Stacjonowałem w 82 w Ciechanowie. Teraz a wtedy to nieporównywalne czasy. Miasto wypiękniało na tyle na ile stać mieszkańców. Teraz zatrzymuje się tutaj pendolino, ja dojeżdżałem parowozem.
@@LothkanOstatnio jechałem tę trasę kolejową wzdłuż motocyklem przez pola i powiem szczerze że mimo suszy o dziwo pociąg nie ciągnie za sobą wcale pióropusza pyłu. A trochę mnie ich minęło podczas tej jazdy. Tam jest nowoczesne torowisko i nie ma tam piasku ani trawy tylko piękny czyściutki tłuczeń. To jest zaiste niesamowity widok i odczucie jak się stoi po środku pól ptaszki śpiewają pasikoniki cykają a tu cyk pyk pociąg sunie dwie paki 🤗 Naprawdę świetny widok i odczucia 👍
Uwaga Po torze drugim przy peronie drugim przejedzie pociąg bez zatrzymania. Prosimy zachować szczególną ostrożność i nie zbliżać się do krawędzi peronu
Hmm... byłem pewien, tak na oko, że nie jechał 200, ale biorąc pod uwagę długość składu 187m i czas ok 3,5sec w jakim minął latarnię w całości daje ok 192kph.
Myśle ,ze przez stacje i w takich warunkach kiedy mogą stać ludzie na śliskiej nawierzchni nie powinien przejeżdżać prawie 200km h . Ale tam gdzie powinien to nie jedzie tyle ,ale na stacjach to tak 💪 Polskie Bezpieczeństwo
Super że się kolej rozwija. W dzisiejszych czasach to jest przyszłość - to najbardziej ekologiczny środek transportu no i też najbardziej wygodny. Dworce kolejowe są zazwyczaj w centrach miast a nie na obrzeżach, jak lotniska a dzisiejsze IC jeżdżą ze średnimi prędkościami nieosiagalnymi dla autobusów. Szkoda, że jeszcze nie ma u nas takich pociągów jak TGV we Francji.
I nigdy nie będzie więcej takiego taboru jak pendolino. Wszystko co kupuje się to od krajowego producenta który ma daleko do Bombardiera czy Siemensa. Gryfin to porażka jest to lokomotywa nie dopracowana w wielu miejscach. Teraz newag zrobi coś co ma być wielosystemowe ale to długo na zachód nie zawita...zarząd tej spółki to porażka za to jak traktuje się pracowników i jak rozwala pieniądze na byle syf. Jaki sens miała przebudowa Sm42 na jakieś gówno su4220... Tu potrzeba lokomotyw liniowych do pracy na bezdruciu a nie jakieś chore modernizacje.
Czemu najbardziej wygodny? Dla mnie wygodniejszy jest samolot, mimo że niby lotniska znajdują się na "obrzeżach miast" co jest nieprawdą, bo raczej lotnisko im. Chopina w Warszawie nie jest na obrzeżu stolicy?
@@wiktor6684 No może nie jest na obrzeżu ale też nie jest w centrum a pociągiem podjeżdżasz pod sam pałac kultury. Poza tym sam lot trwa dużo krótko ale trzeba być 2 godziny wcześniej na lotnisku itd. No ale nie chcę się kłócić jak wolisz podróżować samolotem to powodzenia !
@@panamarcina w sensie rozumiem, też nie chce się kłócić o to kto woli jaki transport, tylko tyle chciałem napisać, pozdrawiam i również życzę powodzenia
@@panamarcina poza tym masz rację, pociąg jest bardzo wygodny, ale na relacjach krajowych (może oprócz Warszawa Kołobrzeg bo tam to jest porażka, pendolino się tam jedzie 6godzin, to już wolę polecieć z Warszawy do Szczecina około godziny lot i z lotniska busem do Kolobrzegu też okolo godzinę, co skraca podróż o ponad połowę
Ciechanów - wspomnienia - wysiadałem tam w 2005 roku, jadąc do armii do Przasnysza. Wsiadałem też tam, jadąc do kolejnej jednostki - do Żagania, znajdującego się przy granicy polsko-niemieckiej.
