Cześć. W dzisiejszym filmie przedstawię Wam drogę o potocznej nazwie Berlinka. To nie żart ale do filmu przymierzałem się dwa lata dodatkowo film jest najdłuższy jaki zrobiłem oraz najwięcej czasu na niego poświęciłem. Berlinka to potoczna nazwa planowanej w czasach II wojny światowej drogi łączącej Berlin z Królewcem. Podziękowania dla Bartosza Bajków czyli osoby prowadzącej stronę o Berlince oraz dla Piotra Oknińskiego.
Ponieważ podaje Pan bardzo dobrze udokumentowane i rzetelne informacje, muszę Pana poprawić. Ad 11:30. Wyjazd z Polski przez przejście w Grzechotkach JEST możliwy. Codziennie z Gdańska do Kaliningradu czyli Kralovca kursuje 1 lub 2 autobusy dziennie i zwykle są pełne pasażerów. Kto i na jakich zasadach może podróżowac do Rosji i z Rosji do Polski można dowiedzieć się w Straży Granicznej. Tak jest na dziś 1 kwietnia (NIE prima aptilis) Oczywiście sytuacja ta może zmienic się. Pozdrawiam!
Cały ten "szlak" przez Pomorze przemierzyłem z fajną ekipą przyjaciół na rowerach. Były wczesne lata 90., korzystaliśmy ze zdobytych z trudem poniemieckich i polskich map topograficznych 1 : 25 000 oraz 1 : 50 000. To była frajda i przygoda! Prawie wszystko pozarastane, zdziczałe, zaskakujące ślady niedokończonej budowy. A nie tak daleko tereny pomilitarne i poligony... Wiele miejsc lub upadające wsie popegeerowskie wyglądały tak, jakby wojna skończyła się rok czy dwa lata temu! Królowało słynne porzeczkowe wino Arizona... W lasach były ruiny cmentarzy, wsi, przysiółków, oraz sady pełne wciąż dojrzewających owoców (jabłka, mirabelki). Osobną i podniecającą przygodą było penetrowanie poligonu w Drawsku (wtedy był kiepsko pilnowany), poligonów i bunkrów pod Bornem Sulinowo, i Okonkiem. Dwa ostatnie to i dziś - 30 lat później - rozległe odludzia pełne tajemnic, ruin, bunkrów, fortyfikacji...
Trasę znam od dzieciństwa. W latach 90-tych co roku jeździliśmy z Hamburga do rodziny w Elblągu. Wciąż pamiętam dźwięk betonowych płyt i biało-niebieskich balustrad mostu. Mosty były brukowane, a most na Odrze aż do lat 90. miał tylko jedno połączenie. Samochód tak bardzo podskakiwał z powodu złej nawierzchni drogi, że nie mogliśmy jechać szybciej niż 90 km/h. Szalony czas
Historia którą przedstawiłeś dotyczy mnie osobiście. W okolicach Złocieńca i Barwic widywałem wały w lesie obok jezior i zawsze się zastanawiałem dlaczego tak jest aż mi w historii wpadło w ręce określenie "Berlinka"
Cześć Radek, Materiał świetny i przystępnie zrealizowany. Co do tej stacji paliw to do niej sięgały kolejki TIRów w czasach gdy była granica z paszportami (przed wstąpieniem do EU) Kolejka w weekend potrafiła mieć i 30 km! Co więcej to tam w latach 90 mieli swój punkt kontaktowy przemytnicy aut z Berlina - taka mafia rosyjska przedstawiająca się jako Ukraińcy. Klimaty były niezłe.I słynne kantory przygraniczne Gawronika-to temat rzeka. Także nieopodal były wielkie reklamy z napisem " Korekta liczników czynne 24/7" i podjeżdżały lawety z autami i nawet ich nie rozładowywały (hi, hi, hi) - stardowym przebiegiem wówczas było 110-130 tys km - oczywiście przedtem Turek w Berlinie też ustawiał liczniki "pod Polaka" Przeprszam za ten OT ale to moje historie związane z berlinką. Pozdrawiam i tak 3-maj 8-)
@@AutostradyPolska1978 @kolejki: ostatnio akcja Covid i kolejka miała ok 8 km. Ale wówczas pobocza to była jedna wielka toaleta. Oby te czasy nie wróciły.
