Jeżdżę od dwóch miesięcy dokładnie wersja 4x4 automat. Spalanie przy wysokich prędkościach jest spore ale ja zazwyczaj jeżdżę w okolicy 100 i jest spoko. Wcześniej mialem Qashqaia 1.5 diesel i wychodziło naprawdę podobnie. W środku jak dla mnie jest wypas i wszystko co potrzebne do spokojnego bezstresowego korzystania z samochodu. Ja jestem zauroczony.
@@barturban chyba mu jeszcze sporo brakuje do poziomu średni, myślę że średni to jest co najwyżej ten co ma samą benzynę, nie jedzie ale też i nie pali tak dużo i jest tańszy
Coś mi się zdaje, że Nissan projektował X-traila w taki sposób żeby napęd był maksymalnie mocny i skuteczny, a nie oszczędny. Na zasadzie "to ma dobrze jechać a nie liczyć krople paliwa".
Troszeczkę przesadzone z tym co mówi o spalaniu Posiadam to auto w wersji 213KM i testowałem go w trasie do Holandii Przy trójce osób na pokładzie i ful załadowanym bagażniku Na ustawionym tempomacie na niemieckiej autostradzie przy prędkości 140 spalanie wyniosło od 9 do 9,3 Po przejechaniu 3000 km wyszło średnie 7,4 Na drogach podmiejskich przy jeździe zgodnym z przepisami i delikatnym używaniu gazu (żeglowanie) na odcinku 30 km zszedłem do 4.8 i nie byłem zawalidrogą Przy jeździe agresywnej i tak było niezłe , poniżej 6 litrów Samego miasta nie robiłem ale myśle ze koło 6 można by było się zakrecic
@@barturban Tyle narzekania na spalanie w trasie, ale wystarczy porównać tego X-Traila z innym "fajnym" SUVem w podobnej klasie z napędem na 4 koła i w podobnym wyposażeniu. Wówczas nie jest tak żle. Np. słusznie chwalona za bardzo niskie zużycie paliwa Mazda CX-60 Diesel w pełnym wyposażeniu jest ok. 50k droższa. Wystarczy przewidzieć roczną średnią spalania (np. 6l/100km Mazda, 8l/100km X-Trail) przy przejechanych np. 20 tyś. km rocznie, wziąć kalkulator i policzyć. X-Trail nawet po 15 latach wyjdzie korzystniej.
@@barturban no cóż mogę powiedzieć Ja ustawiłem tempomat na 140 i zresetowałem licznik Mierzyłem do momentu gdzie zrobił się większy ruch Było to kilkanaście kilometrów i kontrolowałem na bieżąco spalanie które wahało się w przedziale 9 do 9.3 Nie mam niestety jednoznacznej odpowiedzi dlaczego przy prędkości 140 taki wynik pokazywał Przeliczyłem też po przejechaniu całego baku czy niema przekłamań na kompie jest ok
@@barturban spalanie na samej autostradzie jest faktycznie absurdalnie wysokie, ale... mam kontakt z ludźmi, którzy zrobili tymi samochodami po naście tysięcy kilometrów, z urlopem we Włoszech, itp. i... średnie spalanie to oni mają 7,5-8litrów. Jak ktoś lata wyłącznie trasy - to auto nie ma sensu, jak ktoś jeździ tylko 2km do sklepu po bułki - to lepiej sobie kupić plug in. Jednak jak ktoś normalnie jeździ tym kilka kilometrów do pracy, na zakupy czy na urlop, itd., to to auto się sprawdza. Mi w zimie w trybie mieszanym wyszło 8litrów. Dla porównania mój obecny T32FL 1.6 DIG-T ma średnie spalanie na poziomie 8,1. Tyle tylko, że odczucia z jazdy są diametralnie inne. W ciągu 2-3tygodni powinienem odebrać T33 213KM, to będę miał większe porównanie. I można sobie pisać, że ten ma większy silnik, tamten mniej pali, inny ma więcej miejsca. Głupotą jest jednak pisanie, że jakieś auto nie ma sensu. Dla mnie ma i taka Rav4 odpadła w przedbiegach - oprócz spalania nie widziałem tam żadnej innej karty przetargowej. Tucson czy Sportage też jakoś do mnie nie przemówiły. CX60 to jednak półka cenowa wyżej, a CX5, to jednak półka jakościowa niżej, Kodiaq czy Tarraco za toporne, reszta już za droga. No i podsumowując szału nie ma, ale każdy znajdzie coś dla siebie
