Zdjęcia: Paweł Bielak @pabloimages @overdrive_com_pl kwejk.pl Zapraszam na swoją stronę: pertyn.com na Fb: pertynmaciejpertynski na Insta: / pertyn Kontakt: zapytajpertyna@pertyn.com
kupiłem taką w tamtym roku tylko z też z silnikiem 2.0 sky activ 145 km za 106 tyś poprzednią maiłem z tym samym silnikiem tylko że z 2013 roku od nowości sprzedałem z przepiegiem 274 tyś zrobione w 7 lat.A teraz uwaga usterki przez ten okres ZARÓWKA TABLICY REJESTRACYJNEJ SIĘ PRZEPALIŁA.Dziękuję i dowidzenia.
Tworzysz ojciec :) Nabyłem Mazde 6 MK2 w benzynie po Passacie 1.9 TDI i powiem tak, że zakochałem się w Mazdach. W środku cichutko, spalanie około 8l, brak turb, dwumasów i innych "cudów", które trzeba było ciągle naprawiać i zostawiać w warsztatach wuchtę kasy. Mazdy mają dusze w przeciwieństwie do toyot, suzuki czy innych japończyków, o niemcach nie wspomnę :)
@@witoldbaran5853mówisz o silnikach Skyactive? Przecież to jedna z najbardziej zaawansowanych jednostek benzynowych o niespotykanie wysokim stopniu sprężania xd
Od 5 lat mam Mazdę 6 2.0 w manualu. Aktualnie 165 000 km przejechane. ŻADNYCH najmniejszych usterek. Robię przeglądy, tankuję i jeżdżę. Jak zrobię 300 000 km, to ją sprzedam i... kupię kolejną Mazdę 6. Dziękuję. Pozdrawiam.
No popatrz. Mógłbyś nie mieć ŻADNEGO auta. Nie byłoby ŻADNYCH awarii, najmniejszych usterek. Może rower? Żeby nie było. Bardzo podoba mi się wnętrze tego auta. Ale na zewnątrz? Gra o Tron oglądana po raz czwarty jest bardziej interesująca...
Panie Macieju, od ponad 3 lat jestem szczęśliwym posiadaczem 6tki z tym silnikiem MT i pomimo że gorzkie Pana słowa to w większości muszę się z nimi zgodzić. Tak, MZT jest z poprzedniej epoki ( poprawili to już w nowych modelach 3, cx-5 i cx-30), skrzynia potrafi szarpnąć na zimnym ( u mnie przy wbijaniu na dwójkę ). Dodałbym legendarne problemy z mechanizmem składania lusterek. Ale i tak uwielbiam te auto, za niezawodność, komfort prowadzenia, spalanie, no i to że mimo upływu lat nadal się wyróżnia na tle kalkomanii vagów z ich wkalkulowanym planowanym postarzaniem. Wiec tak, być może jestem grzybiarzem z sekty ale jakbym miał zmieniać auto to tylko na nowszy model który zapowiadany jest już od jakiegoś czasu.
Panie Pertyn miałem mazde 3 I genercji, mazdami się zaczyna jazda dopiero powyżej 3-4 tys obrotów wtedy dopiero jest zabawa to jest ten urok... Pan jesteś rozpuszczonu ta współeczesną motoryzacją jakimiś wymysłami typu cvt... a to jest dobra klasyczna motoryzacja bez jakiś doładowanych wynalazków...
Witam jeżdżę Mazdami od 10 lat miałem 3 z 2014 zero problemów sprzedałem po 7 latach i wziąłem najnowsza Mazdę 6 jeżdżę 4 ro zero problemów awarii itd żona ma CX 5 i co zero awarii . Wiadomo te samochody maja jakieś wady jak każde auto ale dla mnie jest najważniejsze że jak kupuje nową z salonu to jeżdżę 7 lat bez awarii i sprzedaję w dobrej cenie kupuje następna Mazde i się śmieję z nowoczesnych samochodów co mają awarie za awarią mam tu na myśli moich kolegów którzy kupili inne marki tez nowe i przeklinają😢 że mnie nie posłuchali co do Mazdy
Przesada. Jestem użytkownikiem testowanej mazdy. Pertyn miał chyba zły dzień. To naprawdę fajne auto, fakt... może nie jest sprinterem.... ale to tylko wygodny sedan. Z jakże piękną linią ;)
Najpierw mówisz jaki wspaniały samochód a później krytykujesz go . Więc jak ocena końcowa? nieznana. Krytykujesz między innymi za słaby silnik. Czy więc możesz podać konkurenta, który z wolnossącego motoru 2.0l wyciągnął więcej niż 165 km? Taka specyfika każdego wolnossaka, że muszą być wysoko kręcone aby osiągnąć moment obrotowy. Inna sprawa, że nie każdy tak lubi. Ja cenię właśnie takie rozwiązanie. Wyleczyłem się już z używanego ,wysilonego turbodoładowanego silnika, w którym w każdej chwili mogę spodziewać się awarii np turbo. Ina sprawa ,żę jeżeli kogoś stać na nowy, to pojeździ do 200 000 km i bęc.
Moja Kia Optima miała 2.0 benzynę wolnossącą 168KM i tak samo nie jechała, jak ta Mazda. Wyprzedzanie to była jakaś kpina. Miałem wrażenie, że nie ma 168KM, tylko bardziej 68KM
626.Pamiętam jeszcze w latach 80 - " wyroiło" się masę aut- pięknych sedanów- kolor był jeden - srebrny metalic. To było finansowo dostępne tylko dla " powracających zza . " Młodzi nie zrozumieją
Mam taka mazdę, z tym silnikiem 2.0, 165 km, tylko w automacie i jestem mega zadowolony. Jak powiedziano, auto nie do sportowej jazdy ale nie zgodzę się- osiągi są ok, przynajmniej dla mnie. A wyposażenie skyenergy i wszystko co potrzeba jest. Ok, nie ma 4x4 i wentylowanych foteli. Ale podgrzewane, kierownica tez, za rocznik 2020 w tym wypasie dałem 120 tys. Raczej będę się trzymał mazdy;) pozdrawiam.
