Honda VFR 800 RC46 (1998) - sportowy turystyk za 8 tys. zł! Barry na używkach #6 

Wybaczcie moje gadulstwo w tym odcinku, ale powróciły mi wspomnienia i czułem się trochę tak, jakbyśmy kręcili odcinek o moim motocyklu.... Łukasza już za to przeprosiłem - wybaczył mi ;) Sam teraz oglądam i denerwuję się na siebie, że byłem niegrzeczny przejmując inicjatywę i opowiadając tak dużo, zamiast pozwolić powiedzieć więcej mojemu Gościowi. To się więcej nie powtórzy, obiecuję. Spokojnego weekendu Drodzy! / Barry **Łukasz miał na myśli olej 7100, a przed pomyłkę powiedział 5100 ** Lusterka od V-teca nie pasują. Łukasz miał na myśli te z wersji poliftowej, czyli z roczników 2000-2001 *** Łukasz chciał powiedzieć, że tylko JEDNA dziewczyna doceniła podgrzewane uchwyty pasażera, a nie wiele dziewczyn. Pozdrowienia dla dziewczyny Łukasza.... ;)

Wreszcie kultowa VFR :)

Barry jest jak reklamy na google, od paru dni zaczalem interesowac sie zakupem vfr800 a tu film o tym moto ;)

Silnik RC46, jest jedną z najlepszych konstrukcji Hondy i jedną z najlepszych konstrukcji jakie powstały w ogóle. Świetny i niezawodny.

To prawda, że ludzie jeżdżący na VFR są jacyś tacy specyficzni. Może to rodzaj motocykla i jego prznaczenie powoduje ,że określoną grupa ludzi wybiera to Moto. Ja bym ich określił jako rozsądnych, w miarę poważnych ale lubiących czasem odkręcić , ..... Ale sobie przykadziłem :) sam jestem posiadaczem VFR :) pozdrawiam.

Vfr? To jest to, już chyba nie będę jeździł niczym innym jak v4-ką, ten dźwięk silnika i świst kół rozrzadu no pięknie.

Pamiętam Barry Twoją żółtą osę, i pamiętaj jak w 2008 zatrzymaliśmy się na stacji na tankowanie, i pokazywaleś mi jeden z pierwszych artykułów w gazecie - Twojego autorstwa. No i wtedy pomyślałem - niezły gość, ma swój artykuł w gazecie!! I pamietam, że wtedy zastanawiałeś się, czy taka droga w ogóle ma sens, czy coś z tego kiedyś będzie :) A teraz? :) Piękna droga zawodowa :) Nie ma się co dziwić, że ten film traktujesz personalnie. Dzięki!!

Na przelotowym wydechu to jeden z najbardziej rasowo brzmiących motocykli w połączeniu z tym rozrządem daje niepowtarzalny dźwięk.

Obejrzane- super odcinek. Niech kanał rośnie w siłę 💪

Vfr to legenda! Świetne motocykle :)

Piotrek, zapomnieliscie dodac ze VFRy maja fenomenalnie dobre swiatła :) Poza tym material w punkt!

Problemem z VFR 800 rc46 jest to że po jego zakupie nie będziesz go chciał wymienić na żaden inny motocykl 🙂 Ja posiadam także egzemplarz z 1998r, mój pierwszy motocykl miał być tylko na początek, na chwilę, a jest już że mną 6 lat i już go raczej nie sprzedam. Prędzej kupię 3 bo drugi już kupiłem 😁.

Barry...używka zażyta 👍....dzisiejsza, patrząc po Twojej ekspresji zażyta też przez Ciebie i super...Bo fajnie się patrzy i słucha kogoś kto ma coś do powiedzenia w danym temacie i....jara się tym 💪

No i kolejny fajny odcinek...oj wróciły wspomnienia...miałem 5 Vfr od 1990 do 2000....genialny motocykl

Jeżdżę od 5 lat na RC36II. W zasadzie jest to mój podstawowy środek transportu, do tego stopnia że często na czas trwania sezonu pozbywam się auta. Do miasta jest faktycznie ciut za duży i za ciężki, na ciasnych ulicach czasem braknie miejsca żeby się przecisnąć, ale daje radę i można się nauczyć również miejskiej jazdy tym sprzętem. Tyle że w korkach w lecie potrafi dobrze przysmażyć jajca (jedną głowicę mamy w zasadzie pod kroczem) i sam piec też szybko łapie temperaturę. I właśnie o temperaturze silnika nie wspomnieliście mówiąc o wadach, a to m.in. stąd brał się problem z regulatorem. W VFR mocno nagrzewa się cała rama, razem z ramą zadupka do której jest przymocowany regulator i dlatego się on przegrzewa. W korkach błyskawicznie silnik zaczyna się gotować, wiele osób (w tym ja) radzi sobie dokładając manualny włącznik wentylatora. Bardzo prosta modyfikacja, polecam. A co do regulatora - dobrze jest założyć regulator na tranzystorach MOSFET, to rozwiązuje problem. Szukajcie czegoś z nowych, dużych motocykli, czasem można kupić za grosze na allegro. Ja mam od BMW S1000R, kupiłem go za bodajże 140 zeta. Przed nim zmieniałem regulator dwa razy na dwóch sezonów, odkąd założyłem ten - książkowe ładowanie, zero problemów, mój akumulator poleca.