@@Wabisabix-ty6sp niekoniecznie. Poczytaj o awariach konwertera czy inne moduły elektroniki w tym rozwiązaniu od NISSANa, no i koniecznie o awariach tego wykastrowanego hypersilnika od Infinity
Takie pytanko, ile pali Audi Q5 45 TFSI? Mi nie schodził poniżej 13 litrów w mieście i 10 litrów na autostradzie. Teraz mam tego X Traila i średnio pali mi 8 litrów (miasto/autostrada 50:50). A reakcję na gaz i 4x4 ma znacznie lepsze niż Audi. Jeśli ktoś oczekuje że 2 tonowy duży SUV 4x4 z 7,0 do setki będzie palił na autostradzie tyle co Passat TDI to niech się nie zajmuje więcej motioryzacją.
Jakis Lexus moze? Z pamieci nie pamietam ile ma NX350h, ale ponizej 8 s raczej. Tylko on pewnie nie ma stalego napedu? Chociaz w xtrailu to chyba tez nie staly?
Lexus ma 7,9 do setki. I dołączany elektryczny tył. X trail ma stały 4x4, to taki sam rodzaj napędu jak w elektrycznej Ariya AWD. Tylko na generator spalinowy zamiast baterii. Sprawdzałem na górskiej łące z półmetrowa trawą- szedł po górę jak dzik.
Tak jak ktoś napisał to nie jest wygodne rozwiązanie same otwory w tylnym podłokietniku bo albo się opieramy albo zajmują to miejsce napoje. Druga sprawa jest taka że po położeniu podłokietnika od razu mamy przelot do bagażnika.
Miałem X-traila dwójkę T30, normalna manualna skrzynia 6 biegów, napęd 4x4 (z opcją tylko przód, auto przód plus załączany tył na mokrym, sztywny do 30 km/h), 136 KM, 2,2 diesel dCi, moment: 320 Nm, prześwit: 21 cm. Bardzo obszerny w środku - mam 190 cm. I ta cegła jechała nawet 180 km/h po autostradzie. Spalenie w mieście zima: 10l. To było całkiem niezłe auto zanim zaczęły rdzewieć tylnie nadkola i rozciągnął się łańcuch rozrządu. Ale ten model tak miał. Dodatkowo w pakiecie, we wszystkich tych modelach, był też wadliwy prosto z fabryki cieknący intercooler. Widać Nissan jest dalej konsekwentny i produkuje fajne, francuskie auta z filcem w podwoziu...😀
@@barturbantylko jak ktoś jeździ dużo w trasy to zakup takiego suva to strzał w kolano, za tą samą cenę można mieć wygodniejszego szybszego cichszego sedana, suv w trasy musi mieć ponad 200km
Mam 600 km przebiegu. Jazda 80% Warszawa. Średnia od początku 6.2 Ale dziś rekord. W korku o 17 przez Jerozolimskie a po 7 km w domu pokazało 4.6. Szok
Mam to auto w wersji silnika MHEV. Jazdy głównie w trasy: autostrady, drogi ekspresowe. W dobrych warunkach pogodowych przy włączonym tempomacie aktywnym z prędkością do 120km/h, trzy dorosłe osoby na pokładzie z podręcznymi bagażami, sunie sobie dostojnie i relaksująco w trybie ECO spalając 6,3 litra. Jak na ten gabaryt i opory powietrza dla mnie super. O przestrzeni i komforcie jazdy nie wspominając. Co warto wspomnieć, to wersja n-connect ma świetne wyposażenie. Ja akurat nie lubię skóry na siedzeniach więc ta wersja wyposażenia idealnie dla mnie. Przy kilkugodzinnej jeździe jako kierowca czy pasażer nic nie boli,nic nie gniecie, człowiek nie wychodzi z auta umęczony.