Parę dni temu szukałem informacji o berlince w sieci a tu proszę, nagle youtube daje mi taki świeżutki materiał. Rewelka. Jak dla mnie brakło zdjęć z budowy berlinki, które znalazłem w sieci.
Od Gajewka do wsi Kumki da się jechać po śladzie Berlinki. My jechaliśmy zwykłym autem. Droga gruntowa , płaska ale twarda. Miejscowi nią jeżdżą. Dzięki za Twoją prace. Liczę że kiedyś powstanie po tym śladzie droga ekspresowa (może być jednojezdniowa) , bo był by to niesamowity katalizator do rozwoju gospodarczego tych biednych (zabiedzonych) rejonów.
Program budowy autostrad w Niemczech miał oczywiście wymowę propagandową. Generalnie jednak, podobnie jak program rozwoju infrastruktury w USA, wynikał z potrzeby pobudzenia popytu w gospodarce, która znajdowała się w kryzysie nadprodukcji od początku lat 30. XX w. Rozwój autostrad, lotnisk i portów zwiększał bowiem zatrudnienie i płace nie tylko w samym sektorze budowlanym, ale też we wszystkich branżach z nim skooperowanych - przemysł stalowy, cementowy, środków transportu itd. Rozwój tych branż nie dawał towarów na rynek, gdzie i tak towarów było za dużo, tylko dobra inwestycyjne, które na rynku konsumpcyjnym nie są zbywane. W rezultacie, dzięki takiej polityce, finansowanej z państwowych kredytów i obligacji udało się poprawić koniunkturę i wejść na drogę dynamicznego rozwoju gospodarczego. Podobne znaczenie miał rozpoczęty po dojściu Hitlera do władzy program zbrojeniowy. Zresztą budowa autostrad była niemal od początku podporządkowana celom militarnym, czego najlepszym dowodem była budowa autostrady do Wrocławia i Opola oraz Szczecina i Królewca.
Świetny materiał... ze swojej strony dopowiem, jeśli wycieczka wyjdzie, że bardzo dobrze zachowany jest ślad Berlinki od miejscowości Skwierawy (na NW od Lipusza) do miejscowości Stężyca (na N od Koscierzyny), wraz z pozostałościami obozu budowniczych koło Stężycy. Miałem się okazję nim kiedyś przejść (jechać się nie da). Ogrom prac robi wrażenie...
Pozdrawiam ze Starogardu Gdańskiego, jeszcze ponad 10 lat temu przez moje miasto Berlinka była wykonana z bruku, jednak po remoncie bruk wymienili na asfalt i same wysepki.
Gratuluję - fajny felieton. Uwielbiam takie klimaty. Ok 25 - 30 lat temu jeździłem trochę w tamtych okolicach - Szczecin - Chociwel - trasa betonowa, z przygotowanymi mostami i pasem na drugi tor drogi (północny), lotnisko z miejscem do tankowania, uzbrajania, obsługi samolotów - POEZJA! W tamtych czasach tyle lat po wojnie leciałem 100 km/godz (auto dostawcze) a płynęło się jak na najlepszej autostradzie, naprawdę byłem pod wrażeniem...a tu nagle trzeba było zjeżdżać - droga się kończyła, choć tak jak opowiadałeś w filmie, był szlak przygotowany dalej prosto - aż chciało się iść pieszo, by nadal na tej berlince być :) Bardzo dziękuję za tą wędrówkę po starych, przedwojennych szlakach. Pozdrawiam z Wro. PS. Ta stacja benzynowa (dziś ORLEN) jest niebywale podobna jak te w mojej okolicy na A4 węzeł Wrocław i jedna taka stoi na wysokości Legnicy - wszystkie 3 są przedwojenne w niemal identycznej konstrukcji i kubaturze jak ta Twoja. Polecam zerknąć w necie...