Super kanał!!! polecam każdemu prawdziwemu motocykliście💪😎

Miałem vfr 750 rc 36 II. Przebieg niecałe 150 tyś. km a szła jak złoto. Zero brania oleju. To są maszyny niezniszczalne. 800 też wymiata.

Fajne te odcinki :) czekam na cbf 1000, też będzie sporo do powiedzenia.

Kupiłem RC46 w 2016 na pierwszy motocykl. Wszędzie odradzano taki ruch - jedynym miejscem, gdzie do polecano było... forum posiadaczy VFR :) Pierwsze dwa sezony nie należały do łatwych. Oprócz standardowego serwisu oczywiście poleciał regulator napięcia i za nim - akumulator. Z wad - na standardowej szybie wieje, osobom >180cm ciężko się za nią schować. Deflektor strasznie szpeci motocykl - polecam szybę double bubble. Jak ktoś ma zamiar szybko na nim latać autostradami, polecam kupić kask sportowy o cieńszej skorupie/kołnierzu albo o wysokim wizjerze. Kupiłem Nolana 104N i jego grubość z tyłu uniemożliwia złożenie się na baku i jednoczesne odpowiednie pochylenie głowy do tyłu żeby widzieć więcej niż 100m przed sobą.

Mam identyczne moto, czerwona Honda VFR 800 1998r, od kilku lat. Pełen oryginał, bezwypadkowy, lakier oryginalny. Super moto. Z wad, które zauważyłem - oryginalna szyba kiepsko chroni przed wiatrem w trasie (180 cm wzrostu). Pęd powietrza prowadzony na głowę co powoduje silne miotanie kaskiem z boku na bok :) Druga sprawa, chłodnice umieszczone są po boku motocykla a nie z przodu co powoduje, że moto nie bardzo nadaje się do miasta w upalne lato, ponieważ grzeje się bardzo na każdych światłach, męczy się. W trasie nie ma żadnego problemu, temp.utrzymywana na poziomie 78-80 stopni. W mieście dochodzi nawet do 120 stopni w ekstremalnych syt. (chyba, że to urok mojego egzemplarza)

Pokrowiec to Bagster, Panie Barry! Uwielbiam ten motocykl, tzw. złoty środek.

Hej, kupiłem vfr 800 99' dwa tygodnie temu - potwierdzam super motocykl, piękny dzwięk - zwłaszcza z akcesoryjnym kominem Laser. Moto wygodne, świetnie się jeździ. Przy zakupie zwróćcie uwagę na stan kolektorów wydechowych. Ja mam tylny amortyzator do wymiany bo się poci i w związku z tym planuję zakup kolektora z kwasówki, bo obecny jest skorodowany dość porządnie. Poza tymi wymianami, które planuję - Moto jest naprawdę super.

Dobra robota. Świetne się ogląda. 👍

Piękny motocykl i ten dźwięk :-) szukam już jakiś czas perełki w 00-01r. i mam nadzieję że w tym sezonie znajdę hehe do szybszej turystyki ideał i masa frajdy. Pozdrawiam

Witam. Mam vfr 800fi z 2001 roku na dual cbs od 2005 roku do dzis. Motocykl nie do zdarcia. Jedyną bolączką to wspomniany regulator. Ja jeden spalilem w miescie-zagotowal sie. Teraz mam dorzucony wiatraczek i wskaznik ladowania i jak narazie mam spokój. Teraz meczyla go zagubiona masa ale to tez kilka minut roboty- wystarczylo przeczyscic styki. Ogolnie motocykl bez obslugowy- w porownaniu z tym co maja koledzy z duzo mlodszymi maszynami. Jakby ktos chcial motocykl za niewkelkie pieniadze i z pazurem na ktorym nie czuc predkosci- swietna ochrona przed wiatrem- to goraco i z czystym sercem polecam. Nie zawiwdziecie sie na tych motocyklach

Vfr 750 było moje marzenie 👍. Poszłem jednak trochę wyżej litrażowo i mam już drugą CBR 1000f.