Proszę mnie oświecić jak to jest z tym spalaniem tego nissana: testujący narzekają a pod każdym filmem pełno komentarzy użytkowników którym samochód pali jednak inaczej niż testującym. Może to jednak kwestia nauczenia się obsługi tego typu hubrydy?
Nie jest wyciszony tylko jest wyposażony w system ANC (elektroniczną redukcja szumów). Bardzo dobry test, a informacja że pali dużo przy krótkich odcinkach (3-4km) to jest BARDZO istotna informacja dla ludzi z miast!
mam qashqai'a z tym napędem e-power. Faktycznie na bardzo krótkich dystansach będzie palił dużo. Mam wrażenie że po uruchomieniu on stara się jak najszybciej dogrzać silnik spalinowy żeby osiągnął optymalne warunki pracy. Ja nie jeżdżę raczej na takich krótkich dystansach i średnie spalanie w QQ z 10 tys. km mam 5,4 litra. No ale nie mam 4x4 jak X-Trail. Co do tego materiału na podwoziu. Większość producentów stosuje plastiki pod które tak samo włazi brud, to tego jak się gdzieś zawadzi to od raz pękają. Taki elastyczny materiał ma tę przewagę że nie pęknie tak łatwo, do tego trochę lepiej wygłusza i pewnie jest odrobinę lżejszy.
Nie miałem kontaktu z tym materiałem, czy na deszczu, śniegu oto nie jest on wiecznie mokry, nasiąknięty przez to to co ma chronić naraża stale na wilgoć? Plastik wyschnie w moment a materiał dużo dłużej. Kiedyś taki problem miał no passat,gdzie w nadkolach były jakieś gąbki, i każde auto ma zardzewiałe błotniki, jeśli nie ma to już wymienione
Dokładnie. To są oszczędności na konsumentach. Założę się że pod płachtą znajdują się drogie części a to celowe skracanie ich żywotności. U nas walą sól. Ciekawe gdzie jeszcze są oszczędności.
Chyba żartujesz :D Posiadam Tiguana 2023 i dostałem jako zastępcze Nissana QQ 2023 i nie dość, że jakość jest gorsza w Nissanie, to jeszcze funkcjonalność kamer 360 jest mocno ograniczona względem VW. W ogóle jeżdżąc QQ 2 tygodnie stwierdzam, że jest dużo gorzej wykonany jeśli chodzi o dbałość o szczegóły, pomijając już że w samochodzie z przebiegiem 7000km skrzynia szarpie i coś stuka przy ruszaniu XD
W większości samochodów miejsca na napoje- dla pasażerów z tyłu, to dwie dziury w podłokietniku, beznadziejne rozwiązanie. Bardzo dobrze do sprawy podeszło BMW, gdzie z podłokietnika jest wysuwany specjalny uchwyt i podłokietnik nie ma dziur, które szpecą i przeszkadzają w wygodnym podróżowaniu. Może to jest dla niektórych szczegół, ale jakość tkwi w szczegółach...