@@HoGaNroX7 mam 2.0 manual 165 KM skypassion. W mieście 7,3-7,5. Na trasie 700km ze Śląska na Pomorze wyciągnąłem 6,7. Od Katowic do Gdańska całą trasę jechałem 140km/h. Ogólnie samochód bardzo polecam. Choć... Jeśli kupisz nowy, dołóż 6k na folię ochronną przynajmniej na cały front. Nie będziesz żałował.
3maj to auto bo ono będzie wieczne. Dziś już nikt nie robi tak niezawodnych samochodów. No może Lexus jeszcze. Niemieckie to skarbonka bez dna :/ a im nowsze tym koszty utrzymania wyższe
@@krzysztofb2562 lexus. toyota. masz do 10lat gwarancji kia do 7. A mazda? śmieszne 3 lata. Gdzieś widziałem negatywne opinie o silnikach mazdy. ale kto wie w co dziś wierzyć. Sam gdybam czy nie kupić 6 2.5 automat.
Jeżdżę taką Mazdą od dwóch lat (rocznik 2013, silnik 2.0, automat) i jestem zachwycony. Historycznie to moje 13-te auto w posiadaniu i należy się miejsce numer 2 po Grand Espace. Mazda ma świetne własności jezdne, trzyma pięknie na zakrętach, układy resorowania i hamulcowy dają spokojnie radę. Silnik z automatem działa świetnie i szybko, nie ma na co narzekać a na dodatek spalanie na bardzo przyzwoitym poziomie. Do tego jakość wyposażenia na naprawdę wysokim poziomie, trudno się doszukać twardych i trzeszczących plastików, jedynie środkowa konsola wykończona ‚piano black’ irytuje bo jest porysowana. Mogę spokojnie polecić jako używkę, jeżeli auto regularnie serwisowane to praktycznie bezawaryjne niezależnie od przebiegu (a moja ma ponad 250k km). Niemniej film i tak mi się podobał bo lubię słuchać prowadzącego 👍
@@rodzinkawmalezji9319 ty cwaniaczku specjalnie wyemigrował do Malezji zeby mazda nie rdzewiała 🤪🤣😂🤣 A tak na poważnie to chce kupić auto bo przeraża mnie to jak te bmki i audi się sypią i koszta napraw ogromne. Im dłużej wiercę temat tym rośnie moje przekonanie co do japońskich aut typu toyota mazda honda jednakże wkurza mnie fakt tej rdzy..... Szukam tez auta bez downsize typu 1.0 trzy tloki
@@amek4736 Gościu jeśli będziesz słuchał expertów jak ten Kowalski wyżej to daleko nie zajedziesz. Mam 9 lat 6 gj z 2013 roku i nie mam garażu. ZERO rdzy , nigdzie. Druga sprawa to silnik. Już były artykuły w autoświecie 2 lata temu jak ten skyactiv 2.0 na taxi w Berlinie ma już najechane 500 tyś. + i ZERO awarii. Moje dodatkowe koszty od wyjazdu z salonu po ponad 9 latach to okrągłe ZERO złotych, a kilka razy do roku robię nawet trasy po 1400 -1600 kilometrów na strzała. Osobiście polecam , a rdzą się nie przejmuj bo jej nie ma.
@@spk8989pl Obecna motoryzacja VAG to zbyt często głośne zawieszenia, słabe wygłuszenie kabiny, skrzypiące kokpity i zawieszająca się inforozrywka. ASO muszą stosować maści na skrzypiące tuleje zawieszenia w nowiutkich Passatach. Tak raz na pół roku... to ci motoryzacja. Zresztą daleko nie szukać i np można policzyć, ile firm kurierskich czy usługowych jeździ folkswagenami? Widział ktoś na ulicy nowego nowego Tuarega?? Nawet Francuzi już dawnow to w ch.. pogonili.
@@marekmarek4146 obecnie wakacje we Wloszech (oczywiscie samolot ale na miejscu wypozyczylem samochod). VAG tutaj rzadzi. Pelno touaregow, tiguanow. Rodzina w IT twierdzi ze gdyby wszystkich w IT bylo stac to jezdziliby audi / bmw / vw - w tej kolejnosci. Japonczycy tutaj nie istnieja. Oczywiscie zatrzesienie lokalnej produkcji. Parkingi w takiej florencji czy pisie wygladaja jak plac przyfabryczny VAG - rejestracje IT. Rodzina oczywiscia ma Audi. Nie gadaj wiec pierdol.
@@marekmarek4146 forum mazdy tez nie grzeszy bezawaryjnością - i mówię tu o autach maks kilkuletnich. Zakłamywanie rzeczywistości jakoby jedna marka psuła się na potęgę, a druga była synonimem bezusterkowosci to nic innego jak po prostu urojenia :) Można się przerzucać w nieskończoność takimi argumentami, a i tak każda marka będzie miała swój zbyt i swoją klientelę :) W piaskownicy też można się okładać łopatkami i sypać piaskiem po oczach. Polecam!
Polecam i to BARDZO usiąść za kierownicę takiej 6 ale w siliniku 2.5 turbo gdzie 250 Km I 450 Nm w połączeniu z automatem zmienia całkowicie oblicze tego auta. Pozdrawiam.