@@AutostradyPolska1978 Warto jak cholera, bardzo fajny materiał. Zawsze lubiłem się snuć po takich miejscach, ale zapału wystarczyło tyko na dokumentację resztek Olimpijki, jakjeszcze istniały. Niestety tylko fotograficzną. Do Berlinki przymierzałem się nie raz i nie dwa, ale teraz już nie muszę, lepszego materiału na pewni bym nie zrobił:)
Ok. Dzięki za głos. Specjalnie to zamieściłem na końcu żeby tylko najbardziej wytrwali dotarło do końca czyli Ci którzy oglądają moje filmy od deski do deski 👍
Ja zawsze wszystko oglądam, łącznie z reklamami 👍 niestety mimo chęci, to z uwagi na to, że mieszkam dosłownie na drugim krańcu Polski z takiej wycieczki nie mógłbym skorzystać :-( Przy okazji pytanie, Radku, bo albo coś mi umknęło albo za szybko skończyłeś - czy podążając dalej śladem Berlinki, a dokładnie pozostałościami po pracach, docieramy do jakiegoś konkretnego momentu, w którym aktualne drogi wracają na jej ślad i dalej lecą do S22?
16:14 warto dodać, że jadąc od Chociwla do Kołbaskowa trzeba było wjechać na północną jezdnię trasy bądź co bądź szybkiego ruchu od jej lewej strony, na dodatek wcześniej krzyżując się kolizyjnie z łącznicą Goleniów-Chociwel (która też wpadała na jezdnię główną od lewej)
A jadąc na Świnoujście, ten lewy łuk przez wiadukt był bardzo niebiezpieczny - sporo tam było wypadków. Sam jechałem deszczowej nocy, na zakręcie leżał zestaw droga zablokowana. ale był wytyczony objazd jakoś tymi przedwojennymi łącznicami z kostki - sam byłem zaskoczony że takie newralgiczne miejsce tak łatwo było objechać. To było koło 2010 roku.
13:20 podobne poniemieckie stacje zachowały się na A4 przy zjeździe do Wrocławia po obu stronach (Bielany Wrocławskie). To też jest bardzo ciekawy stary węzeł. Jadąc od zachodu przy zjeździe na drogę 35 i do centrum handlowego Bielany jest właśnie ta mała stara stacja, a zjazd jest niejako podwójny i łatwo się złapać bo można zjechać albo na parking stacji i samą stację albo na zjazd do Bielan. Kiedyś było to znacznie gorzej oznakowane niż obecnie, zmienili też trochę ten zjazd ale wg mnie pozostaje on nadal ciekawostką drogową.
Przeszedłem odcinek Berlinki od jakichś 5 km na zachód od leśniczówki Drzeńsko do wsi Cieszyno. Po drodze niesamowite wały ziemne i betonowe jakby zapory. Dzięki Tobie dowiedziałem się, że to miał być węzeł z autostradą na południe. O tej autostradzie na południe nie miałem pojęcia. Dzięki. Dodam, że odcinek Berlinki z Elbląga do wysokości Braniewa można spokojnie przejechać rowerem. Po stronie wschodniej jest bardzo dobra droga awaryjna z minimalnym ruchem samochodowym. Czasami widoki jak w niskich górach. Potem zjazd do Fromborka i powrót do Elbląga wzdłuż Zalewu Wiślanego. Polecam.
