Obowiązkowy i spoilerowy live o "Spider-Man: Poprzez multiwersum". Gościnnie Bez/Schematu 

Beyond będzie się zaczynało: "No dobra jeden ostatni raz. Nazywam się Miles Morales i przez ostatni rok bylem jedymym niepowtarzalnym Prowlerem. Obrabowałem cały Brooklyn. Potem znów obrabowałem Brooklyn. I znow, i znów, i znów. Skok w czasie. Z wujkiem Aronem ogarniamy nowy skok na siedzibę Fiska, aż tu naglę pojawia się drugi Ja z innego wymiaru. Chcecie wiedzieć co było dalej? Ja też."

Nie wiem, jak oceniają to inni widzowie, ale według mnie jak na zapowiedź streama, w którym czat ma brać aktywny udział w Waszej dyskusji, to za rzadko przywoływaliście pytania i refleksje z niego. O wiele częściej aż się prosiło, by powiedzieć "a propos tej kwestii, to osoba X właśnie napisała/zapytała...". Co jakiś czas wpadam na streamy Bez/Schematu i Filip naprawdę płynnie włącza to, o czym aktualnie pisze czat, do swojego komentarza albo dyskusji z gośćmi, więc chętnie widziałbym to także u Was. Uważam też, że Oskar trochę za często powtarzał swoje (wartościowe, ale jednak w ramach powtórki) tezy z poprzedniej dyskusji z Radkiem i o ile rozumiem, że była taka potrzeba, by miejscami przedstawić Filipowi, jak wygląda Wasze zdanie odnośnie pewnych kwestii tego filmu, tak z perspektywy widza wysłuchanie tego wszystkiego jeszcze raz przestaje być atrakcyjne, zwłaszcza gdy w to miejsce moglibyśmy posłuchać o czymś, czego zabrakło w poprzedniej dyskusji, bo np. wtedy nie przyszło Wam to na myśl, a od tamtej pory poczytaliście komentarze z nowymi interpretacjami i dotyczące innych elementów filmu.

Super Filip, wpadaj tu częściej, bo nie zawsze tematycznie zbiegam się z Bez/Schematu, a dobrze Cię zawsze zobaczyć.

Ja na tym filmie dosłownie miałam ciary (i za pierwszym razem i za drugim) na scenie gdzie Spot uruchomił zderzacz w świecie Pavitra i zyskał więcej mocy. To jak jego postać drżała i migotała jak nabazgrana węglem i kredą z cudownym tłem pełnym malarskich (serio, jeśli to nie było namalowane farbą na papierze/podobraziu to musiało być naprawdę rewelacyjnie zasymulowane), mrocznych plam które podbijają emocje swoim chaosem i abstrakcją... no wow. Albo nawet sam Spot, który jest białą postacią i widać w nim linie szkicu postaci i podobne są też w Migelu (na twarzy widać linie zaznaczając gdzie mają być oczy, usta). To jak każdy śwoat ma nieco inny wygląd i swoją kolorystykę... świat Gwen, który jest taki cudownie jasny i pastelowy i nawet jak jest smutno to nie jest tam mrocznie, tylko niebiesko, albo Ziemia 42, która od samego początku jest mroczna i narysowana inną kreską. Albo te sekwencje rysowane jakby tuszem na białym tle

Jak Miguel O'Hara zostal okreslony jako "co by bylo gdy Spider-Man byl Batmanem" to przypomnialo mi sie jak Terry McGinnis z Batman Beyond byl okreslany jako "co by bylo gdyby Peter Parker byl Batmanem" 😄

W portugalskiej bądź tam hiszpańskiej wersji NWH dialog nowych sąsiadów Petera słychać o wiele lepiej i tam kobiecy głos woła Milesa.

Poprawka do wypowiedzi Oskara - Diuna część 2 ma premierę 3 listopada tego roku, a Beyond the Spider-Verse 29 marca przyszłego roku.

Odnośnie zakończenia to ja przed seansem wiedziałam tylko tyle, że kolejna część będzie w marcu/kwietniu. I dla mnie zakończenie było idealne, wręcz się cieszyłam, że to się tak skończyło, bo nie ukrywam, że ostatni kwadrans zaczął już mi się dłużyc i jak sobie myślałam, że tyle jeszcze do rozwiązania zostało to bym nie wysiedziała na sali. Ale jak się pojawiły napisy to byłam tylko jak "to dlatego kolejna część jest tak wcześnie" i dla mnie film zyskał po tym zakończeniu. Inni ludzie na sali też wydawali się być zaskoczeni dość pozytywnie. Od czasu ostatniego filmowego Pająka i odkąd przed premierą tego filmu wiedziałam o wszystkich cameo i innych rzeczach z fabuły, filmy Marvela przed premierą śledzę tylko przez obejrzenie zwiastunu w kinie, żeby sobie frajdy z seansu nie psuć. I mi to w odbiorze tej animacji bardzo pomogło 😁