Jako posiadacz 6tki GJ z 2.5 benzyną z manualną skrzynią mogę narzekać tylko na jedną rzecz, mianowicie pukający fotel. Jest zbyt delikatny dla Europejczyka... 😉 Poza tym na dzisiejsze realia super auto. Bagażnik wystarczający na wczasy 4 osobowej rodziny, spalanie śmiesznie niskie, totalna bezobslugowosc poza olejem i filtrami które zmieniam co 15 tkm. Chwilowo jeśli chodzi o tak skonfigurowane sedany - nie widzę dla siebie alternatywy na rynku. "znafcom" od kwestii rdzy polecam maść 😎
Ja bym może i taką gołą Mazdę 6 kupił. Wszystko ma swoje wady i zalety. Silnik nie jest elastyczny, bo nie ma turbo, ale się nigdy nie zepsuje, bo nie ma co. System multimedialny z lat 90 ubiegłego wieku, pewnie w standardzie jest odtwarzacz CD i na pewno nigdy się nie zawiesza. Ja w swoim Seacie Leonie IV parę razy nie mogłem ustawić na ekranie dotykowym temperatury klimatyzacji, bo system "pobierał dane". Dopiero wyłączenie na kilka minut samochodu, spowodowało, że wszystko wróciło do normy. W Mazdzie na pewno takich numerów nie ma! Wadą natomiast jest to, że podobno w Warszawie i okolicy kradną te auta na potęgę i można zostać z niczym. Pozdrawiam Marcin
Oj chyba miał Pan zły dzień. O manualu nic nie powiem bo nie mam. Nagłośnienie BOSE spieprzone dokumentnie. Widok z kamer okropny. Ale cała reszta jest nieprawdopodobnie fajna, szczególnie po latach jeżdżenia VAGami. Kupiłem bo to ostatnie normalne silniki w samochodach "nieszpanerskich" i dających się jakoś zapłacić.
A propos wersji bazowych, to u mnie na osiedlu w promieniu około 150 m stoją 2 szt. takie właśnie bazówki i nie są to żadne auta z wypożyczalni. Z CX5 jest podobnie, żaden wypas.
Pamiętam jak w testach Mazda 6 2,0 manual, gdy weszła w 2012r ważyła 1420kg i wówczas do setki przyśpieszała w ok 9sec, biegi chyba też miała krótsze, teraz po 2 czy 3 liftach jak ją ważyli w tej samej redakcji ważyła 1520kg i do 100 przyśpieszała w 10,3, elastyczność też jej się pogorszyła, więc to nie jest tak, że nie nadąża za konkurencją tylko nawet nie dorównuje samej sobie sprzed 9 lat. Wielki szacun dla Pana Pertyna, że zrobił 9,5 do 100, ale jak widać po wielu próbach. Tj wspomniałem w AŚ osiągnęli tylko 10,3.
@@wiesawzya3604 te same ceny, porównywalne wyposażenie. Ta sama klasa. Wybrałem tojotke bo nowocześniejsza i lepszy napęd, ale Mazda ma więcej duszy w sobie😀
@@micb85 Segment E to tak zwana klasa średnia wyższa, do której zaliczana jest Camry. Avensis to był segment D czyli klasa średnia więc poczytaj najpierw i dopiero odpawiadaj.
@@wiesawzya3604 Pomimo, że Camry jest rzeczywiście odrobinę większa niż flagowe auta Segmentu D, jak również odrobinę mniejsza niż przedstawiciele Segmentu E to jednak z tego co wiem sam producent zalicza Camry do segmentu D i określa ją następcą Avensis w Europie. Renault Talisman (właśnie wycofywany z produkcji bez następcy), Volkswagen Passat, Mazda 6 i właśnie Toyota Camry to ostatnie klasyczne sedany Segment D jakie nam zostały
Witam , teat generalnie ok, ale troszke przeklamany. sam mam 6 , 3 letnia, 2.0 benzynka z salonu, 147 km, i zrobilem jak do dzisiaj 120 tys. Pare rzeczy sie zgadza co Pan mowil, ale z paroma bym polemizowal. u mnie np jak dotad nic nie zgrzyta w skrzyni, dziala precyzyjnie i bezproblemowo i cicho. Tak samo klima rowniez w bardo upalne dni, spokojnie i bezproblemowo szybko wychladza wnetrze. sprzeglo moze i bierze troszke wyzej, ale to kwestia przyzwyczajenia i spokojnie rowniez dynamicznie mozna spod swiatel pojechac. poza tym faktycznie wnetrze lepiej wyciszone w modelach po 2017 (lub 2015, nie pamietam ) roku ( mam 120 tys po autobahnah w niemczech i uszczelki nadal ok, nie tak jak bylo wczesniej ) . Moze motor i juz troszke przestzaly jak na dzisiejsze czasy, ale poki co spokojnie daje rady, no i przede wszystkim bezawaryjny i oszczedny. Na tym polega wlasnie fenomen tego auta, prosta technologia, sprawdzona, bezawaryjna, a na dodatek tanie w utrzymaniu ... ( tak na marginiesie tylko dodam, moj kolega z pracy doklanie w tym samym czasie kupil passata 1.6 w dislu, i no coz... jego auto juz bylo 3 razy w serwisie na kilka dni ... problemy z elektronika, a ja sobie dalej moja madzia pomykam bezproblemowo ) . jasne nie jest to auto pefekcyjne, i ma swoje mankamenty, ale wlasnie mazde 6 kupuja ci ktorym potrzeba w aucie pewnwgo prowadzenia, komfortu, bezawaryjnosci ... pozdrawiam
Warto nadmienić, że to auto, mimo tych 9 lat, jest lżejsze niż wszyscy współcześni konkurenci w klasie, zatem odbiór 2l wolnossaka jest tu całkowicie inny. Auto jedzie, mimo że na papierze na to nie wygląda. Inna zaleta: prześwit chyba 17cm, czyli tyle co wiele dzisiejszych "suvów" czy innych "krosołwerów". Genialny model, czekamy na nową generację :) a dla poszukiwaczy 3-4 letnich egzemplarzy - super opcja.
@@marcinem5281 niestety muszę wyprowadzić cię z błogiej nieświadomości. Auto nie jedzie . Miałem taką mazdę przez 2 lata. Sprzedałem bo to nie chciało jechać. Niby 165km a wrażenia z jazdy jak by było 90. Wiem, że albo jesteś fanem mazdy albo masz właśnie taki samochód i ciężko jest samemu przed sobą przyznać rację co do faktu, że moje auto jest mułem. Ale jest dokładnie tak jak Pan Pertyn powiedział. Archaiczny samochód z niejadącym silnikiem.