Pierwszą łopatę w budowę Berlinki wbił Hermann G., tam gdzie dzisiaj jest łuk autostrady przed węzłem Joahimsthal. Zresztą miał niedaleko ze swojego dworku mysliwskiego w Carinhall (niedaleko Klein Dölln). Gdzieś jest jeszcze w sieci zdjecie tablicy przy wiadukcie przy zjezdzie Eberswalde/Chorin/Britz "Reichsautobahnen O.B.K. Stettin, Abschnitt Berlin-Stettin, Ausführung O.Müller, Charlottenburg". Parę miesiecy pozniej otwarto zjazd Kolbaskowo "Colbitzow" z wielka feta - na wysokosci dzisiejszego "Orlenu", w miescu gdzie dzis leci pas zieleni stala wielka, drewniana scena i z niej Hermann glosil hasla o wielkosci i wyzszosci Narodu. Z ciekawych rzeczy mozna wspomniec, ze to co uwaza sie za pomysl adolfowy o budowie setek kilometrow autostrad i likwidacji tym samym ogromnego bezrobocia, wcale nie jest jego pomyslem. Idee stworzyl Gauleiter Prus Wschodnich Erich Koch - bardzo wielu pracownikow przy budowie A11 pochodzilo wlasnie z tej Prowincji i byla ona pierwsza, gdzie bezrobocie spadlo na zaszczytne 0%. Wiele zjazdow i wjazdow na A11 w czasach DDR po tej stronie zlikwidowano, widac do dzis tylko nasypy wiaduktöw. Ale np. zjazd Bernau-Nord to juz powojenna dobudowka. W kwestii uzupelnienia - dzisiejszy Dreieck Barnim A11/A10 nazywal sie Stettiner Dreieck i jego przebieg byl zupelnie inny - w miejscu, gdzie dzis przebiega gałąź w kierunku na Hamburg byly zwykle i plaskie rozjazdy z szyldami na Dresden/Frankfurt O. i Hamburg/Rostock i ograniczeniem predkosci do 80 Km/h.
super robota wspaniale ujęcia i ogrom wybitnie ciekawej wiedzy , swego czasu sie nawet z Bartoszem Bajków spotkalem i rozmawialismy o tej drodze oraz o kilku innych drogach ktore mają niesamowitą historię. skromnym moim zdaniem mozna by pomyslec o wykonaniu starym sladem Berlinki ( bo nie trzeba wykupywac gruntów tereny nalezą do skarbu panstwa) moją propozycją jest droga identyczna jak nowiutka dk 15 obwodnica Nowego Miasta Lubawskiego czyli przekrój 2+1 z mozliwoscia rozbudowy do 2+2 jesli by kiedys zaszla taka koniecznosc, przerzucenie tranzytu przez srodek pomorza z obecnej bardzo krętej dk 20 na drogę dk20 w wersji 2+1 przyspieszylo by przejazd miedzy Szczecinem a trójmiastem chociazby na odcinku Lisowo- okolice szcecinka gdzie mozna by wpiąc w obecna dk 20. Legendy lokalne mówią o dramatycznych sytuacjach gdy pogotowie na sygnalach pędzi dk 20 przez 130 zakrętów miedzy Miastkiem a Bytowem ten odcinek mozna by zblizyc do nasypu kolejowego starj linii kolejowej miedzy tymi miastami. jazda tamtędy to radocha dla fanów techniki jazdy zakrętami ale scinanie zakrętów przez wielu kierowcow powoduje ze jest tam mega niebezpiecznie.
Świetnie zrobiony resarch na temat tej drogi. Przez lata nią podróżowałem i widziałem zmiany jakie w niej następują. Co ciekawe świetnie pamiętam były węzeł Rześnica, ale byłem przekonany, że będzie on rozbierany i niszczony, a nie eksponowany ku mojemu pozytywnemu zdziwieniu. Te płyty nie były takie złe, wielu tam powstrzymywały tylko one przed dociskaniem gazu w podłogę, a sam pamiętam jak po blisko 2 tysiącach kilometrów po zagranicznych autostradach i wyremontowanej "berlince" zostałem na lewym pasie bo widziałem jakieś 200m przed sobą auto po czym zza łuku z daleka dostrzegłem nadjeżdżający samochód z naprzeciwka. Pierwsza myśl co za łoś jedzie autostradą pod prąd, a ułamek sekundy później człowiek się orientuje, że niedawno zjechał z autostrad i jest przecież na zwykłej drodze wojewódzkiej! 😮 Droga jest w tak dobrym stanie...
Gratuluję mnóstwa świetnie wykonanej i solidnej pracy. Jak widać, nawet najbardziej ambitne plany mogą zostać pokrzyżowane nieprzewidzianymi czynnikami. Tak czy inaczej - jedne drogi powstały, część poszła w zapomnienie. Ale ślady starych i współczesnych map pięknie pokrywają się z poczynionymi przez Ciebie obserwacjami w terenie. PS. Najmocniej poruszyła mnie całkowicie opustoszała wioska. Brrr.
