Yo! Czy dobrze wymawiasz to słowo? Mój adres mailowy: Dave.z.Ameryki@gmail.com Nowe filmiki co czwartek (12:30pm) o kulturze *Nowe szybkie lekcje angielskiego co niedziele (9:30am)*
Polskie "Jo" z Kujaw i Pomorza to nie jest odpowiednik angielskiego/amerykańskiego "yo". "Jo" znaczy "tak" albo "no" (polskie "no", nie angielskie) czyli potwierdzenie. Jak Polak chce powiedzieć "yo" to mówi "joł" na przywitanie czyli tak jak się powinno mówić.
Uprzedziłeś mnie a właśnie wziąłem telefon żeby takie samo sprostowanie napisać 😊 Jo na Śląsku to gwarowe "ja" a jo na Kujawach i Pomorzu zastępuje "tak". Czy Dave mnie słyszy? 😂
U mnie na wsi na północnym Mazowszu jakies 15 lat temu lokalnym dresom sie coś popierdoliło, i mowili Jo myśląc że to jest te murzyńskie, a nie gwarowe określenie. (A pisali Yo a nie Jo) Np w smsie: Ziomeczku, nagrasz mi jedną płytkę z filmem? (Chodziło o sztukę palenia) - Yo mordo. albo: - Mówiłem że ta Sandra to pustak? - A no Yo ( czytaj "anojo")
Nigdy nie słyszałam, żeby ktoś mówił "jo" mając na myśli angielskie "yo". Może chodzi ci o polskie gwarowe "jo" czyli "tak". A co do przyswajania obcych słów - każdy język to robi. My mamy kowboja czy dżentelmena, a Anglosasi prawie wszystko mają zapożyczone i też mówią swoim sposobem. Np. francuskie słowa zakończne na "e" wymawiają "ej" (cliche, fiance). I to jest OK, to jest rozwój języka. Miłego dnia.
Actually, yaw is one of the 3 principal axes of rotation of an aircraft, and it's the axis drawn from top to bottom, and perpendicular to the other two axes, parallel to the fuselage station. /xd
Polacy ze Śląska z Mazur z Kaszub i może innych okolic mówią "jo" i jest to gwarowe i na pewno nie ma nic wspólnego zo amerykańskim "słowem" jo. Dla mnie mieszkańca centralnej Polski gdy pierwszy raz usłyszałem w trolejbusie osobę która w rozmowie z drugą osobą używała "jo" było wielce zaskakujące.
Dave, "yo" (pronoun) pochodzi z hiszpańskiego. Powinieneś to wiedzieć znając hiszpański. Czarni Amerykanie zaadoptowali to słowo od Latynosów bez totalnego rozumienia, ponieważ wiele zdań w hiszpańskim zaczyna się od "yo". W ostatnich paru latach w US, czarni zaczęli używać słowa "mira". Również hiszpańskie słowo jako interjekcja na początku zdania. Oczywiście, bez kompletnego zrozumienia słowa słyszanego często podczas rozmowy Latynosów. To nie żaden staroangielski. To papugowanie słów obcego języka, którego się nie zna.
U mnie na wsi na północnym Mazowszu jakies 15 lat temu lokalnym dresom sie coś popierdoliło, i mowili Jo myśląc że to jest te murzyńskie, a nie gwarowe określenie. (A pisali Yo a nie Jo) Np w smsie: Ziomeczku, nagrasz mi jedną płytkę z filmem? (Chodziło o sztukę palenia) - Yo mordo. albo: - Mówiłem że ta Sandra to pustak? - A no Yo ( czytaj "anojo")
I tu zaskoczenie! Polskie słowo 'Jo' nie pochodzi od amerykańskiego 'Yo'. Polskie słowo 'Jo' to słowo gwarowe z gwary kaszubskiej czy też z języka kaszubskiego. Słowo 'Jo' w gwarze kaszubskiej znaczy 'Tak'. To słowo używane jest na Kaszubach od wieków. Czarni amerykanie biegali jeszcze po Afryce i nie mieli pojęcia, że ktoś ich wywiezie na inny kontynent, a Kaszubi mówili już 'Jo'.