Kupilbym Mazde 6 tez wlasnie tania obsluga i bezawaryjnosc no i piekna jest z wygladu 🙂 jak ja ogladalem w 2014 bylem nia zachwycony mimo ze nie jest idealem
Co ty chlopie pi... kup sobie tego kochanego Passata 1.5 o dozobaczenia za 100tys km najwidoczniej nie umiesz jeździć silnikiem wolnossacym ja bym Ci pokazał jak to 2.0 jest dyna,iczne widać że taki dziadek zakochany w turbo już zapomniał jak się jeździ wolnossacym
Trzeba kręcić wysoko, żeby jechał tak? tak! A kręcenie wysoko TRWA JAKIŚ CZAS. I to ten czas, to czekanie na obroty powoduje wrażenie słabej dynamiki. A przy turbo nie czekasz na ten sam efekt.
wiem, że narażę się fanom marki ale nie dziwi mnie ten werdykt. Ja miałem jeden jedyny raz styczność z modelem 6, dokładnie 2 lata temu jak przymierzałem się do zakupu nowego auta. Jeździłem co prawda testówką 2.5AT w full wypasie. W salonie pokochałem to auto, za wygląd, za wykończenie, za gust, wyglądało jak milion dolarów. Po wyjeździe i po dokładnie 15 minutach jazdy miałem ochotę wyjść i wrócić tramwajem lub co najmniej swoim 8 letnim wówczas mondeo w dieslu. To auto nie urzekało niczym w jeździe. Nachalne systemy asystujące (wiem, można wyłączyć), silnik muł (gdzie te prawie 200 kucy), trochę tak jak Pertyn powiedział auto minionej epoki. Wiedziałem, że kupując to auto nie będę chciał jechać nim bez celu wieczorem, lub po jedną bułkę na drugi koniec miasta. Jeśli ktoś jednak ceni inne walory w jeździe niż dynamika, fun z jazdy, a ważniejsze jest piękne wnętrze, szyk, cudowna linia nadwozia, to doskonale rozumiem jego wybór (jest on słuszny). Pozdrawiam
I teraz zamiast 2.0 N/A jeździ pan 1.0 turbo xd? A ja myślałem że mój wujek który zamienił BMW z napędem na tył i 2.8 R6 N/A 231Hp na FWD 1.0 Turbo w Golfie jest jedynym chór psychicznie człowiekiem
@@danielmielcarek4679 rozumiem, że miało być zarazem śmiesznie i kąśliwie. Musisz być duszą towarzystwa i takim śmieszkiem w rodzinie. Jakbyś jednak miał mgliste pojęcie o motoryzacji to wiedziałbyś, że żadne auto z tego segmentu nie miało w tamtym czasie silnika 1.0 turbo (dzisiaj tez nie kojarzę). Segment niżej jak najbardziej. Zatem musisz próbować dalej. P.S. Doceniam samokrytykę i informacje, że w rodzinie występuje powszechnie schorzenie psychiczne.
Znam ten ból. Jeździłem 2.5 i niestety nie jedzie. Wybrałem Hondę civic 1.5 turbo sedan executive. Honda daje bardzo dużo przyjemność z jazdy. Po miesiącu dokupiłem pakiet ktuner dla tego modelu co jeszcze znacznie poprawiło osiągi. Obecnie 6 sekund do 100 więc osiągami to klasa premium.
Dlaczego czujniki w zderzakach wystają jak by były dodatkowym akcesorium? Można by to zlicowac ze zderzakiem. Ale sylwetka genialna poza tym brak turbo w benzynie przy przesiadce z diesla to po prostu nie jedzie. Dlatego wybrałem Mondeo.
już mnie korci żeby ci dziadku pocisnąć ale się powstrzymam Jeśli ktoś ma ograniczony budżet na nowe auto oczekuje aby było bezawaryjne i nie zależy mu na elektronicznych pierdołach których przeważnie nie będzie używał a tylko będą tylko w jego potylicy to właśnie kupi taki wariant mazdy. moje pytanie brzmi zatem czy gdyby ta mazda 6 kosztowała 250 tysi to skok sprzęgła też by Ci był tak solą w oku a może po prostu dziadki powinni testować tylko automaty- niepozdrawiam
Co sie z tym cennikiem mazdy stalo?! Pamietam jak 3 lata temu kupowalem mazde (ostatecznie cx5) to 6 za 120/125tys byla w topowej wersji wyposazenia… Ceny mx5 podobnie kosmos :(
Panie Macieju z całym szacunkiem ale ględzenie bardzo dobry samochód mający bardzo dobrą relację jakości do ceny Zrobiłem nim 115k km od nowości i fakt wyciszenie mogło być lepsze ale i tak najbardziej irytuje mnie wielkość pojemnika na płyn do spryskiwaczy jakieś 2,7l. A powaznie z tym silnikiem trzeba się umieć obchodzić wówczas jeździ się przyjemnie i dynamicznie być może już tak bardzo się rozleniwiliśmy ze nie doceniamy z drugiej strony to samochod który angażuje a nie jest beznamiętnym wozidłem jakich zdecydowana większość. Co tu dużo mówiąc trochę hipster za te pieniądze.
Prawdziwy antykwariat - chyba najstarsze auto na rynku i na jesieni powinien być w końcu następca. A ta generacja jest już bardzo zdezaktualizowana - mały ekranik, krótkie siedziska jak to dla kitajca, stary automat, głośny, twardy ... no nie.
