Hunowie i Halanowie: dwa modele życia na stepie według Ammiana Marcelina 

Dziwi mnie , ze tak malo jest sluchaczy hmmmm. Bardzo interesujacy kanal, pozdrawiam serdecznie.

Porusza Pan tematy które niezwykle intrygują. Bardzo potrzebny podcast

Zabraklo mi informacji o dalszych losach, zwlaszcza Hunów, poza tym kolejny super odcinek👏

Czytając wiele źródeł jestem pewny, zarówno pod względem źródeł historycznych, archeologicznych jak i genetycznych, że kultury stepowe mimo, że są kojarzone z mongoloidalnym fenotypem bądź euromongoloidami (co jest tutaj kluczowe), mają swój początek tradycji, wojowniczości i kultury w indoeuropejskich Scytach... Tak w skrócie: między innymi tradycja jazdy konnej, łucznicy konni, picie kumysu, koczowniczy tryb życia to tradycje Scytów sprzed setek lat przed naszą erą... Step dawno temu był opanowany przez stuprocentowo europeidalnych indoeuropejczyków pod postacią Scytów... Istnieją na to dowody w postaci znalezionych szczątków wielu różnych kultur ... całe szkielety nawet w zachodnich Chinach. Scytowie według opisów byli podobni do ludów z północy Europy, tj Słowianie, Germanie, Celtowie. Wysocy, krępi, rudzi blond brąz włosy.. oczy niebieskie, zielone... Indoeuropejczycy przyczynili się do powstania wielu kultur... Kultura pozostała, DNA autosomalne rozpłynęlo się wśród ludności autochtonicznej.. Przykładem jest Azja centralna, Indie, Iran czy nawet Grecja - która nie jest dziś szczególnie indoeuropejska pod względem genetycznym... Dlatego też dzisiaj stosuje się mówić, że indoeuropejczycy to wspólnota językowa.. nie jednak kulturowa bądź genetyczna... Genetycznie Scytowie zamieszkujący Azję nosili haplogrupę R1a-Z93.. Haplogrupa jest nadal obecna w wielu ludach zamieszkujących dawne tereny Scytów... Nawet można dostrzec niekiedy cechy europeidalne... Autosomalnie Scytowie byli bardzo podobni do dzisiejszych między innymi Polaków. PS Chciałbym zaznaczyć, ze oczywiście nie twierdzę, że turko-mongolskie kultury to indoeuropejczycy... w tym przypadku przetrwała kultura matek tych ludów, które wiązały się bardzo często z indoeuropejskimi Scytami.. do tego stopnia, że tradycje pozostały, kultura ewoluowała.. haplogrupa została... Ale fenotyp stał się bliższy azjatyckiemu. Dzisiaj nacjonaliści turkijscy chcą przypisać R1a oraz R1b rónież obecne w Azji sobie.. jednak kto zna historię nie kupi tego...

Bardzo ciekawe.

No to szykuje się coś zupełnie dla mnie nie znanego.

❤

Zniknął mi komentarz z pytaniami: Maenchen-Helfen uważa , że Hunowie są pochodzenia europejskiego. że była to konfederacja wojenna, a nie etnos. ... Jakie są kontrargumenty jego tezy? Attyla miał niebieskie oczy? ale jego grobu nie ma - wg legendy jest na dnie rzeki... Ale jest dużo pochówków z tamtego okresu na Węgrzech koło Balatonu... W gruzińskich kronikach wspominani są "Honi" - czy to przypadkowa zbieżność? Owidiusz utożsamiał Getów z Sarmatami...