Witam! Kupiłem VFRę jako swoje pierwsze moto za 7000 zł. W tych pieniądzach mamy świetne moto i to z silnikiem V4. Jeżdżę nią od roku. Sprzęt legendarny, kultowy i co najważniejsze bezawaryjny. Nie miałem z nią żadnych problemów. Dodam jeszcze, że mój egzemplarz ma przejechane ponad 63 tyś. km. Jestem bardzo zadowolony z tego motocykla i nie zamierzam się przesiadać na inny sprzęt. Pozdrawiam!!! :D

Moja, po długiej przerwie od ETZ TS 250, tez była czerwona VFR 800FI z 2000 r. Coś pięknego. Przejechałem na niej na raz dystans z Czarnogóry na Ślask...1534 km. Tylko jazda i tankowanie naprzemian. Piękny sprzęt.

Świetny motocykl. Silnik bardzo fajnie kręci super wchodzi na obroty bardzo fajna charakterystyka. Podobają mi się rozwiązania technologiczne które wyprzedziły tamte lata. Dla mnie pozycja znakomita nie czuje się dobrze jeżdżąc wyprostowany na innych modelach a tutaj nie ma problemu z długimi trasami. Dobrze chroni przed wiatrem prowadzi się bardzo dobrze. Nie jeden turystyk radzi sobie gorzej z wiatrem. Konstrukcja wykonanie rozwiązania oraz spasowanie na bardzo wysokim poziomie. No i przede wszystkim sportowy wygląd i sportowe zacięcie. W dzisiejszych motocyklach już prawie nie ma takich połączeń sportu i turystyki. Co do minusów to problemy z ładowaniem które dopadły i mnie akurat w dniu publikacji tego filmu oraz szybko grzeje się przy wolnym przemieszczaniu na pierwszym biegu. Gorąco polecam i zgadzam się z materiałem.

Barry super ta seria,nie przestawaj tego robić 😉

Miałem Hondę VFR800 FI z roku 2001 przez 6 lat. Był to mów pierwszy poważny motocykl. Rok temu sprzedałem i zamieniłem na Suzuki SV 1000N. Z tego co się orientuję, to roczniki 1998 - 1999 miały jeszcze gaźniki i przełącznik ssania na kierownicy, a roczniki 2000 - 2001 już były na wtryskach i takiego przełącznika nie miały, więc nie wiem co to za wersja z filmu. Osobiście miałem wtrysk, ale też widziałem VFR-kę z ssaniem. System DualCBS - czyli hamowanie obydwoma kołami, niezależnie od użytego hamulca - dla sport - turystyka bardzo fajna sprawa, szczególnie gdy zdarzy się jechać w deszczu - zwiększa skuteczność "niepewnego" hamowania. Spalanie jakie osiągnąłem w VFR-ce (najniższe) to około 5 litrów/100. Wspomniany regulator napięcia mi również padł pociągając za sobą akumulator. Po wymianie tych części żadnej awarii więcej nie uświadczyłem. Silnik pancerny - czytałem, że te motocykle potrafią robić po 200k kilometrów bez remontu silnika. Olej? - Nie brała ani grama. A tak przy okazji trochę się przyczepię - olej Motul 5100 to półsyntetyk, pełen syntetyk to 7100 - więc właściciel chyba źle powiedział. A dlaczego zamieniłem Hondę na Suzuki stuki-puki? Przede wszystkim dlatego, że jeżdżąc dłuższe trasy nie mogłem wytrzymać na nadgarstek. Gdy jechałem z plecaczkiem ta przypadłość pojawiała się dużo wcześniej. Risery do kierownicy kosztowały 800zł, więc stwierdziłem, że bez przesady za dwa kawałki aluminium... Poza tym dziewczyna zdała na prawko i zakupiła... Suzuki SV 650. Jak dla mnie VFR-ka jest prawie idealna, nie licząc właśnie trochę za bardzo pochylonej pozycji za kierownicą, przy której po 150 kilometrach ręka zupełnie drętwieje, regulatora napięcia i jej masy gotowej do jazdy - 234kg. Jazda tym moto po mieście (w porównaniu z SV1000 - 217kg) to był naprawdę ciężki kawałek chleba. W trasie ten problem znikał całkowicie. Nagłe dodanie gazu - raczej u mnie nie powodowało podnoszenia się koła, chyba że z pasażerką to coś tam czasami było - generalnie jest on za ciężki do takich rzeczy i szkoda ramy - to nie supersport. Układ V4 - niby V-ka a jednak lubi trochę wyższe obroty, przy czym w okolicach 7k obrotów ma nieprzyjemne wibracje. A jako że to właśnie V-ka, to umiejętne hamowanie silnikiem sprawia, że hamulce używa się sporadycznie.

