@KrychuTIR Ikea ma swój kodeks postępowania, który jest mocno uczulony na korzyści materialne. Wspomnij mu o tym to sam da Ci na piwo żebyś cicho siedział. Pozdrawiam.
Od czerwca 1963 włóczyłem sie po Polsce z towarem od magazynu do magazynu czy od sklepu do sklepu / woziłem męskie garnitury/ a z czymś takim jak tu opowiadasz nie spotkałem sie owszem w niektórych magazynach trzeba było 9sie pilnować żeby nie opier..li bo taki garnitur jeden to była moja cała pensja . ale magazyn WPTO w Lublinie u ś.p. pana Władzia Ćwikły to po jeżdzie całonocnej z centrum Polski do Lublina / Star 20 furgon / z zawrotna szybkością 60 km/h . trzeba było choć godzinke drzemnąc lub iść do baru na śniadanie . Pan Władysław dostał fakture rozładował podstemplował odbiór odstawił "żęcha" pod portiernie , nie było bata i abfart do Chełma czy Zamościa , ale w Słupsku czy w Szczecinie WPTO na magazynach GS trzeba było sie pilnować, koledze w Szczecinie windziarka wyciągneła 6 par spodni między rampom a magazynem na 4 piętrze rok czasu spłacał bo mu zakład poszedł na" ręke"i rozłożyli mu na raty/ pracował w budzie od19 45 roku /Fakt nie było tyle "złomu" na drogach ale i nie było takich dróg .Magazynier wszażyna ale tak jak ktoś napisał jednemu ćwokowi sie śpieszyło dał pętakowi jakieś grosze i bęcwała znarowił. dobrze że jestem na emeryturze .Krychu nie daj sie robic w ciula trzymaj mocno fajere , aleluja i do przodu , dobrze że masz rejestrator przydał by się wyswietlacz na szybe oraz kamerka do tyłu, to na świadka przed krokodylami i smerfami przydaje się
Dokladnie, 18 minut filmu o niczym jak flaki z olejem, krotka pilka po pierwsze dales to teraz nie marudz, za drugim razem. Jak juz sie nie spieszysz to kozaczysz, ze lapowke chcial, ale nie dales, dobre straszny kozak z Ciebie a po drugie skoro masz jaja to co za problem poszukac kontaktu do przelozonego, zadzwonic lub napisac maila, dowodow nie musisz miec wystarczy, ze inny kierowca rowniez to zglosi nawet w innym czasie i juz bedzie wiadomo, ze koles kombinuje i przez takich wlasnie co daja nigdy nie bedzie normalnie w tym kraju.
Od ponad dwóch lat pracuje jako magazynier na chłodni. Załadowałem już tysiące naczep, ale nigdy bym nie pomyślał żeby czegoś żądać od kierowcy, poza tym żeby równo pod rampą stanął i miał pustą naczepe. Było kilku kierowców którzy dawali coś od siebie w zamian za to żeby nie ładować wiecej niż 33 MPL, ale to były pojedyncze przypadki, i przeważnie mi się to nie opłacało, bo jakoś trzeba zmiescić ok 300 miejsc paletowych na 5 aut
brawo Krychu,następnym razem nagraj gościa,takie sytuacje nie mogą być tolerowane....gość chyba pomylił epoki i komuną żyje,pozdro wielkie dla Ciebie, szerokości :)
Się nauczyli, że da im się raz to już by chcięli za każdym razem, zapewne takie akcje to tylko nocą bo kierownictwa nie ma to i on pewnie tylko nocki chce robić będzie przekręty robił a żeby trafił mu się dobrobyt dniówka każdy rozładunek za 2 dychy to zatonie w tym ładunku na tym pierwszym magazynie... Jak rano zobaczą ile tego tam jest to paleciakiem w nadgodzinach wszystko przerzuci haha
Mi sie podobaly rozladunki. Zapierdalalem tym wozkiem az kola w podłogę wpadaly. I o nic nie prosilem, bo to byla moja robota. Kierowca chcial to dal i tyle.
Cześć. Dzięki za film. Jak bardzo trzeba być bezczelnym, żeby za pracę dostawać wynagrodzenie, wypłatę i jeszcze wołać od przyjeżdżających kierowców ciężarówek kasę? Nie mieści mi się to we łbie. Jak mało Ci kasy, to szukaj innej pracy do cholery! Tak jak to robi większość normalnych ludzi. Taką bezczelność trzeba tempić! Stanowczo! Pozdrawiam, szerokości i przyczepności
Jestem operatorem wózka i za dwie zmiany do załadunku od 100 do 130 aut mamy na 8wózków i nikt łapówek nie bierze bo nie da rade. Nie powiem bo są czasem kolejki ale to wina spedycji która ustala załadunki. Dla mnie byłbyś większym kozakiem jak nagrałbyś film z tym łapówkażem bo straciłem na pierdoły 15 min. Po za tym często mają rozładunek na następny dzień a wpuszcza się ich wczesniej, tworząc niepotrzebne zatory i dalej nażekają że stoją w kolejce....