Osobiście nie uważam, by zakończenie było w złym miejscu. Rozumiem, że zakończenie wątku Mailsa miało pokazać jak zły jest świat bez Spaider-Mana. I to pokazuje scena dosłownie płonącego NY. Ale mnie znacznie mocniej uderzył fakt, że bez Spaider-Mana sam Mails skończył w bardzo złym miejscu. Była to osobista tragedia bohatera, coś, co mogło go szokować jeszcze bardziej. By to pokazać, było trzeba nie tylko zaprezentować Mailsa w stroju Prowlera, ale też, że jego charakter jest skrzywiony. A do tego potrzeba była chwila rozmowy dwóch Mailsów. Dopiero to mi pokazało jak ten świat jest spaczony. Jednocześnie nie zastanawiam się co teraz będzie z Mailsem, bo widziałem, że prawie na pewno da radę się uwolnić. To dla mnie bardzo dobre miejsce na zakończenie. No i zapowiedzi nie będą mi spoilować bardzo ważnej informacji w 3 części, ale to już taka dodatkowa wartość 🙂

Świetna dyskusja panowie, dzieki wam nabrałem innej perspektywy na niektóre sceny

Bardzo fajna dyskusja, pełna pasji i miłości do postaci

Jak twórcy "Szpudermana: Poprzez szpuderversum" bawią się przez cały film animacją i klatkarzem, tak jak musiałem przez cały ten materiał *bawić się* głośnością, bo Filip został ściszony tak bardzo, że nawet Radek był od niego głośniejszy! I zawsze, jak po Filipie zaczął przemawiać Oskar, mój laryngolok ryzykował zasłabnięciem. Okropny był ten rozstrzał głośności. Jakim cudem czaty nie intereeniowały?!

To teraz ciekawostka, o której już pewnie wiecie, ale może jednak nie. Ja się o tym dowiedziałem dopiero po obejrzeniu filmu. W pierwszej części w momencie, kiedy Peter Parker jeszcze przed śmiercią spotyka Milesa i go wyczuwa pajęczym zmysłem, kolory w tle Milesa powoli zmieniają się z tych kojarzonych z Prowlerem na te kojarzone ze Spider-manem. To mi rozwaliło mózg jak mam być szczery

John Quick? What is this, a crossover episode?!

Absolutnie najlepszym muzycznie momentem filmu jest wejście Milesa-Prowlera, gdy dotychczas zawsze pogodny theme Milesa nagle pojawia się w cholernie niepokojącej wersji

Skoro Miles jest anomalią i nigdy nie powinien być Spidermanem, to istnieje szansa, że to Miles ze świata, z którego pochodzi pająk, musiał stracić ojca, nie on.

W pełni zgodzę się do zakończenia z Oskarem. Tak pomyślałem jak wyszedłem z kina, gdy byłem po prostu wniebowzięty tym co zobaczyłem, ale też kurcze takim niedosytem ze chcialbym wiecej🤕 I rozwiązaniem mysle byloby to co mówi Filip o samym akcencie w promocji filmu, ktory przekazalby ze bedzie kolejna czesc :)

Dzisiaj byłem drugi i zauważyłem kilka rzeczy i nie mogę przypomnieć sobie czy w obu dyskusjach były wspomniane. Mama Prowlera/Milesa ma zielony kolor oczu, a mama Milesa/Spidermana ma brązowy kolor oczu. W świecie Milesa nie ma fed exu, tylko red ex. Tak samo nie ma coca coli, tylko Soda Generic Drink. Plus przy pierwszym seansie nie zauważyłem uśmiechu SpiderPunka, jak Miles zaczął się buntować i że jak położył dłonie na barierze, to chciał przypomnieć Milesowi jak się wydostać.

Jak zacznie się 3 część sagi? Tak jak 2 poprzednie - retrospekcją: Tym razem słowami "ok, przypomnijmy tę historię jeszcze raz" ;-)

hej, od ktorych serii najlepiej zacząć czytać Gwen i Spider-Punka? I jakie serie z Milesem polecacie?

Ultimate spider Man jest najlepszą animacja serialową spidermana

Wy oglądaliście wersje TVP czy kultową z jetix ? Tego spidermana z lat 90

Jestem ciekaw czy Miles będzie traktował tak samo Gwen i resztę ekipy po tym co mu zrobili

Najlepsza animacja to spider man the animated series

Wracam z kina. To jest poziom Arcane.

Czy Oskar nienawidzi dzieci?

Moana. Hehe.

1:08:00 Chyba Filip kompletnie oglądał inny film

Gdzie jest nowy live?

Fajna bajeczka, która pozbawiona jest 3 aktu. Lepiej gdyby film trwał

To, że Miles trafia do innego świata było widać już wcześniej, kiedy 42 pojawiło się na jednym z ekranów maszyny do powracania do domu

W Spider-Man Noir mają wymyślać swoją postać, bez Parkera. Tu mój wydaje mi się dużo lepszy pomysł - niech użyją Milesa. Czarnoskóry Spider Noir stwarza nowe możliwości takiej historii, bo byłby to czarnoskóry superbohater... W latach 40. Nawet nie 60.

Ja bym chciał tylko powiedzieć że Filip to piękny człowiek ❤️