My jako słuchacze powinniśmy być dumni,ze jest tak elitarny.Tu nie ma żartów.Jak masz tyły to nie wypada komentować, ponieważ inni wtajemniczeni są czujni i ci merytorycznie dadzą to zauważyć i mają rację.Tutaj się prowadzi poszukiwania logosu,a nie za przeproszeniem banana Mariana.😊.Nikt i chyba autor też nie poszukuje poklasku ale prowadzi nas po meandrach kultury by dochodzić do pewnych kompromisów poznawczych ,lub jego braku. Pozdr

6:27 - w podcaście "Mroczne Wieki" autor sugeruje, iż opowieści o mięsie wkładanym pod siodło są błędną interpretacją widoku pasków suszonego mięsa podwieszanych pod siodłem. Nie pasjonuję się tym tematem i historię traktuję jako przyjemność nie przedmiot badań, toteż uczciwie przyznam, że nie zagłębiałem się w źródłach w celu głębszej oceny, wydało mi się iż warto jednak wspomnieć tę sugestię. Na chłopski rozum wilgotne mięso upchnięte pod siodłem może spowodować odparzenia na grzebiecie zwierzęcia, co zdecydowanie nie jest pożądane. Do tegi dochodzi też potencjalnie kwestia zniszczenia siodła i jego dopasowania - musi się trzymać, inaczej gdyby mięso się spłaszczyło, przeschło lub wypadło, jeździec przy gwałtowniejszym manewrze mógłby zjechać razem z siodłem pod kopyta konia. Fakt jednak jest taki, że nigdy nie wpychałem mięsa pod siodło i nie mam doświadczenia z taką praktyką

Z tą Walhallą to troche bardziej skomplikowane. Dosłownie Valr znaczyło "polegli, zabici", czyli była to Halla poległych. Zbieżność z wielką hallą (Walhów - Rzymian) była przypadkowa jak nasz most jest przypadkowo zbieżny z angielskim most (większość, najbardziej), ale w epice germańskiej pewnie ta zbieżność była wykorzystywana w celach literackich.

koło krakowa odkryto grób 2 chłopców, jeden miał sztucznie wydłużoną czaszkę

w którym momencie swego życia Ammian przeszedł na chrześcijaństwo? no i jakie są tego źródła.Z taką informacją nigdy się nie spotkałem Pozdrawiam

Hunowie i inne ludu zostaly ,,zaproszone,, na tereny Europy.Oczywiscie nie zawsze pomagały Rzymowi bo to kosztowalo w wojnach z Galami czy kontyngentami z Ameryki Polnocnej ktore ladowaly na wyspach irlandzkich,brytyjskich czy Jutlandii skad zawszw byly prowadzone wyprawy w glab Europy.Wojny Rzymu z Partami i ich sojuszników sa opisane bardzo skromnie.

Czy posiada Pan Profesor wiedzę z zakresu tolerancji laktozy w ujęciu historycznym ? Z czego co kojarzę - zgodnie z tym co twierdzi D. Reich - to Jamowcy nie tolerowali laktozy.

Jest możliwość że Alanowie to późniejsi Antowie?

Idealnie. Niedziela, wchodzę na warsztat żeby popracować nad moim samochodem i myślę że przydał by się jakiś dobry podcast żeby posłuchać przy pracy. A tu cyk jest podcast 😁

Eli ty

Dziękuję. Warto było zostać w domu i posłuchać, choć przez to spóźnię się na Piknik Kawaleryjski :)

Pisze się: "stawić czoła Hunom" a nie "... Hunów"!