dziwne że nawet w tak tanim dla ludu aucie jak Ford focus mam z tyłu i podłokietnik i uchwyty i wszystko jest wygodne i materiałowe. a nawet nie chce mówic o 15-to letnim SUVie gdzie jeszcze wszystko mam w skórze, wraz z podłokietnikiem dla drugiego rzędu który o dziwo nawet ma też uchwyty na napoje. no ale ktoś widocznie uważa że jak kupił sobie BMW to jest to wyznacznik jakości przez szczegóły. pamiętam swoje F10 520d w wersji m-pakiet i jakoś nie byłem ekstremalnie zachwycony ta jakością
Oj tam , może silnik pożyczą od Renault ( tą niewprowadzoną jeszcze jednostkę 1,2 200 KM) 😁. Najważniejsze, że nie ma piano black i że jest osobny panel klimatyzacji .No i ptaszki w tle ładnie śpiewają :)
bardzo mnie rozczarowały testy bo miałem ten model na krótkiej liście aby zastąpić posiadane już 6 letnie Q5 diesel. Wizualnie i użytkowo podoba mi się bardzo. Tylko zastanawiam się dlaczego mam zamienić samochód który pali ok 6-7 l/100 (po 146 000 km średnia 6,7) mogę nim jeździć zarówno na krótkie miejskie dystanse z bardzo rozsądnym spalaniem jak i pomykać 140+ autostradą. To skąd ten hype na hybrydy skoro jak widać Nissan skonstruował bardzo ładny i przyjemnie wykończony samochód ale wykastrował cały sens "hybrydowości" bo ani szybko ani oszczędnie się nie da.... A już fakt że pierwsze 4-5 km pali jak smok zabija sens posiadania tej hybrydy w mieście bo taki dystans to prawdopodobnie 80% jazdy miejskiej u większości użytkowników... To skoro ani do miasta ani na szybką trasę to gdzie? pozostaje dość wąska specjalizacja - "samochód idealny na drogi krajowe, drugorzędowe, z niską prędkością tylko poza terenem zabudowanym"
Auto jest kierowane na rynek USA bo tam pod nazwą Rouge sprzedaje się najlepiej. Tam spalanie nie ma znaczenia i tak jest oszczedniejszy od 2.5 tonowych 4 litrowych Suvów amerykanskiej produkcji. W USA to budżetowe auto o dość tanim wykonczeniu. Ot takie wozidelko na zakupy. Stylistyka jest ok za 157 tyś w podstawie macie ogromnego SUVa wiec cena jest atrakcyjna.
@@piotrs241 Peugeot 207. 10 lat temu sprowadzony z Francji. W zeszłym roku przy okazji wymiany amortyzatorów miałem możliwość zajrzeć pod nadkola i nie zauważyłem żeby było tam więcej nalotu niż na pozostałej powierzchni podwozia , a karoseria wokoło była wręcz nietknięta. Generalnie patrząc na inne auta z tamtych roczników mam wrażenie, że "stare" francuzy były dość solidnie zabezpieczone przed rudą i rzadko rdzewieją o ile nie były wcześniej wyklepywane przy pomocy młotka, a to akurat łatwo dostrzec 😏.
@@antonsamborskyi9978TYLKO ŻE NISSAN MA WSPÓŁPRACĘ Z FRANCUSKIM RENAULT KTÓRY W MOMENCIE GDZIE NISSAN MIAŁ POWAŻNE DŁUGI TO RENAULT WYKUPIŁO CZĘŚĆ SWOJEGO UDZIAŁU W NISSANIE
@@antonsamborskyi9978 A to jak Francuskie to od razu Stellantis ?? To jak Polska marka to od razu FSO ? Nissan od ponad 20 lat współpracuje z Renault a nie z PSA czyli obecnym Stellantis. To całkowicie inne pojazdy. Dodajmy do tego to że mimo konotacji z Renault Hybryda Nissana to całkowicie ich wytwór bazujący na ich konstrukcji silnika ze zmiennym skokiem cylindra ;) Renault będzie oferowało zwykła Hybryde bazującą na swoich rozwiązaniach i na swoim silniku 1.2 R3 który niedawno stworzyli specjalnie pod tą nową hybrydę. Jest ona już dostępna na niektórych rynkach w Australu i będzie bazową jednostką w nowym Espace VI ;) W przypadku napędu Hybrydowego do Nissana renault nie ma z nim nic wspólnego to japońska, idiotyczna i durna konstrukcja jak widać w testach.