Witam, Jestem posiadaczem 6stki już 2 lata....są dni, ze robię trasę 1200 km...po czuje się normalnie, nic nie boli, bez nerwów...tak nie jest w BMW, AUDI... wiem co piszę :/, spalanie przy cenie paliw 5.70 to bajka..6.7/100, zapakuje wszystko, każdy siedzi wygodnie...nie wie o co chodzi z tą klimatyzacją, u mnie działa bez problemów...jeżeli zapomnisz o osiągach a zastąpisz je komfortem, ekonomią, bezpieczeństwem, wygodą, przyjemną jazdą to ja się na to piszę a za resztę kasy jadę na wakacje, chce poszaleć jadę na gokarty gdzie do setki masz 3s...i tyle, jak coś jest dobrego to po co to zmieniać :/
Gdzie masz takiego karty z trzema sekundami do setki? Na coś takiego trzeba by było mieć licencję jak pracowałem na gokartach co miały po 8 koni to non stop ludzie wyjeżdżali bandy
Jak mozna mowic o ko forcie jak tam jest tak głośno 😃😃😃. Fotele bmw od lat są calkiem dobre, nie slyszalem by w japonskich autach byly wygodne fotele, z wyjatkiem lexusa. Wroce do glosnosci, prosze poszukac pomiary glosnosci w 6, wypada blado
@@tomeks9504 fotelami w japońskich autach bywa różnie, nie zdarzyło się do 1500 km przejechać Avensis m jednego dnia i nie Narzekałem ale oczywiście nie mają takiego zakresu regulacji jak BMW tylko Avensis kosztuje połowę BMW 3 albo jeszcze mniej największa bolączka japońskich foteli to krótkie siedziska ale to zauważają osoby powyżej 180 cm wzrostu jak kiedyś jechałem BMW 1 to tam fotel był gorszy niż w Maździe 2 czy Toyocie Yaris
@@tomeks9504 Rozumiem, tylko Ja pisze o swoich doświadczeniach, a nie tego co pisze strona :/, skoro tylko Lexusa uważasz za premium z Japońskich, to polecam Ci wizytę w USA...a bylem i to większości stanow i jakoś europejskich samochodów nie widziałem za to pełno acura, infiniti, toyota....stać kogoś na basarskie maszyny, jasne czemu nie....tylko bez płaczu u mechanika :/ bo bmw f10 530i rozrząd od 8.000 nie podchodz.....polecam Ci ciekawy program Maćka Wieczorka "biznesmen w bentleyu" zobacz czym jeżdżą bogaci
Zupełnie nie rozumiem tego marudzenia na manualną skrzynię biegów. Ja uwielbiam manuale. Zmiana biegów sprawia mi przyjemność. Za to nie przepadam za automatem. Lubię sam decydować na jakim biegu jadę!
Wreszcie jest osoba ktora poza mna nie jest zadowolona ze skrzyni w mazdzie. Mam 3 w tej samej konfiguracji 2.0 mt i jazda po miescie to katorga..... Zaluje ze nie wzialem automatu. Tak tego starej konstrukcji ospalego......bylbym bardziej zadowolony.
Ja kupiłem Mazde 6 2014r z silnikiem skyactiv-g też 2.0 ale tylko 145KM manual skrzynia chyba jest inna niż ta co Pan testuje. Na 2 biegu osiągam 70mil , ale porobiłem kilka modów inny dolot powietrza, filtr sportowy, dodatkowe uziemienie przepustnicy i nowa mapa silnika, auto na dzień dzisiejszy ma 181KM i 220Nm ale potrafi 60mil osiągnąć w 8 sec chyba niezły wynik jak na auto bez turbo 🙂
W końcu ktoś to napisal, 175 koni robi się w zasadzie z serii. Zmieniając kolektor wydechowy i lekko dolot mamy 190-195 koni. A to już fajny wynik jak na 2.0. Powraca duch japońskich aut.
Ta wersja to chyba odpowiednik SkyEnergy, które było druga najwyższa wersja od góry do ostatniego liftu. Od topowych różni się w zasadzie tylko brakiem skóry, bosse, innymi zegarami i zwykłymi ledami, a nie matrycowymi. Proponuje złożyć tak wyposażony samochód chociażby w Skodzie i wtedy oceniać czy jest drogi. Multimedia to faktycznie skansen ale ja osobiście nie używam w zasadzie niczego prócz radia, do całej reszty mam Apple CarPlay które jest również w wyposażeniu. Jak widziałem „płynność” działania np. multimediów w seacie to chyba wole ten skansen. Silnik 2.0 elastycznością nie porywa ale do codziennej jazdy wystarczy, moment mamy ok 3700 obrotów a nie grubo powyżej 4. Nie wiem tez o co chodzi z tym skokiem sprzęgła, może kwestia długości nóg, ale ja tego nie odczuwam. Jak się go wkręci to nie jest zle, silnika tez brzmi znośnie, na pewno lepiej niz 3 cylindrowe odkurzacze konkurencji. Auto ma na pewno swoje wady ale generalnie w tej półce ciężko wybrać coś bardziej wartego swojej ceny. Jak się wsiada do konkurentów za podobne pieniądze to aż ciężko uwierzyć ze można takiej marnej jakości wykończenie proponować.
Co za pierdzielenie. Ja się drugi rok męczę z Mazdą 6 2.0 145 i nie mogę się doczekać aż się przesiądę na „odkurzacz” typu 1.5 ecoboost. Brzmi ”jakoś”, pracuje dużo ciszej i całą robotę robi w średnim zakresie, a nie wieczne redukcje o 3 biegi i memlenie na odcinie, żeby to cokolwiek jechało.
@@Mike01211 rozumie ze kupiłeś samochód przez internet i nim wcześniej nie jeździłeś. Inaczej nie wiem dlaczego męczysz się z nim chociażby jeden dzień, jak komuś nie odpowiada charakterystyka silnika to nie powinien samochodu kupować i tyle. Ja mam inne odczucia po 2 latach i nie przeszkadza mi to ze trzeba go wkręcać. Widocznie mamy albo zupełnie inne oczekiwania albo zupełnie inny styl jazdy, albo jedno i drugie.
@@piotrratajczak321 Potrzebowałem samochodu na szybko - to raz. Był w dobrej cenie (skymotion, nowa za 96k) - to dwa. Samochód ma sporo zalet - wygląda świetnie, ma bardzo przyjemne wnętrze i materiały, dobre audio i reflektory led od podstawowej wersji. Ale napęd to jest jakieś nieporozumienie, po prostu mówię głośne "nie" stawianiu tego silnika jako wzoru czegokolwiek. Kultura pracy jest jak każdej innej R4, rozwijanie mocy beznadziejne, dźwięk szlifierki, spalanie dużo za wysokie, chociaż gabaryt samochodu trochę to usprawiedliwia.