Tak jak i moja babcia. A w grudniu także dziadek odszedł. Wspomnienia trzeba pielęgnować bo to jedna z niewielu realnie cennych rzeczy w tym naszym ludzkimi świcie.
@@marcin2256 200kph do Gdańska z południa brzmi rozsądnie. 300@bezdroża hiszpańskiej Andaluzji może już niekoniecznie... No i trzeba skład zapełnić bo ja RyanAir lata za 49pln to nici z konkurencji
rok 1938 z Bytomia do Berlina ( przystanki Gliwice, Opole,Wrocław, Legnica) 5 godzin, 180 km/h !!!!! to jest prawie sto lat temu , chyba w Zgorzelcu stawał ?!!!!?nie pamietam !
Pamietam Ciechanow z wczesnych lat 90tych . Pociąg „Ełk ” z Raciborza ( czasem Rybnika ) około 6 wieczorem do Ełku. W Ciechanowie był około 2 w nocy .Wsiadało się oknami i była walka o miejsca w przedziale . Korytarze były pełne ludzi . Były gitary i śpiew . Ludzie szczęśliwie żyli mimo otaczającej nijakości .Najweselej było jak trafiliśmy na termin letniego punkowego festiwalu w Ciechanowie „Sraszydło” , pociąg pełen był ” dziwolągów ” 😁 Na wschodnim zmieniali lokomotywę na disela bo dalej trakcji nie było . Pamietam również ostatnie parowozy ciągnące składy. Był klimat , którego nie zamieniłbym na spokój i wygody w pendolino NIGDY …
Panią Kowalski proszę przejechać się znów na mazury . Z Olsztyna do białego . W Korszach zmiana elektryka na diesla pokonuje Giżycko i Ełk dopiero znów trakcja elektryczna jest . Wiec w sumie nic się nie zmieniło ;)
@@ortalionowywiesaw9455 Sam jesteś jak jedna wielka propaganda to nie z kronik propagandowych tylko fakt ale pewnie tamte czasy to dla Ciebie tylko relacje telewizyjne bo ci co wtedy już byli na świecie pracowali i żyli to wiedzą jak jeździły pociągi
Co wy za bzdury tu wypisujecie to jest masakra. Jakie wymuszone hamowania przy stacjach, jakie 120 czy 160? Przez Ciechanów jest 200 i tyle jeżdżą tamtędy Pendolino. Czas przejazdu dla Pendolino na tej trasie jest wyżyłowany na maksa i tam gdzie jest 160 tam jedzie się 160, a tam gdzie jest 200 tam jedzie się 200. Inaczej skład łapie opóźnienie. A jak skład złapie opóźnienie to PKP Intercity płaci dodatkowe pieniążki dla operatora sieci jakim jest PKP PLK. Nie wspominając o tym, że zwykły pasażer też może rościć pretensje. Jeździłem do tej pory na tej trasie z 50 razy Pendolino i za każdym razem GPS wskazywał na 200 km/h przez Ciechanów. Na tym filmie ewidentnie też widać tę prędkość. Na moim kanale też jest filmik z przejazdu Pendolino przez Ciechanów, tylko że nagrany wewnątrz. Zobaczcie sobie jak zapierdala. Zatytułowany jest "200 km/h przez Ciechanów. ED250"
Max w Polsce to 200 od wielu lat, również przy peronach. Ma CMK 200 było na odcinku Psary - Góra Wlodowska jeszcze zanim kupiliśmy Pendolino, ale tylko pociągi próbne tyle jeździły, a teraz jeżdżą wszystkie Pendaki.
Jechał 198km, to jest na 100% pewne i potwierdzone. A skąd wiem? Znajomy ma żone, która była w obsłudze konduktorskiej na tym składzie i pokazywała zdjęcie wskazania na aparaturze pomiarów.