❤😍 śliczny motocykl, uniwersalny no i honda 🤩 miałem taki kupić bo wszyscy co na nim jeździli są zachwyceni 👍 Barry zawsze zaskoczy motocyklem. Albo te które każdy podziwia, albo te które człowiek chce kupić, albo te które człowiek miał 👍👍👍👍👍 pozdrowienia z Opola.

Posiadałem tak jak Barry VFR 750 RC 36 II. Motocykl super, zawsze każdemu go polecam. Jeżeli ktoś szuka czegoś do turystyki, ale nie chce wielkiej krowy i chce też pojechać szybciej przy sportowej pozycji na motocyklu, to VFR jest dla niego. Obecnie przesiadłem się na Yamahe R1, ale na pewno za jakiś wrócę do VFR, ale już 800.

Jestem posiadaczem VFR 750 RC36 II przebieg 143 tysiące kilometrów, problemów z motocyklem od 2 lat żadnych nie miałem, natomiast trzeba w tym motocyklu dbać o regularny serwis od wymiany filtrów i oleju oraz regulację zaworów czy synchronizację gaźników wtedy odwdzięczy się bezawaryjnością . Tak jak jest powiedziane w filmie i komentarzach poniżej pomimo tak sporego przebiegu jak mój silnik ten nie bierze kropli oleju, jedyne co warto podkreślić to to iż w tym modelu występuje oprócz awarii regulatora napięcia dość irytująca sprawa jaką jest dość głośna praca kosza sprzęgłowego. Jednak wystarczy wymienić łożysko igiełkowe w koszu i spokój na lata 😉. Myślę że warto polecić ten motocykl ze względu na komfort podróży i jego uniwersalność

Super moto ! Miałem takiego z 99 roku. Psuła się cały czas instalacja elektryczna bo był z Anglii. Poza tym świetna maszyna. Szkoda, że takich już nie robią :(

Tak też zrobiłem, napisałem na VFR-OC, że szukam zadbanej RC46 i od miesiąca jestem szczęśliwym posiadaczem tego modelu.

Vfr 750. Pierwszy motocykl w którym się zakochałem i na zawsze w moim serduszku!:D fantastyczny sprzęt

Mam vfr 750 Rc36 -2 wydech laser. Dźwięk petarda. Pozycja genialna. Spalanie super. Opony pozamykane. Zakochałam się 😍

Miałem jednocześnie vfr 800 i 750 RC 36-2 zostawiłem 750 po prostu lepiej mi się nią jeździ. Spalenie od 4.9l do 6.4 przy torowaniu i autostradzie. (800 paliła mi nieco więcej 5.5-7.5) 800 może nieco bardziej wygodna więcej turist-sport natomiast 750 Sport-turist. Jest to taki motocykl z którym naprawdę trudno się rozstać.

Rewelacja! Pamiętam jak pytałem Barrego o motocykl ciut większy i żwawszy od CBR bo też jeździł z tego co pamiętam z rozmowy byłąato cbr f4, wskazał własnie VFR i tak się stało że nabyłem VFR i była to dobra decyzja. Miałem ten motocykl, zawsze dobrze wspominam, co do wagi, jak wprowadzałem tyłem do garażu a był delikatny próg,raz go w ten sposób położyłem. Świetnie się prowadzi i naprawdę można nieźle pośmigać nisko po zakrętach. Sam używałem VFR bardziej do sportowej jazdy niż turystycznej. Po mojej przesiadce z CBR f4i na VFR 800 z 98r odczułem lepszy komfort prowadzenia oraz przyśpieszania, silnik nie zmuszał to kręcenia wysoko bo dostępny moment obrotowy pozwalał na zwinne przyśpieszanie oraz spalanie było ciut mniejsze, większy bak pozwalał na zrobienie większej ilości kilometrów. Nooo i dźwięk silnika v4 w moim egzemplarzu miałem przelotowy wydechu od Remusa co wyciągało jeszcze więcej frajdy z jazdy a nakładka na siedzenie robił z vfr jednoosobowy pocisk:) Z ciekawostek które mogłem doświadczyć przy naprawie a w zasadzie wymiany termostatu, to termostat pasuje od samochodu daewo tico :D serio i to nie jest żart, wyczytałem oczywiście na forum wspomnianym w filmie że jest można zastosować od Tico i książkowo się otwierał oraz zamykał i pewnie śmiga do dziś :). Polecam ten motocykl, nie ma się co bać wagi jest na plus bo motocykl pewniej się prowadzi .Za nie duże pieniądze można mieć praktycznie bez awaryjna maszynę o ponad czasowym wyglądzie . Pozdrawiam Mateo ! :D

