masz kiepska trakcje na wielosezonie, podobnie przy hamowaniu... Przyznac trzeba ze conajmniej z jeden dzien w zimie bedzie ze sniegiem... Wtedy dzwon... Poza tym opona zimowa jest przystosowana do niskich temperatur. Nie trzeba jezdzic w zaspach

@@AB-ng7iq Zrobiłem na wielosezonówkach prawie 200 tyś. km przez ostatnie 10 lat jeżdżąc w tym kraju. Nigdy nie miałem opisywanych przez Ciebie problemów a mieszkam w rejonie podgórskim.

​@@AB-ng7iq Które najlepsze zimą w górach?

Dzieki za komentarz, koncze ogladanie po minucie.

Mam nexen’y koreańskie całoroczne a w drugim aucie nokia’ny. Jestem bardzo zadowolony czy na deszczu czy na śniegu opony sprawują się super. Robię rocznie 40 000 km

Bez przesady, mam takie opony założone w Fieście żony i sprawdzają się całkiem dobrze. Nigdy nie było problemów z jazdą po śniegu, błocie pośniegowym itp., auto beż problemów ruszą, hamuje i skręca na śniegu. Okej może jak spadnie 0.5m śniegu w górach to nie dadzą rady, ale normalnie w mieście i okolicach dają radę.

@@Muszka_Muszka W moim komentarzu nie ma przesady. Jeździłem na tym produkcie w rozmiarze 245/45R18. Zuzylem komplet Vredesteina i Continentala. Robie rocznie od 45 - 92 tys. km. Jesli dodatkowo wezmiemy i zestawimy parametry z testow np Dekry dla tych opon i zestawimy z odpowiednio wynikami opon zimowych i letnich to ocena może być tylko i wylacznie miazdzaca. Najgorsze opony zimowe maja o niebo lepsze wyniki od najlepszej opony wielosezonwej! Jakby co uzytkowalem na swoich felgach opony sezonowe swiadomie i swiadomie ich nie polecam. Gdyz nie daja marginesu na błąd! W wyniku wieloletniego doswiadczenia, liczby kilometrow i nawyków mam taki sposob jazdy, ze dalem radę na tym jezdzic. Ale NIE POLECAM TEGO ROZWIAZANIA. WIELOSEZONOWE OPONY SĄ ZAWODNE W MOMENTACH KRYZYSOWYCH.

@@strony-internetowefilkompl I bardzo dobrze, szkoda czasu. Gość sie rozczula nad kreceniem kierownicą na placu twierdzac, ze opony maja fenimenalna sterownosc i daja mu kontrole nad autem... No Qrwa...