Jeśli chcesz dostać odpowiedź na swój komentarz, prześlij go mejlem na adres kontaktowy. Do obejrzenia kompletnych sesji zdjęciowych zapraszam na swoją stronę: pertyn.com / pertynmaciejpertynski / pertyn Kontakt: pertyn@pertyn.com
Panie Macieju. Na tym Greenway'u są 3 stanowiska na których można się ładować z mocą 200 kW i jedno z mocą 100kW. I własnie na tym 100kW się Pan ładował.
Jeżdżę EX30 TMP, ładuje do 20-80% w 20 minut i jadę dalej, musi Pan Redaktor obejrzeć jeszcze raz część 1 filmu, lepiej zatrzymać się dwa razy niż na siłę czekać do 100% , do tej magicznej 100% ładuje w domu w nocy jak jadę w trasę to jedyny sens. Ja mam inne zastrzeżenia do tego samochodu i jest to software, tak wiele rzeczy działa niepowtarzalnie i jest taka ilość błędów że naprawdę traci się tą radość z nowego auta. Akurat mi panel centralny nie przeszkadza, równie szybko można wyklikać jak znaleźć przycisk konwencjonalny. W nowym samochodzie z przyciskami też wymaga to przyzwyczajenia. Przeszkadza za to auto pilot który działa tylko do 130, nie działająca aplikacja (przestała po tygodniu - tylko serwis może usunąć sparowanie telefonu z samochodem, jadę w czwartek) powiem szczerze że ja jeżdżę po 150-160 średnio na autostradzie i to że nie mogę włączyć tempomatu konwencjonalnego powyżej 150 to też lipa, od dwóch dni odchodzę od samochodu a on się nie zamyka, i podchodzę i się nie otwiera - robiłem reset sterowania i to samo. Przyciski na kierownicy to lipa, ni zbliżeniowe ni dotykowe, jak by mieli zrobić tak pozostałe przyciski to dzięki bogu że ich nie ma, przyciski na kierownicy działają że tak powiem losowo, pierwsze naciśnięci to tak jakby wybudzenie dopiero teraz działają, więc jak chcesz zwiększyć prędkość to naciskasz raz i brak reakcji i naciskasz drugi, tak samo jak chcesz wznowić tempomat, zdążysz puścić gaz i samochód zacznie zwalniać zanim skumasz że przycisk nie zadziałał. Po wejściu do pojazdu telefon podłączy się, a czasami nie, sam wylogowuje się ze Spotify oczywiście czasami, radio działa średnio jeśli chodzi o zasięg, wszystkie funkcje wspomagające prowadzenie są marne niby są ale trzeba uważać na ich działanie, radar nie widzi czasami pojazdów z boku auta, dystans od auta poprzedzającego przestawia się przy pewnej prędkości na długi, auto pilot potrafi pociągnąć przy wysepkach wyłączonych z ruchu chociaż oznaczenia są prawidłowe. Te wszystkie alerty to jakby namolna teściowa siedziała obok i mówiła, za szybko, skup się, uważaj, nie zmieniaj pasów itd. to irytuje a nie pomaga. Jakby wywalić software wspomagający, to auto byłoby super 340 km trasy dziennie, fajne osiągi ekonomiczne, ładowanie w nocy - można polecić. Po dwóch miesiącach powiem że nie warto płacić za Twin Motor Performance - ci co mówią że moc się nie nudzi, to muszą sobie takim samochodem pojeździć jako daily, lepiej Single motor Extended Range - tutaj mocy wystarczy będzie aż za dużo do codziennej jazdy.
Proszę o info czy - a jeżeli tak to w jaki sposób EX30 przygotowuje baterię do ładowania. Czy można włączyć chłodzenie lub podgrzanie baterii przez użytkownika ? Na filmie Mr Pertyn wspomniał o konieczności schłodzenia baterii, której nie dokonał. Pan jeździ tym Volvo dłużej od wspomnianego i ma na pewno wiedzę i spostrzeżenia w sprawie. Proszę jeszcze rozwinąć opis "fajne osiągi ekonomiczne".