Jeździłem każdą VFR ką od 1986 do 2015 roku. Pierwszy Vitek z 2002 roku zbyt nerwowo się uruchamiał dla porównania z modelem z 2008 roku. Dlatego poprawiono to i uległo to poprawie 👍🏻 Jak dla mnie RC 36 II jest najładniejsza wizualnie ale to jest tylko moje zdanie,

Najlepsza VFR'a ever 👍 Miałem dwie i bez wahania kupiłbym kolejna. Polecam każdemu 🤝 Regulator napięcia z Yamy R1 i po problemie 😊

Barry, jak zwykle świetny film, idealny do porannej kawy ;). Znasz może jakieś polskie szkoły doskonalenia jazdy? Może coś polecisz?

Mam taki fi, wady to bardzo sie grzeje w miescie. Dretwieje prawa dlon, i to nie jest kwestia pozycji, po prostu jakies mikro wibracje to powoduja, jak palce sa zdretwiale to brakuje czucia przy hamowaniu, co juz jest niebezpieczne. W aso nie ma juz niektorych nowych czesci, wyprzedaly sie, np przewody wn. Serwis moze byc kosztowny w czesci i czasami pracochlonny, chocby hamulce, wymiana przewodow na oplot kosztowna, sporo roznych tloczkow, zestawow naprawczych. Motocykl ma 22 lata, czyli po zdjeciu owiewek zobaczymy utlenione aluminium, np pod przewodami chlodniczymi. Bardzo czesto skorodowane sa kolektory z tylu. Takie rzeczy wlasnie powoduja ze te motocykle nie sa drogie. Przez to rowniez te zadbane lub albo niewyeksploatowane sztuki sa w dobrej cenie. To samo powoduja problemy z regulatorem, jak komus sie przydarzy taka niemila przygoda to moze to mocno zniechecic. Ja chyba kupie oryginal wydech bo na akcesoryjnym poruszanie po miescie jest denerwujace. Zeby nie halasowac jezdze z za malymi obrotami, vka tego nie lubi. Zalety, rozrzad na kolach, mozna hamowac silnikiem bez jakichs konsekwencji w dluzszym czasie , odpada wymiana lancuszka. Po miescie dobrze wywazona i lusterka nie koliduja z samochodami. Wzglednie malo pali, 5,5 litra przy jezdzie mieszanej. Z tymi wibracjami nie mam porownania ale faktycznie jak jest wszystko git to ten motocykl bardzo nie wibruje. Vfrka mozna pojechac turystycznie i szybko. Ta charakterystyka vki prowokuje do szybkiej jazdy, wlasciwie to moze byc wada. Motocykl w fajnym stylu jak na plakatach w latach 90tych, mi się to podoba. Dobre hamulce, mi nie potrzeba absu. To ze sie grzeje jest w pewnym sensie zaleta wczesna wiosna i jesienia, mi sie wtedy najlepiej jezdzi czyli w temperaturach 12 - 17 stopni. Motocykl bardzo fajny, moze na koniec taka jego 'wada' ze to bylo moje pierwsze japonskie moto i trudno znalezc cos lepszego. Nawet 2x drozsszego. Natomiast jest duzo fajnych motocykli i chcialoby sie poprobowac inne. Ale vfr jest taka z charaktetem ze jej nie sprzedalem. Mam teraz jeszcze 2 inne motocykle. Wiec vfr troche zabiera czas, ze sie zaluje innych motocykli, a moze sa inne lepsze, vfr uzaleznia. Przerabia sie ja, dopasowuje siedzenie, kierownice, zeby nawet w turystyce dawala rade, bo daje radosc z jazdy.

Też mam Vfr 800 fi 99r również czerwoną tylko mam pokrywe na tylne siedzenie i wydech yoshimura. Przebieg 80k mil pełna historia w uk jeden właściciel. Tak samo jak bohater tego vloga przesiadłem się z sv650 (pierwszej generacji). Polecam każdemu kto szuka klasycznego turystyka z pięknym brzmieniem. Jeździłem też sporo cbr 600 f4i i jeżeli chodzi o turystykę czy youngtimera ,który będzie nabierał wartości to vfr bije cbr pod każdym względem (może oprócz kosztów serwisowania). Do miasta moim zdaniem średni pomysł.