@@Mike01211 tyle ze ja nie stawiam tego silnika za wzor czegokolwiek, jedynie pisze ze do normalnego przemieszczania się wystarczy i uważam ze nie brzmi tak zle. Jeżeli masz wersje 145 to proponuje tez odblokować silnik do tych 165km. To są te same silniki, powinno być nieco lepiej, podobno nawet lepiej niż w fabrycznym 165, ze względu na nieco inne przełożenia skrzyni biegów.
Zatem Panie Maćku, kupując mazde 6 w kombi z silnikiem benzynowym, jaki silnik i skrzynie wybrac? Czy poleca Pan jakis konkretny silnik sprzezony z automatem?
Sporo krytyki jak na Pertyna,teraz wiem dla czego moja sąsiadka zmieniła go na passata.Dwa razy odpadły jej boczki tapicerki w tylnich drzwiach a jak zobaczyłem wykłada bagażnika to dykta.I to całe ma być premium.?Chociaz sylwetka auta trafia w mój gust.
W latach 90 2-litrowy silnik bez turbo o takiej mocy i momencie był raczej nieosiągalny a nieco słabsze jednostki to był szatan. 1-2 to pisk i czarne pasy na asfalcie + natychmiastowa reakcja na gaz. Upadek zaczął się po wprowadzeniu EURO3 i kontroli emisji spalin w całym zakresie obrotów. Nie tylko przy maksymalnych. A tu doszło jeszcze ograniczenie mocy, tak modne ostatnio, oszczędzające zespół sprzęgło - skrzynia od nadmiernych przeciążeń przy starcie. Dzisiaj samochody są po prostu dużo cięższe. W tej wielkości byłby wolnossący 3.0 V6. Niestety, palił by pewnie 15/100 co jest nieakceptowalne. Wspomaganie elektryczne przy ruszaniu trochę by pomogło, ale Mazda raczej nie ma takiej technologii. A manual - są wbrew pozorom jeszcze kierowcy, którzy chcą takich skrzyń w tej klasie aut. Pewnie jest ich tylko kilka procent, ale jeszcze są. No i z manualem taka mazda pali mniej, wiec mniejsza emisja wg wltp
Tu chronią napęd przed czym? Ciut Nm i troszkę koni, a dane, te ładne z katalogu, tuż przed odcinką😵. Wierzę, że są klienci na taki brak napędu, coś jak na glc edycja "z podstawowym dieslem niska ratka a sąsiadowi gul rośnie" 🤣
Pisk był w starych autach na 1-2, bo nie było kontroli trakcji i opony były wtedy gorsze. Przez to auta wydawały się bardziej sportowe na niskich biegach, nawet jeżeli nie były.
w 2015 za wersję pędzoną na 4 koła w automacie trzeba było wydać grubo powyżej 160 tysięcy brutto po drugie nie było opcji z silnikiem benzynowym a diesel 2,2 ..... wybrałem Subaru Levorg i nie żałuję
W pasacie b8 skrzynia manualna nie istnieje ??? przykro mi ale nie dość że istnieje to spora / znacząca cześć tych passatów ma ja . I wcale nie są to najbiedniejsze wersje .
grzane/wentylowane przednie, grzana tylna kanapa, skóra nappa japońskie drewno na drzwiach. To tak z grubsza co pamiętam:) A jeszcze szyberdach, hedup display :) jeździłem taką na jeździe testowej 2.5 automat w full opcji
7 letnia mazda6 2.0 silnik 165koni od nowosci w 1 rekach 140tysi nalotu zero problemów zero rdzy spalanie 7/8litrow, zadnych dolewek oleju. Auto mialo byc na kilka lat ale dostaje chyba dozywocie w domu
Ja kupiłem taką w tamtym roku tylko jeszcze 145 km dałem 105 tyś na tą chwilę tylko przycisk i rys pali ,jeździ i nic się nie dzieje a co za różnica czy będę miał do setki 9,3 sekundy czy 8.9 sekundy nigdy jeszcze tak nie przyspieszałem i nie będę.ti ma jeździć i nic więcej.przed Madzią miałem passata CC 1.8 TSI ło Boże co to za wynalazek był łolej to litrami lałem.A najbardziej rozbrajają mnie ludzie którym w salonie wciskają nie wiadomo jakie wyposażenie za które płacą po 40 tyś więcej od podstawowego a potem 90% tego nie używają ale się chwalą.A panu pertynowi to ten skok sprzęgła to od brzucha chyba bo widzę że miażdżyca pewna czyli brzuch miażdży jaja😃
Panie Macieju, czyli w Arkanie 10,5s do "setki" było OK, a tutaj 9,5s jest źle...? Nie rozumiem, no chyba że wobec Mazdy ma Pan większe oczekiwania :] Co do samego samochodu, super że Pan go przetestował. Byłem w "sekcie" przez 4 lata, przejechałem wersją bazową tej "szóstki" z tym silnikiem od nowości 140tys km i uwielbiałem to auto. Zwłaszcza spalanie poniżej 6l w trasie. A manual moim zdaniem w dalszym ciągu jeden z lepszych na rynku. Doskonałe auto autostradowe, a przy tym jak urzekająco piękne.... Jakkolwiek rok temu doszedłem do podobnych wniosków co Pan, gdy testowałem nowy rocznik, i to już 2.5l w prawie topowej wersji, w cudownej białej skórze. Fantastyczne auto, ale nie na te czasy. A jako że w BMW dostałem serię 3 w tej samej cenie (i to z xdrive i ZF na pokładzie), to odzyskałem od dealera Mazdy zadatek i opuściłem "sektę" z pewnym nieskrywanym żalem. Ten test tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że była to dobra decyzja. Mam nadzieje że wrócę wraz z nową generacją "szóstki"....ciekawe czy Mazda Polska coś się wypowiedziała na temat rokowań co do nowej generacji. Całe 25 minut filmu czekałem aż Pan coś powie na ten temat... Pozdrawiam serdecznie.
No chyba to logiczne, że ocenia się w ramach segmentów Arkana to segment C, do tego jeszcze podwyższony, inne oczekiwania klienta, Mazda 6 nawet stara to segment D w sedanie lub kombi i inne wymagania klienta i tu te osiągi nie tylko 0-100, ale elastyczność silnika jest najsłabsza w klasie i gorsza od przytoczonej w Arkanie. Jak Porsche będzie przyśpieszało 7,5 s to też byłoby słabo jak na Porsche.