no niestety z tym spalaniem tak będzie, fizyki nie oszukasz kiedy jeden silnik (spalinowy) o sprawności oczywiście mniejszej niż 100% ładuje baterię o sprawności mniejszej niż 100% (odda mniej niż pobierze), która to następnie przekazuje prąd do kolejnego silnika (elektrycznego) o sprawności mniejszej niż 100%. To co stworzył Nissan to po prostu układ napędowy o sprawności mniejszej niż jakikolwiek inny silnik bo dołożył szeregowo kolejny moduł stratny.
Ja się robi auto pod testy emisji spalin to takie mamy efekty. Jakbym był fanem SUV-ów to chyba wolałabym dołożyć te 30-40k PLN do Mazdy CX-60 z dieslem R6.
W hybrydzie Nissana brakuje rozwiązania z Hondy: sprzęgła łączącego silnik z kołami przy większej prędkości (od około 60-80 km/h) z przełożeniem odpowiadającym najwyższemu biegowi skrzyni biegów. W obecnej wersji nie ma szans na niskie spalanie przy jeździe autostradowej, bo cała moc silnika spalinowego musi przechodzić podwójną transformację energii z mechanicznej na elektryczną i z powrotem, co ma stosunkowo niska sprawność (niższą przy większym obciążeniu), więc są duże straty - stąd podwyższone spalanie.
Bartek, moim zdaniem to spalanie w trasie nie odbiega jakość od konkurencji w tej klasie i z hybrydą. Taka Rav4 na autostradzie też pali 10l+. Hybrydy swoje zalety pokazują tylko w mieście. Do tego w trasie dochodzą wysokie opory powietrza bo to Suv. Test super jak zawsze👍
Rav4 2022 w mieście 5,5-6,autostrada 140-160 ok 8 l,więc nie ma co porównywać,ale w ravce masz porządny 2,5 l niewysilony silnik ,a nie jakąś kosiarkę 😅
Jaka inna hybryda mniej zużywa paliwa przy stałej prędkości 120 i 140 km/h oraz częstym przyspieszaniu z pedałem przyspieszenia maksymalnie wciśniętym od prędkości 80 do 120 km/h i 80 do 140 km/h?
@@barturban Ile będzie różnicy w zużyciu paliwa? Czy oba mają napęd na cztery koła i przyspieszenie z danych technicznych katalogowych w Nissanie X-Trail e-POWER?
@@barturban Patrzyłem na przyspieszenie od 0 do 100 km/h z danych technicznych katalogowych, gdzie we wszystkich z napędem na cztery koła Nissan X-Trail e-POWER w wersji 5-osobowej o około 1 s szybciej przyspiesza od Toyoty RAV4 i Lexusa RX 350h. To przyczynia się do większego zużycia paliwa w Nissanie X-Trail e-POWER z napędem na cztery koła.
Założenia dobre, efekt końcowy średni. Jeśli suv w hybrydzie to kia/hyundai wydają się lepszym wyborem. Jest jeszcze toyota, ale to dobry wybór, dla pasjonatów CVT
No Toyota ma jeszcze ten problem z wyciszeniem, w Nissanie jednak jest naprawde cicho przy 140 kmh. Ale fakt Toyota bedzie palila mniej, a przeciez o to chodzi w hybrydach ;)
@@barturban Nie każda toyota ma problem z wyciszeniem. Moja Corolla 2.0 Hybrid jest cichutka, bo przeszła profesjonalne wyciszenie :) Każdy kto chce dłużej jeździć toyotą powinien pomyśleć o uciułaniu 10k+ na tą operację. Dodatkowo wymieniłem papierowe głośniki na zestaw Vocal. Teraz to zupełnie inne auto, polecam taką operację każdemu właścicielowi toyoty, a szczególnie nowych RAV4 (najczęściej wygłuszane auto). I nie ma co się bać o złożenie auta, moje poskładali lepiej niż fabryka.