Fajny filmik zrobiony z pasją sam jeżdżę vfr 800 fi z 2000 roku i potwierdzam zalety tego motocykla z małych wad silnika V4 zaliczył bym to że nie lubi niskich obrotów poniżej 3000,mój motocykl ma ponad 150000 przebiegu i też nie stwierdzam żadnych ubytków pomysł robienia serii filmików o używanych motocyklach jest strzałem w przysłowiową dziesiątkę ,większość z nas nie stać na nowe wypasione motocykle a te starsze mają to coś chyba taką motocyklową duszę pozdrawiam i życzę konsekwencji w tworzeniu nowych filmików LWG

Fajna seria. Może w przyszłości Honda Hornet 600? Jakiś egzemplarz do 2006r? Fajny motocykl, często wybierany na pierwsze moto:) i idioto odporny :)

Dobry film. Posiadam najnowszy model tego kapitalnego jednośladu i jestem mega zadowolony. Pozdro

Super, jestem zainteresowany 😁, kręć dalej ja oglądam 👍

Na wstępie zapraszamy na forum oczywiście :) Co do samej VFR - sprzęt świetny. Mam 8 lat, wykręciłem ok 80tys i oprócz znanej bolączki czyli regulatora napięcia nie działo się nic. Sama eksploatacja i tyle. Przetrwał upały w Rumunii itp itd a dodatkowo bardzo dobrze się jeździ po torze. Jest ciężki, wiec trzeba uważać na podnóżki, ale frajda jest świetna nawet na takim małym torze jak tor kartingowy w Radomiu

Spoko sprzet, dobrze sie zbiera.

łapka w dzwoneczek, a swoją drogą zawsze o takiej marzyłem :)

Zawsze chciałem ten model kupić. Życie kazało inaczej. Mam fazera z 99 roku od prawie 14 lat. Ta vfr to już taki youngtimer, cały czas mi się podoba, a jak by miała napęd kardanem jak model 1200 to byłby ideał!

hej.ja 4 lata mam vfr 750f z 1987 roku która odrestaurowałem i mam mega frajdę z jazdy.prawdziwy japoniec z duszą

🌞👍😉🚀Kolejny 😃😎🏍🗺super film Pozdrawiam

Elegancko :)

Dokladnie fajnie by bylo jazda dzwiek motocykla nie tylko opowiadanie choc bardzo spoko

Jeżdżę VFR 800 RC46 (czerwoną ;) ) Super sprzęt. Bardzo lubię to jak pewnie się na niej czuję od pierwszej przejażdżki. Mój egzemplarz ma na liczniku już 70000 km. Polecam zdecydowanie. Fajny odcinek

Świetny film. W zeszłym roku przesiadłem się z Fi na VTECa, ale Fi wspominam z sentymentem przez ten charakterystyczny świst silnika. Omówiliście w filmie wszystkie tematy, które tyczą się Fi - też miałem problem z regulatorem i licznikiem, ale poza tym: żadnych usterek. Świetny motocykl - polecam każdemu, ale raczej nie jako pierwszy wybór.

Podsumowując. Turystyk, bo: Bak 21l, zasięg 300-400km Doskonałe owiewki, mam jeszcze wyższą szybę Givi i mokną tylko łokcie i kask Wygodna również dla pasażera, możliwość montażu 3 kufrów Doskonałe oświetlenie Przegląd co 12 tys. Dość spora masa przekłada się na stabilność. Sport, bo: Pozycja umożliwia jazdę a nawet podróż z dużymi prędkościami oraz doskonałe czucie i pracę ciałem w zakrętach Silnik ma świetny średni i górny zakres obrotów i kręci się do 12 tys. Podsumowując jest to genialny motocykl do szybkiej turystyki.

Jeżdzę RC46 z 2000r. Mam 1,70m wzrostu i potwierdzam, że wysokość siedzenia nie sprawia żadnego problemu. Czasem jedynie mam problem z wycofaniem, szczególnie jak jest lekko pod górkę - zwykle muszę zsiąść. Ale to raczej kwestia masy. Bardzo dobry motocykl, lepiej się prowadzi się od każdego lżejszego z jakim miałem do czynienia, a mocy jest dla mnie aż nadto. Ze spalaniem przy mojej jeździe udało mi się zejść do średnio 5l w trasie, więc jest dużo bardziej eco niż zakładałem.