Dzięki za takie historyczne info, nie miałem pojęcia, że Berlinka miała przechodzić przez moje miasto Kościerzyna???🤔 Czekam na więcej historii... Pozdro!
W sumie ciekawy kontrast, że w Polsce potrafią być drogi wojewódzkie wyglądające prawie jak autostrada (DW142) jak i zupełne gruntówki (DW133). I to jedna i druga na dawnych ziemiach niemieckich. ;) A to ta sama kategoria. PS Polecam się na przyszłość :) Piotrek
@@AutostradyPolska1978 to prawda - szkoda że te wszystkie odcinki wybudowane i zmodernizowane za ostatnie 15 lat bez remontów po najdalej 30 się m y zwyczajnie rozpadną - aż tak nie potrafimy korzystać z od dawna znanych technologii
@@AutostradyPolska1978 Wczoraj jechałem autobusem na lotnisko w Pyrzowicach i na trasie, gdzieś za Piekarami, może w Dobieszowicach lub Siemoni, był remont drogi. Asfalt zdarty, a pod asfaltem... równiuteńki przedwojenny klinkier. Oczywiście, były miejsca, gdzie był zniszczony, ale generalnie zaskoczenie. BTW. Pamiętam z dzieciństwa, że klinkier był na wjeździe od strony wschodniej do Wieliczki, w okolicach przejazdu kolejowego. To był rok olimpiady w Monachium, 1972.
Te małe stacje są super. O ile dobrze kojarzę takie są również na A4 przy zjeździe z Wrocławia. Widziałem takie również na A12 pomiędzy Frankfurtem i Berlinem. Powinny być zachowane jako ślad po dawnych czasach 😉
@@AutostradyPolska1978 tak ta na węźle Wrocław Poludnie jest identyczna. ciasnota taka że ze znajomym w przelocie chcąc się spotkać nie było gdzie zaparkować.
@@vetrieska11 w latach 30-tych ruch na autostradach był bez porównania mniejszy, w spustoszonych kryzysem Niemczech mało kogo było stać na automobil, więc takie stacje w zupełności wystarczały. Ciekawa architektura, niestety trochę już zniszczona wskutek średnio udanej „modernizacji“. PS. Skoro nie było aut, to po co w takim razie budowano te Autobahny? Był to bardziej program społeczny niż transportowy, chodziło w nim o zajęcie dla bezrobotnych. Takie hitlerowskie 500+...
Kawał historii. Najbardziej lubię stare niemieckie mapy ze względu na ich dokładność i staranność przedstawiania infrastruktury. Aż dziwne, że nie korzysta się z tego podczas prac ziemnych i budowlanych a później zdziwienie i dodatkowe koszty urzędów miejskich "bo niespodzianki w ziemi".
Jeżdżąc do rodziny na wieś do wsi Rzepowo, mogłem podziwiać część tej realizacji. Nasypy porośnięte obecnie lasami, obok nasypów zapasy piachu do budowy, dalej w stronę Złocieńca w okolicy Cieszyna nad obecną drogą rowerą fragmenty mostu. To do dziś robi wrażenie
Świetny materiał! Fajna seria, takie historyczne ciekawostki to świetne źródło informacji. Podrzucam pomysł na nakręcenie filmu o pierwszej przedwojennej polskiej autostradzie idącą w śladzie obecnej DW214 nieopodal Warlubia :) pozdrawiam
Świetny film, widoczna pasja, z przyjemnością obejrzałem. Jeśli mogę - zachęcał bym do spokojniejszego i wolniejszego czytania, czasem zbytni pośpiech powoduje, że pojawia się wrażenie niestaranności, choć przyznaję, że wszystko zrozumiałem. Pamiętam swoje wycieczki odcinkiem Elbląg-Królewiec, miejscami drzewa zarastały całą szerokość betonowego pasa, ale była tam atmosfera z innej planety, surrealistyczne wiadukty i autostrada w zaroślach, fantastyczny most nad Pasłęką, prowadzący wtedy z nikąd do nikąd....
