Pojazd LPT był wykorzystany w filmie "Pan Samochodzik i niesamowity dwór", a pokazany kadr jest z serialu "Pan Samochodzik i templariusze" gdzie użyto VW typ 166 Schwimmwagen.
Żałuję że nie kupiłem sobie kiedyś malucha i nie trzymałem go gdzieś pod kocem. Np w czasach kiedy chodziły po 500zł. Teraz bardzo chciałbym się takim przejechać przypomnieć sobie tą frajdę z dzieciństwa.
10:11 To nie jest ten wehikuł. Pokazałeś przerobionego Schwimmwagena z "Pan Samochodzik i Templariusze". LPT był wykorzystany w filmach "Pan S. i Niesamowity Dwór" oraz "Pan S. kontra Latające Machiny".
Też mam Polskiego Fiata 😁😁😁. 92r. Od Kwietnia tego roku 😁😁😁. Turkusowy kolor 😁😁😁. Jak mam doła to jadę się przejechać i humor wraca 😁😁. Ludzie się oglądają , nawet Policja mnie zatrzymała- spytać się tylko jak maszyna jeździ 😁😁😁. Jeżdżę cały czas (moje dailly 😁😁😁bo Hiundai Getz nadal u mechanika).
@@dawidx9175 napisałem 😁. Że jeśli będziesz miał ochotę wrócić do dzieciństwa i się przejechać i będziesz w okolicy Pułtuska to możesz podjechać to rundkę zrobisz tym dwucylindrowcem 😜😜😁😁
Trochę autor filmu popłynął. Silnik wersji kombi był powiększoną do 652 jednostka z Fiat/Autobianchi Giardiniera, seryjnie produkowanego we Włoszech. W filmie "Pan Samochodzik" nie grał LPT. To był zupełnie inny samochód.
Fajny materiał! Przystępnie opowiedziane, jednak specjaliści znajdą kilka nieścisłości. Szkoda, że pod koniec pokazano 126 Wadera, a w materiale nie było ani słowa o jedynym maluchu z silnikiem z przodu, który bądź co bądź trafił do produkcji
Fajny materiał, ale kurrrrrrde jak już pokazujesz ciekawy prototyp to dlaczego muszę pauzę wcisnąć żeby go zobaczyć i to często nie w całości, bo widać go przez 0,4 sekundy w filmie,,,,
W panu samochodziku i templariuszach na pewno nie użyto auta LPT to kłamstwo.....wtedy nawet nie robiono malucha w Polsce .... proszę sprawdzić jakie to było naprawdę auto
CIEKAWA BYŁABY KONWERSJA FIATA KOMBI Z NOSALEM Z SILNIKIEM Z PRZODU I JESZCZE Z POSZERZENIEM JAK W 133 TO MOGŁOBY BYĆ NAPRAWDE CIEKAWY MODEL . NOSAL -RYJEK . NAJCIEKAWSZY BYŁ WSZENDOŁAZ . MIAŁ DOBRE WŁASNOŚCI TRAKCYJNE . MIAŁEM TRZY EGZEMPLARZE . POZDRAWIAM .
Zmarnowano w sposób normalny dla komuny kilka, naprawdę ciekawych wersji. Głupie założenia co do przeznaczenia,albo kalkulator ceny załatwiły cabrio,LPT i wszędołaza. Nie wiem dlaczego Cabrio miał być taki drogi? LPT to nie jest pojazd dla wojska,ale służb leśnych, ratowniczych,energetyki. Doczytałem,że terenowo był średniakiem,ale nadrabiał jako amfibia. Powinien być produkowany z rozsądnym wyborem grupy docelowej klientów. Babel bez trudu by się sprzedał,mimo symbolicznej ładowności,jako mały dostawczak i z otwartą paką. Włosi na pewno by kupili,bo przecież to lepsze rozwiązanie niż skutery z paką. Dla nich to swieydostawczak na wąziutkie uliczki. Wszędołaza bardzo mi szkoda. Z drobnymi poprawkami, byłby doskonały dla Straży Granicznej, służb leśnych,GOPR... Wystarczyło żeby coś zrobić z tym pleksi na drzwiach żeby był w pełni przydatny. Najbardziej mnie zaskoczyło,że nie produkowano ciągnika,o którym tak mało było w filmie. Przecież to świetna maszyna na lotnisko. Zmarnowane szanse,mimo bardzo ładnych projektów z Akademii Sztuk Pięknych. Najbardziej jednak głupią decyzją,było niepodjęcie produkcji wersji Combi. Przecież to byłby hit w Polsce i na pewno bardzo dobrze by się sprzedawał za granicą jako konkurencja Pandy.
Bardzo bardzo fajny miejski samochodzik lat 70 skonstruowany przez ówczesnego potentata europejskiego jakim był Fiat, auto sprzedawane na rynkach Europy zachodniej przez kilka lat, autko skonstruowane przez zachodniego producenta . Auto zapewniające dzisiaj niesamowity wręcz klimat jazdy oczywiście pod warunkiem że wszystko w aucie jest sprawne i zadbane