Niedawno sprzedałem c 5 1.6 hdi z 2007 z przebiegiem 500 000 km. Jak kupowałem nowego to znajomi w Polsce mi mówili ze to błąd bo oni coś ciągle mają w swoich cytrynach z zawieszeniami itd. Mieszkam we Francji i tu wiedza mechaników jest o wiele większą o tych specyficznych autach. Z zawieszeniem żadnych problemów! Tylko zwykły okresowy serwis silnik spalanie srednie spalanie 5.3 zero problemów serwisy na czas zawsze w aso. Nigdy nie serwisowalem w Polsce choc by bylo taniej. Elektryka slaba żrówki często się paliły do okola auta jak padał deszcz czy w zimie to przycinały się okna czy sensory parkowania nie dzialaly ale ogólnie pierdoły największa awaria to klimą i wymiana Paf czyli dpf.
Polecam nawiercenie małym wiertłem np 3 otworków w nakrętce zbiornika płynu lds.Klejem kropelka robimy pasek dookoła otworków na środku nakrętki i tam naklejamy jakiś materiał jako prymitywny filtr.Efekt miękkości polepszy się.
W C5 x7 były dwa rodzaje korków, tzw. krótki i długi. Ten długi został wprowadzony chyba w 2010 roku i nie powoduje już takiego wzrostu ciśnienia w zbiorniku wyrównawczym lds. Namiar na właściwy korek nr: 4009 V9.
@@cytrynowy6681 wstawiłem sfery comfort . Ustawienia wysokości najlepiej eksperymentować. Za nisko będzie za twardo. Za wysoko też twardo. Przód, 41 ,cm ,tył 37. Byle równo było z przodu i z tylu patrząc na auto z boku. Czym sfera ma mniejsze ciśnienie tym bardziej miękko.Do kombi lepiej wstawić na tył od sedna dla miękkości jeśli nic nie wozimy ciężkiego.
Witam, po ilu latach lub jakim przebiegu wymieniać sfery w C5 z 2016? Po mimo nie uszkodzonych sfer po 6 latach i 250 tyś km jaka może być różnica komfortu w porównaniu z nowym zawieszeniem. Pozdrawiam Tomek
Średnio to po 10 latach jest około 10% ubytku ciśnienia. Progowa wartość podobno 4%. Niestety sfery w zamiennikach nie trzymają nominalnych wartości stąd moje zainteresowanie regeneracją. Ogólnie jeśli auto zaczyna nerwowo się zachowywać na nierównościach to znak że czas na wymianę sfer. Wiadomo że bardzo ważna jest prawidłowa wysokość zawieszenia i działające korektory. Mało kto posiada te auto od nowości, mało kto miał okazję doświadczyć komfortu sprawnego zawieszenia c5.
Spokojnie. Nie myśl o tym 10lat jeszcze napewno pośmigasz. Ja mam C5 z2006 r i dopiero teraz dostała dwie nowe sfery. Przód dalej na oryginale. Jestem z Częstochowy i tutaj mamy takiego gościa który zajmuje się w zasadzie tylko zawieszeniami Citroenów spec jakich mało. Wsiada do auta przejedzie się i powie co jest nie tak. Jeśli chodzi o resztę zawieszenia rozbiera na czynniki pierwsze bierze na warsztat i każda część po kolei sprawdza luzy na imadle jak byś miał nie daleko polecam chodzby porozmawiać zasięgnąć opinii. Namiary napewno na forach znajdziesz miłośnicy C5 będą wiedzieli o kogo chodzi
@@witoldprzebinda5444 jeśli jesteś z Częstochowy lub okolic to drugi gościu posiadający niesamowita wiedzę odnośnie C5 jest pod Olsztynem. El auto Kępa. Firmę prowadzi ojciec z synem i w zasadzie robią wszystko co trzeba od elektroniki po silniki itp.
Mam 2 citroeny z 2003 roku i nic nie robię z sferami i nie mam zamiaru , wydaje mi się że będę potrzebował kiedyś dopełnienia sfer ale u kogo , gdzie i jak ? nie mam pojęcia. A testowo rozbierać nie mam zamiaru . Puki jeżdzi to jest spoko . Inaczej jest jak bym miał kogoś kto weźmie auto , przetestuje sfery i zakończy temat na następne 15 lat
"kiedyś" może być już za późno, kolega w filmie nie wspomniał niestety (nie wiedział?) ze "plastikowa" cześć membrany nie lubi dużych wychyłów, szczególnie w niskiej temperaturze, w praktyce nawet jeśli gumowa cześć nie jest zniszczona, jeśli dopuści się do jazdy poniżej połowy ciśnienia przez dłuższy czas, membrana zaczyna przepuszczać podobnie szybko jak zamienniki czy starsze sfery z gumowymi membranami, czytaj trzeba dobijać co rok lub 2 lata, potencjalnie na dłuższą metę owocując przetarcie membrany na wylot. Innymi słowy lepiej zapobiegać, bo inaczej zostanie wymiana sfer na nowe, względnie szukanie innych egzemplarzy, nadających się do dobicia. W niedługim czasie będę najpewniej oferował taką usługę na systemie Valprex, jednak raczej będę się reklamował tylko na grupie Citroen C5 Polska na facebook'u.
Nowa sfera to koszt 300zl (wymieniałem w wakacje dwie na tyle w kombi C5 lift) obiaw był taki że tłukło jak by był wybity amor w normalnym zawieszeniu (tak można to porównać) jeśli chodzi o resorowanie auta działały tak samo jak te nowe. C5 z 2006roku miał oryginalne swetry na tyle aż do tego czasu. Na przodzie dalej oryginał.
@@jaro3215 niestety te nowe sfery za 300zł mają membranę gumową, jedno częściową, tak jak w starych Citroenach przed C5, ona traci ciśnienie nieporównywalnie szybciej niż oryginalne 3 warstwowe, które po 12 latach nieraz mają 80% fabrycznej wartości.
@@piciu256 przecież IFHS były używane w C5 na pierwszy montaż. Nie ma więc opcji by zauważalnie odbiegały jakością. A że jest wiele innych firm to już inna bajka. Tylko IFHS.
@@szymongarbacz176 panie kolego, to że fabryka ta sama, nie znaczy że wytyczne co do produkcji także, spójrz chociażby na elementy zewnętrzne, puszka jest zupełnie inaczej zaspawana oraz shiny/ podkładki tłumiące są chamsko wycięte bez sfazowanych krawędzi, w środku także zamiast solidnej pokrywy trzymającej membranę jest kawałek wyciętej blachy, który notabene często pęka, ale najważniejsza różnica to membrana, poprzedniej generacji że tak powiem, tzn jedno częściowa, 3 warstwowa z c5 miała wytrzymywać do 10 lat (jak widać i 15 jako tako przetrwały bez dobijania) a jedno warstwową z założenia około 3, pomijam kwestie jak brak nominalnego ciśnienia w nowej sferze, bo to raczej zdarzenie losowe, niemniej też jakoś świadczy o jakości wykonania. Poszukaj zdjęć na internecie, nie jest trudno znaleźć rozcięte sfery i porównania na forach, jest bodajże nawet polski film na RU-vid.
@@cytrynowy6681 Citroeny nasze mają już tyle lat a dalej nie mogę się napatrzeć na ludzi co zaglądają w koło patrzą a tam nie ma sprężyn 😆 w dodatku raz robiłem przegląd i diagnosta prawie wyrwał mi lewarek od ręcznego bo C5(1) ma ręczny na przednie koła. Jest szok co dla niektórych 😜