Jesteś nielicznym na RU-vid który robi jeszcze rzetelne testy samochodów, inni to już raczej robią testy sponsorowane w których boją się powiedzieć cokolwiek złego o samochodzie
@@PiotrPilinkojeśli jest normalny to zaraz przestanie gdziekolwiek z tobą jeździć a już na pewno mamę wygna na tył, to były czasy jak starzy wyjeżdżali i chata była wolna kilka dni
@@jakubek89 Póki co, to jeszcze jeździ (i tak nie ma wyboru - jest w spektrum autyzmu). Za to jak jedzie z przodu, to się mu japa nie zamyka, co nieco przeszkadza mi w prowadzeniu - dla odmiany moja córka zaczyna zarządzać piosenkami do odtworzenia. Nie wiem co gorsze.
Mam wersję z napędem na przód, pali w trasie (120-150km/h) zdecydowanie mniej, jakieś 7.5-8.5 l/100km. W mieście 5.5-6.5. Rekord na trasie 150km to było 5.5 (żona jechała) Może to kwestia wersji napędu (4x4 ma dwa silniki) albo stylu jazdy ale on wcale dużo nie pali
Jest jednak nadzieja że jego odpowiednik w USA czyli rogue będzie miał zacne silniki v6 i pozostaje kwestia indywidualnego importu. Trzeba tylko sprawdzić amerykańską stronę Nissana co tam oferują. A nie, czekaj....
Mam honde civic z 2022 r. kupioną za 144 tys. - spalanie w mieście to poniżej 4 l, a w trasie 120km/h - 5.5. Przy 160-170 km/h jest to 8 l. Dobrego dnia 😎
Może za 10 lat się zwróci. Nie rozumiem tej radości ze spalania. Najpierw płaci przesadzoną kwotę za auto, a potem radość, że mało pali. Można było kupić podobne auto 30tys taniej i spory zysk już na starcie.
Byłem na jeździe testowej niedługo po premierze i jedną z rzeczy (oprócz braku gwarancji ceny) która mnie wystraszyła był system redukcji szumów. Miałem to (nie)szczęście, że leciała moja playlista i w jednym z utworów musiał być dźwięk odbierany przez wbudowane w system tłumienia mikrofony przez dźwięk z zewnątrz i głośniki wydawały wtedy dziwny i donośny trzask :D puszczałem ten sam utwór wielokrotnie i w tych samych momentach nawet przy jeździe po gładkim asfalcie dochodził trzask z głośników. 30+ innych utworów brzmiało poprawnie także musiała być to ingerencja systemu tłumienia dźwięków. Może poprawili to od tego czasu, ale spore i dziwne niedopatrzenie. Ostatecznie przez brak rabatów i gwarancji ceny oraz te trzaski udaliśmy się ostatecznie do salonu konkurencji ze Szwecji (albo Chin jak ktoś złośliwy)
O kurcze niezle z tym systemek redukcji szumow! Ja tego nie zaobserwowalem ale tez w sumie malo muzyki sluchalem w tym aucie bo chcialem posluchac pracy silnikow ;)
Dziwne, zamawiałem w lutym, miałem gwarancje ceny i rabat 6% od ówczesnego cennika. Od obecnego jest to 10%. Odebrałem w lipcu. Auto jest bardzo ciche, a konkurencję ze Szwecji odpuszczam po tym jak pękł mi blok silnika przy 150 tys w V70 D4 (miałem od nowości).