Barry, jesteś Zajebisty. Kocham Twoje filmy. Czekam na więcej. Też jestem motocyklistą. Szerokości 👍

Mam i z czystym sumieniem moge powiedzieć że najlepszy sprzęt na którym kiedykolwiek jeździłem. Ponad czasowy, niezniszczalny, idiotodoporny wykuty przez samego Hefajstosa

Mam RC46 98 rok. W jednych rękach od 11 sezonów. Przejechałem na nim około 35k kilometrów. Tak samo jak Łukasz przesiadłem się z SV 650 z 2007 roku. Nie kupujcie tego motocykla, ciężko będzie się z nim rozstać ;) do sprawdzenia przy zakupie oczywiście regulator napięcia, ale moim zdaniem też kolektory wydechowe. Kosztowna sprawa jeśli sam nie potrafisz spawać, czy ogarnąć ten temat sam. Używane kolektory w dobrym stanie nie są po prostu dostępne na rynku wtórnym. Oprócz tego musiałem wymienić całą instalację elektryczną. Kilka warsztatów nie potrafiło postawić diagnozy wywalającego się bezpiecznika 20A od pompy paliwa, a teoretycznie stara instalacja, jak i pompa, były OK.

VFR mega sprzęt, miałem dawno temu jeszcze 750 (RC36II). Barry zrób odcinki o takich legendach jak CBR1100XX, czy Hayka I gen, lub FJR 1300 (jak dotąd tylko FJRy jeszcze nie uzytkowalem)...

Od niedawna jeżdżę VFR 750 rc36 I 1990, chciałbym rzeczowo, jak niektóre koleżanki i koledzy, wypowiedzieć się na temat wad tego modelu ale są one niewspółmierne do wrażeń i radości, więc je przemilczę. Wspaniały motocykl. Trzydziestoletni. Pozdrawiam

5 lat jeździłem, przemiłe wspomnienia, zmieniłem później na xx 1100, xx deklasuje całkowicie

Miałem Rc36 -2 (96r) piękna praca silnika na przelocie no i ten regulator nieszczęsny padł :) a drugi zamontowałem na radiatorze od komputera + pasta termo + wentylator i problem znikł :)

Nie jeżdżę VFR ką, więc nie mogę podzielić się żadną sensowną opinią, ale komentarz jak zwykle zostawiam dla zwiększenia zasięgu. 😉 Broń Boże, proszę o nie lajkowanie i przyklejanie serduszka! 😂🖖

Legendarny motocykl

Mam Vfr 800fi z 2001r od 3 lat i nie zamieniam zmieniać na inny. Polecam każdemu przejechać się nieśmiertelną v-ką

Super odcinek 👍 sam posiadam vfr 800 fi i muszę powiedzieć że były vfr z początku 1998 z sondą lambda szczególnie z rynku szwajcarskiego i ciekawostką jest tam czerwone pole na obrotomierzu zaczynało się od 7 tys 😁 pozdrawiam 😁

Super motocykl.

Mam wciąż VFR ale Vtec (od 14lat) i zjeździłem nia Alpy i Pireneje, jest idealny do dłuższych podroży ,ale są 2 wady. Za mało mocy, szczególnie na 1-2 przy jeżdżeniu pod górę na serpentynach. Jakby ta V miała tak 1L i 140KM to byłby to idealny motocykl (i bez Vteca limitującego moc..) a tak to brakuje mocy szczególnie z pasażerem, trzeba kręcić ostro przy wyprzedaniu. Dwa - to wiatr i hałas od szyby (186cm wzrostu) , zatyczki konieczne - to zrozumiałem po przesiadce na Tuono V4. Co do hamulców to są bardzo słabe w porównaniu do Brembo M50. Tez dopiero parowanie z innym motocyklem daje ta świadomość. I tak, kanapa nisko, siedzi się w motocyklu, Tuono - na motocyklu.

Zarombisty motor

Miałem VTECA z 2004r, miałem 800F z 14- teraz mam Z1000SX 17- VFR to moja miłość, motocykl którym mi się niesamowicie jeździło. I gdybym mógł mieć dwa motocykle to 800F bym sobie zostawił, choć niewiele brakowało żebym miał dwa. Zet tego nie ma, natomiast ma coś innego o czym na torze Modlin mogę wam opowiedzieć :) Pozdrawiam.

Obecnie moj przyjaciel ma pierwszy wypust vfr750 interceptor 86r' maszyna dziala i chce jezdzic. Problemy pojawiaja sie z elementami gumowymi ktore po tylu latach zaczynaja tracic wlasciwosci. Maszyna jest bardziej sportowa nic rc36 czy 46 i ma pazur na wysokich obrotach

Użytkuje od 5 lat ;) Motocykl mega i niezawodny

Mam... Miałem vfr 750i przez 2 sezony nie zepsuło się nic... Do czasu kiedy agresywne drzewo wtargneło na jezdnie i rozbiło mi mój motocykl;-)

Szczęśliwy posiadacz RC36 I gen. 91 rok od 15 lat w moich rękach i, przelot 85 tyś i tylko ten nieszczęsny regulator, przeniesiony na tył pod siedzenie i wsadzony od Ducati i spokój 😀

Barry wpadaj do WLKP, mamy kilka GSów w sumie 3-4 rozne modele, S1000XR '20, CRF1000L kawę wypijemy, pomożemy Wam coś nagrać.

