U mnie masz Nobla za ten przepis 💪💪💪To co sprzedają w sklepach to syf konkretny i od 2016r nie jem parówek a szkoda bo uwielbiałem HotDogi,dzięki tobie wrócę do tej potrawy jeśli tak to można nazwać.Chwała ci za to chłopaku a do ludzi czytający ten komentarz powiem krótko.Nie trujcie dzieci parówkami ze sklepu.Pozdrawiam Przebudzonych konsumentów...
no wlasnie ja od kilku dni sie przymierzam zeby zrobic pierwszy raz parowki wlasne i kazdy pieprzy o tym kutrowaniu jak nawiedzony , i w koncu trafilem na to video bez zadnego cudowania w miare szybko i parowy jak ta lala jutro bede robil 👍👍
Dziękuję za prosty przepis.Najtrudniejsze będzie zmielenie na oczku makowym,maszynka się zapycha ,sitko zakleja itp. Popieram pomysł poprzednika na przepis słonina wędzona. Może uda Ci się pokazać go na YT jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia.Pozdrawiam.
Witam 💕 Świetny odcinek, jak zwykle bardzo ciekawy. 👏 Ja proszę nietypowo, o Białą kaszankę. Kiedyś jadłem. Smakowała jak normalna kaszanka. Zdrawiam gorąco z Berlina. 🎁
Super 1A wyrobek tyle ze oslonki mnie gnebiom uzywam do francek kolagenowe i ni uja nieda sie obrac robja sie jak jelita njaturalne po paru minutach, sprobuje te parowy wygladaja wysmienicie.Pozdro z Bayern.
Ja już nie mogę na ten kanał zaglądać co przepis to potem tak mnie ssie i w lodówe panie jak żyć jak jeść te przetworzone coś chęci są warunków brak pozdrawiam a ta słonina jestem na tak😊
Witaj, jak długo mogą leżeć takie parówki? Albo jak długo Ci leżały? Czy jak zamknę w próżni wytrzymają do 2 tyg? Może lepiej zamrozić ?? Czekam na odpowiedź, pozdrawiam
Siema kolego. Gdybym ja miał swoje świnki i miał 100% pewności że mięso jest świeże nie dawał bym peklosól. Trzeba tylko pamiętać by zjeść w ciągu kilku dni...😉😉
Nie no na kilka dni to się zgadzam w 100% że bez peklosoli . Natomiast wiesz pytam dlatego bo najczęściej robimy wędliny 2 -3 razy w roku i wtedy tez robię parówki powiedzmy 15-20 kg te co się zje na bieżąco to zostają a reszta idzie do mrożenia . I tutaj właśnie moje pytanie czy ma sens peklosól przy mrożeniu gdy czas od wyrobienia do spożycia to 3-4 miesiące ?
Witam. Ja kupiłem na Amazonie . Szukałem ale takiego samego modelu już nie dostaniesz. Zwróć uwagę na sondę i znajć takie same. Są wodoszczelne 100%. Pozdrawiam serdecznie z Kornwalii 😉😉🥃
Najlepsze w tym przepisie jest to jak bardzo jest prosty, żadnego wędzenia, kutrowania itp. a wyglądają jak normalne parówki. Może dlatego, że z kurczaka? Myślisz, że robiąc np. z szynki wieprzowej też wystarczy zmielić na takim oczku?
Panie Piotrze strzał w 10 z parowkami. Bardzo fajny odcinek. Dzieki. Ja robie podobnie, ale z indyka. Dodaje jeszcze skrobie ziemniaczaną, ( lepsze jest mleko w proszku) 2 lyzki stolowe na kg. Moim zdaniem poprawia konsystencje gotowej parówki, a dodatkowo stabilizuje bakteriostatycznie. A przyprawy dodaje w trakcie mielenia, lepiej sie rozchodza po miesku. U mnie jeszcze jest dodawana kozieradka i gałka muszkatałowa. Mocno podnijaja smak i praktycznie nie potrzeba nawet tego aromatu wedzonki. Kiedys pisałem odnośnie szynkowara. Nabiłem szynkowar masą na parówki, bo mi oslonki gdzieś wcieło i wyszła super mortadela. Spróbuj, nie pożałujesz.😊 Pozdrawiam
a nie jest taż że parówki powinno sie kutrować ? utrzymywać minimalną temperaturę mięsa podczas mielenia. No chyba że te pyszne parowki zjesz odrazu , to nie ma większego znaczenia :)
Kutrowanie ( są specjalne młynki do mięsa ) to inaczej blendowanie do jednolitej masy. Nie jest mus to robić i nie ma wpływu na termin przydatności do spożycia. Ja zawsze trochę blenderem jeszcze porozbijam. Mięso powinno mieć temperaturę do 9°C wtedy nie traci kleistości A najlepiej jakby miało 4-5°C Do parówek jeśli nie daje się peklosoli dobrze jest dać mleko w proszku, a jeśli ktoś ma uczulenie na laktozę to skrobię ziemniaczaną. Stabilizuje to mięso bakteriostatycznie oraz poprawia konsystencję wyrobu. Pozdrawiam. To wiem z własnego doświadczenia.
Kupiłem dawno temu gdzieś na internecie... Szukałem i już takich nie dostaniesz... Polecam podobne z takimi sondami, są naprawdę wytrzymałe na wilgoć...😉😉
nooo właśnie w wędzarni przejdą dymem? skoro są w folijce? Jadłem kiedyś wędzone albo o smaku wędzonego i powiem że super ale już nigdzie nie mogę ich kupić. pozdro 👍👍
Bez pekli do 4 dni-5 dni. Z peklą z do 10 dni. Ale lepiej robić taka ilość aby szybko zjeść i nie dawać peklosoli. W sumie sama pekla nie jest szkodliwa jeśli jej nie poddasz obróbce termicznej powyżej 130°C Bardziej trujący jest antyzbrylacz. Tą k.... Już wszędzie wciskają. Jedynie sól kamienna jej nie ma.
A gdzie jest przepis? Jakas nowa Moda i tendencja trzeba byc ostrym specjalista, aby grzebac w bébé hach komputera. Maestro ladnie prowadzi kurs, podziwiam jego maszynerie, chyba ja podwinal w kotlowni,gdzie chodza ludzie glod i!!!😂😂😂
@@wedkarzzkornwalii.. witam serdecznie z francuskiej Kornwalii. Szukałem pisanego przepisu i...nie znalazłem... proszę o recepturę na adres prywatny. Merci 😁