Z góry już dziękuję 👍

Profesorku przetlumacz Pan najpierw Walhalla-Al lah(LACH)law a pozniej dowiemy sie o Hunach i jak spadli z nieba. Hunowie - Spadli z nieba. Autor: Erhard Landmann Jeśli przeczytasz lub zbierzesz skąpe informacje o Hunach, które oferuje nasza oficjalna nauka, to wygląda to tak: Myślisz, że czytasz słowo "Hsiungnu" lub "Xiungnu" w starożytnym chińskim tekście i twierdzisz, że jest to pierwsza wzmianka o Hunach, tylko dlatego, że w tym słowie występuje sylaba "ung". Trochę bardzo słabe jak na dowód naukowy. Ten mały lud nagle wpadł na pomysł przejęcia całej Azji i Europy. został ostatecznie pokonany na Katalońskich Polach i zniknął i nigdy więcej go nie widziano. Widać z jednej strony od nonsensu, że narody znikają całkowicie po przegranej bitwie - naród niemiecki 30 lat, kiedy istniała zupełnie inna technologia broni, jak to miało miejsce w przypadku Hunów z a naród niemiecki nadal istnieje, chociaż zniknięcie tego narodu zostało dokonane siłą przez przymusowa imigracja i anglicyzacja języka. Ludy nie znikają przez rzeź, ale w inny sposób. Można więc odnieść wrażenie, że Hunowie "spadli z nieba". I to jest rzeczywiście prawda. Jednak w zupełnie inny sposób niż sądzą nasi oficjalni naukowcy. W przeciwieństwie do wielu wymyślonych ludów, które nigdy nie istniały, Hunowie istnieli naprawdę i na całym świecie. Podczas gdy imiona większości ludzi opierają się na nieprawidłowym tłumaczeniu słowa i wcale nie są nazwami ludów, wytworem fałszywego językoznawstwa. Oto kilka przykładów: Germanorum = ger (trójkątny, klinowaty statek kosmiczny manis lub manus) z kosmosu (rum). Żadnych plemion germańskich. Chaldaeorum lub Chaldaearum (obie formy istnieją w tekstach) = zimna, wieczna (kosmiczna) przestrzeń lub zimna galaktyka (ea) w (spacja). Żadnych Celtów. Babilon = (w niebiosach) spiesząca się (ylon = spieszyć się) budowa (Báb = statek kosmiczny). Żadnych Babilończyków. Hebraearum = unosi Ra (promień) do Ea (galaktyki) w kosmosie, tak jak statki kosmiczne poruszają się za pomocą promieni. Żadnego Hebrajczyków. Sumerowie = największy żart naszej fałszywej nauki historycznej, nie ma tu nawet błędnego tłumaczenia. Żadnych Sumerów. Olmeca = błędne tłumaczenie słowa "wszechmogący". Zrobiono z tego lud Majów. Żadnych Olmeków. Mógłbym tak wymieniać w nieskończoność listę fałszywych ludów, które nigdy nie istniały. Zamiast tego wolałbym jednak tak jak Marcin Luter w swoim tłumaczeniu Biblii napomina domniemanego Jezusa, który również jest fałszywym tłumaczeniem i Było tak mało, jak wyżej wymienione ludy zawsze pozwalały sobie mówić w stylu językowym: "Zaprawdę, powiadam wam..." "Zaprawdę, powiadam Jeśli nie nauczysz się poprawnie tłumaczyć starożytnych tekstów i poprawnie uprawiać językoznawstwa, poznasz prawdziwą historię ludzkości i na zawsze pozostaną niewolnikami tajemnych władców. Hunowie i Sasi, chcę to tutaj uprzedzić, Hunnorum i Saxorum - Hunowie ze świata kosmos i Sasi z (kosmosu) kosmos - z drugiej strony istniał naprawdę i nawet jeśli nie wiedziałeś o tym na początku tego artykułu, zobaczymy, że wszystkie ludy, które nazywają siebie Hunami, nazywają się również Sasami i na odwrót, i w ich religia czci saksońskiego boga "E Li", przy czym termin Bóg nie jest w znaczeniu naszych trzech dzisiejszych pseudoreligii: Islamu, Chrześcijaństwo i judaizm . Ściśle mówiąc, cała ludzkość składa się z jednego ludu, Hunów Saksonia czy saksońscy Hunowie. Wszystkie inne dzisiejsze narody powstały z niej dopiero później (w najnowszej historii). Tak więc wyścigów w ogóle nie było i nie ma. Jednak ten faktycznie satysfakcjonujący fakt nie jest tak łatwo akceptowany jako historyczny prawdy wśród ludzi, ponieważ zbyt wiele partii ideologicznych ze wszystkich stron żyje wspaniale z rasizmu a jeszcze lepiej z antyrasizmem, który miesza się wtedy z antysemityzmem, chociaż nigdy nie było też Semitów Hebrajski i arabski. Kiedy wstrętni kibice piłki nożnej chuligani, gracze drużyny