@@januszj6599Dzień dobry, użytkownik nie ma możliwości podgrzania baterii przed ładowaniem, dzieje się to automatycznie jeżeli doda się ładowanie jako punkt w podróży. Natomiast to ma znaczenie zimą, obecnie nie widzę różnicy średnio ładuje się 20 minut od 20-80% na 150 kW ładowarce, ładuje się zawsze podczas trasy więc bateria jest rozgrzana. Redaktor błędnie mówił o schładzaniu, potrzebne jest podgrzanie. Do 100% ładuje tylko nocą jeżeli następnego dnia gdzieś jadę, dalej niż 150 km w jedną stronę, żebym mógł jechać dynamicznie, i się nie ograniczać, i był zapas na powrót. Ja jeżdzę tym autem głównie dookoła komina, maks 170 km od miejsca zamieszkania. Standardowo to ten zasięg 340 km to mi na tydzień wystarczy, tak żeby w sobotę i niedzielę naładować do 90%, żeby nie oddawać kW ze słońca za bezcen. Na trasy i rodzinne wypady jest benzyna, i tak będzie jeszcze długo.
Nie ma co narzekać... Jeszcze 40 lat temu ludzie zapisy na malucha robili i czekali kilka lat. O konforcie , bezpieczenstwie i samym wygladzie juz nie wspomnę. To co tu widzimy to nic innego jak pokaz krótkiej pamięci tego jak było jeszcze wczoraj. Za dużo dobrego w krótkim czasie... I się w główce przewraca.
Pobudowali nam dróg ekspresowych i autostrad. Dobudowali nam tysiące stacji paliw. A na YT teraz oglądamy tutoriale jak nie korzystać komfortowo z całej tej infrastruktury zbudowanej przez lata, tylko męczyć się na prądzie od ładowarki do ładowarki. :) Świat oszalał i wywinął fikołka, a później upadł na głowę...
Mamy nasza KIA EV6 GT w ciągu 9miesiecy 20tys km zrobione. W Europie nie było nigdy problemu z ładowarkami zawsze komunikacja oraz ładowanie odbywało się bez problemu. Jedyny problem był w Polsce. Kiedyś mogłem na Orlenie ładować teraz już nie. Widocznie nowe oprogramowanie w samochodzie a ładowarki nie dostają aktualizacji? Nie wiem ale u nas było tak że tylko w PL były problemy i jak dobrze pamiętam tylko na Orlenie. Czasami też wtyczka może nawet pół milimetra źle być wciśnięta i odmówi ze względu że styki źle siedzą. Coś takiego może też występować podczas tankowania AdBlue gdzie występuje problem z magnesem i co chwilę odbija...elektryk jak i spalina nie są idealne bo czegoś takiego nie ma. Jest to "nowy" temat więc trzeba na nowo się uczyć i łapać informacje z internetu itd co ułatwia użytkowanie. Osobiście na początku też myślałem że będzie tragedia i będą same problemy. Po pierwszych 4dniach użytkowania elektryka było już 3500km i wszystkie obawy były już zapomniane. Do naszego profilu jazdy/użytkowania elektryka pasuje. Nawet do takiego stopnia że postanowiliśmy rozszerzyć rodzinkę o kolejny elektryk MG4 Lux z myślą o miasto a EV6GT będzie tylko na trasę. A co do że trzeba być hobbysta i trzeba mieć dom to nie. Nie trzeba nic mieć i nikim być. Nie mamy domu tylko mieszkamy w bloku a co do bycia fanatykiem też nie jesteśmy tylko trzeba zmienić nastawienie i wyrzucić przyzwyczajenia do kosza. Moja partnerka była też przeciwna. Się wręcz bała że zostanie na ulicy itd itp. W tym momencie tak jak pisałem dlbedze drugi elektryk i już innego napędu dla nas nie widzimy. No chyba że od R6 wzwyż 😈 najlepiej z kimś pierw pojeździć kto ma elektryka by wszystkie reguły gry wyjaśnił. Zapraszam Pana na lekcje 😜 jak będzie Pan w Gdyni to albo ja albo jak mnie nie będzie to moja Partnerka która dalej jest jeszcze trochę zielona czegoś nauczy 😂😈😜
@@user-py7di2px1e 0 degeneracji. I tak było to testowane (nie w KIA) Po 3 czy 3.5 latach obejmuje jeszcze gwarancja która ma 7lat więc nic nie będę płacić jeśli bateria spadnie poniżej 70proc.
