Raczej nie widzę by sprzedawca pokrył koszt regeneracji głowicy, na 1000% będzie chciał się wymiksować i opłaci co najwyżej koszt uszczelki, śrub i robocizny z założeniem czapki 😅.
On leżał w kałuży albo deszcz padał na niego. To nie jest silnik wyjęty nie dawno z auta. Świadomie zrobił go w Ch.... A teraz jest jakieś coś tam ci oddam. Ale silnika spowrotem mi nie wysyłaj.
Z 15 lat temu wymieniałem w swoim paseratti 1.9 tedei uszczelkę pod głowicą. Po naprawie przejechałem 200 km i pękły 4 tłoki! Decyzja wymiana silnika. Kupiłem silnik najbliżej miejsca zamieszkania do wyboru były dwa. Nowe sprzęgło, rozrząd i zrobiłem tym 130 tysięcy bez remontu bez wymiany rozrządu! Cena przez pół jak remont starego
Kręćcie materiał dalej bo ciekawe jaki będzie finał tej naprawy. Znajomy też chciał kupić używane ale "IGŁA" silnik 1,4 benzyna do Astry. Jednak z powodu takich przypadłości zdołałem go przekonać aby oddał silnik do remontu i to była dobra decyzja. Jeździ po remoncie drugi rok i jest OK.
Dlatego wolałem zrobić swój silnik, co było ekonomicznie średnio uzasadnione ale przynajmniej wiem co mam i niespodzianek nie będzie. Ile nerwów zaoszczędzonych to moje
Jakim trzeba byc naiwnym,zeby wierzyć ze 20 letni samochod ma 120 tys km.Teraz handlarze wzięli sie na sposób i silniki w Japonii wyjmują z przebiegiem max 60 tys.km.To nie igła tylko caly świerk
Łączę się w bólu z właścicielem. Miałem kiedyś taką klątwę z Renault r19 1.9d z 15 lat temu. Auto kupiłem od handlarza w bardzo dobrym stanie i z niskim przebiegiem…. No i jak się okazało nie do końca to się pokrywało z prawdą. Zaraz po zakupie remont pompy wtryskowej, potem głowica. Jak już myślałem że nic mnie nie spotka z tym silnikiem okazało się że zatarł się na wale i cały dół silnika do roboty. Jak już wszystko zrobiłem, w skrzyni biegów wypadła wielka dziura. A z opinii innych użytkowników wynikało że te auta mają silniki nie do zdarcia.
ja znam ten silnik i auto od srubki i kabelka budowalem taka insignie tam trzeba naprawde wlozyc duzo sercai kasy 20 tys minimum z regeneracja skrzyni m32 na duze lozyska sprzeglo caly osprzet ten silnik zrobiony zle bedzie sie mscil
Ile takich "igiełek" jest na rynku... Pod maską max. to wymiana sprzęgła, rozrząd, wszystko inne to czerwona lampka i z daleka od takiego auta. Dw10ated, tu1jp i święty spokój.
Jakiekolwiek informacje o oznaczeniu silnika, samochodu, rocznika? Kompletnie zero informacji, a może komuś by się to przydało. Chociaż w opisie warto coś napisać.
Można się śmiać ale ten silnik naprawðe jest igła jak na używane silniki do 10/15letnich Łopli.........takie silniki zazwyczaj muszą mieć już 200/300 tysięcy kilometrów........małe przebiegi o naprawdę rzadkość w starych rocznikach aut
Nie chcę być złym prorokiem , ale jak handlarz usłyszy ile ma oddać kasy za robotę żeby doprowadzić ten silnik do używalności to przestanie odbierać telefony.
Jak się silnik kupuje to się wkłada w całości. A nie rozbiera Bo w myśl przepisów silnik rozebrany nie podlega gwarancji czy rękojmi. A JAK COS NIE PASUJE TO ODSYLASZ .to tyle w temacie czesci uzywanych 😅😅😅
@@wojciechponski7009 zawsze podziwiam takich kupujacych i ich wyczyny .oraz to jak są naciągani na kase przez mechanikow..no bo ,,Pan mechanik,, wie że to g...i dalej grzeznie .ale jemu to graj bo za robotę trzeba będzie zapłacić.. A osoba kupującą ten silnik zostanie z fakturą za robotę i problemem uznania reklamacji za rozkręcony silnik...No cóż nauka życia kosztuje.o takich rzeczach i podobnych absurdach mógłbym książkę napisać. Bo od wielu lat prowadzę sklep internetowy z takimi rzeczami Jak silniki ,skrzynie biegow.głowice i osprzet .Takie podobne tematy to też przerabiałem. W swoim życiu. Warto czytać UWAZNIE I ZE ZROZUMIENIEM to co jest zapisane w zakładkach typu O NAS.a większość sklepów choćby na OTOMOTO to ma i tam są zapisy typu co wolno .a czego nie ,i czego nie wolno robić Aby reklamować zakupiony przedmiot. WATPIE W SKUTECZNA REKLAMACJE.
Na pewno się zmartwił jak usłyszał kosztorys uszczelka pod głowicą do wymiany sam jestem po wymianie uszczelki pod głowicą w Z14xep ale robiłem to sam wyniosło to 1700zl na części i płyny za splaniwanie i sprawdzenie szczelności dałem 250zl poszły nowe chydropopychacze Ina 16szt 500zl nowe sprzęgło 400 reszta kosztów to to uszczelki płyny i śruby do głowicy i rozrządu rozrząd wymieniałem rok wcześniej też sam na SKF 370zl +uszczelka miski 50zl +płyny i blokady rozrządu 60zl klucz dynometryczne można kupić już za 100 zł potrzebny jest jeden większy i mniejszy i przyrząd do przykręcania kątów 30-40zl
@@krzysztofbanik4479 no właśnie w warsztacie wstępnie wycenili na 4-5 tys ale auto z 2002r więc wartość rynkowa mizerna. A dopóki da się jeździć to nie ma problemu. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia
I tak złożone auto z nowym silnikiem będzie się nadawało tylko na sprzedaż, a o ile ktoś go kupi to współczucia w utrzymaniu Opla dla nowego właściciela😁
Przeciez to sa silniki z auto zlomu ktos wyzlomowal starego rumpla za 500zl puzniej sprzedaje silnik od2000 do 4000tys +przesylka paletowa złotych na allegro olx OtoMoto pisze banialuki w opisie ze z rozbitego z angli lub maly przebieg wolal bym kupic bezposrednio na szrocie za 1000 lub kupic jakiegos szrota sprowadzonego lub rozbitego
chyba lepiej było zrobić remont swojego silnika - na pierwszy rzut oka może się wydawać, że kupno używki to lepsza i tańsza opcja a jak to często wychodzi i jak jest w tym przypadku pewnie taniej nie będzie bo od groma roboczogodzin naleci. poza tym nie wiadomo co się kupuje w przypadku używki. robiąc dla siebie auto zrobiłbym remont swojego silnika, jak tylko żeby pojeździć trochę i z zamiarem szybkiej sprzedaży to używka i bez wielkich oględzin i weryfikacji
I to niby ten silnik z napisem "igła"???? Nie wiem jak właściciel się na to zapatruje ale ja bym na jego miejscu za dużo mniejsze pieniądze kupił baysbola i pojechał do sprzedawczyk gdzie uzmysłowił ; bym mu gdzie tkwi błąd i wybił bym my z głowy napis "igła"