przeciwnej i tak się składa, że ci gracze są członkami innego narodu, więc powiedzmy szwajcarski lub Francuzów, natychmiast przeradza się to w rasizm i nabiera niebezpiecznego, politycznego wymiaru, chociaż nawet jeśli można by podążać za konwencjonalną fałszywą teorią rasową, Niemcy, Szwajcarzy, Francuzi itd. należą do "tej samej rasy" Gdyby istniały "rasy", a zatem nie mógłby to być w ogóle rasizm. Tyle, ile zachowanie chuliganów i sprawców przemocy, należy potępić podnoszenie tego zachowania do rangi rasizmu, biorąc pod uwagę fakt, że nie ma Rasy są i były politycznie pożądane i równie skandaliczne. Niestety, faktem jest, że część Hunów Sasów odeszła od boga E Li i huńskiego bożka, "Hunabcu" (jak donoszą teksty Majów) i jest teraz w kosmosie i od wieków lub tysiącleci toczy też wojnę z innymi na naszej ziemi. Są więc co najmniej dwa, ale prawdopodobnie cztery lub więcej obce grupy, które są tam w stanie wojny. Jest to ta sama historia, którą opowiada nam nasza błędnie przetłumaczona chrześcijańska Biblia alegoria, tu dobry Bóg i jego aniołowie (Anglowie i Saksończycy), tam diabeł jako bożek i jego (polityczny) upadłe anioły (Anglowie i Saksończycy). Możecie sobie wyobrazić, że nie mogę tutaj zbadać i przytoczyć wszystkich starożytnych ludów w krótkim artykule, ale Muszę ograniczyć się do kilku ludów i języków, w przeciwnym razie musiałbym napisać całą książkę, a lepiej kilka książek. Nie zmienia to jednak prawdziwości faktów. Kiedy wielu Koreańczyków nazywa się "Jung Hun", nie oznacza to tylko, że "młody Hun", ale wskazuje również na przynależność języka koreańskiego do języka elidiutyjskiego, a tym samym na pokrewieństwo w staroniemieckim języku, nawet jeśli teraz ci, którzy krzyczą "Zufall" najgłośniej, którzy nigdy poważnie nie zajmują się Języki. W Korei istnieją tysiące nazw i firm, które są oznaczone jako "Hunga", a termin ten jest używany w języku koreańskim Historia mocno zakotwiczona. (Hunga to nazwa jednej z planet, z których przybyli Hunowie Sasi). Na Morzach Południowych znajdują się nie tylko wulkaniczne wyspy Hunga Tonga i Hunga Ha'apai, ale cała kultura Hawajczyków jest uważana za nauki Huny. (Nauki Huny, jak nazywają to amerykańscy uczeni), jako nauki religijne Huny, duchowość Huny, duchowość Huny Historia itp. Zwłaszcza w Angoli w Afryce, ale także wszędzie indziej w Afryce, słowo "Hunga" pojawia się w pełnym entuzjazmie. Oczywiście słowo "hun" nie zawsze pozostawało niezmienne, bo jak wiadomo, języki lub języki się zmieniają. mają swoje osobliwości. Na przykład wśród Chińczyków "Hun" stał się formą "Han" i jak nazywa się główny naród chiński do dziś: Chińczycy "Han". Japończycy nie potrafią utworzyć sylaby "Hu" w swoim języku, ale zawsze zamieniają ją na "Fu", tak Hunowie nazywani są "fun-zoku", "hun-Saxons". Że sami Japończycy są tymi Hunasami, dowodzi wiele słów z ich języka: kazoku = rodzina (Sasi należą więc do rodziny), zokugo = język potoczny, zoku = plemię, klan (Sasi są więc plemieniem, klanem), seikazoku (od pierwotnego "weikazoku") = święty płeć (to jest więcej niż jasne), minzoku = mniejszość w ludziach (w rzeczywistości Sasi z planety Min, w przeciwieństwie do tych z planety Hunga i innych planet). Oprócz określenia językowego z "fun", Japończycy mają również: podobnie jak wiele innych ludów, otrzymują formę słowa "hon" jako określenie Hunów i siebie samych. Ojczyzna = hongoku, Japonia = nihon (dziś błędnie tłumaczone jako "kraina wschodu"), true, real = hontono, wszystkie kombinacje słów z "haupt-", "znaczący" = "hon", tj. honsha = główna firma, honten = główna działalność itd. W końcu "fu(n)- zoku = zwyczaje, zachowanie (tj. jak zachowują się i zachowują Hunowie). Że Majowie (np. plemię "cakquiquel" = wybrani Saksończycy) i Azteków jako Sasów i Hunów jednocześnie, prawie nie muszę ale ponieważ słowo "sac" = "saksoński" jest błędnie tłumaczone jako "biały", nonsens "biały" bogowie", a Anasazi oznacza tylko "saksońskich przodków".