Ta "skora" na baku to francuski patent od Bagstera. Tank cover sie nazywa:) Pozdrawiam Motocyklistow. FVR piekny motocykl.

Najlepiej golas. Posiadam drugą taką po 5ciu latach przerwy. Zakochałem się w niej od pierwszego przerażenia 🤓

Mam VFR od 6 lat, absolutnie świetny motocykl, hamulce trochę słabe jak w filmie i miękkie zawieszenie. Jesl chodzi o lusterka to taki gumowe mają vfr z lat 98-99, w rocznikach 2000-2001 były już składane, ładniejsze więc może leipij wymienić na lusterka z vfr z tych roczników ?

Kiedy szukałem moto dla siebie VFRa była w finale. Wygrała jednak Aprilia Futura. Serce wygrało z rozumem 😉

A może odcineczek o GSX650F? Mam pewną, ładna sztukę do polecenia, z Wawy:)

Barry mógłbyś nakręcić odcinek o turystyku lub adventur taki na pierwszy motor, co byś polecił ? Z góry dziękuje 👍

Mam rc24 1988.cos wspaniałego

Barry poproszę o wzniosłość nad osiołkiem yamahą xj900s diversion, może się uda. Sam mam obecnie od 4 lat, to moje pierwsze moto. Dzięki Bardzo za kanał i proszę o więcej. Wytrwały obserwator pasji Twej i naszej. Pozdro.

jat tez mam z 98 , 140 czy 150 tys km obecnie , fany kon 2 razy balkany zrobil , ja nim ponad 100 tys zrobilem , awarie to wtyczka regulatora napiecia i stator ( regulator ori przezyl ) i obecnie warto by wymienic kosz sprzegla bo juz zmeczony i wybity.

Znajomy kupił vrf 1000 z 2001 roku za 2 tyś, moto w idealnym stanie.

Oj oj troszkę za różowo coś mi się wydaje. 🤣. Ale i tak fajnie 👍

Barry a co jest w motocyklach z Anglii?? Mieszkam w Anglii, od 3 lat jeżdżę VFR 750 RC 36 II '97r. Poprzednia była "Cebula" CB 500 '94r i wszystko było spoko zero rdzy, sprzęty choć wiekowe to w pełni sprawne. VFR ma 69 000 mil czyli jakieś 110 000km przebiegu i jest sprawna.Co roczne wypady z Londynu do Portugalii to standard. Super film czekałem na niego. Pozdrawiam

Oryginalny lakier nie jest priorytetem - w sumie zależy od ceny. Najgorzej kupić motocykl od handlarza, który długo stał lub od właściciela, który częściej płacił OC niż na niego wsiadał bo później jak zaczniesz jeździć to co chwilę coś nowego wyjdzie do naprawy. Mowa o właścicielach, którzy wymienią co najwyżej olej jak im się przypomni. Warto wspomnieć, że wersja bez sondy i bez katalizatora, ma ładniejszy grubszy dźwięk jak stara 750. Hamulce moim zdaniem są wystarczające choć każdy motocykl mógłby mieć lepsze. Dźwięk silnika jest super. Ogólnie polecam jeśli ktoś nie jeździ tylko po mieście, bo szkoda męczyć w nim taki motocykl. :)

Mam identyczny egzemplarz tylko z 1999. Każde słowo to 100% prawda mój ma 52000 km, ale i tak VFR to VFR ;-)

Jeśli już przy hondzie jesteśmy to może o Cbr 600f2 zrobisz film he.... Taką właśnie posiadam 😁😁😁

25:00 no jeżdżenie na nieswoim moto to zawsze śliski temat, to nie samochód :p

Znajomy miał w 95roku ale to był sprzęt... Potem na jesień kupił sobie Mitsubishi 300gt te na 4kola napęd z turbo i z aktywnym wydechem i spojlerami rozsuwanymi... Tez czerwone jak vfr.Wtedy ten motocykl był tak cudowny że teraz żaden motor nie robi takiego wrażenia jak tamten wtedy... Znajomy miał firmę w Grodzisku a mieszkał na Ursynowie...

Moja jest z 89 i tylko pompkę paliwa wymieniłem nalot 235tys i dalej smiga

Wszyscy jeszcze śpią 😁