Ja w mazdzie 3 z tym silnikiem mam średnie spalanie 8,3l. Przy 140km/h na tempomacie to auto pali 7,5l więc nie wiem jakim cudem cięższa Mazda 6 paliła ci 6l w trasie. Co do BMW zgoda. Jak ma się kasę i nie dba się o koszty eksploatacji to świetne auto. Oczywiście od 5 ki w górę. Bo Trójka to maleństwo wielkości trójki mazdy.
@@PIWO2237 Chyba nie widziałeś aktualnej trójki maleństwo o rozstawie osi 2,85 i długości 4,71. Mazda 3 to odpowiednik jedynki i dwójki GC. Koszty eksploatacji nowego BMW są mniejsze niż Mazdy.
Moja nowa mazda 6 2.5l 194hp pali nieco ponad 10l/100km, dodam że jeżdżę bardzo płynnie i nie żyłuję silnika, staram się utrzymywać niskie obroty. Aktualnie nie ma szans na obniżenie spalania, próbowałem wszystkiego - jazda bez klimy, wymiana oleju po kilku tysiącach km. Porady?
Mi tyle pali od zawsze. Mam ją od końca 2018 roku. Nie jeźdź stale na niskich obrotach bo silnik dostaje w tyłek. Przegoń go czasami, a w mieście włączaj od czasu do czasu tryb sport. Utrzymuj zawsze maksymalny stan oleju silnikowego i wymieniaj go nie rzadziej niż co 11 000 km. Ja polecam olej Amsoil 5W30. Drogi ale sprawdzałem silnik kamera i jest nadal czysty jak łza w środku. Przejechałem nią już ponad 100 000 km. Uważam, że jest to naprawdę świetne auto. Jeśli miałbym na coś zamienić to na to samo tylko w innym kolorze. :) Jedyny problem jest w tym, że ja kupiłem za 152 000 zł, obecnie to 210 000 zł. To jest ponury żart. Dla zainteresowanych zakupem dodam, że usterki miałem do tej pory dwie. Jedna naciągana, druga z mojej winy. Pojawił się świerszcz w półce za tylną kanapą. Chyba poluzowany przewód obija się o blaszkę. Ostatnio zdechł mi też akumulator ale to z racji tego że na kilka godzin zostawiłem auto na włączonym zapłonie. Po doładowaniu po dwóch miesiącach aku zdechł całkowcie. Jakby stracił pojemność bo napięcie ma prawidłowe. Jeśli miałbym się jeszcze czegoś czepiać to lakier mógłby być trochę bardziej odporny na kamyczki na drodze. Aha, no i jedno lusterko czasami szwankuje i będę musiał wymienić mechanizm. Przypadłość tego modelu od zawsze. Polecam ten model. Dla mnie 2.0 trochę za słaby był na jeździe próbnej ale jechał dostojnie. Dwa i pół litra lubi buta i długie trasy.
Dzięki za cenne uwagi porady. Auto super, to bylo średnie spalanie po mieście, licznik "trasowy" nie był zerowany na bieżąco. Na trasie spada do 8l/100km. Faktycznie to auto jest stworzone do długich tras. Na razie wymieniany był na gwarancji tylko akumulator. Autko zrobiło już niemal 20tys km. Daje radę wszèdzie, trichę obawiałem się zimy w tej przednionapędówve. Raz na własne życzenie się zakopałem w głębokim śniegu do tego przednie koła znalazły się pechowo w niecce i nie chciał wyjechać, ale wyłączyłem na chwilę kontrolę trakcji i spokojnie dał radę przy odpowiedniej manipulacji pedałem gazu. Co do lakieru, to prawda, słaby. Potwierdzam, 2,5 lubi buta, ten pomruk silnika na wysokich obrotach;)
Przecież ten samochód sie kupuje po to żeby mieć święty spokój i nie martwić sie ze coś zaraz padnie np turbo. Samochód jest genialny i nie dziwie sie że samochód trzyma wartość na rynku wtórnym. Mazda 6 jest autem do jazdy tyle i aż tyle. Samochód który nigdy nie zawiedzie i zawsze odpali. Ludzie teraz juz nie poszukują silników benzynowych z turbo bo one generują koszty (wiem co mówie mam Focusa Mk3 z turbo) tylko własnie szukają aut bez turbiny. Wolałbym taką Mazde niz Passata/Superba.
Nie zgodzę się ze stwierdzeniem "ludzie teraz nie poszukują silników z turbo...". Takowe silniki są bardziej ekonomiczne oraz w codziennej jeździe dają lepsze przyspieszenie. Oczywscie turbo to zawsze dodatkowe rzecz która może się zepsuć. Jednakże większość samochodów, których historie znam, nigdy nie miało żadnych problemów z turbo pomimo dużych przebiegow
@@spk8989pl widocznie jesteś świetnym kierowcą. Ale w dzisiejszych czasach silniki z małą pojemnością i turbem lubią się rozlecieć zanim doklepia do 100k.
@@Mati_Es nigdy mi sie nic z turbo nie stalo. Zawsze nowe kupuje, tylko niemieckie, gwarancja zawsze do 150kkm i mam swiety spokoj. Ostatnie 3 samochody to passat b8 2.0 tsi 220ps dsg, touareg 3.0v6 diesel a teraz od 1,5 miesiace SQ8. Passat i touareg bezawaryjne calkowicie. Tylko przeglady co 30kkm z wymiana oleju. Audi mam jak widac bardzo krotko i nic sie nie dzieje. Gdybym mial teraz jezdzil samochodem bez turbo dostalbym szalu
Nie ma nie przez UE tylko raczej dlatego, że albo nie spełnia norm emisji spalin, albo Mazda wie, że sprzedaż byłaby bardzo niszowa w UE i szkoda kosztów wprowadzenia silnika. WUE są w sprzedaży silniki nawet większe niż 2,5l. Oczywiście popyt jest ograniczony tylko do marek premium.