Panie Profesorze, czemu wszystko zaczyna się na Pontyjskim Stepie? Jakie warunki czy okolicznosci powodowały, że wszystkie (wydaje mi się) przed- i historyczne ruchawki biorą z tego miejsca swój początek? Skąd ten "sukces demograficzny", że ludy tam powstające rozłażą się we wszystkich kierunkach i po kartach historii? Pozdrawiam

Dobry film.

Nigdy nie zwróciłem uwagi że ten miecz wbity w ziemię do ktorego modlili się Alanowie jest tak złudnie podobny do arturiańskiego miecza z kamienia. Swoją droga w Szahname jest fragment kiedy rycerze na czele z Rostmanem wyruszają na poszukiwanie magicznego naczynia ktore uleczy ich króla.

Pontyjski Step od ważnej cyfry słowianskiej Pięć PĄTY

Zle zalozenie - Hunowie mogli zmienic jezyk w trakcie swojej historii i to nawet wielokrotnie. Mogli zaczac jako Ket a skonczyc jako Turcy zaliczajac po drodze np. jakis etap paramongolski. W Europie np. byli w trakcie zmiany jezyka na gocki. Przypuszczam, ze jezyk jakim mowili byl zalezny od tego jakie plemie w tym konglomeracie mialo w danym momencie sile by narzucic reszcie swoja wladze. Dlatego swoja nazwe wyksztalcili gdy rzadzili nimi jacys paramongolowie(w jezyku mongolskim do dzisiaj czlowiek to "hun") a w Europie widac ze ewoluowali z czegos mongolskopodobnego(jeden z pierwszych hunskich "krolow" mial na imie charaton(w mongolskim znaczyloby to czarny w transkrypcji na grecki) w kierunku czegos oguryjskiego(Atil po ogurskoturecku to wolga, ellac to ksiaze etc)

Ciekawe, że Alanowie mieli jasne włosy. To cecha ludów północy. Irańczycy są raczej czarni.

ŠIVA ma jeszcze inną nazwe MAHADEVA, którą wystarczy podzielić i mamy MAHA DEVA a to jest MAcHA DzEWA.Można popatrzeć na ręce ,które pokazują machanie nimi.

Halanowie=Chalanowie=Khalanowie=Kalanowie=KOŁAnowie

Dziękuje bardzo.Od dziecka interesowała i interesuje mnie historia,zwłaszcza tego baśniowego okresu końca starożytności i początku zwanego"ciemną erą".p.s.Dziękuje szczególnie,a o czym nie wiedziałem, mianowicie o znaczeniu i pochodzeniu germańskiego wyobrażenia życia po życiu Valhalla.