Już na początku XX lecia międzywojennego w lotnictwie wojskowym pojawiła się koncepcja zrobienia z lekkiego bombowca, tudzież samolotu wywiadowczego typowej dziewczyny do wszystkiego. Było to o tyle proste, że w tym czasie tryumfy na rynkach międzynarodowych świeciły francuski samolot wielozadaniowy Potez XXV. Dwupłatowy lekki bombowiec nadający się do wykonywania lotów rozpoznawczych, bombowych, współpracy z własną artylerią, wykonywania zadań łącznikowych i całej gamy innych zadań samolot trafił do większości państw europejskich, a znany był praktycznie na całym świecie. W miarę wzrostu mocy silników lotniczych stworzenie podobnego samolotu okazało się znacznie trudniejsze niż można by się tego spodziewać, ale władze wojskowe cały czas żyły tym co było kiedyś - chcieli samolotu do wszystkiego, a jeśli coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. W 1936 r., Czechosłowacja rozpoczęła prace nad modernizacją własnej floty powietrznej. Już w styczniu 1936 r. ogłoszono program modernizacji floty powietrznej, który zakładał stworzenie kilku nowych konstrukcji, które zamierzano wprowadzić do własnego lotnictwa wojskowego, a gdy będzie taka możliwość to również sprzedać zagranicę, bo czechosłowackie samoloty cieszyły się sporym zainteresowaniem wśród odbiorców zagranicznych. Wiele z nich trafiło już po wybuchu wojny domowej w Hiszpanii do sił powietrznych Republiki, a także do mniejszych państw takich jak chociażby Litwa, która już w latach 20., chętnie kupowała maszyny made in Czechoslovakia. Tak czy inaczej władze Czechosłowackie oczekiwały, że nowy samolot będzie całkowicie metalowym samolotem zdolnym do prowadzenia działań bojowych w każdych warunkach atmosferycznych. W przypadku wytwórni Avia zdecydowano się na bardzo ryzykowne zagranie - mianowicie przedstawiciele Avii zamierzali zaproponować aż dwie konstrukcje. Pierwsza z nich miała być budowana przez inżynierów kierowanych przez Novotnego, a druga miała powstawać pod kierunkiem Nebesara. Samolot budowany przez Novotnego nosił oznaczenie B-36. Była to maszyna w układzie średniopłata z chowanym podwoziem, napędzana silnikami rzędowymi Hispano-Suiza HS12. Zgodnie z projektem maszyna miała rozpędzić się do 450 km/h i przenosić ładunek 1200 kg bomb. Natomiast maszyna budowana przez Nebesara, miała być luźno oparta na niezrealizowanym projekcie B-58. Już w maju 1936 r., Nebesar chcąc spełnić wymagania władz, postanowił opracować całkowicie metalowy samolot noszący oznaczenie B-158, który dzięki lepszym właściwościom aerodynamicznym mógł rozpędzić się do prędkości 482 km/h przy zstosowaniu Hispano-Suiza HS12. Biorąc pod uwagę, że samolot na papierze był nieznacznie lepszy, kierownictwo zakładów Avia doszło do wniosku, że postawią na B-158. W nowych warunkach pod koniec 1936 r. rozpoczęła się budowa prototypu samolotu. Zgodnie z planami miała to być jednopłatowa maszyna ze skrzydłem w układzie odwróconego mewiego płata. Silniki zostały zamontowane w miejscach załamania płata. Już na bardzo wczesnym etapie zaczęły pojawiać się nowe pomysły, które miały pozwolić na poprawę właściwości samolotu - jedna z koncepcji zakładała budowę wersji z podwójnym usterzeniem kierunkowym. Zastosowanie podobnego rozwiązania miało pozwolić na poprawę pola ostrzału dla tylnego strzelca. W samolocie już na samym początku projektowania postanowiono zastosować zakryte kabiny załogi i trójkołowe, chowane w locie podwozie z kółkiem ogonowym.
Jestem także tu:
odysee.com/@Balszoi:5?r=CmuKJ...
Zapraszam do wspierania kanału:
Wirtualna kawa buycoffee.to/balszoi
Patronite:
patronite.pl/Balszoi
#lotnictwo #samoloty #historia #airforce #czech #czechoslovakian #bomber #bombowiec
25 июн 2024