@@robson3053 a te normy emisji to kto wprowadził jak nie UE? kosmici? W Rosji czy USA to jakaś inna planeta że tam te normy są ok a w Europie już nie? Tak je sobie sztucznie eurohipkryci wywindowali że nawet flagowy niemiecki producent musiał oszukiwać? 😉 Kupić z dystrybucji 2.5T nie można, ale sprowadzić i zarejestrować można. Ot unijna logika.
@@Nuuuova To, że politycy to idioci to wiemy z własnego podwórka, podobnie jest w UE, ale takich głupków wybieramy niestety. Zgadzam się, że normy są idiotyczne. Natomiast chodziło mnie o to, że nie ma przeszkód, żeby auto było na rynku. Aktualnie Mazda 6 się praktycznie nie sprzedaje ani w PL, ani w UE, więc po co kolejny silnik i koszty z tym związane. Mazda nie ma takiej pozycji rynkowej, żeby w cenie przekraczającej 200 tys. pln osiągać dobre wyniki sprzedaży.
@@robson3053 pytanie tylko co wpływa na niską sprzedaż, śmiem stwierdzić (i pewnie mamy podobne wnioski) że podstawowe 2.0 są poprostu zbyt słabe, a 2.5 oficjalnie nie ma i koło się zamyka...
Dobre auto tylko trzeba robić co 10000 wymianę oleju ,i co 50000tyś km sprawdzić ciśnienie oleju lub odkręcić misę olejową w celu wyczyszczenia smoka .W przeciwnym razie czeka nas przykra niespodzianka- zapalona ,lub migająca kontrolka oleju. Przeglądy tzw.long life są do bani Sprawdza się tylko przy jeździe autostradowej . Piszę ten komentarz bo już to przerabiałem.Pozdrawiam użytkowników Mazdy .
@@rafixwini5423 są czy były? nowe silniki mazdy są dość skomplikowane, weźmy takie 2.5 z odłączanymi cylindrami. Tam nawet masz już wałki wyrównaważające jeśli się nie mylę? a silniki skyactive x?
@@rafixwini5423 gdzies ktoś mi pisał o wysokim stopniu sprężania ze od tego cylindry jajowieja? Ale to może najnowszego x silnika tyczyło? Bezawaryjnie to chyba lexus i toyota chodzi:) mazda tez na podium w Uk jest:)
Ten, kto dał Panu, Panie Sędzio tą wersję tego prześlicznego autka powinien z pracy wylecieć na zbitą twarz!!! Bo nie można dopuścić by powstał tak obiektywnie - negatywny czy negatywnie- obiektywny opis wyżej prezentowanego pojazdu !! Takie jest moje zdanie. I z tym zdaniem Panu i Oglądającym zdrowia życzę
Najgorszą rzeczą w tym aucie to multimedia i rozdzielczość kamer(tragiczna) ... No i częste problemy ze skladaniem lusterek... Co do silnika to tylko 2.5 z automatem i jakoś jedzie, niestety bez turbo szału nie będzie... Reszta jest ok... Wygodnie, cicho, dobrze wygląda, wnętrze dobrze wykończone, spalanie ok... Ciekawe jak będzie z awaryjnością...W poprzedniczce - II gen2. 2.0 benzyna automat . z 2010 r i po 11 latach, 246000km nie zepsuło się nic. Jak będzie w III, czas pokaże...
8 lat jeździłem Mazdą 626 IV z 1997r. (z tą płetwą z tyłu) w wersji Comfort. Nikt nie wierzył, że można po 1500 km podróży wysiąść z auta wypoczętym :) A bezawaryjność tego auta była w zasadzie abstrakcją dla moich znajomych
@@bm090 Dokładnie tak, moja rekordowa trasa w 2003 roku po fatalnych i wąskich drogach z Gdyni do Krakowa i z powrotem do Gdyni tego samego dnia. Ruszyłem nad ranem, wróciłem w nocy pokonując niemal 1200 km i byłem w stanie jechać dalej. Szukam takiej 929 w USA ale słabo jest z ofertami.
Jeśli dobrze zrozumiałem, to chodzi o to, że kupując w 2021 roku samochód za 150 kafli kupujesz samochód z 2013 warty 50 kafli. Wtedy było spoko, minęły lata, konkurencja poszła do przodu, a Mazda stoi technologicznie. Poza tym jak się ma romantyczne stosunki do samochodu, to należy spodziewać się wzlotów i upadków :D Mi to nie przeszkadza, i jeśli zdarzy się cud, to w przyszłym roku będę miał swoją. Tylko że właśnie 7-letnią, bo za 150 tysięcy chyba szukałbym czegoś innego.
Cała prawda o Mazdzie. Swego czasu należałem do "sekty" Mażdziarzy. Byłem w posiadaniu kilku modeli i tak jak było powiedziane - uważałem, że nie ma lepszych aut. Tym bardziej jestem zawiedziony i nie potrafię tego zrozumieć, że tak wspaniałe auta można tak zepsuć. One wciąż są przepiękne, solidne i wygodne, ale wystarczy przejechać się dowolnym autem konkurencyjnym, by zobaczyć różnicę w przyjemności z prowadzenia. Gdyby Mazda coś z tym zrobiła, prawdopodobnie słupki sprzedaży wyskoczyłyby poza skalę, a tak, są to dziś auta albo dla "dziadków", albo dla osób, które kupują je na wygląd nie robiąc jazdy testowej i nie porównując ich z konkurencją. Szkoda.
Rzeczywiście to jest ostro przesadzona cena za ten samochód. Ale ogólnie auta strasznie podrożały. Sytuacja jest już zupełnie inna jak patrzymy na używane 3 latki, wtedy to ta mazda obecnie zwana SkyJoy miała premierę jeszcze jako SkyEnergy chyba, bo to praktycznie to samo wyposażenie. Taki 3 latek jest w cenie focusa z silnikiem trzycylindrowym 1.5 150KM, który samochód wtedy wybrać, mazdę kombi archaiczną 2.0 165KM czy focusa kombi 1.5 150KM. Przykładowo przyspieszenie 80-120 km/h jest w obu autach takie samo