Sądzę, że to jest najlepszy film na tym kanale. Pełen profesjonalizm, ogromny nakład pracy. Wielki szacunek i Dzięki za tak wyczerpujący materiał. Oglądając ten film w pewnym momencie miałem wrażenie, że mógłby znaleźć się w TVN Turbo. A co do wycieczki - pomysł rewelacyjny.
Jak zwykle świetny film. Pamiętam jak wiele lat temu pół nocy spędziłem czytając stronę Bartka o Berlince Co by sie przydało w filmie: rzut (2-3 by starczyly) z geoportali z LIDARU nasypów ktore pokazałeś. Fajnie tam widac kształty wezlow. Fajnie gdybyś zebrał od nas wsparcie na DRONA! W takich miejscach ujęcia z powietrza bylyby super. Pozdrawiam
Pamiętam Berlinkę odcinek Elbląg-Granica. Wjeżdżając na "BETONKE" to był zupełnie inny świat w porównaniu do dróg budowanych przez Polske. Szerokie i równe pasy ruchu, skrzyżowania bez kolizyjne. Charakterystyczne wiadukty i betonowe barierki. W czasie jazdy było słychać charakterystyczny skókot kół- podobny podobny do pociągu. Droga miała ok 50 lat,a żadnej dziury. Jedyne na co trzeba było uważać to: w czasie np.deszczu układ płyt powodował powstawanie na środku potoku. Do tej pory na odcinku Malbork- Starogard Gd. w okolicach Tczewa można zobaczyć charakterystyczne betonowe bariery oraz skrzyżowanie bezkolizyjne, chyba jeszcze jest bruk położony właśnie na estakadach. Identycznie jak było przed przebudową odcinka Elbląg- Grzechotki.
Świetny materiał. Doskonale pamiętam Stary węzeł Kijewo oraz Rzęśnice, na tym drugim wiecznie były korki przed mostem, i policja często przeprowadzała przez jeszcze starszy most. A apropo tego odcinka drogi lotniskowego, to taka ciekawosta, że na nim w ogóle nie ma internetu. Wspaniały materiał, dostarczył mi trochę wspomnień, i odświerzył pamięć. Dziękuję i pozdrawiam :)
Dzięki za kolejny bardzo ciekawy materiał. Pozdrawiam serdecznie z Norwegii. Ps. Zapraszam jeśli chciał byś zwiedzxić i może zrobić materiał o cieawych miejscach w okolicach Alesund. Pozdrawiam
Bardzo ciekawy film jeździłem rowerem po drodze od złocieńca do Połczyna zdrój i zastanawiałem się co to za duże kawałki betonu leżące koło skarpy i sprawa się wyjaśniła A to kawałek berlinki
Mam nadzeje że będzie ciag dalszy berlinki Chojnice Elbląga z mostem knebawskim na Wiśle kolo Tczewa a trasa Malbork Elbląg nie wyglada jak pozostałość autostrady dużo zakrętów w przeciwienstwie do odcinka malbork chojnice. Chyba że to jest inna droga chociaż u nas jest nazywana berlinka albo po zajeciu polski doszlo do modyfikacji planów i autostrada miała przebiegać inaczej pamietam dlugi odcinki plyt betonowych i kostki brukowj widac tez na odcinku Chojnice Malbork zapas. Kilka lat temu zostala usunieta kostka na odcinku czarlin do mostu prace wciąż trwają. Most na Wiśle jest dość szeroki ale nie wiem czy na cztery pasy warto zajrzeć pod most knebawski na Wiśle i raczej został wybudowany w czasie wojny. Powodzenia i ma nadzieję że zainteresuje Cię to.
Autostradowe lotnisko i stojanki to miejsce gdzie kręcili "Młode Wilki". Odcinek tzw "Chociwelki" czyli trochę dalej w stronę Lisowa, kręcili "Młode Wilki 1/2"
@@beddccom Mi to się marzy taka solidna monografia DK88. Ponad godzinna. Materiałów jest dużo, trzeba tylko dobrze poszukać w internecie. "Autobus odjeżdża 6.20" - mówi to panu coś? Część obiektów pamięta, ale część nie doczekała. W zeszłym roku zburzono stację benzynową na granicy Zabrza i Gliwic, na węźle wjazdowym/wyjazdowym. Sam ten węzeł jest ciekawy i rzadki sam w sobie. Kilka przedwojennych zdjęć arcyciekawych, jest na stronie o historii Zabrza, w artykule poświęconym albumowi zdjęć z przedwojennej wycieczki automobilowej do miasta Hindenburg OS. Nie mogę dać linka, bo YT z automatu wykasuje, ale jak ktoś to rozkmini, to znajdzie.