Ja też byłem kiedyś zmuszony dać magazynierowi łapówkę. Ale tam magazynier pozytywnie mnie zaskoczył, bo powiedział że postara się mnie zrzucić jak najszybciej, ale pieniędzy nie weźmie. Więc są spoko magazynierzy i tacy na jakiego ty trafiłeś.
I ja dodam swoje 2 grosze. Pół roku temu miejscowość Brzózki pracują tam np. Do 15 pół godziny wcześniej już niby nie rozładowują. Byłem z 10 min przed tą granicą czasu. I stwierdzili ze juz późno że godzinę się zejdzie ( ten towar bokiem na innych firmach góra do 30 min) chodzą myślą gadają czas leci minęło z 20 min i do mnie ze teraz nawet za 50 cebulionow nie chce zdejmowc wózkowy. Ale mogę się dogadać jak bardzo mi zależy. Ja mówię że nie i Chuj. To oni że zapraszają o 6 i będą działać że nie wolno tu stać i mam spier.. Będę 1 i wogole. Na drogi dzień jestem przed 6 stoji jakieś auto brama zamknięta do 6.45. Poszedłem do biura narobiłem dymu opowiedziałem sytuację z wczorajszego dnia. Stwierdzili ze nie pierwszy jestem co się skarży. Tamtego oczywiście 1 zdejmowali z półtora godziny potem m nie 2 h po złości. Wózkowy stwierdził że na mnie skargę będzie pisał itp za to co było rano bo dostał opierdol. Ze ja juz nie pracuje itp usmielem się. Poszedłem do ich szeryfa opowiedzieć że mnie straszy itp. Spedycji opowiedzialem o sytuacji i swojemu bosowi. Znów jadę po dwóch tygodniach tam tym razem przed południem na te Brzózki i okazuje się że wózkowy się zwolnił. I muszę czekać bo jest jeden, ma auta, a produkcję i się nie wyrabia. Chciałem się tego wypytać co się stało nie chciał gadać na ten temat ze tylko kierowcy są chuje i wogole usłyszałem. Dziękuję za przeczytanie moich wypocin. Pozdrowienia i browar dla kermita
Podaj Krzysiu nazwę firmy, nie masz czego się bać. Nie może być tak że typek bierze łapówki. Są sposoby na takich, żeby się go pozbyć. Rzadko zdarza mi się taka sytuacja ale jak już to ryja drę na cały plac albo magazyn żeby każdy słyszał.
Siema Krychu, Może nagrałbyś film, odnośnie nowych kierowców i osób, które myślą o zdawaniu prawka C, C+E, czy manewry na placu manewrowym na solówkę i na ciężarówkę z przyczepą są tak straszne, jak malują, jakieś porady, jak ogarnąć manewrówkę, od czego zacząć, jak najefektywniej przejść kurs i zdać prawko, szukać pracy, itd. Czy warto skończyć na kat. C i szukać pracy na solówkach, czy to nie warte zachodu. Oglądam Cię od dłuższego czasu i zapewne znajdzie się widownia, którą to również zainteresuje. Pozdrowienia dla Ciebie i Kermita, szerokości.
Jazda na egzaminie a pozniej to dwie inne bajki. Na kursie uczusz sie jak zdac a nie jak jeździć. Na c jest latwiej niz samochodem , manewry latwe c+e jak masz normalnego instruktora to również nie jest źle
@@tokio9011, dzięki za odpowiedź. Generalnie, zastanawiał mnie fakt, czy po obyciu się w osobówce, wejście do solówki to duże wyzwanie. (Trzeba podkreślić fakt, że nigdy nie siedziałem np. w busie)
Pamiętam jak pierwszy raz wyjechałem na miasto solówką, to zaraz po wyjechaniu za bramę placu manewrowego jechałem tak wolno, że instruktor zwrócił mi uwagę, że zamulam, a jak już trochę pojeździłem, to ten sam powiedział, że chyba nie mam w sercu Boga, bo tak dynamicznie jeździłem 😆
Zapomniałeś podać nazwę firmy ;) . Haha, ja też miałem przygodę z łapówkarzem. Pojechałem na rozładunek z innym kierowcą, bo mu się czas kończył. Siedzę w kabinie, kolega rozbierał bok firany. Pomału towar ściągali. A do mnie przyszedł gość i pyta czy nie mam nic na posmarowanie gardła :D To mówie zeby tego drugiego pytał bo nie moje auto. I kolega dał 2 żubry łapówki, za sprawny rozładunek. A na innej firmie kierowcy powiedzieli, że awizacja na jutro (tak było naprawdę) i ma czekać do jutra, bo nie mam miejsca na magazynie. I ten magazyn mieli naprawdę pełny. Ale im miauczał i miauczał i go w końcu rozładowali. To im dał tyskie i 5zł :D, bo nie miał 2 tyskich.