Oglądam już enty raz i muszę przyznać że to nagranie chyba nigdy mi się nie znudzi. Cudowny widok szczególnie że leżał śnieg i skład wzbił go do góry. Świetnie to wygląda. A swoją drogą pamiętam dobrze stary dworzec w Ciechanowie. Kurczę jak ja lubiłem ten budynek. Szczególnie za szczyla ale później zresztą też kojarzył mi się z westernami. Które oglądałem i wyczekiwałem z utęsknieniem w telewizji wraz z Dziadkami kiedy bywałem u nich w Ciechanowie. Tak stara infrastruktura kolejowa miała w sobie ten już całkowicie utracony w dzisiejszych czasach urok. Cóż czasy ogólnie plastikowe to i dworce też 🤷
Może nie mamy się do czego porównywać ale takie 200km/h to w Japonii pociągi jeździły już 30 lat temu, tak samo z samochodami 300hp nie było niczym nadzwyczajnym a u nas policyjny Polonez 100hp był fest sportowa fura XDD
@@Dijos616 tylko, że Japonia po przegranej wojnie wzięła się do roboty, dostała dość szybko wsparcie od USA i kompletnie przez kilka dekad nie wydawała nic na zbrojenia. Wszystko szło w rozwój. Wszystkiemu winna komuna u nas...
Dla tych co narzekaja. 50 lat temu na Glownym we Wroclawiu ojciec mnie wsadzal przez uchylone okno do przedzialu, a jak sie nie trafilo na siedzace miejsca, to sie jechalo w zatloczonym korytarzu do Szczecina jedno kolano oparte o walizke. To byly czasy PRL-u !
@@patryknazwisko3124 jak dla mnie ludzie byli syfiaści mentalnie i wciąż są, ale troche mniej . Te kradzieże w zakladach bo ,,państwowe" i każdy i tak sobie rzepke skrobał i tyle z komunizmu syfiastego który ludziom jescze bardziej mózgi zepsuł.
Tak czy siak 200 czy 120 i tak za szybko jak przez stację 🙂 kiedyś to się jeździło wolniej jak babcia opowiadała jechali z Wilna na zachód to pociąg stawał w lesie musieli naznosić drewna i jechali dalej. Pociąg był parowy dla młodszych wyjaśniam 🙂 to nie było drewno do kominka tylko do kotła parowego. Kiedyś wracałem pociągiem z Krk do Szczecina i jeden facet strasznie marudził i narzekał na podróż to mu opowiedzialem tą historię. Zamknął się na 2 godziny potem 😋🤭
Ale po co tak szybko? Kiedyś angielski dżentelmen płynął parowcem do Francji. Z wybrzeża dyliżansem jechał do Paryża, tam załatwiał swoje interesy, znowu wsiadał do dyliżansu, by w porcie wsiąść na pokład parowca, który płynął z prędkością ok. 15 km/ godz. W Anglii znowu pojazdem konnym udawał się do domu, a w domu MIAŁ NA WSZYSTKO CZAS, dla żony, dla dzieci, znajomych. A dziś dżentelmen wsiada do swego prywatnego odrzutowca i leci załatwiać biznes z kompem na kolanach i już pracuje. Wszędzie do użytku ma szybkie samochody, szybkie łącza internetowe, doskonale telefony. Wraca do domu również odrzutowcem, pędzi do biura szybkim autem i pracuje. W odróżnieniu od tego pierwszego NIE MA NA NIC CZASU, nawet na rodzine, mimo ze wszędzie porusza się tak prędko.
Szybkie pociągi ICE w Niemczech niby jeżdżą do 300 km/h, ale porównałem podróże na mniej więcej takich samych odcinkach. W Polsce wybrałem Gdańsk-Warszawa, czas podróży 2:46 min, koszt biletu 150 zł, i Dusseldorf-Stuttgart czas podróży 5:34, koszt biletu 99,90 Euro (471zł)
Może się nie znam, ale moim zdaniem, taki pociąg, przejeżdżając przez stacje w mieście, w którym się nawet nie zatrzymuje, powinien zwolnić. Jak auto w terenie zabudowanym. Przecież wystarczyłoby żeby ktoś na na stacji w Ciechanowie śpieszył się na swój peron i przeleciał na skróty przez tory (wiem że to wykroczenie, ale rożnie bywa) i tragedia gotowa