Hello! Please accept my apologies for not writing this in Polish - I only know the curse words, as I'm 3rd generation Polish American. I just watched your excellent video, and plan to do it again in detail, as I have a great interest in the Berlinka route. I first visited the eastern parts of the Berlinka within Poland in 2000, then again in 2007, and after watching your video, I plan to retrace the entire route as you did. Definitely interested in a tour, but would be even more interested in an illustrated book if you were so motivated. Thanks again for making this great video.
Świetny materiał najlepszy twój film zainteresowałem się berlinką w latach 90 chyba po oglądnięciu filmu młode wilki podobno jedna ze scen była tam nagrywana ale w tych latach ciężko było zdobyć jakieś informację
W większości trasy widoczne są ukształtowane nasypy, w okolicy Cieszyna są głębokie studzienki odwadniające dalej na wschód jest długi kilkudziesięciu metrowy przepust z cegły klinkierowej zachowany w dobrym stanie
Bardzo duży wkład włożyłeś w realizację tego materiału za co chylę czoła. Wyszedł bardzo ciekawy film, który dodatkowo zachęcił mnie do podążenia śladami "Berlinki". Jeśli w niedalekiej przyszłości pomysł "Wycieczki śladami Berlinki" będzie realizowany to bardzo chętnie chciałbym w nim uczestniczyć👍
Przepraszam za pytania nie o filmie, ale obejrzałem dużo twoich filmów, robisz świetną robotę i mam dwa pytania, może być głupie ale nie znam się: 1.Czemu nie ma przy MOPach normalnych restauracji tylko mamy kfc czy McDonald to kwestia kosztu najmu? 2. Czemu nie dokonuje sie zmian w węzłach które się korkują skoro co mówisz przy kilku węzłach wystarczy niewielka zmiana. Pozdrawiam
A.d.1 - ponieważ GDDKiA stawia bardzo duże wymagania operatorom stacji dlatego tylko największe firmy mogą sobie na to pozwolić. Co miesiąc każdy musi odprowadzić jakiś % zysku. Firma pana Gienka który ma 2 stacje łącznie nigdy nie wybuduje stacji przy A i S. A.d.2 - zrobiłem 2 filmy i się GDDKiA obudziła. Czy będą kolejne zmiany tego nie wiem
Ciekawy film. Znajome drogi, połączenie powiatu drawskiego ze stolicą województwa. Super, że trasa współcześnie została w końcu wyremontowana. Odnośnie berlinki Niemcy stworzyli w okolicach wsi Bolegorzyn(gmina Czaplinek) obóz z barakami przymusowych pracowników autostrady. Kilka lat temu ktoś odkrył ślady istnienia tego miejsca.
1:35. "zaraz po dojściu do władzy, w 1936r., Adolf Hitler..." Raczej 3 lata po dojściu do władzy, bo kanclerzem Rzeszy został w 1933r. Ale to tylko tak gwoli ścisłości. Dzięki za podjęcie tematu.
Jak zwykle napiszę, że jak zwykle świetny film ;) Serio, ogromny szacun za to, że chciało ci się pojechać w te wszystkie miejsca, poszukać je i nagrać. Dla mnie jako też miłośnika historii no po prostu ogromnie ciekawy film. Jeśli chodzi o wycieczkę śladami Berlinki, to pomysł bardzo mi się podoba. A pozostając w temacie, nie myślałeś żeby kiedyś zrobić jakiś zlot widzów Twojego kanału? :D
Ciekawe, że tak zaawansowanae w końcu prace, ziemne a przede wszystkim projektowe co do przebiegu drogi, nie zostały wykorzystane później przez prl-owską władzę. Pewnie wizerunkowo sie nie spinało lub po prostu nie była potrzebna taka droga...