Panie Dave ciężko oczekiwać żeby w krajach innych niż anglojęzyczne wszystkie słowa były dobrze wymawiane. To tak jakby się teraz odnieść się do amerykańskich pierogis. Też to źle wymawiają i odmieniają ! Ponadto, proszę się jeszcze przyczepić do francuzów, hiszpanów i włochów bo u nich słowo dżentelmen to odpowiednio fr. gentilhomme, hiszp. gentilhombre, wł. gentiluomo. USA to nie cały świat i jak na ironię te trzy litery w Polsce też czytamy po swojemu xD
Pomorzanie i Kujawianie nie chcieli być gorsi od Ślązaków i wymyślili swoje słowo odpowiadające słowu „tak”, czyli „jo”. Ślązacy z kolei zapożyczyli słowo „ja” z języka niemieckiego.
David not sure if covered this before but I think it's worth a short vlog if not.... how about nasze polskie słowo/potwierdzenie "no" używane jako tak (and Im not talking about "no/not/nie") tylko potwierdzenie.....byles w szkole? no (tak), odrobiles lekcje? no tak...1st time i came to US back in 90s to bylaw pierwsza lekcja co dostałem od krewnych ...to simplify: po polsku---"idziemy do kina?" no! (tak)....americans: u wanna go to the movies? no! (nie) mind f*k ale worth some explaining! cheers from midwest my friend !
Jo, to raczej nie z ang. yo, tylko raczej jakieś ze śląska naleciałości. „Jo” to takie chyba „tak” po śląsku? Więc chyba niestety ten filmik nie jest o braniu słów z angielskiego. W tym kontekście zawsze i wszędzie w kraju słyszałem „joł”.
@@milik66 wynajmowałem mieszkanie od gościa ze Śląska Cieszyńskiego. Miał na nazwisko Szczyrba. Jak się do niego dzwoniło, to zawsze mówił „Jo? Szczyrbo!”. Może tam mówią „a” jako „o”? Zresztą - nieważne, bo chyba nikt nie mówi „joł!” w kontekście powitania jako „jo!”. Może są jakieś wyjątki. Znałem osobę, która mówiła demofon, a nie domofon. Ale z tego, że ktoś pojedynczo mówił dziwnie nie wnioskowałbym, że ludzie jako ogół mówią „demofon”. Nawet wytwórnia Tedego, to „Wielkie Joł”. W piosenkach nie wiem czy kiedykolwiek słyszałem „jo!”. Jak ktoś słyszał, chętnie posłucham.
Spotykamy sir z tym, gdy łączy się angielskie, amerykańskie słowa z polskimi jou głupio wygląda, a jo lepiej yo, a podobnie hey, zamiast hej, bay i np baj
Amerykanie źle wymawiają słowo robot, tam nie ma długiego O tylko czeskie krótkie O takie samo jak w Polsce, dodatkowo przy R trzeba zafalować językiem, proszę naucz Amerykanów poprawnie wymawiać to słowo.
Czy ty przypadkiem nie mówiłeś że poprawnie jest tak jak ludzie mówią? Oryginalny zapis fonetyczny zapożyczeń to pieśń ostatnich 50 lat, bo nikt w Polsce nie pisze wizaż visage albo biuro bureau. Jak boli cię dżentelmen to nawet nie zaczynaj historii z językiem rosyjskim i ukraińskim bo umrzesz.
😂 Dave, czarni niedouczeni z plebsu mówią Joł a ty chcesz by wymawiali je poprawnie ??? 😆😆😆 "Jo" po polsku znaczy co innego w gwarach lokalnych. Jak to było tometo >tomatoe poteto > potato ? 😆 Nie badz aż takim Niemcem 🤣 wkońcu w ameryce ponoć wolność panuje HE HE EHHHH 😆😆😆