@@krzysztofportka242 aż zdjęcie odszukałem, byliśmy na jeździe próbnej 24 listopada zeszłego roku. Salon Nissan Odyssey w Warszawie i ani ceny nie mogli zagwarantować ani dać rabatu, odbiór mógł być w maju… może po nowym roku sytuacja się zmieniła. Gdyby nie ta słaba oferta pewnie bym teraz jeździł xtrailem, bo żona była zachwycona. A co do volvo to mam nadzieje, ze będę mieć więcej szczęścia z v60 b4 (Pb) na które czekamy ;) albo przynajmniej niech rozkraczy się w trakcie przedłużonej gwarancji
@@krzysztofportka242pozwól zapytać, skąd masz info na temat 10% rabatu względem ceny katalogowej? Czyżby beton pękał i dealerzy znowu zaczną walczyć o klienta atrakcyjnymi cenami? ;)
A jak z wyciszeniem? Poprzednik byl tak glosny, ze na autostradzie isoby z tylu nie slyszaly, co krzyczę na fotelu kierowcy! Ponadto polecam dzwięk zamykania drzwi: puszka konserwy to bylaby pochwała, a raczej to dzwięk piszki po piwie
Bylem w salonie Nissana i oglądałem go dokladnie. Szczerze to nie urzekł mnie jakoscią. Wiele tworzyw jest gorszych niż w Golfie VII ktorym jeżdżę. Fakt miejsca ma dużo i jest ładny. Mam jednak wrażenie, ze Santafe jest lepiej wykończony.
X-Trail to był zawsze fajny samochód ale mam wrażenie ze chyba coś stracił z tej fajności. Pamiętam, że wcześniejsze generacje miały zarówno fajne benzyny jak i diesle. P.s. wygląda na to, że testowana wersja ma podobny napęd jak lokomtywy spalinowe, gdzie silnik spalinowy napędza prądnice, ktora zasilają silniki elektryczne na osiach. 😉 Ale X-Trail ma chyba trochę gorsze spalanie 😁
Duża wada jest to ze trzeba czekać na to auto 6 mc. Powinny być tez zmienione opcje fotele premium tylko z grzaniem + panorama 17000 zł. Słaba kombinacja. Co do spalania to trzeba pogadać z kimś kto tym autem jeździ. Na razie na ulicy widziałem jeden. A i radzę sprawdzić jak się nim jeździ a potem wydawać wyroki.
No ja tym autem jezdzilem i ciezko o oszukiwanie ze spalaniem ;) a czas oczekiwania to fakt dlugi ale podobno na Lexusa czas dostawy to ponad rok, a ktos tu pisal ze nawet i półtora roku...
@@barturban Na zwykłą Camry trzeba było czekać rok (znajomy zamówił, a w międzyczasie kupić coś innego - salon z radością oddał mu kasę i sprzedał auto znacznie drożej).
Uważam że temat spalania jest przesadzony. Mam samochód w najbogatszej wersji od 1,5 miesiąca. Przejechałem nim 2400 km. Średnie spalanie wychodzi 6,4 ltr . Jeżdżę głównie drogami krajowymi i kręcę się po obrzeżach miasta z taką standardowa prędkością. Takie wyniki jak 9 l wychodzą na trasie autostradowej przy prędkości 140. Nie demonizujmy bo naprawdę udany samochód, i często wolę pojeździc sobie nim niż pierwszym autem jakim jeżdżę czyli mercedesem w213 e220d
Dziwne ze taka marka jak Nissan robi takie eksperymenty. Wkladanie tu silniczka 1.5 to totalna porazka nawet jezeli jest on tylko generatorem dla silnikow elektrycznych... Stad tak wielkie spalanie. Tu powinien byc 2.5 wolnossacy jak w toyocie rav4 lub dwu litrowa benzyna turbo i te elektryki. Wowczas moze by to mialo sens... moze. Reasumujac wyszlo slabo. W sumie to czego sie spodziewac po wspolpracy z renault.