Trzeba było powiedzieć ciulowi że Ci ostatnio reszty nie wydał! 🙋♂️ A tak by wziąć telefon i zadzwonić do pracodawcy jego niech się nim zainteresują 🤷♂️
Następnym razem zrób fotki towaru przed pierwszym magazynem, i przed drugim. Jak przyjdzie, to powiedz że masz na aucie nie swój towar i że dzwonisz do swojego szefa, ponieważ nie będziesz robił przerzutów magazynowych obcego towaru za darmo. Nastrasz go że fotki wyślesz do biura prezesa tej firmy. Zesra się napewno. Jeszcze Ci te 5 dych odda :)
Tam jest to wszystko pojebane. Ładunek na naczepie pomieszany, nieraz muszą na pierwszym magazynie całość rozładować, bo z przodu naczepy są jeszcze palety na ten pierwszy magazyn. No prawdziwy burdel 😆
Krychu Przyszłym razem zrób odc z mim w roli głównej to wytrzepiesz od niego sumę jaką będziesz chciał kiedy mu powiesz że będzie to na twoim kanale youtube a on zagra kluczową rolę :]
Sami kierowcy nauczyli. Ja wiem że to patologia na magazynach ale gdyby odbywało się to na zasadzie awizacja i kolejka byłoby ok. A tak za pieniądze są równi i rowniejsi
Witam i pozdrawiam; ja trochę nie na temat jutro mam dostawę do Multi tech Bytom Bernardyńska 1 polecę od Wrocławia. Którędy kolego najlepiej bo ty z tych stron?
Cześć, z A4 zjedź na 88 k. Gliwic, Bytom, potem na 902 k. Katowice i z tej obwodnicy zjedź na Świętochłowice, na górze w lewo i jedź cały czas prosto wzdłuż torów tramwajowych aż dojdziesz do Bytomia, gdzie z ulicy Łagiewnickiej skręcisz w prawo przed urzędem pracy w ul. Bernardyńską/Kilara i potem z niej w prawo na firmę, bo tam jest tego sporo 👍
@@KrychuTIR Dziękuję, tak nawi pokazuje ale Śląsk to Śląsk masa wiaduktów i mostków wolę podpytać. Pod jednymi mostami się przechodzi a pod drugimi nie.
Ja szanuję pomysł magazyniera bo on też odpierdala dodatkową pracę przeładowując te autka ale jak robi kierowców w chuja mówiąc że będą czekać i wymusza na nich opłatę za rozładunek jest to skurwysyństwo Najwyższej Wagi natomiast Pomys szanuję w 100%, ale kurwa rzetelnie wykonywany😋
to następny raz jak Ci załadują towar innego to zamiast na drugi magazyn jedź najpierw na bazar i go opchnij i dopiero tylko ze swoim podjedź na drugi magazyn.
Ja zawsze miałem przy sobie jakieś ''Gifty'' zaczynając od długopisu a kończąc na 0,5 i obcej walucie.. w ramach wdzieczności sam dawałem... Później jak drugi raz przyjeżdżałem to miałem zaje,,iście.... troche kiepsko ,że on wymuszał,,, ale i takie przypadki się zdarzają, a teraz możesz mieć jeszcze większą lipe jak tam pojedziesz...
Trzeba było powiedz że nie jesteś Matka Boża Pieniężna 💶💷💶 masz rodzinę na utrzymaniu i nie stać Cię na to , na każdym magazynie jest miejsce do rozładunku i sprawdzenia towaru A i tak PUZNIEJ muszą sobie po magazynie go rozłożyć , sam jeżdżę i po magazynach i widzę jaki mają rozpierdol 🥶😱😰
Krychu jak za młodziaka jeździłem to miałem wiele takich sytuacji a że zazwyczaj jeździłem na skoczka to od razu do takich kolesi mówiłem że ja ich pierdol.e i dzwonię do szefa i niech opierdala ta swoją zwaloną spedycje i mi to wisi czy mnie zwolnienia czy nie. Najwyżej pierdolnę ten złom przed rampa. Zabiorę papiery dowód itp i niech Wy się teraz martwcie. Zawszę skutkowało na idiotów oczywiście w Polsce bo na Finlandie też bywało zjebanie bo dsv czy ashola zamykają o 16 i czekaj na nich do nast dnia... 😃
Krzysiu jeszcze przewozi im z magazynu do magazynu, nastepnym razem niech Ci doplaca chociaz bo moze zrobisz nastepnym razem ze dwa kursy miedzy magazynami. Jak Ci wrzucil jakies palety to niech to w zebach nosi na drugi magazyn a nie Ciebie do tego wykorzystuje. Najpierw placisz a teraz takie cos, trzeba sie umiec odezwac. A nie rozladowuja to info do spedycji czy szefa, ze taka i taka sytuacja, magazynier chce lapowki..
Zdziwiła mnie niemal pełna naczepa po tym pierwszym rozładunku. Powiedział mi, że tylko kilka palet było do nich, a reszta jest na drugi magazyn. Dopiero później kumpel mi powiedział co oni tam odpierdalają, więc następnym razem już im tak łatwo nie pójdzie załadować na moją naczepę czyjeś dziadostwo, którego nie przywiozłem.