@@tarabum7607 zależy od pojemności baku i spalania itp. Ja piesze o moim konkretnym pojeździe i konkretnej trasie którą również regularnie pokonuje jak autor testu 😘 ale niestety się na trasie nie spotkamy 😁😜
A dlaczego nie było słowa o koszcie przejechania 100 km realnie a nie według wskazań zasięgu. Mam też doświadczenie z systemem asystenta wszystkiego w Volvo xc 40. Naklejam naklejkę na kamerę i to ustawienie jest zapamiętane po każdym wyłączeniu zapłonu.
Mam nową Teslę 3 RWD, zrobiłem w ciągu dwóch miesięcy 12000 km (praca objazd całej Polski i wyjazd do Chorwacji). Przez te 12k km tylko dwa razy miałem problem z ładowaniem. 1 raz podjechałem do ładowarki uszkodzonej greenwaya bo nie sprawdziłem wcześniej czy jest ok w aplikacji a drugi raz coś było z superchargerem w Katowicach wolno ładował. Druga rzecz to sposób ładowania w trasie. Trzeba wyjeżdżać baterię poniżej 10% i doładowywać tyle ile trzeba do następnej ładowarki. Polecam aplikację ABRP.
biedni ci norwegowie, holendrzy, niemcy, brytole męczą się tymi elektrykami i płaczą... uważam że u nas teraz to najlepszy moment na kupno elektryka, Tesli w szczególności. Dopłaty, przywileje, prawdopodobnie tańszy prąd niż za kilka lat będzie a infrastruktura wystarczająca. Zjeździłem dosłownie całą Polskę w trasach ok 5000 km w kwietniu. W ciszy, komforcie z fajnymi osiągami. W aucie które czeka na mnie schłodzone lub rozgrzane.
Witam, bardzo fajnie panie Maćku że zaczyna pan swoją przygodę z elektromobilnoscia , i pierwsza bardzo ważna zasada to nigdy na trasie nie lądujemy do 100 % , bo po co ?. Ładowanie do 100% to w domu przed długą podróżą aby wywieźć jak najwięcej swojej najtańszej energii , stracił pan mnóstwo czasu dlatego że 80-100 % to pewnie dłużej niż 35% do 80% . Musi pan jeszcze sporo poczytać , pozdrawiam
No i właśnie o to chodzi, że trzeba się z tej całej elektromobilności doktoryzować, żeby było co najwyżej znośnie i do przeżycia. Więc doskonale się to wpisuje w konstatację pana Maćka o tym, kim trzeba być, żeby dzisiaj elektryka kupić.
Mimo że wie Pan dużo....wiele musi się Pan jeszcze nauczyć. Elektryka trzeba chcieć mieć tak jak papierosy trzeba chcieć rzucić, może głupie porównanie ale dobre.