Żeby 10kg złota dawali z Nissanem to nigdy w życiu. Miałem nowego qashqai z wadą fabryczną silnika do której nissan nie chciał się przyznać. Nowy samochód a wpadał w różnego rodzaju wibracje przy obciążeniu i odpuszczaniu gazu. Oddałem do naprawy, a samochod stał 2 tygodnie na parkingu serwisowym, nie ruszony nawet do sprawdzenia, po czym werdykt przy odbiorze - z samochodem wszystko ok. Komedia. Sprawa ruszyła dopiero po pismach przedsądowych do centrali , jednakże naprawili tylko efekty zwalonego silnika - wymiana dwumasu - a przyczyny nie chcialo się im szukać. W takiej postaci pozbyłem się samochodu bo nic bym nie wskórał.
Miałem C-maxa 2 litry turbo diesel. Spalał w trasie przy 140 km/h 5 l na 100 km. Kosztował mnie 40 tysi. A teraz ten Nissan 13 l. Dokąd zmierza ta technika…
Nie wiem dlaczego u Ciebie tak jest...ale RU-vid tłumaczy tytuły filmów...i wychodzą czasem smieszne rzeczy. W niemczech np. ze pali (ale w sensie ze papierosy) za duzo. ;-)
Niedawno kupowałem nowy samochód. Powiem Wam jedno. Takie bryczki są ZA DROGIE. Cena powinna oscylować wkoło 150.000zł MAX. Świat zwariował. Niedługo cena mieszkania będzie równa cenie samochodu i nie mówię tu o luksusowych markach.
Nie ogarniam tego - skoro silnik spalinowy nie jest polaczony z napędem to po co wchodzi na obroty w momencie przyspieszania, zamiast sobie po prostu ciągle na optymalnych obrotach ładować baterię?
Nie rozumiem tylko jednego!? Skąd takie spalanie gdy ja mając taką samą wersję średnio w cyklu mieszanym to 6.7l po przejechaniu blisko 2000km. Ponadto widzę że Pan korzysta raczej tylko z prędkościomierza ja z kolei obrotomierza. To nie jest samochód wyścigowy.
Ja osobiscie troche w d.. mam spalanie litr w tę czy tamtą stronę. Samochód mi sie podoba. Duzy, wygodny, cichy, elastyczny jak to w elektryku, pojemny, ma wszystko grzane, wykonanie bardzo przyzwoite.
Po co tak kombinować. Zamiast wsadzić jakieś 2.0 z miękka hybryda i mocą ok 200hp+ fajny automat to próbują wynaleźć koło na nowo i jak widać nie wyszło im to. Poza tym widziałem to auto na żywo i robi mizerne wrażenie, raczej nie powiedziałbym ze jest to auto z 2023 roku a raczej 2018-2020. Ogólnie cała gama nissana to lipa totalna .
To, ze popularny chinski miernik pokazuje „Fe” nie oznacza, ze blacha nie ma ocynku. Tak sie sklada, ze taki wynik pomiaru maja wszystkie azjatyckie marki (blachy produkowane w azjatyckich hutach maja ocynk wykonany w innym procesie, niz w EU a nastepnie blacha ta jest tloczona co wywoluje naprezenia (porowata niejednolita warstwa Zn) - miernik ma niska czulosc, wiec nie jest w stanie tego zmierzyc pokazujac bzdure a internauci wierza slepo w to co im pokaze urzadzenie). Jeden z internautow pomierzyk wiekszosc marek i to sie w pelni pokrywa (poza jednym nieprodukowanym juz modelem Infiniti QX30 i pozniejszymi modelami Nissana dzieki aliansowi z Renault). Takze choc kazdemu sie wydaje, ze stal ta sama tak naprawde kazdy rynek ma inne nabyte praktyki, jezeli chodzi o jej sposob ochrony przed korozja. Europejski bazuje na grubszej powloce a azjatycki na cienszej 7-10um traktujac podklad/lakier jako jego integralna czesc. Stad sumarycznie wychodzi 100-120 um na VW lub Citroenie a 60-90um na azjatyckim. Lakier tez cienki, zeby zaoszczedzic na materiale i energii.