Szczerze to ta wycieczka była bez sensu i nie wykorzystał pan 100% możliwości auta po drugie ładowanie go do 100% jest bez sensu. Jeśli planuje pan dłuższą podróż to z domu wyjeżdża pan na 100% następne ładowanie przy 20% i max do 80% w tedy postój jest ok 20 minut siku kawa i dalej w drogę mam wrażenie że pan na siłę próbuje jeździć elektrykiem jak autem spalinowym
@@leszekorszulik4764 czyli realny zasięg elektryka to korzystanie z 60% pojemnosci baterii, ładujemy do 80%, a później jak spadnie do 20%, a ze nie da sie idealnie czekać do 20% a spadek ponizej to ryzyko wiec w zasadzie to nawet 30-80% jeździmy czyli korzystamy z połowy akumulatora
Jazda elektrykiem w sposób 20-80% to nie jest jazda do celu tylko jazda po ładowarkach i siku i kawa co godzinę. Oszaleć można. Samochodem się powinno jechać do celu a nie do ładowarki
@@arturzbrzezny1310 Coś za coś, na co-dzień te 20-80% wystarcza. To jest i tak jakieś 200km większość ludzi używa jednak auto do 60km dziennie. Jak masz dom, możesz się ładować w garażu to nawet czasu nie tracisz by raz w tygodniu tankować auto bo codziennie ładujesz je z gniazdka. Wtedy 100km to jakieś 17zł. Do tego nie masz serwisu olejowego. Nie masz skrzyni, cylindrów, rozrządu i masy innych elementów które trzeba serwisować. Dzięki odzyskiwaniu energii z hamowania wolniej zużywasz klocki. Jeśli weźmiesz model standard to masz tam baterie LFP które mają 3 krotnie dłuższą żywotność niż NMC więc tak naprawdę po 10 latach będziesz nadal miał pewnie ponad 85% oryginalnego zasięgu. Masz ciszę i niezłą dynamikę jazdy. Jeśli jeszcze masz drugie auto w domu diesla na wakacje w Chorwacji to już wogóle bajka ale i elektrykiem da sie pojechać w trasę choć nie byłby to mój pierwszy wybór i jest to mniej wygodne. Natomiast jak jesteś handlarzem co robi trasy raz w tygodniu do tego jest to twoje jedyne auto w rodzinie i mieszkasz w bloku to elektryk nie jest dla Ciebie ;)
Za szczerą opinię zaraz Volvo skutecznie obrazi się na Pertyna. Prosimy teraz o film gdy wszystkie asysty są włączone, jak wygląda taka jazda, przecież maja ratować życie i zdrowie.
No nie. Tak jak lubię Pana słuchać i oglądać w odcinkach o motoryzacji analogowej, tak w przypadku elektryków ma Pan problemy. Nikt w Volvo nie powiedział w jakim zakresie poziomu naładowania akumulatora należy go ładować, aby było szybko? Ładując od poziomu ponad 60% do 100% naraził się Pan na długie siedzenie pod ładowarką, a i dla baterii nie jest to zdrowe. Nie jestem fanatykiem elektryków, ale przez rok zrobiłem 30 tys km wokół komina, po drogach Polski i Europy i dla mnie mnie powrotu do aut spalinowych nie ma. Są przeżytkiem.
Nie ma na co czekać, trzeba bojkotować to elektryczne badziewie. Największe zalety tych puszek widać zimą na poboczach autostrad w Norwegii. Już co niektóre państwa wycofują się z tego rozwiązania. Pozdrawiam
Cos za piękna Antyreklama 🥲 wiadomo producent jak by nie musiał się stosować do wielu BZDURNYCH wymogów to wiele rzeczy robił by inaczej, lepiej lub gorzej, ale raczej stawiam na lepiej jako niepoprawny optymista. Aczykolwiek to jest Excel Fiction w samej swojej esencji 😂😂😂😂 pozdrawiam redaktora i życzę wiele cierpliwości do tych pięknych elektrośmieci.
Heeee i to ma byc ta Polska Izera 😂😂😂 cale podwozie, akumulatory, zawieszenie, uklad hamulcowy, kierowniczy i caly system elektryczny to ma byc z tego Chinczyka za jakies 6 lat 😂😂😂 obecnie zaawansowanie projektu auta 42 % po 4 latach prac a fabryki 0%😂😂😂